Mamusie luty 2013 !

Monia przesrane z tymi niedocukrzeniami...cale szczescie ze rozpoznajesz to wczesniej...jeszcze kilka tyg i powinno byc po:)
jadzia jeszcze niejadlam nic z panierka..pod piers czasami dalwalam lyzke oliwy czy pod warzywa na patelnie..nie wiem co bedzie po tej rybie ale musze sprobowac..jeden kawalek..najwyzej panierki nie zjem tylko sam srodek..
u mnie z szyjka dzis ok..na odmiane brzuch mi twardnial..teraz skonczylam ubierac choinke i po tym ostatnim posilku juz sie nieruszam lepeij bo znow mi ketony wyjda..poporawialabym ta choinke w kilkku miejsach ale juz nie bede skakac po krzeslach bo ona jest od sufitu do podlogi..

kupilam w tesco body z dlugim rekawem na 74rozmiar z daisy..jutro wrzuce fotke...

Kasia no w cukrzycy takiej jak my mamy kazdy idzie na cos innego...mi cukier ewidentnie podnosi chleb i nabial...tluszcze, panierki,czekolada,owoce nie.Dziwne to wszystko. Ale damy rade...jeszcze troszke i lepiej nie skacz po krzeslach wariacie jeden milej nocki bo pewnie idziesz sspac

Mi się standardowo nocą nie chce spać...później w dzień odlatuje. Nic dziwnego.

Wyprałam dwa razy pościel małej. Jest czerwona w serducha. I w sumie mam problem...zostaja na niej białe ślady...i już sama nie wiem czy od proszku czy się tak brzydko jakoś sprała Spróbuje jeszcze raz...dam mniej proszku, dwa razy płukanie i załaduje do pralki tylko pościel z ochraniaczem...zobaczymy.

Satine biale plamy? dziwne...a jakiego proszku uzywasz?

Lovela może za dużo wsypałam i się dobrze nie wypłukało. Już sama nie wiem...jeszcze raz będe próbować.

to dobry proszek moze faktycznie za duzo go dalas... kurcze Satine idz spac bo rano bedziesz padnieta

Dzień dobry ja nie mogę spać od 3.30, trochę się przemęczyłam, ale później stwierdziłam że sobie Was poczytam. Byliśmy u znajomych wczoraj wieczorkiem, dawno się nie widzieliśmy, więc fajnie było porozmawiać. Oni starają się o dzidziusia od prawie roku, sprezentowaliśmy im nalewkę, po której to u mnie nastąpiło rozluźnienie, a niech im też się darzy

Chomiczka wow wigilia na stadionie, mój M byłby zachwycony

Monia fajnie że się odezwałaś. Z tymi niedocukrzeniami, to przerąbane, ale dobrze że wiesz kiedy nadchodzą.

Jadzia, Dominia Wyznaczanie dobowego profilu glikemii
Pełny dobowy profil glikemii umożliwia najdokładniejszą ocenę przebiegu glikemii w ciągu doby. W celu wyznaczenia dobowego profilu glikemii dokonuje się pomiarów stężenia glukozy w następujących porach dnia:
rano, na czczo;
przed każdym głównym posiłkiem;
dwie godziny po każdym głównym posiłku;
przed snem;
o godzinie 24:00;
o godzinie 3:30.
Więc na pewno nie wychodzi tak wysoko.

Satine te białe ślady myślę że od proszku, ja jeszcze dziecięcych rzeczy nie prałam, ale jak piorę nasze i wsypie mi się za dużo proszku to też zostają takie białe krechy.

Alina jak to przeciekły Ci buty krwią? To kurcze fest musiałaś rozwalić tą pięte..

Ja dziewczynki za 2 godzinki wyjeżdżam na święta, może uda mi się Was podczytywać, choć przy takim zgromadzeniu może być ciężko.
W każdym razie życzę zdrowych, pięknych, Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w gronie najbliższych, w radosnym oczekiwaniu na to co najpiękniejsze

A dziekujemy i wzajemnie
Mi budzik za dzwonil o 7 i poszlam spac dalej.a tak zawsze wstaje zazywam leki mierze cukier sprawdzam ketony i sie klade.a jak dzwoni drugi za pol godz to dopiero jem sniadanie.juz zjadlam i tez bym chetnie spac poszla,ale po 1 sniadaniu chya sie trzeba poruszac zeby niewybilo cukru...kurde juz drugi raz mam wrazenie ze mi lekkie ketony rano wychodza.ostatnio no to po bulce wieczorem jeszcze robilam ponad godz rozne rzeczy ale wczoraj od 23 sie z lozka nieruszalam.sie okaze ze bede musiala w nocy dojadac...
Sniegu u nas w nocy napadalo troche...ja dzis chyba po 2 sniadaniu ubiore sie cieplo i pojade do Mamy.bo jutro cos gledza o odwilzy...jakis deszcz mi mignal...a na cmenatrz daleko...zreszta na cmentarzu kawal drogi do przejscia...
Ubralyscie juz choinke?u nas juz stoi.jeszcze lazienka do mycia i cale mieszkanie do odkrzania.M wczoraj pomyl w kuchni szafki kuchenke lodowke zmywarke....ciesze sie bo zawsze bedzie czysciej.musze sie zdac na niego.ile zrobi tyle zrobi a ja sobie w lecie wiecej dosprzatam...
Ciesze sie ze sobie ta ksiazke zamowilam.moj M tez chce ja czytac...ja naprawde chce zmienic moje nastawienie do wszystkiego....jesli choc troche mi sie uda to bedzie wielki sukces

A mialam Was pytac a wlasciwie Princess o ta herbate czerwona roiboss?bo jest u nas w markecie taka ekspresowa ale za 4zl...nie zatanio?bo mialam sobie kupic i sie zastanawialam.bo ja teraz pije duzo roznych herbat bo bez cukru to chetniej siegam po kolorowe...wypilabym sobie tez zielona bo dawno juz nie pilam ale raz ze nie wiem czy wolno w ciazy a dwa ze nie wiem czy bez cukru dam rade...

Kochane Mamuśki!

Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia oraz zbliżającego się Nowego Roku,
życzę Wam, po pierwsze dużo zdrowia. Aby wszystkie porody zakończyły się w terminie, szybko i bezboleśnie. Oby nasze Maluszki były zdrowe, zawsze pogodne i napawały miłością wszystkie rodzinki
Po drugie szczęścia w miłości, związkach i małżeństwach. Aby partnerzy byli kochający wspierający i wyrozumiali.
Po trzecie sukcesów finansowych i zawodowych - bo tego nigdy za dużo

I na koniec, aby wszystkie Mamusie fantastycznie spełniały się w nowej roli i po ciąży szybko wróciły do formy fizycznej i psychicznej

Satine0 napisał:

Lovela może za dużo wsypałam i się dobrze nie wypłukało. Już sama nie wiem...jeszcze raz będe próbować.

Lovela mi nie zostawia żadnych osadów, bardzo dobrze się wypłukuje. Może spróbuj włączyć pranie bez proszku, tylko z płynem do płukania. Jeśli plamy nadal będą to wina materiału, nie ma sensu, żebyś kolejny raz wrzucała proszek

Kasia ja na wigilii firmowej jadłam karpia w panierce i pstrąga smażonego. Cukier miałam później 115. Ale tak jak pisze Jadzia, w cukrzycy ciężarnych różne produkty inaczej działają na mamusie, wszystko to wina hormonów. Spróbuj rybki, nie może być wigilii bez ryby
Ostatnim hitem, który nie podniósł mi cukrem był wianuszek. Słodki i tłusty, zjadłam go bez insuliny, popiłam kawą po godzinie miałam cukier 104!

Dziś jadę z córką na giełdę, później kolejne gotowanie i pieczenie. Tylko niech mróz trochę odpuści, bo teraz jest -10

Monia kryzys hmm.. Czasem M.zachowuje się irracjonalnie, ma takie nieuzasadnione odbicia, właśnie jak z tą choinką. Kryzys to chyba po latach małżeństwa, my ślubowaliśmy w kwietniu, w pt 13go.. po 9 mcach znajomości.. Najlepiej jest jak nie ma za wiele dni wolnego..

Alina M. pracuje w straży pożarnej we Włocławku, dojeżdża z Bydgoszczy na służby.

c.d.

Ja kapia nie robię jak widziałam te rzucające się w rybnym karpie to mi się odechciało. Rybę po grecku wolę.

Monia współczuję tej choroby.. Za to w pracy masz superatmosferę..

Satine a jakbyś same płukanie włączyła?

Zabieram się do roboty. Ryba po grecku, sałatka, ciasta. Jedno M. do pracy, jutro ma imieninki.

Czesc Mamusie :*

Jak niedziela mija ? my bylismy w kosciolku ladnie sie wyspowiadalismy z M teraz chyba bedziemy lezec caly dzien ale znajac mnie zaraz mi sie to znudzi i bedziemy szukac zajecia

Satine wydaje mi sie, ze to moze byc wina materialu, ja mam jedna taka posciel co po pierwszym praniu tez sie zrobily takie kreski i juz nie zeszly jednak miejmy nadzieje, ze z poscielki Marysi zejdzie

Dzień dobry wyspałam sie nareszcie,od kilku dni budze sie i nie czuje brzucha,śpie na plecach z rekami do góry,nie kontroluje tego,też tak macie?

kasia pije rooibos,ma żelazo,potas,magnez,cynk,wapń,nie zawiera teiny,w ciaży polecają,mi smakuje,u mnie kosztuje 5-6zł,widziałam też w biedronce

Kasia najlepsza chyba roiboss z Astry. Ona chyba pierwsza wprowadziła. Ja jednak najczęściej kupuje w biedronce. Lubię z wanilia i miodem, tak na zimę. Ostatnio kupiłam zwykłą i niewiem czy czasem zgagi po niej właśnie nie miałam. Kupiła też kiedyś taką na wagę,w świecie herbaty, ale ona jest strasznie drobniutka i pełno fusów wtedy pływa.
A zieloną jak najbardziej można, ja rzadko pije czarną, a zielonych kilka dziennie od prawie 10 lat.

Dziś po Mszy Paweł jedzie do Gdańska, by pomóc mamie przyjechać na święta. Tomek tez do Bydgo. jedzie z Magda, więc będziemy z mamą same do jutra, to sobie do końca w pokoju posprzątam, choć już niedużo zostało, na łazienkę tak z pół godz, no i w kuchni wszystko porobić.
Ja robię paszteciki, ciasto delicje, makowiec (jeszcze nigdy nie robiłam) no i mamie coś pomogę w tym co ona robi.Ale do jutra spokojnie się wyrobimy ze wszystkim, jakoś w tym roku jest bardziej lajtowo przed świętami:)

Alina co z tą piętą?

Anet-a wyśpij się w sylwestra, zrób sobie domowe spa i powinnaś się dobrze bawić i długo wytrzymać wtedy:)