BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

9 lata 4 miesiąc temu #998228 przez Nefri
Gosica ja bym się specjalnie chyba takim zachowaniem nie przejmowała. Dzieciaki mają różne fazy a jak coś im się spodoba, to to powtarzają. Mój kopie w piłkę z całej siły i krzyczy strasznie głośno "goool" :laugh: Tak też wyżywa emocje. Musimy go wysłać na piłkę nożną jak będzie ciut starszy, bo ma ewidentnie talent, on już się tak ustawia do kopnięcia, lekko z rozbiegu, obiera sobie cel i strzela. Naprawdę, mój 7 letni siostrzeniec tak nie kopie, wszyscy jak to widzą to są w szoku, że takie małe dziecko tak potrafi.
Brukselka u nas "Lokomotywa" Tuwima od dawna jest numerem jeden. Stąd własnie to jego gadanie "mo ty wa" ;) Jak mu ją czytam, to ja mówię np. a w trzecim siedzą ... a on już pokazuje grubasów z kiełbasami i dopiero jak czytam, potem a czwarty wagon ... i on pokazuje banany itp itd. Generalnie pamięta co jest po kolei i pokazuje to zanim przeczytam i przekręca mi strony jak kończę daną stronę czytać. Tak samo jak czytamy "Okulary" to na koniec pokazuje nos i dopiero, bo oczywiście wie,, że tam się znalazły :laugh: I mamy taką książeczkę z wierszykami Tuwima, z której najbardziej lubi "Okulary", "Dyzio Marzyciel", "Trudny rachunek" i "Ptasie plotki" i jak mu mówię, że może poczytamy np. "Ptasie plotki" to szuka w książeczce i znajduje ten wierszyk i oczywiście wydaje okrzyk radości, że znalazł :cheer:
Jeta ja się bardzo boję, że nie będę potrafiła tak pokochać kogoś innego, jak kocham Tymonka, ale ufam, że to się zmieni, jak się Eryk urodzi. I nie chodzi o to, żeby tę miłość dzielić, ale że będę potrafiła dać mu tyle samo miłości co Tymonkowi, tak, żeby żadne dziecko nie czuło się odrzucone. Teraz do niedawna w ogóle nie myślałam o Eryku, ale po ostatnim usg już się nie mogę doczekać. Jestem ciekawa jaki będzie i jak Tymonek na niego zareaguje. Ogólnie bardzo bym chciała, żeby wiedział, że jest dla mnie najważniejszy i jak sie mały urodzi, to będą dla mnie obaj tak samo ważni. Bardzo bym nie chciała, żeby Tymonek nie poczuł się odsunięty na drugi plan. Płakać mi się chce jak sobie wyobrażam, że mógłby tak pomyśleć, ale po prostu musimy zrobić wszystko, żeby tak nie było, żeby czuł się potrzebny i żeby był dumny z tego, że jest starszym bratem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu - 9 lata 4 miesiąc temu #998291 przez mała82
Brukselka ja też się bałam że Filip będzie strachliwy przez to ze siedzi tylko z nami dorosłymi a jest wręcz odwrotnie. więc to pewnie od dziecka zależy.
Jeta u nas z nocnikiem też bez postępów.

Nefri też tak uważam, damy radę same z opieką nad dwójka szkrabow ;-) mi nawet do głowy nie przyszło żeby Filipa do żłobka dać.
A goście śpią u nas zawsze , trochę ciasno się robi ale dajemy radę;-) imienia jeszcze nie mamy, choć ostatnio chodzi.mi po głowie Kuba ;-) zrobiłam pierwsze zakupy ciuszków dla drugiego synka, ale malutkie są ;-)

We wtorek byłam z.małym u lekarza. Z powodu siusiaka, nie odkleja mu się do końca skórka. Dała nam skierowanie do chirurga i w poniedziałek mamy wizytę. Podobno nie ma mocno i to tylko tak kontrolne ale lepiej sprawdzić. Dam znać po.

Dzisiaj odjechał ostatnia póki co trójka gości. A my zastanawiamy się czy jechać cb gdzieś na weekend czy zostajemy na.miejscu. Mąż ma wolny piątek więc mamy dłuższy weekend. U nas sinice na plaży więc trójmiasto odpada, ale może na Hel zabierzemy małego wodolotem, pewnie by mu się spodobało ;-)

