- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Asiula315
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Motylek super zdjęcie....ja zawsze marzyłam o takim dywanie heheh
Brukselka cudne zdjęcie
Kristi...ja tez myślałam żeby nie kupować chodzika ze to nie zdrowe itd...ale ostatnio właśnie je oglądałam i chyba kupie ....z umiarem można wszystkiego używać...tak myśle
Mała 82.... Pociesza mnie właśnie trochę to...ze nie tylko moje dziecko ma takie straszne nocki....i mam nadzieje ze to tylko taki etap i szybko minie....i jakoś go przetrwamy
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
to chyba już na tyle dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moofka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258
Natala ja to się śmieję do męża że trzeba kupić szczeniaka i będzie dziecko na cały dzień z głowy ja biszkoptów jeszcze nie dawałam, daj znać jak to idzie bo ja mam cały czas w głowie chrupkową masakrę
piranetka żeby istniał taki przepis to bym sama wcześniej zastosowała ale kurka Zośka drugą noc przespała bez nocnego mleka, staram się nie napalać ale nadzieja się we mnie tli że już tak zostanie
motylek zazdroszczę regularnych cykli, ja się znowu muszę przyzwyczaić do moich kosmicznych rozjazdów
Kristi my mamy piankowy materac to nie wiem.... chodzik dostałam w spadku ale nie myślałam na razie w ogóle o jego używaniu.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
my dzisiaj spędziłyśmy prawie cały dzień na skwerku i placu zabaw Zośka kimnęła sobie 2h w wózku (już dawno tak długo nie spała w dzień) a potem miała radoche obserwując inne dzieci pogrzebała nóżkami w piasku, pokopała trawkę i takie tam nogi mi teraz w dupkę włażą ale co tam, dziecko szczęśliwe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
kristi ja żółtko daję do zupy albo do budyniu super przepis na ten budyń
www.facebook.com/Zakatek.fryzur.stylu.i....6313/?type=1&theater a o to co zrobiłam dla siebie wziełam udział w konkursie i wygrałam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek270
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Udało nam się dziś złapać kupkę Jaśka do nocnika (pierwszy raz i to bez płaczu). Jedziemy słuchajcie na odpust. Już czuję ile badziewia przywieziemy z niego. Ale cóż...tradycja rodzinna takie odpusty trzeba ją kultywować... Miłego dnia dziewczyny!
Anitka stówka!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Natala ja akurat nie miałam tych swojskich jaj i dałam mu takie,teraz wiem że więcej tego robić nie mogę.Ja to wszystko mam teraz eko bo jajca od teściowej,warzywka ze swojego ogródka,samo zdrowie Biszkopcików jeszcze nie daję ale nie dlugo myślę mu zaserwować
Piranteka Szymek ma tak samo jak jest zmęczony,a ja mam radoche że dziecko się tuli
Kristi dodaję do obiadku właśnie,na początku mu miksowałam ze wszystkim,tak że nawet nie było znać że jest a teraz już normalnie mu wdrabiam
Asiula315 Babooooo! Żebyś Ty słyszała co ja sobie nie raz w chwilach słabości pomyślę na Szymka temat.Albo powiem.Kochać kocham najmocniej ale czasem człowiek wymięka i to żaden wstyd.Np mówie mu:Za ten dzień to Ty kiedyś wpierdol dostaniesz jak będziesz starszy zrobić tego nie zrobie ale pogadać można.Różne teksty się czasem sypią no ale to jest życie a nie bajka,tak że nic się nie przejmuj
Anitka Najlepszego
Wczoraj odwiedziła nas moja ciocia i kuzynka,która jest chrzestną małego.Szymek pięknie ładnie uśmiechy rzucał itd ale jak go któraś z nich wzięła na kolana to popatrzył się,zrobił skrzyw i w ryk.Musiałam szybko go do siebie brać Pierwszy raz tak pokazał dosadnie że już poznaje kto jest kim
Też się nie chce napalać ale noce stały się troszkę spokojniejsze,tylko 2 pobudki na piciu i mleko i spanko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek270
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Kristi też nie pomogę jeśli chodzi o materac, bo my mamy lateksowy i jesteśmy zadowoleni z niego choć tani nie był
Asiula315 wierz mi, że nie jesteś sama! Chyba każda z nas ma słabsze chwile. Też sobie nie wyobrażam życia bez małego a jednak czasami nerwów mi brakuje. Choć u nas i tak już jest dużo lepiej, na początku mieliśmy masakrę. Przez prawie 4 miesiące chodziliśmy jak zombie bo mały non stop płakał bo go brzuszek bolał. Teraz wiem, że to przez tą cholerną nietolerancję laktozy tak się męczył.
