- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Arturowi wyszedł dzisiaj pierwszy ząbek



Dzisiaj byliśmy u laryngologa, ale u FIlipa i u Artura wszytsko dobrze, także jutro możemy zaszczepić Artura w końcu.
Byliśmy na wizycie w przedszkolu dzisiaj, ale chyba się nie zdecyduje, dzieci śpią po 2-3h w dzień! Wg mnie to przesada. My tu prawie zrezygnowaliśmy z drzemek całkowicie, a w przedszkolu znowu się przyzwyczai. ROzumiem jeszcze godzinkę drzemki, ale 2-3? A ja potem znowu będę z nim w domu walczyć do północy żeby zasnął. Dopytam jeszcze czy może być tak, że w ogóle go nie kładą, ale jak nie to chyba zrezygnuję.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71


Poza tym to odkąd wam wtedy pisałam, że się wzięłam za odpieluchowanie, tak od tamtej pory pieluchy nie uzywam. Również w nocy, także pełen sukces i to jest mega wygodne. A przez to wydaje mi się on jeszcze bardziej dorosly. Ostatnio puszcza mu takie piosenki na YouTube po angielsku, takie dla dzieci z serii "wheels on the Bus" i powiem wam, że super lapie p angielsku slowka, niektóre już wie co znacza i spiewa sobiente piosenki. mysle, ze to dobry czas na nauke jezyka. na początek sami będziemy go z jezykiem oswajać a za rok w przedszkolu koniecznie musi zacząć się uczyc.
Eryk tez zaczal się kilka dni temu przekrecac na brzuch teraz ciagle w tej pozycji laduje, w ogole nie chce lezec, co staje się lekko upierdliwe, bo jak już się zmeczy na brzuchu to trzeba go nosic albo sadzac na kolanach, żeby wszystko widział. Kupilam sobie tez chuste, na razie wiaze sobie czasem w domu, ale zamierzam go czasem tak wziąć na spacer no i w tej Bulgarii go w niej nosic.
a w lipcu tez idziem na wesele. nie bardzo mi to pasuje, bo znowu wydatki, ale coz bliska rodzina, mój świadek ze slubu zresztą, wiec wyjścia nie mam. tez zabieram Tymona, ale tak do 21 posiedzi i dziadek go zabiera, bo on chyba nie jest taka impreza dusza jak Twój Filip Mala

Jeta jak się czujesz?
Marti jak Adaś się odnajduje w nowej sytuacji? Ja teraz śpię z Tymonem w jednym łóżku a Eryk w łóżeczku. Innej opcji też u nas nie ma, ale jeszcze max cztery miesiace. Moja kolezanka spala w jednym łóżku z synem do 9 roku życia, także wiesz, rozne są sytuacje, nie stresu się tym, najważniejsze, żebyście byli szczesliwi.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6

U nas lepiej od kiedy Artur sam przewraca się na brzuszek, gazy sobie powydusza a i przy okazji wkońcu polubił leżenie na brzuszku. Kręci się w każdą stronę byle dostać się do zabawki

Nie no pewnie jak dzieci śpią tak jak Tymek to nie widzę nic złego w tym, że w przedszkolu sobie pośpią. Chodziło mi bardziej o to, że jak już jest dziecko które raczej nie śpi to po co je kłaść w ogóle. Ale już dyrektorka mi się zgodizła, że jak nie będę chciała to wcale go nie muszą kłaść. Musimy się zastanowić, bo to nowe przedszkole i na razie jest na etapie co to tam nie będzie, a nie co już jest. Są sale, łazienki i trochę zabawek. Placu zabaw nie będzie, chociaż plac jest, ale pani dyrektor mówi, że chce tam organizować festyny i, że dla dzieci to fajniejsze. NO ok, fajnie, ale ile w roku tych festynów będzie. Poza tym dyrektorka się skupiała bardziej na tym za ile programy jakieś mają powykupowane niż na tym co tam Filip by robił. NO sama nie wiem, najgorsze, że to takie branie kota w worku, bo kto wie kiedy to wszystko będzie gotowe. Chodzi tam już trójka dzieci, dziewczynki w wieku Filipa, podobno nie mówią nic. A oni tam jeszcze będą malować wiercić itd. Dużym plusem dla nas jest miejsce tego przedszkola, po drodze męża do pracy, ja tramwajem też raz dwa mogłabym tam podjechać w razie czego. Inne są dużo dalej i już po drodze mąż trafia na korki w centrum. Czekam jeszcze na menu z przedszkola.
Pediatrzy odradzają mi w tym roku przedszkole dla FIlipa, ze względu na Artura, bo mogą mi wkółko chorować i już sama nie wiem.
A my dzisiaj na szczepienie, a jutro na prywatną wizytę do pediatry