Teraz już będę na bieżąco. Piszę z telefonu więc kończę na razie, potem na kompie skrobne więcej ;-)
Miłego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #998322 przez Nefri
Mała to sobie trochę teraz odpoczniesz. Chyba przez to, że nad morzem mieszkacie, to tak często macie gości. Mój też ma wolny piątek, ale my teraz każdy wolny czas na budowie spędzamy. Wczoraj polewaliśmy beton a mały pluskał się w baseniku. Przypuszczam, że jak się na tę wiochę wyprowadzimy, to też często będziemy mieć gości, bo tam super jest, cisza, spokój, lasy dookoła, zawsze, jak jeździliśmy tam do domku letniego teściów, to nam się znajomi zwalali, więc pewnie teraz będzie podobnie, tylko fajniej, bo nas będą przyjeżdżać.
Ja na razie dla Eryka mam dwa ciuszki, które mąż przywiózł ze Stanów, potem może zrobię fotkę to prześlę, bo są słodkie. A tak ogólnie to po powrocie z wakacji muszę zrobić dokładny przegląd ubrań po Tymku i zobaczyć co się nadaje a co nie i zrobić segregację rozmiarową, bo czuję, że się w tym zakopuję już. Mam lekką nerwicę natręctw i jak o tym myślę, to już mnie skręca ;)
Co do nocnika, to u nas niezmiennie kupa do nocnika (nakładki na sedes) już od ponad roku, ale ostatnio tak nawet zdarza mu się ze dwa razy dziennie też siku do kibelka zrobić z własnej woli, bo go nie zmuszam. Ale to niczego nie zmienia, bo i tak większość sika do pieluchy. W sumie to te nasze dzieci jeszcze chyba za małe na takie całkowite odpieluchowanie, nie ma co się chyba napinać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu - 9 lata 4 miesiąc temu #998666 przez mała82
Hej!
Nefri Z gośćmi pewnie dużo by się nie zmieniło nawet jakbyśmy nad morzem nie mieszkali bo z rodzinką się lubimy odwiedzać ;-) chociaż pewnie sprawdzimy to za jakiś czas. Ewentualnie nie byłoby natłoku u nas w samo lato tylko rozłożone na dłuższy okres te odwiedziny by były. Jeszcze kuzynka z chłopakiem ma wpaść na weekend i znajoma z corka u której nad jeziorem bylismy.
Fajnie macie z tą budowa, my też zaczynamy powoli coś myśleć ale już nie w tym roku. A wy już za rok chcecie tam.mieszkać? Nie za szybko? Mi to zawsze wszyscy mówili że mury muszą się trochę ustac, ale może coś się zmieniło ;-)
Ja juz powoli zaczęłam.przegląd ciuszków po filipie ale mam dopiero od rozmiaru 74, mniejszych wcale. I znowu zaszalalam na zakupach w smyku z ciuszkach dla braciszka, promocje były więc szkoda było nie brać :-D
Ja też nie mam ciśnienie na odpieluchowywanie Filipa ale fajnie by było na jakiś czas wyjść z pieluch. Chociaż widzę że on wcale tego nie kuma więc nie jego pora jeszcze.

A my wczoraj zaliczylismy zoo, filipowi się podobało ;-) nam zresztą też. A dzisiaj ja coś słabo się czuję i w domu relaksujemy się na zabawach z małym.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #998732 przez Nefri
Mała mury muszą trochę postać, ale nie lata ;) u nas teraz jesteśmy na etapie fundamentów, niedługo będą stawiać mury. Za ok dwa miesiące powinien już być skończony stan surowy zamknięty, czyli mury, ściany działowe i dach i wtedy dom postoi sobie przez zimę nietknięty i to w zupełności wystarcza. W międzyczasie, jak zima nie będzie sroga, można robić w środku elektrykę i hydraulikę a na wiosnę już tynki, elewacje i wykończenia. Dużo ludzi buduje domy latami i te mury stoją i stoją, ale to dlatego, że nie każdy ma pieniądze, żeby to zrobić od razu. Mój kuzyn budował dom chyba z 5 lat, ale nie dlatego, że te mury musialy tak długo stać ;)
Fajnie by było odpieluchować małego przed urodzeniem Eryka. Na pewno byłoby łatwiej i taniej ;) Nie wiem tylko zupełnie jak do tego podejść.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #998748 przez mała82
Nefri a to już przed zimą będziecie mieć stan surowy zamknięty? Le to szybko, to tyle pewnie wystarczy żeby zima postal ;-) No to niestety masz rację że ludzie długo się budują z braku kasy, bo drogie wszystko. Nasz kuzyn podbudowal się w pół roku i teraz mówi że mógł odczekać kilka.miesięcy z wykończeniem, żeby mury chwilę powstały bo teraz coś mu tam.pęka po kilku latach. Ale może to nie tylko kwestia czasu.
Jutro z filipem lecimy na 18 do chirurga z siusiakiem, zobaczymy co powie. A rano ja na badabie krwi przed czwartkowa wizytą ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu - 9 lata 4 miesiąc temu #998756 przez Nefri
Mała mury to zawsze pękają bardziej lub mniej, to zależy faktycznie od czasu, ile stały, ale też od materiałów i samej ekipy budującej. Spokojnie jak postoi zimę, czyli tak od listopada do marca powiedzmy, to będzie git. Stan surowy zamknięty robi sie w 2,5 miesiąca, to strasznie szybko idzie.
A do chirurga to na konsultację idziecie czy już na jakiś zabieg? Fajnie, że niedługo masz wizytę znowu, ja dopiero 4 września, czyli już po powrocie z wakacji.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu - 9 lata 4 miesiąc temu #998786 przez mała82
Nefri na razie jutro niby konsultacja bo wg naszej pediatry nic więcej potrzebne nie będzie ale zobaczymy. Mam nadzieję!
No ja juz w czwartek wizyta. A wy kiedy dokładnie wyjezdzacie?
A gdzieś to ytalas o kąpiele w morzu. Ja się kapie tylko nie opalam się! Brzuch mam zawsze osłonięte, taki strój sobie kupiłam. Ale na plaży widzę często.laski w ciąży smazace się na plaży

