Mamusie czerwiec 2012

nataleczka_92 gratulacje ale fajnie, wreszcie zobaczysz swoją Oliwkę na pewno Ci się humor poprawił powiedz jak się czujesz? czy z tym kroczem to faktycznie jest tak strasznie źle po nacięciu? (wybacz że o takie osobiste rzeczy pytam )

Kasiulka nic się nie stało,jak coś to pytaj:) mnie teraz nie nacinali. Sama minimalnie pękłam. poprzednim razem mnie nacinal ale nie czułam różnicy między tym razem. Teraz miałam jakiś taki opór przed kupa,bałam się zrobić. Ale dziś jak poszłam siusiu to samo jakoś poszłam, przepraszam za słowa;) a no i pierwsze siku po nacinaniu też najlepiej zrobić pod prysznicem,nie szczypie nic wtedy. Choć ja naprawdę super się czuje. Mogę normalnie siadać itd. Tylko od wczoraj brzuch mnie boli-macica się obkurcza. A ja wciąż w szoku że tak mi szybko poszło i malenstwo mam przy sobie,nie mogę się na niego napatrzeć. I wam też kochane życzę żebyście mogły już tulic swoje skarby

iwonka_wwa napisał:

Kurcze martwię się o te wody cały czas...stwierdziłam, że dziś się nigdzie nie ruszam i opijam się wodą od rana. Nie wiem czy to coś da, ale wole biegać siusiu niż żeby za mało docierało jej do maluszka.

hej, dziewczyny, jestem marcowka, mam nadzieje, ze sie nie obrazicie, ze sie wtracam .
obawiam sie, ze picie nie sprawi, ze ilosc wod sie zwiekszy, wiec moze sie nie katuj . to normalne, ze jest ich mniej - dzidzia zajmuje wiecej miejsca. moze tez byc tak, ze podczas badania wlasnie sie ich opila i byla przed siku, dlatego bylo ich malo. nie chce cie "straszyc", ale na twoim miejscu dopakowalabym te torbe do szpitala. mi zakomunikowano, ze mam mala ilosc wod na usg 27 lutego (termin mialam na 6 marca, a lekarz ostrzegl mnie, ze dziecko moze sie pospieszyc), 28 poszlam na ktg, 29 w nocy pojechalam do szpitala, a 1 marca Zosia byla juz na swiecie . powodzenia!

hej byłam z męzem u okulisty, póżniej na zakupach w biedrze no i jak tylko weszzłąm to sie wywróciłam tak mokro było ze mi buty podjechaly nie zdarzyłam sie męża złapać i upadłam na kolana i łokcie aż Ksawcio sie popłakał jak to widział, kurde mogli by pościerać podłogę jak tak pada, mały sie rusza wiec na szczescie nic mu nie jest

chłopek całe szczęście że nic się nie stało i mały się rusza!
Ja też o mało ostatnio nie fikłam w sklepie ale przytrzymałam się półki z produktami i udało się utrzymać równowagę. Teraz niestety z takimi brzuszkami ciężko się utrzymać a co dopiero jak jest kałuża w sklepie

A ja nie mam dzisiaj siły takie mnie przygnębienie złapało że z byle powodu płaczę

Kochane napisała do mnie nati.olsztyn, że urodziła nad ranem o 3:25 synka Dawida, waga 3350g i długość 56, dostał 10 punktów A ja dopiero dzielę się tą wiadomością, bo byłam z mężem w kinie Buziaki i dobranoc

Kasiulka ta ankieta to taka szpitalna, każą się z nią wypełnioną stawić na izbe przyjęć, dotyczy porodu i ma takie pytania np. czy chce być nacinana czy wole pęknąć, czy chcę znieczulenie, itp.

emma dzięki za pocieszenie, chciałabym żeby i u mnie tak było

chłopek całe szczęście nic Wam nie jest, ale faktycznie mogliby trochę bardziej zadbać o podłogi, zwłaszcza że jakby coś się komuś stało odpowiadają za to.

Koni nie łam się, już niedługo zostało. Wiem że łatwo mówić, ale jesteśmy w tej samej sytuacji. Ponoć nawet jak uśmiechasz się na przymus humor się poprawia, więc spróbuj...wtedy i maluszkowi w brzuszku będzie milej.

nati.olsztyn gratulacje!!!! czekamy na zdjęcie bobaska jak już będziesz w stanie!

No i widać w końcu coś się ruszyło...tak przypuszczałam, że ta cisza na forum to dlatego że niektóre mamusie na porodówce wylądowały. Ciekawe kto jeszcze I kto będzie następny. Nie chcę być samolubna, ale troszkę się łudzę, że może ja ;P Ale nic na to nie wskazuje..cisza


Wam także życzę, żeby coś zaczęło się dziać!

iwonka u mnie tez cisza: ( boli mnie podbrzusze jak chodze tak jak bym miesnie naciagla

nati.olsztyn serdeczne gratulacje W końcu się doczekałaś



Ja też się właśnie zastanawiałam czy wy na porodówce że tu tak cicho
Kasiulka i magda_kielce nic się nie odzywają więc może też już rodzą?!

