BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

7 lata 10 miesiąc temu #1055020 przez mała82
To Filip ma jakieś 90 cm i 13700 chyba waży. Buty ostatnio na 25-26 kupuje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055035 przez jeta
motylek270 - miałam iść na "Sztukę kochania", ale źle sprawdziłam godzinę i niestety nie udało mi się zgrać z karmieniami, a grali u nas ostatni dzień :(
Julek też ubrania na 104 nosi. Zdarzy się jakieś większe 98. Waży 14,5 - 15kg. Buty na zimę kupowałam mu na 26.
Kto Ci prowadzi ciążę?
Z wizytami na NFZ to paranoja jakaś. Do dermatologa chciałam. Na fundusz mają już zapisanych do czerwca i dalej nie przyjmują. Została opcja prywatnie.

mała82 - moja koleżanka ma spiralę i bardzo zadowolona jest.
Słyszałam o tym lekarzu. O kurcze! Dobrze, że na Ciebie nie trafiło!

Gosica - super! :) Ale czekamy na dokładne wieści :)

moofka - wszystko chyba lepsze od szpitala! U nas choroba wróciła. Zaczęło się od Julka. Katar i kaszel. I miał przez chwilę 38 stopni, ale po godzinie mu samo minęło. Nie podawałam mu żadnego leku. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Normalne są takie wahania temperatury? No i Julek ciągle kaszle. Inhaluję go. I przeszło na mnie. Głowa, gardło, katar, kaszel. Masakra. A jutro z małą do ortopedy. Żłopię herbatę z lipy. Sok malinowy, syrop z bzu. Oby jutro było lepiej.

Reszta dziewczynek - skrobnijcie coś od czasu do czasu. Bo jak sie okazuje sporo was nas podczytuje a niewiele się odzywa. Fajnie, że tak długo nam się udaje utrzymywać kontakt. Nasze forum niedługo 4 lata będzie miało :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055055 przez motylek270
jeta u nas jeszcze graja ten film. Ja chodzę na seanse środowe, bo tańsze bilety. W tę środę nie pójdę bo jadę do Warszawy. Spróbuję za tydzień. Co się tyczy lekarza to:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No szykuje nam sie niezła rocznica- już 4 lata, szał. Powiem Wam ze na naszym forum jest taki klimat, aż miło sie tu pisze. Ostatnio zaczęłam pisać z mamusiami kwietniówkami, ale...tam nie ma klimatu albo jestem dla nich za stara. Tam większość z nich ma po dwadzieścia parę lat, do 25...jakoś tak sztywno jest. A tu czuję sie jak u siebie. :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055058 przez motylek270
moofka przypomniałam sobie. Napisz mi czy na Kraśnickich rodzi się w swojej koszuli i czy dla dziecka zabieram swoje ubranka? Jest możliwośc skorzystania z gazu? I słyszałam ze można rodzić w wannie... Ty sie na to nie decydowałaś? A miałaś jakieś znieczulenie? Czy zupełnie bez? Napisz mi trochę o opcjach jakie tam są. Będę niebawem spotykała sie z taką młodą położną stamtą ale miło byłoby dysponować taką dużą wiedzą.

Mamusie powiedzcie mi też rzecz następującą: Będąc w drugiej ciąży też miałyście takie ruchliwe dziecki? Moj Olek rozpycha sie ciągle. Jak pamiętam Janka to oczekiwałam w wielkim skupieniu na jego ruchy, a ten młody szaleje prawie cały czas. W ogóle to jestem w szoku, bo jak do tej ory odżywiam sie regularnie i ppodbnie jak w porzedniej a przytyłam o trzy kilogramy mniej. Oczywiscie zdaję sobie sprawę ze niezła jazda dopiero sie zaczyna, ale w stosunku do poprzedniej ciazy jest lepiej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055067 przez moofka
motylek no to rzeczywiście młody ma sporą stopę, ma czym mocno stąpać po ziemi ;) występy może oglądaj zza filara następnym razem :woohoo: nie no Janek się rozkręci, dużo dzieci też łapie paraliż że tyle obcych ludzi się na nie patrzy. Zośka zawsze śpiewa i tańczy tylko teraz robi to głośniej i dokładniej :cheer:

co do kraśnickich to do porodu trzeba mieć swoją koszulę, ubranka dla dziecka też. mają gaz, wciągałam przy porodzie z Zośką i wtedy też pół porodu spędziłam w wannie ale do wanny nie rodziłam. przy Wojtku nie korzystałam z gazu, byłam godzinę pod prysznicem gdzie skakałam na piłce. znieczulenia tam nie uświadczysz :P w sumie to przy obu porodach to położne mi proponowały różne opcje "a może chce pani spróbować na piłce" itd. ja byłam w amoku i jakby mi ktoś zaproponował bieganie nago po śniegu też bym pewnie poszła :laugh: jak chcesz to mogę Ci podesłać listę rzeczy do szpitala bo mam z mojej szkoły rodzenia.

