Grudnióweczki 2013 :)

monisia100100 u mnie prenatalne były tak że oddałam najpierw krew, a później spędzilam około 40minut w gabinecie Gin robił USG, a przy tym mierzył kości dzidziusia, nosek itd. idzie się pośmiać gdy maluszek wariuje

Tak właśnie trzeba koniecznie tuż przed albo po badaniu usg pobrać krew. Potem usg a za jakiś czas mają dać skierowanie na ponowne pobieranie krwi.
Ja już nie mogę się doczekać połówkowego usg <3

Napisalam dla was taki dlugi wpis imi go wcielo Zlosliwy internet
Chyba naskrobie go od nowa dopiero jutro bo juz dziesiaj padam.

Dobranoc

Hej Dziewczyny!
Pyśkaaa-ja mam tak samo,wymiotuję codziennie rano,a później trochę lepiej,jednego dnia jest lepiej i już myślę,że to koniec a tu powtórka znowu...
Monisia-mam nadzieję,że dojdziesz szybko do siebie
Jeśli chodzi o zakupy to czekam do usg w 20 tygodniu i wtedy akurat zaczną się jakieś przecenki.Jednak takie rzeczy jak wózek,łóżeczko,wyprawka itp. zacznę kupować późną jesienią.
U mnie za to bóle szyjki się zaczeły od wczoraj,wydaje mi się,że szyjka zaczęła się skracać.Miałam usg tydzień temu i wszystko było ok,ale podejrzewam,że pobiegałam trochę w ostatnich dniach i coś zaczęło się dziać,masakra.

Dziewczyny!

Współczuję tym z was które wymiotują. Ja już zapomniałam o jakichkolwiek objawach. Żadnych mdłości, żadnego bólu piersi. Nawet nie jestem już tak zmęczona. Gdyby nie to, że na USG widziałam wiercącego się maluszka i bijące serce to nie uwierzyłabym, ze jestem w ciąży. Co prawda powiększający się brzuszek tez jest pięknym dowodem Mam już jedne spodnie ciążowe ale jeszcze wybieram się na zakupy.

Na prenatalne jednak się nie zdecydowałam za to nie mogę doczekać się połówkowego. Zastanawiam się czy kontynuować dodatkowe wizyty u ginekologa prywatnego. Wszystko jest w porządku z maleństwem więc nie bardzo widzę sens w wydawaniu pieniędzy.

Jeśli chodzi o zakupy dla dziecka to zdecydowanie się wstrzymuję. Zacznę chyba dopiero na jesieni.

Uprawiacie jakiś sport w ciąży?? Ja co drugi dzień chodzę na długi spacer. Tam gdzie mieszkam prawie wcale nie padało, pogoda dopisuje więc korzystam. Wczoraj troszkę przesadziłam i wróciłam taka zmęczona, że nawet do łazienki w nocy nie wstałam.

Uwazajcie na siebie.

Hej Dziewczyny,

Nutka - ciesze sie ze z Toba i malenstwem jest juz lepiej i mozecie wrocic do domu.

Monisia - ciesze sie ze Wy tez sie czujecie lepiej. O ile dobrze kojarze to mamy obie termin na ten sam dzien - 6go grudnia.

Winka - mnie tez od czasu do czasu pobolewa brzuch po bokach a czasem na srodku. Za kazdym razem jak mowilam o tym lekarzowi to mi mowil zebym sie nie martwil. W piatek do niego ide to sie zapytam jeszcze raz i zapytam sie tez jakim rodzajem bolu powinnam sie przejmowac.
Mnie boli tez brzuch jak dlugo spaceruje.

Ja jeszcze ciazowych ubran nie posiadam ale zaczynam sie powolo rozgladac bo z moich rzeczy juz wyrastam. Z racji tego ze u mnie jest praktycznie cieplo do konca pazdziernika to stawiam glownie na sukienki.

Dla maluszka tez jeszcze nic nie mamy a bardzo bym chciala zaczac juz kupowac. Chyba jednak powstrzymam sie lipca/ sierpnia jak zaczna sie wyprzedaze i moze wtedy tez bedziemy wiedzieli na 100% kto mieszka w moim brzuszku.

Wracam do pracy a Wam zycze milego dnia.

Hey dziewczyny. Dawno mnie nie było tutaj. Miałam zawrotne parę tygodni w pracy, aukcja dla dzieciaków ( pracuje w domu dziecka) wiele przygotowań itp. Jak czytam Wasze wypowiedzi to się przestałam martwić bo u mnie też już brzuszek widać nie za duży ale jest a wszyscy mówią że to za wcześnie. Ja nie wymiotuje za to ciągłe nudności które nasilają się wieczorem a najgorszej w nocy. Często chodzę na godzinkę na basen i no codzienny spacer 30 minut do pracy i 30 minut z pracy i mnóstwo chodzenia w pracy, wszak przy dzieciach nie bardzo jest jak posiedzieć, chociaż nie powiem odkąd dowiedziały się moje dzieciaki że jestem w ciąży to mnie oszczędzają
Początkowe badani mi wyszły kiepskie, za dużo krwinek białych za mało płytek krwi ale zrobiłam powtórnie i już lepiej, wracają do normy. Mój mąż kiedyś zastanawiał się czy w ciąży będę miała zachcianki, oprócz tego że codziennie muszę zjeść jakieś mięsko lub wędlinkę to żadnych zachcianek nie mam. A wręcz muszę się zmuszać do jedzenia bo nie bardzo mi się chce.
Bardzo źle się czuje jak długo stoję i się nachylam przygniatając brzuszek trochę.
Buziaki kochane