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1

moofka - my w tym roku musimy urządzić pokój Julkowi. Wreszcie!
mała82 - z Filipa dusza towarzystwa rośnie

Cieszę się, że Arturowi mijają dolegliwości.
U nas z nocnikiem bez zmian. Zresztą ja narazie nie działam zbyt wiele. Trzymam się planu - zaczyna się ciepło, pielucha w kąt, zakładamy majtasy i przebieramy się 20 razy dziennie aż jakoś dotrze do mojego dziecka, że można inaczej.
Ja o 3 w ogóle nie myślę. Mój mąż też raczej nie

Gratuluję pierwszego ząbka. Pamiętam, że Julkowi tez szybko wyszły. Jakoś w kwietniu już miał.
Moim zdaniem rodzic powinien mieć wybór, czy kłaść dziecko na drzemkę w przedszkolu. Tak jak piszesz - Filipowi rozreguluje się dzień i będziesz miała lambadę do późnej nocy. U nas drzemka jeszcze potrzebna. Ostatnio pojechał z mężem na wycieczkę rowerową, w tej przyczepce i się zdrzemnął chwilę przed swoja godziną spania. Jak wrócili, to nie chciał zasnąć więc odpuściłam. No i o 19 zaczęło go łamać spanie.
Dziwna sytuacja z placem zabaw. Dzieci na pewno korzystały by z niego częściej, niż będą organizowane festyny.
Nefri - ale ja Ci zazdroszczę, że tak łatwo wam poszło! Tymek to super mądry chłopak, więc i angielski będzie mu szedł gładko.
Nam do wesela brata został równy miesiąc. Czekam do końca z zakupem sukienki. Zresztą i tak raczej to będzie coś luźnego. Żeby było wygodnie. Julek będzie z nami. Zabieram wózek, w którym będzie spał na sali, dopóki nie zwiniemy się do pokoju. Wesele mamy ponad 100 km od domu, więc babci go nie podrzucimy

marti1234 - co u Ciebie?
U mnie ok. Mdłości powoli słabną. Apetyt wilczy

Mała82 czekamy na zdjęcia! W ogóle dziewczyny dawno nie było fotek. Dawać coś aktualnego. Ja też coś wrzucę, ale w domu.
Ach. I jeszcze jedno. Wiem, że temat był wałkowany kilka razy... Robicie przerwę w podawaniu wit. D?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71

to moje chlopaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1

Wrzucam i swoje. Proszę.
Na pierwszym - jego uśmiech do zdjęcia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marti1234
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 209
- Otrzymane podziękowania: 2
już wielokrotnie próbowałam napisać coś "na szybko" na telefonie ale jak się zaczynałam rozpisywać tak zrywało mi połączenie i wiadomości mi się kasowały...
Nie mam dzisiaj formy bo robota mnie wkurza i właśnie kończę jakieś poprawki - niedziela wieczór niech to szlag

ale po kolei - aktualnie jesteśmy na 2 tygodniowym urlopie z Adasiem u dziadków na wsi. Adaś do żłobka nie wrócił od początku kwietnia ( jak mu przeszedł katar i kaszel to dostał rotawirusa i miał przez tydzien biegunke

Brukselka - niestety wymiana na przedszkola u nas nie zadziała, ale nie ma na razie co narzekać, musimy zobaczyć jak będzie.
Mała - Adaś bardzo rzadko robi sobie drzemki w ciągu dnia jak jest ze mną na wsi - nie ma czasu, ciągle gdzieś gania. Ale jak jest ze mną w domu i nie ma az tylu atrakcji to też potrafi zrobić sobie drzemkę po 3 -4 godziny i później mam problem. Jednocześnie muszę Ci powiedzieć, że jak chodził regularnie do żłobka to nie miałam żadnych problemów z położeniem go spać, mimo drzemek w ciągu dnia w żłobku. On dostawał tam tyle bodźców, te drzemki tez były krótkie (te 2 godziny to oni może mają w rozpisce, ale snu tak jest jakaś 1 godz. .) - no i jeszcze jedno Adaś po takim żłobkowym szkoleniu lepiej zasypiał, był bardziej zdyscyplinowany...Jeśli Filip nie potrzebuje juz drzemki w ciągu dnia to tym bardziej w przedszkolu powinni się dostosować do indywidualnych potrzeb dziecka. A to nowe przedszkole będzie prywatne czy państwowe?
Nefri 9 lat mówisz i spanie z mamą...rany ja mam plan jak nowa sytuacja stanie się wreszcie rutyną przenieść się do salonu ale to się jeszcze zobaczy
Jeta powiem Ci że ja jestem aktualnie w ciąży spożywczej ;-P to chyba jakieś zaburzenia odżywiania u mnie ;-P Ty masz chociaż piękną wymówkę

Rany dziewczyny wyłączam już ten komputer bo już szału dostaje - Brukselka podziwiam Cię bo u Ciebie praca w domu przed komp. pewnie non stop - mnie już szlag trafia ;-P
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Super chłopaki

Jeta oj tak, na dzień dzisiejszy zapowiada się Niezły imprezowicz z Filipa :-o mam taki sam plan na odpieluchowywanie. Rozejrze się Jescze za innym przedszkolem bo wg mnie plac zabaw powinien jednak być no i te długie drzemki, jakoś nie wierzę że mi go wcale nie będą kłaść :-D ja zrobiłam przerwę w podawaniu wit D filipowi. Ale w dni bez słońca mu zapodam. Chyba że tran wprowadzę dodatkowo bo zbieram się już jakiś czas.
Też mieliśmy wózek dla Filipa na weselu, planowaliśmy go w nim na spanie położyć ale Filip wszystkixh zaskoczył i imprezowal tak długo prawie jak my

No uśmiech boski

Marti mam to samo z telefonem, też nie lubię tu pisać. Skąd ty bierzesz siły na to wszystko? Odpoczywajcie jak tylko się uda. Fajnie zw z tatą Adasia potraficie normalnie gadać, malemu też napewno w tej sytuacji łatwiej.
Filip tez ma dni zw kimnie mu się w południe alw jest ich już nie za dużo, dlatego wolałabym uniknąć takich długich drzemek w przedszkolu. Tu w rozpisce planu dnia mają godzinę drzemki a wg dyrektorki często są to 3 h spania i ona jest z tego dumna.
To prywatne przedszkole do państwowego żadnego się nie dostał
A my mamy drugiego zęba i zaczęliśmy wprowadzanie normalnego mleka, trochę się tego boję czy znowu artur się nie będzie męczył

Niespodzianka urodzinowa się udała, do ostatniej chwili tata nic nie wiedział. Ale był w soku jak wszedł do restauracji i zobaczył gości, oj długo dochodził o siebie :-D ogół iw imprezka udana

W dlugiwweked planujemy wybrać się na Hel i trochę okolice Gdańska pozwiedzać bo zawsze na to czasu brakuje, a już dużo go nie zostało. W następne wakacje nas.tu raczej nie będzie.
Była któraś z was w Estonii może? Bo właśnie wybraliśmy cel naszych wakacji dwutygodniowych, ale nic nie wiem o tym kraju

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Mala-gratulujemy ząbków




Nefri- nooo dzieciaki łapią języki momentalnie. Szymek ogląda tą bajkę Masza i niedźwiedź,po rosyjsku,i choć tym mówieniem dalej ciężko to rosyjskie słówka łapie szybko. Chłopaki cudowne,będą łamacze serc niewieścixh

Jeta-mam taki sam ambitny plan odpieluchowywania na lato,ale co z tego wyjdzie...


Marti-po raz kolejny napiszę-Podziwiam Cię,za tą dojrzałość,za to jak sobie radzisz,ze tak Ci się chce

U nas niewiele nowości,mija nam dzień za dniem,spędzamy czas głównie na podwórku i spacerach. Mówienie nadal mu nie idzie,albo inaczej,idzie ale opornie

Co do wakacji to planujemy nasze rodzime morze,ale czy wypali to nie wiem
I chyba tyle. To ja też wrzucę jakieś nowe foty

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1

Co do mojej senności - jakoś daję radę. Chyba dlatego, że nie mam wyjścia

Adaś przystojniak!

mala82 - w Estonii nie byłam.
Jak to w następne wakacje was raczej tam nie będzie? hmm? Coś przegapiłam?
Ale chłopaki do siebie podobni. Wesołki

Gosica - pozostaje nam nasze latorośle wychować jak należy

Szymon elegancik

Przede mną wyprawa do stolicy w piątek. Wyruszam z siostrą na panieński naszej szwagierki. Jesteśmy bardzo ciekawe, bo impreza zapowiada się całkiem fajnie. Tylko przeraża nas to, że będziemy tam najstarsze.


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6



Jeta mój mąż nie ma tu stałej pracy, zrobią co mają zrobić i koniec. Na razie jest ze kończy się w styczniu 2017, ale może się trochę przeciągnąć no i skrócić też. Już i tak się przedluzyło z 7 miesięcy na ok 5 lat :-D :-D :-D na razie nie wiemy co dalej, tzn mamy możliwości tylko trzeba zdecydować więc nie jest źle.
A co do imprezki to może w takim właśnie towarzystwie się naprawdę zrelaksujecie. Nie będzie tematów odpieluchowywania, buntu dwulatka itd hahahahaha też by mi się przydała taka wyprawa. A na razie nic z tego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.