Natala nie mogę się przyzwyczaić do tego Waszego słówka "uspać", nigdy wcześniej go nie słyszałam, dopiero tu w Gdańsku pierwszy raz
Jeju wy już żółtka podajecie a my dopiero gluten wprowadzamy, no ale przez te problemy z brzuszkiem jesteśmy troszkę opóźnieni. Nadrobimy
Poziom w łóżeczku obniżaliśmy jakoś w maju.
Czy Wasze maluchy też się tak wykręcają na przewijaku? Normalnie dzisiaj zanim małemu udało mi się założyć pieluchę to cała mokra byłam. Nie mogłam go utrzymać na plecach. Potem przy ubieraniu było to samo. Ostatnio każda zmiana pieluchy czy ciuszków to walka.
Chyba ładny dzień się dzisiaj zapowiada
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
moofka - ten gryzak jest najlepszy, mamy też "dziąsełko", polecam
Gosica - strach kupować, my jeszcze nie podawaliśmy żółtka, chyba muszę zaprzyjaźnić się z jakimś gospodarzem
U nas Ola lubi się przytulać, niedawno przyssała mi się do buzi i zrobiła dwie wielkie malinki, zauważyłam dopiero wieczorem przypadkiem. Odbijam sobie, bo jak miała rozwórkę, to przez 7 tygodni się nie przytulałyśmy.
Natala - u nas też w gościach
pirnetka - u nas najlepiej idzie chyba marchewka i fasolka szparagowa, a ostatnio jak dawałam kaszkę, Ola wyrwała mi miseczkę i sama zaczęła siorbać - widok bezcenny, po jedzeniu od razu kąpiel... Zaproszenie na fb wysłałaś do mnie, może to jest to zagubione?
Asiula - nie słyszałaś mnie w akcji,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
, trzeba sobie jakoś radzić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- piranetka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Kuba:) nasze największe szczęście!
- Posty: 70
- Otrzymane podziękowania: 0
Dzisiaj przeżyłam horror. Kuba spadł mi z łóżka. Odwróciłam się do szafy po body, a ten dwa susy i przy krawędzi już był, a później to jak w zwolnionym tempie nie zdążyłam go złapać. W locie zrobił obrót i spadł na plecy, ale zdążył zahaczyć czołem o uchwyt od szuflady w szafce. Na szczęście skończyło się na strachu i zaróżowionym czole. Troszkę popłakał, ale jak dostał pilota do zabawy to momentalnie o wszystkim zapomniał. Masakra, nikomu tego nie życzę. Teraz już tylko na podłodze będzie fikał.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monisia100100
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 478
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie martw się że czasem sił Ci brak , zajmowanie się dzieckiem to nie jest tak kolorowo jak czasem się wydaje. Jak syłyszę komentarze że matka siedzi z dzieckiem i nic nie robi bo co można się napracować z takim mały dzieckiem to mnie szlag trafia. Kuźwa po dupie się nie da podrapać. Więc i nerwy mogą puścić. Kochasz bardzo Liliankę i to jest najważniejsze. Ja to mam chwilę słabości jak przychodzi czas jedzenia, straszne to jest bo Lilka jeść ostatnio nic niechce. Co prawda nie krzyczę na nią, bo u mnie to trochę inna styuacja. Ona daje mi siły do walki z przeciwnościami, więc może więcej jej humorków znoszę. Głowa do góry zobaczysz jak za rok dwa np na zakupy, lody, jak przyjaciółki się wybierzecie To będzie dopiero zabawa.
Agacior oko już lepiej choć dwa pierwsze dni to bolało. Dziecko mnie juz bije to co będzie później
Anitka raz jeszcze wszystkiego najlepszego Ale masz sposób ma męża
Natala próbowałam wprowadzić biszkopty i te ciasteczka +6m ale skończyło się zaksztuszeniami więc zjadłam sama
Mała82 gratuluję kolejnego zeębusia. Pomagaja te specyfiki? Lilka ma siostrzyczkę szczeniaczka uczniaczka i ją uwielbia
Brukselka co to BLW
Super zdjęcie Oli, padła bidulka zmęczona
moofka chyba każdy chciałby mieć taki problem z kostiumem
Motylek oko już doszło do siebie. Ale trzeba bardzo uważac bo nie wiadomo co się może stać. Nakolanniki kupiłam na allegro jest kilka rodzai. Właśnie fajne są na tyle że kolanka osłonione do tego mają warstwę antypoślizgową, no i spodnie mniej wytarte.