U mnie też cisza więc czekamy spokojnie aż w końcu coś się rozkręci Już nawet mąż się pyta kiedy ja w końcu urodzę ale co mam zrobić jak Kacperkowi tam jest dobrze, blisko mamusi, w cieplutkim znanym miejscu zawsze z dostępem do jedzonka!
A powiedzcie mi jak te skurcze niby wyglądają? Ja mam czasami coś takiego że mi się cały brzuch napnie ale nie wiem czy to mały się tak rozepcha czy to skurcze dosyć wtedy bolesne jest to napinanie



Rozpakowane mamusie:

01. 22.03.2012 - natalia^^ / Synek - Jaś (1620g) - cc
02. 20.04.2012 - Andzia / Córeczka - Gabrysia (1730g) - cc
03. 14.05.2012 - Królowa / Synek - Karol (2310g) - sn
04. 23.05.2012 - blue01 / Córeczka - Natalia (2900g) - cc
05. 23.05.2012 - Hea / Synek - Wiktor (2500g) - sn
06. 24.05.2012 - sister.anna / Córeczka - Ala (2930g) -sn
07. 01.06.2012 - martynka9996 / Córeczka - Ola (3200g) -sn
08. 12.06.2012 - nataleczka_92 / Synek - Filipek (3380g) -sn
09. 12.06.2012 - asia886 / Córeczka - Lenka (3790g) -sn
10. 14.06.2012 - nati.olsztyn / Synek - Dawid (3350g) - sn


Lista :
01. 01.06.2012 - natalia^^ / Synek (Jaś)
02. 01.06.2012 - korba00666 / ???
03. 02.06.2012 - sister.anna / Córeczka (Ala)
04. 05.06.2012 - Jolcia / Córeczka
05. 06.06.2012 - Hea / Synek (Wiktor)
06. 08.06.2012 - martynka9996 / Córeczka (Ola)
07. 08.06.2012 - Monia889 / Córeczka
08. 08.06.2012 - Andzia / Córeczka (Gabrysia)
09. 08.06.2012 - nati.olsztyn / Synek (Dawid)
10. 12.06.2012 - magda__kielce / Synek (Bartosz)
11. 13.06.2012 - asia886 / Córeczka (Lenka))
12. 16.06.2012 - zuzek144 /???
13. 18.06.2012 - chłopek / Synek
14. 18.06.2012 - gumis24 / Synek (Ryan)
15. 18.06.2012 - Kasiulka / Córeczka (Zuzia)
16. 21.06.2012 - blue01 / Córeczka (Natalia)
17. 21.06.2012 - nataleczka_92 / Synek (Filipek)
18. 21.06.2012 - Królowa / Synek (Karolek)
19. 22.06.2012 - madeline /Synek (Aleksander)
20. 24.06.2012 - iwonka_wwa / Synek
21. 26.06.2012 - mamusia-85 / córeczka (Marta)
22. 26.06.2012 - Joanna / córeczk (Alicja)
23. 27.06.2012 - Koni /Synek (Kacper)
24. 30.06.2012 - rybka19834 / Synek (Wiktor)

wszystkim swiezo upieczonym mamom gratki:)

a dla mam czekajacych polecam mycie okien, chodzenie po schodach, moje dwie kumpele własnie tak działały i w tym samym dniu po umyciu wszystkich okien pojechały na porodówkę

chłopek a odszedł już Ci ten czop?

Koni specjalistką nie jestem i też mam problem z odróżnieniem, ale wydaje mi się, że jak to maluch się kręci to brzuch nie tylko się napina, ale i faluje od jego rozpychania, a czasami wypchnie jakąś częśc ciała i taką kueczkę wystającą mam na brzuchu. A jak to skurcz to brzuch twardnieje i trzyma tak chwilę po czym odpuszcza.
Ale czy dobrze to odczytuje to nie wiem, bo te skurcze to czuję raczej w górze brzucha, a nie na dole.

iwonka_wwa ciężko mi powiedzieć czy jest falowanie bo nie widzę momentu poruszenia ale spina się właśnie tak boleśnie u góry i nie ma wtedy gulek tylko robi się taki twardy i napięty. Nie mniej jednak na pewno nie jest to na tyle bolesne żeby na porodówkę jechać.

A poza tym mój mały ma czkawkę i dosłownie czuję ją w pupie

A gdzie Joanna i mamusia-85 czyżby też na porodówkę się wybrały?


Natalia^^ moje koleżanki tych metod próbowały i nic to nie dało więc nie będę się zamęczać bo inaczej jak na porodówce wyląduję nie będę mieć sił na poród
Poza tym po schodach w domu biegam kilka razy dziennie i nic to jeszcze nie dało

Nic to pozostaje nam czekać Pocieszające jest to że nie dłużej już niż miesiąc!

Witam mamusie!

Czy noc przyniosła jakieś owoce?

Ja dziś chyba pobiłam rekord w nocnych wizytach w toalecie :/ I teraz obudziłam się przed 6 i spać nie mogę. A wiem, że w ciągu dnia będę musiała odespać...ehhh

Mam nadzieję że u Was nocki minęły lepiej.

Koni no właśnie obawiam się, że dopóki nie jest to bardzo bolesne, to tylko te przepowiadające I u mnie nadal nic innego się nie zapowiada.

witam
iwonka chyba tak bo juz nic takiego nie zauwazylam, ja noc nawet dobrzee tylko mnie brzuch po wczorajszym upadku boli jak bym sie brzuszkow narobila

nati,przeogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!czesc dziewczyny