z ruchami to Zośka się bardziej tak rozciągała, miała takie płynne ruchy a Wojtek tańczył disko :side: z Zośką przytyłam 10 kg, z Wojtkiem 8 ale przy nim jeszcze przed glukozą wprowadziłam częściowo dietę cukrzycową bo wiedziałam co mnie czeka ;)

jeta zdrówka! z tą temperaturą to nie wiem, może termometr oszalał :whistle: a jak tam mała? macie już wyczajony jakiś rytm dnia? u nas w dzień jest spoko ale od 17-18 jest armageddon i ni ciula nie wiemy czy Wojtek chce jeść/spać/cokolwiek :pinch: jeeeju rzeczywiście zaraz nam stuknął 4 lata :whistle: to co imprezka? :woohoo:

Wojtek właśnie kima, drugie pranie już chodzi i zmywara do tego. koło 14 na spacer i odbierzemy Zośkę z przedszkola. w środę mam zebranie - jak to poważnie brzmi :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055068 przez Brukselka
To ja tylko na szybko. U nas w przedszkolu bal hawajski.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tak, na balu była czwórka dzieci ;) Taki mamy sezon.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055070 przez motylek270
Moofka będę Ci niezmiernie wdzięczna za przeslanie listy. Może być w wiadomości tu na forum, na facebooku albo jeśli chcesz mogę wysłać Ci mój adres e-mail.

Brukselka świetnie Ola wyglądała. Mieli tam palmy i drinki? Stylizacja córki jak najbardziej hawajska.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055127 przez moofka
motylek jutro Ci wyślę bo mam na kompie a dzisiaj już nie chce mi się leźć na górę i odpalać. jakbym zapomniała to weź mnie ochrzań ;)

brukselka to szałowo jak czwórka dzieci była :blink: a normalnie ile jest w grupie? fajny pomysł na imprezę :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055134 przez jeta
motylek270 - nie znane mi w ogóle nazwisko, ale z tego co piszesz - dba o pacjentkę.
No miło tu u nas. Po takim czasie nie może być inaczej niż "swojo" :)
Ja byłam na zeszłorocznych grudniówkach i forum padło szybciej niż powstało.
Co do ruchów w drugiej ciąży - raczej było podobnie. Ale wiadomo - każda ciąża jest inna.

moofka - padłam z tego biegania nago po śniegu :laugh: :laugh: :laugh:
Termometr mamy wiekowy, rtęciowy, wydaje się, że powinien być dokładny. Jutro do lekarza się wybieram, bo już nie mogę słuchać kaszlu Julka.
Mała w sumie ok. Ten brzuszek czasem jej czadu daje. Dziś miała kiepski wieczór. Już prawie razem z nią ryczałam. Ale w końcu minęło. Skończyło się pieluchą pełną złotej kupy - jak to Julek mówi. Co do rytmu dnia - ma w miarę stałe godziny karmienia i zwykle w okolicach dwudziestej już kładę ją w piżamce. Miałam chyba ze 3 noce, że spała do 4 rano! :woohoo: Luksus.A w ciągu dnia wydaje mi się, że jakoś dużo śpi. Zaczyna mieć trochę przerw i robi się już kontaktowa. Uśmiecha się jak do niej mówię. I mieli języczkiem jak by chciała mówić :)
Zebranie to poważna sprawa. Ja niedługo będę musiała się wybrać zapisać przedszkolaka.

Brukselka - Ola bombowa!!! Normalnie jak by w swoim żywiole była! Świetne fotki!!! Urodzona tancerka!

Ja dalej zdycham.... :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055137 przez motylek270
jeta współczuję Ci tej choroby...

Byłam dziś na usg- olek waży 1320g i wszystko jest ok (przepływy w najlepszym porządku). Nie chce buziaka pokazać, ale za to siusiaka jako pierwszego wystawia.

moofka trzymam za słowo- czekam, a jak coś pojutrze piszę opiernicz; ) A tak przy okazji. Może chcesz iśc na warsztaty. Masz tu link: www.mama-wie.pl/ mają jeszcze wolne miejsca. W Lublinie 03. 03 to spotkanie, ma być Zawitkowski. Jeta a moze Ty do Lublina się wybierzesz?W ogole to zerknijcie dziewczyny w link, bo w róznych miastach mają byc te warsztaty.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055139 przez jeta
motylek270 - dzięki za link i współczucie.