Śliczna ta wykładzina tez taką oglądałam dla Lilki bo niedawno kupowaliśmy tylko wzięłam w końcu w jednym kolorze. Kiedyś widziałąm w programie ddtvn że właśnie ten wzór bardzo stymuluje dieci do zabawy/raczkowania
Kristi ja gotowałam jajko i połowę zółtka rozdrabniałąm w zupce ze słoiczka, chociaz nie wiem czy to dobry pomysł bo Lilka jeść nie chce, a materac jest na jednej stronie cały czas. I powiem sczeże że nawet nie wiem na jakiej.
Gosica a do wszystkich butelek są te smoczki z krzyżykiem. Ja używam cały czas butelek Tommee tippee i tam chyba nie ma takich. Tak w ogóle jak daję kaszkę czy kleik to biorę butle na początku daję smoczkiem 2 a w połowie przekładam na 3 lub taki ma pogryziony z maxi dziurą to tym pije.
Co do przytulania to moja Lili jak ma dzień, są takie że sama pcha się na ręce aby się poprzytulac, a ja to uwielbiam.
Pirenetka ta moja gapa jak dostanie coś co nie jest zmielone na papkę to od razu się krztusi. Nawet biszkopty, ciasteczka odpadają. Ja nie wiem kiedy ona zacznie normalnie jeść. Pilot itp to też u nas najlepsza zabawka, nawet niedawno musiałam do nc+ dzwonić bo Lilka wyłączyła dzwięk był tylko obraz i trzeba było wszystko na nowo ustawiać. Czasem też mnie zaskakuje jak włączy jakieś programy na laptopie o których nawet nie miałąm pojęcia że są
Więc ogłaszamy oficjalnie mamy trzeci ząbek, przebiła się górna jedynka. Więc króliczek ma już dwie dolne i jedną górną. I wyczaiła że można nimi zgrzytać straszne to jest jak tak robi
Ja łóżeczko to już obniżyłam jakiś czas temu na najniższy poziom bo możnabyło zawału dostać jak stawała i się wychylała
żółtko jaja próbowałam dodawac chyba 5 razy wszystko bezskutecznie i narazie odpuściłam. Lilka zawsze wyczuje że coś w zupce jest i ma odruchwymiotny. Może dorośnie do tego jak nie chce to jeszcze ma czas. A tez mamy jaja ze sklepu więc nie ma co sie stresować że nie je.
Piszecie o zwierzakach moja Lili jest zafascynowana kotem, tylko on to taki niedorajda i nie ucieka raczej to jak go dorwie to tylko robi mu bam bam, ciągnięcie za uszy, ogon.
Ale się napisałam , jeszcze kilka postów do przeczytania mi zostało , nie mogę za Wami nadążyć.
a tu Lili z kocurem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agacior
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 224
- Otrzymane podziękowania: 0
Piszę póki mogę bo niedługo nie będę miała czasu ;D
Jutro przyjeżdża ciotka z Włoch z dwiema córkami siostry, więc Iga będzie wniebowzięta, bo bardzo lubi dzieci, aż piszczy z zachwytu jak któreś zwraca na nią uwagę
Jajko- ech nieszczęsne, bo Iga nie chce nic jeść jak je dodam do obiadków. Tak myślę, że może same na raty spróbuję jej podawać tylko nie wiem czy można tak same czy lepiej z czymś? A podajecie wg nowych wytycznych z tj z białkiem czy tylko same żółtko ?
Ja dziś pierwszy raz zrobiłam swojej buraka z ziemniaczkiem, pietruszką i natką i nawet nawet ładnie jadła tylko wszystko różowe potem było ;D
Brukselka-zabójcza fotka hehe ;D i gratuluję zębuszka
motylek270-dzięki za info skoro można również w kojcu dziecko położyć to chyba skuszę się na niego, zawsze to trochę mniej miejsca zajmuje. Bardzo fajna ta wykładzina a i tata będzie miał niezła frajdę ;D
Gosica- moja też za bardzo nie przepada za prztulasami, czasami aż wiszczy jedynie jak ją usypiam to musi koniecznie się wtulić bo inaczej nie zaśnie.
Natala- udanej imprezy do samego rana wyszalejcie się i odstresujcie myślę, że dobrze Wam to zrobi my też mamy wesele ale dopiero w sierpniu. Co do BLT u nas to nie działa wszystko zostaje zgniecione i w buzi nic nie ląduje ale raz na jakiś czas będę starała się dawać warzywka w końcu może zaskoczy Ja daję już biszkopty, wafle pszenno-ryżowe, skórkę od chleba. Oprócz biszkoptów które są rozdrabniane na miazgę, ładnie je.
piranetka- to dużo zdrówka dla Kubusia i niech ten katar szybko ucieka ja chyba też muszę ściąć swojej trochę grzywę bo już prawie nosa sięga;) Też przeżyłam upadek Igi z łóżka więc wiem co przeszłaś ;/ ja na swoją po tym kaskaderek mówię ;D całe szczęście, ze nic się nie stało ale pewnie jeszcze guzów a guzów nałapią
Kristi- też ostatnio się zastanawiałam czy nie zmienić materacu ale jeszcze tego nie zrobiłam Ja chodzika nie używam i nie mam w planach.
Asiula315- ja też ma tak czasami, nie martw się to chyba normalne. Nie wyspane noce, ciągłe przebywanie z dzieckiem itp. robią swoje. Oczywiście jak na nią krzyknę to zaczyna jeszcze bardziej płakać i staram się teraz jak łapie mnie taka złość a gł jest to przy jedzeniu wyjść na chwilę z kuchni i wrócić z uśmiechem.
mała82- witaj w grupie i pocieszę Cię tak już chyba zostanie ;p u nas już od jakiegoś miesiąca nie da rady Igi na przewijaku oporządzić ja to robię na podłodze albo na kolanie
Iwona23-super metamorfoza bosko wyglądasz też by mi się przydała.
Przespanej nocki Wam życzę ;*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asiula315
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 192
- Otrzymane podziękowania: 0
Dzisiaj pół dnia nosilam w domu Lile w nosidelku taka jej krzywda była jak siedziała sama ze szok....wiec trochę się poprzytulalysmy....dziś mamy 3 rocznice ślubu z mężem także przyniósł śliczne kwiatuszki(ma szczęście ze nie zapomniał hehe )
Iwona super metamorfoza...swietnie wyglądasz
Motylek270i kto by pomyślał ze będziemy się cieszyć z kupy hehe gratki ....pochwal się co zakupiłas na tym odpuscie hehhe cukierki malinki uwielbiam z odpustu co rok obowiązkowo musiałam kupić
Mala82 u nas tez zmiana pampersa na przewijaku to nie lada wyczyn....już się tak wykręca ze masakra ale jakoś dajemy radę hehe ale jeszcze chwila i się już na przewijaku nie zmieści...
Brukselka...gratulujemy zębuszka.... my wciąż czekam....ahh a właśnie ja tez dołączam się do pytania co to Blw...bo ja nie kumaty
Piranetka współczuje przeżyć...na szczęście nic się Kubie nie stało....
Monisia100100... Myśle ze waga ok ze 8,2 to nie jest mało tym bardziej ze twoja Lilcia to jest mega aktywna kobitka....ja myśle ze jak moja zacznie czworakowac to tez trochę zgubi....no zobaczymy...a i gratulacje kolejnego ząbka...ale fajnie musi wyglądać a ten kotek to tej rasy sfinks...czy jakoś tak ....bez sierści ? Oj biedaczek podżyje z Lilka
Agacior....to fajnie jak będziecie mieć gości...zawsze to coś innego....będzie wesoło
Życzę miłej nocki idę w końcu lulu...ciekawe o której mój bombelek się obudzi heheh
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
BLW, czyli po polsku bobas lubi wybór, to metoda wprowadzania pokarmów stałych z pominięciem przecierów i karmienia łyżeczką czy butelką (nie mówię o mleku). Polega to na tym, że sadzasz dziecko w krzesełku i dajesz mu całe kawałki np. warzyw czy owoców, a później rzeczy, które ty jesz. U nas to wygląda tak, że siadamy razem do posiłków i Ola zawsze coś z nami je (sama, bez wsadzania jej do buzi): marchewkę pokrojoną w słupki, brokuł, fasolkę szparagową, jabłko, banan (najlepszy, tylko trudno się spiera z ubrań), ostatnio dostała racuszka z bananem. Na razie głównie się bawi, ale wsadza już sama do buzi i coś tam przełyka. Na początku jest odruch wykrztuśny, ale już opanowała. Jest przy tym sporo bałaganu, ale bez przesady. Bardzo polecam, bo radość z tego wielka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.