Mamusie luty 2013 !

michasia do niedawna mielismy dwa autka jedno kupil mi m to mazda323 czyli tez nie szalenstwo a ja od lat mialam jeszcze czerwonego smarta nietety smark padl a na remont nie bylo nas stac wiec sprzedalismy w wersji uszkodzonej i chyba lekko odetchnelam z ulga bo to swietna zabawaka ale swoje wyjezdzil i starczy

Straszna ta historia, jedziesz do szpitala rodzić i nie wiesz co cię tam czeka. Utwierdziło mnie to w tym, by jednak wynająć położną do porodu...

Michasia moj jest bodajże z grudnia 95r. Więc sama nie jesteś. Fakt do roboty w nim w sumie nic poważnego nie ma bo jest w bardzo dobrym stanie...no i plus duży, że 7-osobowy rodzinny.

moj tez z 97 silnik jest dobry wszystko oki tylko troszku blacha do poprawki bo cos go nadjadlo

Mój na szczęście ocynkowany to nic go nie zżera

Michasia,Satine to ja was pobije...mialam Opla Astre z 1991 roku. Sprzedalam ja w kwietniu tego roku i tylko dlatego,ze wyjezdzalam.Mam sentyment do starych samochodow

my mamy volkswagena b5 kupiliśmy go ponad miesiąc temu rocznik 96 .. jest na gazik a u nas paliwo to szło jak woda a z jednej pensji to było krucho wydać tyle kasy ale ja jestem zadowolona przód ma z rocznika 2000 taka jakaś przeróbka ale bardzo zadbany i wygląda elegancko więcej do szczęscia mi nie trzeba

Jadzia mój rocznik

Satine bardzo dobry rocznik moj ulubiony

Jeśli dalej w temacie samochodów, to my mieliśmy opla vectrę i matiza, ale więcej się w nie pakowało pieniędzy, niż to było warte, obu się pozbyliśmy i kupiliśmy pojemnego opla combo. M może na budowę różne rzeczy sobie przewozić, wózek się zmieści bez składania a i mi się tym nie najgorzej jeździ, na początku musiałam się przyzwyczaić do parkowania.

Ja już po wizycie. Ufff, wszystko w porządku, szyjka ma niezmiennie 40 mm i jest szczelnie zamknięta tylko troszkę miękka, więc mam brać tą luteinę pod język na wszelki wypadek i nie szaleć jakoś wyjątkowo, oszczędzać się, ale nie ma powodów do obaw Łożysko na przedniej ścianie poza ryzykiem przodowania i pięknie przyklejone, nic się nie dzieje Z maluchem wszystko ok, jutro dokładne usg to zobaczymy go dokładnie Wróciłam szczęśliwa i głodna jak wilk bo cały dzień nie miałam apetytu z nerwów, za to zjadłam wszystkie paznokcie Takie miałam ładne łapki, a teraz wstyd pokazać Jeden tak obgryzłam, że aż mnie boli palec Na szczęście odetchnęłam z ulgą. Teraz mam się pojawiać na wizycie co 2 tygodnie żeby monitorować tę szyjkę, ale jestem dobrej myśli

Kasiu, kochana, współczuję Ci tych nerwów Twój mąż nieładnie powiedział, ale to pewnie stres i dlatego tak palnął Ja bym się na wszelki wypadek wybrała do endokrynologa, może do tego co Jadzia poleca żeby mieć pewność, że to ktoś kto wie o czym mówi, bo lekarze są różni Ja w pierwszym trymestrze miałam TSH 0,007... Dostałam skierowanie do endokrynologa i powiedział, ze czasem te ciążowe hormony zaburzają produkcję innych, co nie znaczy, że zawsze jest to powód do obaw. Miałam powtórzyć badania w 22 tc i wyszło wszystko w porządku. Nie rozumiem jak Twój gin mógł zapomnieć o tym badaniu Na szczęście, z tego co piszesz, to Twój wynik nie jest strasznie wysoki, wiec myślę, że wizyta u endokrynologa Cię uspokoi. Tosia na pewno będzie zdrowa!!!!!!!!!!!!!!

Jadziu, wspaniale, ze tak gładko poszło i szczęście Wam sprzyjało Nie mogło być inaczej! Jaka u Was pogoda? Twój Bartek już tam chodził do szkoły? Ma tam już znajomych? Na pewno jesteś przeszczęśliwa! Super

Mama mi opowiadała dziś o tym Bonku Szkoda słów

Jeśli chodzi o samochodzik, to moje marzenie to coś w stylu Lincolna Navigatora i koniecznie musi być czarny

Pliszka bardzo się cieszę że wszystko w porządku

Wygrałam koszulkę dla siebie za 19zł

http://img01.allegroimg.pl/photos/oryginal/28/14/37/35/2814373536

i zamówiłam dla sobie czarne legginsy ciążowe A co...niech matka tez się poczuje ładniejsza

Satine i bardzo dobrze ! ja bede tez w najblizszym czasie zamawiac cos fajnego i w koncu dla siebie

Pliszka super, ze po wizycie wszystko ok i podwozie w normie

Racja Satine, tak trzymać!!! JA przed ciąża nigdy bym nie ubrała leginsów, a w ciąży mam 2 pary i lubię Tak fajnie, jak ma się krągły brzuszek do pokazania. To inne krągłości jakoś mniej drażnią, nie?

Pliszka, super, że wszystko ok. Ciekawe jak będzie jutro na USG. Dowiesz się pewnie też wagi Małego:)

Xpatiiix3 jestem bardzo ciekawa tej Twojej wizyty. Dobrze, że masz przed południem:)

Mi się bardzo podobają passaty. Jakoś mam do nich słabość. I to takie nie najnowsze. A sentyment mam do renault 19, moje pierwsze autko. Gdyby nie to, że nie było kombiaków, to bym chyba narazie na inne nie spojrzała. Produkowane do 95, a z dobrymi blachami do 92,ale niezawodne:)
A i renault fluence mi się podoba:)
A w ogóle, to jak jeździmy na turnieje, to kiedyś się pakowaliśmy do 19-stki i miejsca było na styk. Jeszcze kiedyś 2 znajomych upchnęliśmy. A teraz większy i kombiak i ledwo drzwi domykamy. A przy dziecku i jego rzeczach to w ogóle będzie problem. Chyba będzie trzeba się na ciężarowe przerzucić.

Jadzia napisz jak tam z Twoim R.