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #998812 przez Nefri
Mała pytałam się mojej gin odnośnie tego kąpania i powiedziała, że śmiało mogę, ale żebym sobie kupiła pałeczki kwasu mlekowego, że nawet nie będąc w ciąży powinno się je zażywać jak się chodzi na basen czy kąpie w innych zbiornikach wodnych a w ciąży tym bardziej, bo łatwiej o infekcje. Oczywiście opalać się nie będę. Wylatujemy 27 sierpnia i lecimy na tydzień.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #998870 przez mała82
Nefri coś słyszałam o tych pałeczkach kwasu mlekowego ale nie miałam ich, może też przed wakacjami się zaopatrzę w nie.
My już po zakupach z małym i po małym spacerku, w sumie bardziej była to pogoń za ptakami :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu - 9 lata 4 miesiąc temu #998920 przez Nefri
Mała Też dzisiaj wybrałam się na zakupy z małym, bo ostatnio to tylko z nim chodze na place zabaw i trochę mi się zapasy pokończyły. Niestety młody nie lubi chodzić na zakupy...po za kupach zahaczyliśmy o placyk ale szybko chciał wracać do domu i powrót to też była pogoń, cholernik najbardziej się buntuje jak go biorę za rękę przechodząc przez ulicę. W ogóle jakis wściekły od rana, bo się nie wyspał. Coś mu odwaliło w nocy i się obudził nie wiem o której, wpakował do nas do łóżka i się wiercił chyba przez dwie godziny zanim usnął. Teraz odsypia, mam nadzieję, że jak najdłużej :) a co do tych pałeczek, to w ciąży warto je brać profilaktycznie, żeby chronić układ moczowy przed bakteriami.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu - 9 lata 4 miesiąc temu #998971 przez mała82
Nefri to u nas akurat spacerowanie w miare spoko, rzadko nie chce iść za rączkę, a na pasach nawet zatrzymuje się na czerwonym świetle i czeka na zielone i wtedy rusza ale za rączkę. Gorzej za to w samym sklepie, nie potrafi ustać w miejscu i chce na rączki żeby wszystko widzieć.

A jak u Was wygląda teraz karmienie, u nas mniej więcej tak:
ok 8 mały jogurt naturalny codziennie
ok 10 śniadanie typu kanapka z wędliną czy jajecznica
ok 14 obiad np dzisiaj faszerowana cukinia
ok 16-17 deserek typu owoc, lody czy ciacho upieczone przez mamę :)
ok 19 kolacja kanapka albo np wczoraj płatki jaglane na mleku z żurawiną
Rzadko jakaś przekąska w ciągu dnia, raczej jak jesteśmy gdzieś na wyjeździe to odstaje, a w domu nie np paluszki juniorki.

Od niedawna zaczął jeść z powrotem jogurty, jajecznicę i płatki. Nawet jajko na twardo zaczyna jeść, ale żółtko jeszcze średnio mu wchodzi :)

Tylko kurde ostatnio chyba sobie z nerwami troszkę nie radzi bo się czasem denerwuje strasznie, poczytałam troszkę i tak jest jak podobno jak dziecko chce dużo samo zrobić i mu nie wychodzi i wtedy sobie z emocjami nie radzi. Podobno taki etap znowu :(