Dziewczyny, nie wiem czy pisałam. Mam problem z Julkiem - zaczął obgryzywać paznokcie. Na początku zaczęłam się złościć na niego i czasem podniosłam głos. On chował ręce i nie chciał mi pokazywać palców. Obgryzuje tylko palce wskazujące. Czytałam na ten temat. Zdarza się to, jak dziecko nie radzi sobie z emocjami, jak pojawiają się duże zmiany w życiu, albo jak chce zwrócić uwagę. Sporo się zgadza. Absolutnie nie powinno się na dziecko krzyczeć, karać. Jak przestałam, zaczęłam rozmawiać, on zaczął pokazywać paznokcie, ale nie przestał obgryzywać. Czytałam, że nie powinno się też stosować "gorzkich paluszków" itp. Ale tak naprawdę nie wiem jak sobie z tym poradzić. I miałam plan działać właśnie tym specyfikiem.
Co o tym myślicie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055250 przez Gosica
Hej
Melduję,że wyniki wyszły ok,wszystko się unormowało,tylko tą anemię muszę zwalczyć.
Mój Szymon to nawet nie wiem dokladnie ile wzrostu ma pewnie cos kolo 98-9 aczkolwiek rozmiarówkę kupuję już 110 tak na zaś :) bo 98 to albo za małe albo na styk.W ogóle tak mi ruszył do góru ostatnio że pół szafy wyniosłam za małych ubranek. Ważył ostatnio 14kg ale teraz troszkę ruszył z jedzeniem i przyokrąglił się więc już pewnie te dane nie aktualne A nr buta to 25 ma teraz więc 25-26 będę musieć kupować
Jeta- też miałam ochotę się wybrać na "Sztulę kochana" ale pewnie na ochocie się skończy. Ostatni film na jakim był to "Wołyń" który mi się bardzo podobał,aczkolwiek na scenach przemocy z dziecmi ryczalam ja jak i pewnie pół sali. Z paznokciami nie wiem co Ci poradzić,chyba tylko żeby jeszcze częściej zapewniać go że jest ważny i kochany choć pewnie słyszy to i tak ciągle.Zdrówka życzę
Brukselka- Ola jest fantastyczna :)
Ja przyznam się miał chwilę,gdzie myślałm że forum padnie. Ale na szczęście nie,mimo że większość się wykruszyła,bo przecież była nas masa,to najwytrwalsze zostały i jest baaardzo miło.
Pozdrawiamy

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055268 przez mała82
Jeta ja pewnie sprobowalabym posmarować mu te pazurki. No i pewnie trzeba będzie mu poświęcić jeszcze więcej czasu, choć wiem że to nie łatwe przy dwójce. Sama czasem się obwinialam że za mało czasu z Filipem spędzam na zabawie itd bo Artur był malutki i trzeba było nim się zająć a Filip już potrafił sobie sam czas zorganizować. Mi też zdarzało się krzyczeć więc dobrze cie rozumiem. Teraz już mam łatwiej no ale Artur ma ponad rok a Filip w przedszkolu.
Gosica też w szoku jestem że nasze forum tak długo istnieje. No to super że wyniki ok

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055295 przez motylek270
Dziewczyny mam świetne wieści. Badania na przeciwciała pokazały że przeciwciał nie mam już. Co prawda za miesiąc muszę powtórzyć badania, ale kamień z serca mi spadł.

Jeta nie wiem co Ci radzić. A co do krzyczenia na dziecko to zapewniam Cię że nerwy mogą każdemu puścić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

7 lata 10 miesiąc temu #1055297 przez marti1234
Cześć dziewczyny!
Nie dam rady dzisiaj nadrobić Waszych wpisów. Postanowiłam się odezwać i się przypomnieć ;-P
Jeta ja bym też mu posmarowała. Warto zobaczyć czy coś pomoże. Poza tym będziesz Julka obserwować i małymi krokami wszystko wróci do normy :-)
Brukselka Adaś ma bal w piątek, postaram się wrzucić później zdjęcia jak będę jakieś miała z przedszkola. Ola świetnie wyglądała :D piękna pamiątka...
Piszecie o rozmiarach, Adaś nosi 104-110 zależy od marki, buty 25. Wagowo jest ciężki jak klocek, ale dawno go nie ważyłam. Teraz jak rzadziej choruje ma bardzo dobry apetyt i rośnie w górę :-). Poza tym Adaś ma przyjaciela w przedszkolu. Więc codziennie mi o nim opowiada, co razem robili i jak było śmiesznie. Na szczęście przyjaciel nie jest wymyślony ;-P więc po tym nieszczęsnym żłobku i dramatach z nim związanym teraz odczuwam ulgę.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl