Mamusie luty 2013 !

Dominia, Marlena No tak zawsze to frekwencja jakaś, a zaraz odpocznę, ale szczerze to przynajmniej jak mam jakieś zajęcie to nie muszę myśleć o tym wszystkim ;P
No już 5 dzień cisza... No i dzisiaj nagle jego siostra się odezwała...
Napisała mi, że mówił jej, że on ma to wszystko w dupie, że sama sobie musiałam ściany malować, że bracia mieli mi pomóc, no to go wyśmiałam, bo moi bracia mają 5, 9 i 17 lat (ten dupek to wcale nic nie robi i on dobrze o tym wiedział), ale niech ma dalej to gdzieś, jego błąd w tym momencie ,bo on na tym traci... A niech se przypomina kiedy chce albo i wcale, trudno ja sobie poradzę sama, a nie odzywam się nawet, bo i powiem, że brak mi słów i nie wiem co bym mogła napisać czy powiedzieć jak zadzwonie, a po drugie staram się cały czas nie złamać i powiem, że aż się od telefonu odzwyczaiłam i leży ciągle gdzieś rzucony... Jak nie ten to inny może kiedyś znajdę sobie odpowiedniego faceta i takiego dojrzałego, ojcem dla mojego synka wcale nie musi być ten który spłodził i tyle w ten temat No jak na razie to mu chyba dobrze tak nie myśleć o tym, że dziecko w drodze już blisko, ale dobra tam ja się nie przejmuje A czy tęskni to ja nie wiem, raczej wcale skoro tak się zachowuje, ale i ja za jego chamstwem nie tęsknie jakoś, tylko boję się, że jak się odezwie to, że się złamie i znowu tak jak ostatnio szybko mi przejdzie, ja strasznie nie lubię się kłócić, chociaż wcale się nie pokłóciliśmy, po prostu tak samo z siebie mu chyba odbiło...

Satine no to super, że pokoik macie drugi hehe no to sobie troszkę nadziei narobiłaś, a tu nic, ale już niedługo

Pati dobrze, że chociaż miejsce siedzące w tym autobusie miałaś, a do szkoły do piątku i ferie? A co do M przepraszam za szczerość ale uważam że to nieodpowiedzialny gówniarz i dobrze piszesz że ojcem nie musi być ten kto spłodził.

Satine a co na to siostra? Ona wcześniej zajmowała 2 pokoje? Fajnie że się tak udało, wiadomo na początku łatwiej być z dzieckiem w jednym pokoju, ale z biegiem czasu potrzebuje więcej przestrzeni. Mój tata ma urodziny 23 stycznia, ale nie chce żeby dzidziuś jeszcze wychodził w ogóle zrozumiałam że Twój tata ma 31-sze urodziny i sobie myśle jaki młody trochę straszy od mojego M, dopiero później zatrybiłam, egh

Marlena też będę prała kombinezony.

Paula też tak często mam że im dłużej poleniuchuje, tym bardziej jestem nie do życia..

Oj coś mnie gardło zaczyna drapać, pora sięgnąć po cytrynkę z miodem.

Sylwia tak tylko do piątku to tam trzymaj się tylko, żeby nic nie dopadło Cię, połóż się może i wygrzej w łóżeczku co do M, no niestety taka prawda i nie ma co przepraszać, ale tak jest...

Idę ja chyba poprasować trochę zaraz, bo nudzi mi się strasznie, a ja sama w domu jestem jak zwykle...

Alinka, a może Mama chce żebyście z nią były bo wie, że Wasza obecność jej pomoże, że skupi się na maluszku, przestanie myśleć o chorobie i w ten sposób łatwiej ją pokona? Mam nadzieję, że właśnie tak będzie.

Dominia, dobrze, że to taka niegroźna kolizja! najważniejsze, że nic się nikomu nie stało.

Satine, super z tym drugim pokoikiem!

Pati, przykro mi z powodu M. Masz rację, jego strata, a to, co z siebie dajemy zawsze do nas wraca, więc mu nie zazdroszczę

princess, odpoczywaj, prasowanie nie zając na pewno zdążycie, a teraz spokojnie wracaj do zdrowia

Marlena, ja piorę kombinezonik Właściwie tylko on mi został do wyprania, ciepła czapeczka i rękawisie, reszta już czyściutka Część już wyprasowana, a resztę wyprasuję w weekend.

cześć dziewczyny, potrzebuję waszej porady...
w nocy z pon/wt zaczęły mnie łapać dziwne bóle w dole brzucha - podobne jakby na okres, niby takie skurcze, strasznie nieregularne, łapały w różnych odstępach czasu i trzymały kilka sekund.. we wt też miałam, ale rzadziej, dzisiaj w nocy prawie wcale, ale teraz znowu się zaczynają :/
boli nawet jak mały się wierci...

też tak macie? od czego to może być? jest sens jechać na ip?

Zapewne to oznaka ze porod blisko , nie martw sie bedziesz wiedziala kiedyy to naprawde bedzie jak cie to niepokoi to jedz na IP

Pliszka często wraca ze zdwojoną siłą

niika ja miałam tak już kilka razy i wiem że dziewczynom też sie zdarza. Położna powiedziała mi że są to skurcze Brackstona Hiksa i dopóki przechodzą po nospie to nie ma powodów do obaw. Jeżeli będą regularne i nospa nie pomoże to wtedy możliwe że się zaczęło. Ja miałam dość mocne te bóle i przeszły po godzinie dopiero jak wzięłam nospę, ptem byłam u lekarza i było wszystko ok. Więc to chyba normalne na tym etapie ciąży

xpatiiix3 napisał:

Pliszka często wraca ze zdwojoną siłą

Oj tak Więc idąc tym tropem życie szykuje Ci wiele bardzo miłych niespodzianek

dzięki dziewczyny..
mój M. jest grafikiem w drukarni i akurat był u niego mój gin po wizytówki, powiedział mu co i jak, a on, że jeśli te skurcze są do 8 razy na dobę to wszystko ok, a jeśli częściej to powinnam iść do lekarza, żeby mnie zbadał (mam częściej niż 8). on teraz przyjmuje dopiero w poniedziałek, chyba, że pójdę do niego prywatnie.. zostaje jeszcze ip..

justyna minal minal hahah ale w szpitalu dbali zeby mi sie macica przestala napinac wiec parcie sie zmniejszylo

aga dziekuje to nawet nie jest kwestia czy sie podejma bo za nia stoi sztab dbajacych o nia lekarzy tylko czy po badaniach bedzie mozliwosc podania czegos...

pati a dojechal do domu????

satine gratki ze macie pokoj... a ja licze ze moze nataszka zrobi babci prezent na dzien babci...

pati generalnie mam wrazenie ze to wygasnie smiercia naturalna on niedorosl a ty masz racje daj sobie rade sama i zobaczysz ze znajdziesz odpowiedniego mezczyzne zycia ktory bedzie i dla ciebie partnerem i ojcem dla twojego marcelka... nie ma co na sile bo to i tak zle sie skonczy...

pliszka obawiam sie ze chce spedzic jak najwiecej czasu przed smiercia... bo uwaza ze tym razem nie wygra wiesz ze mna o tym nie rozmawiala tylko z moim m... w tajemnicy ale oczywiscie mi powiedzial... i dobrze bo lepiej wiedziec czego teraz chce bo ona bedzie najwazniejsza teraz... no i mala... wiec jak beda razem to razniej...

marlena ja pralam wszystko poza wozkiem no nie wiem jakos jego nie pralam.. ale kombinezoniki i takie tam tez pralam no i materaca nie pralam...

nika a czujesz dobrze maluszka??? jak tak to mysle ze na razie to sa bole przepowiadajace...

Pliszka mamy noszące swoje dzieci w chuście przyzwyczajają się stopniowo do zwiększającego się ciężaru. W ciąży też od razu nie dostajesz gratis 10kg. A poza tym, zanim jedno dziecko już będzie tyle ważyć, za jakiś rok, to to drugie dziecko już będzie samo zasuwać na własnych nóżkach i będzie gotowe na długie spacerki.
Trzymam kciuki za kwalifikację do DN. Fajnie pewnie tak się utwierdzić z wózkiem, że się na super okazję trafiło:)

Princess mam nadzieje, że się szybko wykurujesz. Twój M powinien na każdego patrzeć jak na potencjalnego roznosiciela zarazków, a nie bronić mamy.

Dominia dobrze, że Twojemu Tomkowi nic się nie stało. Chyba dobrze, że z szefowa jechał, bo by się musiał tłumaczyć.

Patii szkoda, że niby Twój M coś zrozumiał, a teraz z powrotem jest do d...Mam nadzieję, że się nie złamiesz. Bo Ty to przeżywasz, a on sobie wraca i przeprasza i liczy, że zawsze go przyjmiesz z otwartymi ramionami.

Satine super, zawsze się przyda dodatkowy pokój, będziecie mogli sobie spokojnie posiedzieć jak Marysia będzie spać i pranie będzie gdzie rozłożyć

Alina tak, wierci się co jakiś czas, ale wtedy też właśnie mnie bardziej boli..
poczekam do wieczora, jak nie przejdzie to na wszelki wypadek pojadę na ip, żeby mnie zbadali, od tego w końcu są..

Pliszka wystarczy mi, że niedługo będę mogła swojego synka już utulić

Alina no dojechał skoro z siostrą rozmawiał, bo to wyglądało jakby ona mi to przekazała od niego... Ale czemu sam nie potrafił tego powiedzieć to ja nie wiem...

Michasia już teraz nie będzie tak łatwo, bo mamuśka z babcią się tak zaparły, że mówią, że tylko niech ja go wpuszczę do domu to na kopach od razu wyleci... I że teraz musi się naprawdę porządnie postarać, żeby mu każdy w sumie wybaczył, no bo mimo wszystko moja rodzina też traci nerwy przez to, bo się martwią o mnie i malutkiego...

Sylwia Siostra miała jeden pokój i to tylko jak przyjezdżała raz na jakis czas w weekend Generalnie mieszka u matki a teraz uczy sie w Szczecinie i tam wynajmuje mieszkanie. Tak więc nie będzie pokój stał pusty skoro mogę ja sobie go zająć A siostra oburzona...ale to standart. Jest strasznie wredna dla babci i generalnie każdego z każdym skłóca więc babcia w końcu powiedziała jej co myśli o tym A co do wieku taty...to i tak wydaje mi sie, że jest dość młody bo w skończy teraz 43 lata

Michasia Dokładnie Nawet jak teściowie przyjadą do nas czy brat męża to będę miała dla nich pokój

Alina Marysia też by mogła babci prezent zrobić na dzień babci bo do ur. mamy jeszcze trochę zostało ( 6 kwietnia)