U mnie też już żadnych objawów.
Co do sportu, to od jakiegoś 6 tygodnia ciąży zaczęłam się budzić jak dla mnie bardzo wcześnie (6, potem nawet 5), a że nie umiem o tej godzinie zabrać się do pracy (mam wolny zawód), to ubierałam się i szłam na spacer. Po jakimś czasie mężowi też się spodobało i teraz codziennie rano, o ile nie pada, chodzimy na min. 1,5 godziny. Bez jakiejś napinki, po prostu idziemy sobie i rozmawiamy. Teraz budzę się już trochę później, bo o 6-7, ale i kładę się nie o 22

Poza tym robię normalne poranne ćwiczenia - mam dyskopatię - tyle że zrezygnowałam z ćwiczeń brzucha.
Czasem jakiś rowerek. No i mięśnie Kegla, ale to przy okazji

U nas wreszcie pięknie, ani jednej chmurki!

rudages - też miałam nocne mdłości, najgorsze chyba, okropnie współczuję

Ja juz teraz tez czuje sie znacznie lepiej chociaz od czasu do czasu mdlosci wracaja, szczegolnie rano przy sniadaniu. Zdarzaja mi sie tez dnie kiedy jestem totalnie bez energii, ktore moglabym przelezec i przespac . Naczytalam sie duzo o tym, ze w drugim trymestrze kobiety sa pelnie energii itp., ale do mnie ta energia jeszcze nie dotarla. Wciaz na nia czekam

Mam jeszcze problem z dziaslami bo od kiedy jestem w ciazy to krwawia. Wczesniej mi sie to nie zdarzalo. Macie tak tez?

Poza tym moja twarz to katastrofa i wygladam jak nastolatka

Jak ja nie miałam pobranej krwi, to znaczy że badania badziewne czy co? Dostałam skierowanie na badania (morfologia, mocz, VDRL i HBS) ale będę je robić przed wizytą czyli na początku lipca.
Pomiary dzidziusia wszystkie były ok.
Wyjaśnijcie mi proszę, bo nie wiem co myśleć...

Właśnie dziewczyny bo ja już sama nie wiem o co chodzi z tym pobieraniem krwi...
Ostatnio na wizycie jak byłam to lekarka powiedziała mi, że najpierw robimy USG genetyczne, a dodatkowo jeśli chcemy i się zdecydujemy możemy wykonać Test zintegrowany według FMF (Fetal Medicine Foundation - badanie prenatalne I trymestr) i to kosztuje 550 zł. Czyli właśnie pobranie krwi. Ale! Na badaniu USG dostajemy 80% pewności czy dzidziuś jest zdrowy, a ten test z krwi daje nam 90% pewności czy dziecko jest zdrowe. Ale jest jeszcze jeden haczyk. Mianowicie ponoć często ten test daje zły wynik i jak jest zły wynik to robią jakieś inne badanie i to jest troszeczke niebezpieczne dla dziecka. Bo to jakoś się wkłuwają.

Hej dziewczyny długo mnie nie było ale ostatnio mam zwariowany czas....moj mąż ma problem tzn. 8 lat temu miał wypadek i teraz wszystko wraca ma problemy z nogami i czeka go operacja tutaj w Niemczech, bardzo sie martwię i denerwuje ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.....ja właśnie dziś byłam u lekarza wszystko w porządku...ale co mmnie zastanowia to to ze pani doktor mi powiedziała ze to bedzie chłopczyk trochę mnie to zaskoczyło ponieważ to 12 tydzien i mysle ze to troche za wczesnie na okreslenie plci no ale za 3 tyg. Mam kolejna wizytę takze wtedy to potwierdzi....heh pozdrawiam wszystkich gorąco i przesylam buziaki;)

Hej kochane
Ordynator chciała mnie przetrzymać do piątku ale poprosiłam żeby wypuscili mnie juz w czwartek. Tak więc jutro wychodzimy. Wszystko jest juz ok. Jutro mam USG te do 13 tyg. Więc muszę być w domu.

Pozdrawiam was cieplo

Hej Mamuśki!
Whiteblackberry-z tego co ja wiem o badaniach prenatalnych to one nie dają Ci pewności,że urodzisz zdrowe dziecko.Na podstawie usg(kość nosowa i ilość płynu w karku) i pobraniu krwi(poziom dwóch hormonów podwyższa się przy nieprawidłowościach) lekarz wylicza Ci prawdopodobieństwo wystąpienia choroby genetycznej.Ja miałam 1:15057,jeśli spada poniżej 1:150 to zalecają amniopunkcję.Wtedy pobierają igłą próbkę wód płodowych i badają,to badanie daje 90% pewności.Są też minusy,czasami worek owodniowy zostaje uszkodzony i dochodzi do poronienia,ale z tego co wiem to zdaża się to bardzo rzadko.
Jeśli chodzi o sport to pływam i to dosyć intensywnie dwa razy w tygodniu i spaceruję po parku z pieskiem i córcią codziennie.
Asiula-mam nadzieję,że wszystko będzie ok z Twoim mężem,w Niemczech są dobrzy specjaliści,więc będzie pod dobrą opieką.

Super Nutka,nie ma to jak w domku,pozdrawiamy