A i zazdroszczę Wam, że Wasze dzieciaki już tyle gadają i możecie się z nimi porozumieć coraz lepiej. Filip nadal nic poza mama, tata i reszta po swojemu. Chociaż bardzo dużo gada po swojemu. Uwielbia śpiewać i coraz częściej mu się udaje wydobyć podobny wyraz do tego w piosence. Ostatnio hitem jest stary niedźwiedź i dziadek fajną farmę miał :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu #999104 przez mała82
Byliśmy wczoraj u chirurga i tak jak mówiła pediatra była to tylko kontrola. Chirurg sprawdził i powiedział, żę sklejenie jest bardzo małe i do 2 roku życia może być fizjologiczne, dlatego teraz w takich sytuacjach nic się nie robi, a kilka lat wstecz już by naciągał nawet to i to by wcale nie było przyjemne dla Filipa. Za pół roku możemy pojawić się na kontrolę jak chcemy ale wg niego potrzebna nie będzie, tylko tak dla naszego spokoju. Lekarz fajny więc za pół roku go odwiedzimy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu - 9 lata 4 miesiąc temu #999205 przez Nefri
Mała to super, że nie będzie zabiegu, na pewno kamień spadł Ci z serca. Ale ten Twój Filip posłuszny. Tymek akurat właśnie na przejściach przez ulicę najbardziej nie chce sie trzymać za rękę. Na ogół staje jak proszę i idzie przy mnie ale rękę wyrywa. Chociaż dzisiaj jak go prosiłam, żeby poczekał na mnie to biegł jeszcze szybciej więc musiałam naprawdę przyspieszyć i go opierdzielić, bo by mi w końcu wybiegł na ulicę. Resztę wycieczki spędził za karę w wózku a żeby był spokojny, dostał loda :laugh: ale mam metody wychowawcze, szkoda gadać, no ale wcześniej mu wytłumaczyłam, że tak nie wolno i wysłuchał spokojnie i na koniec mi przytaknął :laugh: a w sklepach to tak samo, nie ma opcji, żeby go wsadzić do wózka sklepowego, tylko, że on nie chce na ręce, bo nie przepada za noszeniem na rękach, tylko biega po całym sklepie i wszystkiego dotyka. Także ogólnie łatwo nie jest. A z tymi nerwami, to pewnie masz rację. Tymek jak mu coś nie wychodzi, np. nie potrafi rozpędzić ciuchci, co ma napęd na tylne koła i trzeba ją rozpędzić a nie nacisnąć przycisk, to się wkurza strasznie, krzyczy "nieee" i ją rzuca i absolutnie nie chce, żebym mu pokazała jak to robi. Ogólnie rzadko się denerwuje, ale faktycznie, jak chce coś zrobić a mu nie wychodzi to jest wściekły.

Co do jedzenia to u nas to wygląda tak:
:rano po przebudzeniu - ok 7:30 -8 mleko (250ml)
potem śniadanie : jajecznica, pomidor i jakieś pieczywo, albo pieczywo z twarożkiem ze szczypiorkiem i rzodkiewką, pieczywo - pomidor - parówka albo jakis omlet, ale na ogół to jajecznica.
potem wychodzimy i zawsze muszę coś mieć na przegryzkę: banan,jabłko, kanapka, jakiś chrupek, kabanos, jogurt naturalny itp.
potem wracamy to zupa (ok 12) - ostatnio za późno wracamy i już jest tak padnięty, że nie ma siły na zupę
drzemka, po drzemce ok 16 obiad,
potem ok 18 jakiś owoc, ostatnio polubił gruszki, albo jogurt nat jak nie jadł wcześniej, albo jakis placuszek (ale to bardzo rzadko), dzisiaj smażę placki z borówkami.
ok 20 - 20:30 kasza i o 21-21:30 śpi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 4 miesiąc temu - 9 lata 4 miesiąc temu #999269 przez jeta
Hej

Nocnik - narazie odpuszczam. Jedni mówią tak, drudzy inaczej. Wydaje mi się, że jest jeszcze mały. Na pewno było by wygodniej, ale nic na siłę.

Nefri - fajnie, że ta szybko wszystko będziecie mieć. czekanie jest najgorsze. A tak rach ciach i macie domek!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


mała82 - dzięki za wieści od chirurga. Byłam ciekawa.

Co u nas.. wyjazd udany, chociaż jak wyjeżdżaliśmy to się popłakałam. Julek nie robił afery, chciał się pakować do samochodu jak widział co się dzieje, ale udało nam się wyjechać bez przedstawienia. Tylko mama dała popis. :)

I ostatnio mieliśmy chyba pierwszy konkretny atak związany z buntem. Nie pamiętam dokładnie o co poszło, ale nie chciałam mu czegoś dać chyba. I dał takie show, że nie wierzyłam własnym oczom. Zaczął płakać, rzucił się na podłogę i zaczął gryźć dywan. Uderzać w niego głową, ale nie mocno. W końcu wstał i zaczął rozrzucać książki z koszyka. Po jakimś czasie uspokoił się i wziął jedną z książek żeby mu poczytać.
Ja podczas tego wszystkiego nic nie robiłam. Kompletnie. I zastanawiam się czy dobrze zrobiłam. Jak myślicie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl