Mamusie luty 2013 !

Pliszka trzymam kciuki,zeby ci sie udalo rodzic w wymarzonym Domu Narodzin
Patii co za pieprzo...y gowniarz! szkoda slow! obys wytrwala w tym postanowieniu...zycze ci sily,zebys sie nie zlamala. Jak sa takie poczatki to nie wrozy nic dobrego
Satine super ze bedziecie miec 2 pokoik
Princess ;adne ciuszki i pieluszki tez fajne ja tez chyba kupie takie wspolczuje tej jelitowki. Zdrowiej szybko
Dominia no cale szczescie ,ze twojemu nic sie nie stalo
Alina cisza przed burza? wspolczuje ci bardzo z mama.... i trzymam kciuki mimo wszystko trzeba pozytywnie myslec a przede wszystkim ona sama
Dominia pospacerowala sobie troche...daleko nie doszlam bo zaczelo mnie kluc i zaczelam miec ochote przec ale zrobbilam moze 200 m kurcze...a ja wczoraj lekko podplamialam i czulam znowu setke nozy w pochwie...a w nocy caly czas skurcze i znowu klucie w pochwie i straszne parcie na odbyt. Juz myslalam,ze zaczely mi sie skurcze parte ....teraz tez mam skurcze ale wizyte mam dzisiaj o 15-tej to zobaczymy. WYdaje mi sie ,ze mi sie powiekszylo rozwarcie
Michasiawlasnei posiedzialam sobie przy basenie...wzielam ksiazke i siadlam sobie w sloneczku i czytalam...az zasnelam . SPalam jakies 10-15 minut
Monia co za ludzie? nie moge sie nadziwic skad tyle braku zrozumienia i niecheci do pacjentow wsrod personelu,ktory powinien z empatia podchodzic do kazdego szok!!! mam tylko nadzieje Monia,ze moze to jakies jednostki i nastepnym razem trafi ci sie ktos troche przyjemniejszy . Przykro mi,ze tam musisz rodzic..ale moze Iga sama wyczuje sprawe i zacznie akcje wczesniej zebys mogla jechac do swojego szpitala? kto wie?
Justyna dzisiaj mam wizyte o 15-tej to sie dowiem...ale czuje tak jak ostatnio,ze mam wieksze rozwarcie i coraz wieksze parcie. Dzisiaj w nocy to czulam jak Hubert sie wkreca w kanal maksymalnie...myslalam,ze mnie rozerwie

Dominia no też zależy od miasta chyba, jakie mają fundusze, ale o drugie becikowe możesz się starać skoro tylko M ma dochody, może jakiś zasiłek rodzinny. Polityka prorodzinna naszego Państwa nie powala.

Jadzia Pati też dzisiaj śniła że wody płodowe jej odeszły, takie pewnie mamy myśli i podświadomie o tym śnimy trzymam kciuki za wizytę i napisz jak po, mimo iż pewnie będziemy słodko spały.

Monia co za ludzie.. Przecież czekałaś na to usg na pewno dłużej niż godzinę, a że przy okazji zrobili Ci niepotrzebne ktg, kogo to obchodzi też ich pewnie nie interesuje że Ty w 9 miesiącu będziesz się tłuc po kilka razy do nich, zamiast wszystko za jednym razem..

A to coś dla mam 1 kwartału www.tvn24.pl/urlopy-dla-matek-to-kwestia...wdzony,300404,s.html
Ja dziś już zaczęłam pytać o zasady rekrutacji do żłóbka publicznego w moim mieście, choć na samą myśl już teraz kraje mi się serce, ale nie mam innego wyjścia, babcie pracują a na nianie mnie nie stać.. Więc jeśli chcę oddać dziecko do żłobka od stycznia, to muszę dokumenty składać teraz w kwietniu.

Jadzia staram się jak mogę powiem szczerze, że jak na razie mam gdzieś to co robi, niech sobie robi co chce hehe tylko to on wyjdzie na tym jak Zabłocki na mydle, a nie ja Chociaż z drugiej strony myślę, że to tylko kwestia czasu, aż w końcu wybuchnę, bo będę musiała się rozładować to chyba powoli się kumuluje we mnie jakoś, ale potem to będzie mega bomba

Sylwia No a co do snów to patrzę dużo z nas ma teraz te same sny hehe może to od tego, że myślimy o tym i takie to potem głupie sny wychodzą hehe a wiecie jakiego stresa aż w gabinecie u tej położnej miałam, że na prawdę zaraz mi się ten sen spełni, ale nie było tak hehe

A Dominia właśnie ja też będę się starała o rodzinne, do tego mam alimenty od ojca bo się uczę jeszcze, becikowe drugie te też mi się należy i postaram się jeszcze załatwić może jakieś zasiłki na samotną matkę będę wyciągać z MOPRu ile się da, bo ciężko będzie, a czemu mają dostawać te meliniarze na flache, skoro dla mnie się bardziej należy niż ze względu na moją sytuację...

Jadzia staram się jak mogę powiem szczerze, że jak na razie mam gdzieś to co robi, niech sobie robi co chce hehe tylko to on wyjdzie na tym jak Zabłocki na mydle, a nie ja Chociaż z drugiej strony myślę, że to tylko kwestia czasu, aż w końcu wybuchnę, bo będę musiała się rozładować to chyba powoli się kumuluje we mnie jakoś, ale potem to będzie mega bomba

Sylwia No a co do snów to patrzę dużo z nas ma teraz te same sny hehe może to od tego, że myślimy o tym i takie to potem głupie sny wychodzą hehe a wiecie jakiego stresa aż w gabinecie u tej położnej miałam, że na prawdę zaraz mi się ten sen spełni, ale nie było tak hehe

A Dominia właśnie ja też będę się starała o rodzinne, do tego mam alimenty od ojca bo się uczę jeszcze, becikowe drugie te też mi się należy i postaram się jeszcze załatwić może jakieś zasiłki na samotną matkę będę wyciągać z MOPRu ile się da, bo ciężko będzie, a czemu mają dostawać te meliniarze na flache, skoro dla mnie się bardziej należy ze względu na moją sytuację...

Sylwia tak pracuje tylko mój M i ma najniższą .. zawsze jak się dostanie 2x 1000 zł to już coś mimo, że to tylko jednorazowo, o rodzinne też od razu się będziemy starać to na paczkę pampersów co miesiąc chociaż by było
Jakby któraś z Was jeszcze coś wiedziała o jakiś świadczeniach to niech da znać w końcu jak się należy to dlaczego nie .. i tak wiecznie nas tylko okradają więc jak mam taką możliwość to chce wydoić od nich wszystko co się da

Jadzia to pewnie Ci się coś rozwarło bardziej .. szybciej Ci będzie urodzić Synusia

Sylwia wszystko zależy od punktu widzenia (chodzi mi o pieluszki)

Kasia masz rację, poczekam aż wyzdrowieję, nie będę się teraz zamęczać...
Masz jakąś wadę wzroku? Nie wspominałaś...

Monia to rzeczywiście brak słów, żeby tak ciężarną potraktować?

Ja o żłobku nie myślę, sama będę się starać o urlop wychowawczy a potem się pomyśli...

Idę poleżeć i poczytać... M dziś raczej nie wraca na noc, ma zajęcia do 20 i zanocuje w internacie, jutro wróci dopiero ok 22... Cisza i spokój ale za to trochę smutno. Dobrze, że chociaż w piątek ma wolne to może jak mi się poprawi pójdziemy na zakupy do Rosmana...

Dominia a i jeszcze ja to jeszcze podania składałam na pomoc żywnościową i doraźną czy jakoś tak to tam niby jednorazowo ale 250 dostałam na żywność i tam miesięcznie tam 120 chyba ale to zawsze coś i powiem Ci, że gdyby nie to to bym nie zrobiła remontu a tak trochę mój budżet podratowało Tylko ja trochę inną sytuację mam a tak to patrzą na dochody na członka rodziny, więc różnie to bywa ale kurde musisz się starać o wszystko, bo należy się nam A wiadomo jak to teraz z pieniążkami i uciekają też przy dziecku bardzo szybko...

Monia, współczuje Ci takiego przyjęcia w szpitalu.. widzę że im nie zależy na pacjentach.. instrumentalne traktowanie.. ale babsztyle normalnie- braak słów. Mam nadzieję, że do porodu trafisz na miłe położne

Niika ja miałąm to samo.. po kilku takich nocach pojechałam w końcu na ip i ktg mi zrobili i to był fałszywy alarm- skróciła mi się szyjka i do tego te hiksy bolesne.. weż nospę i zobaczysz czy Ci przejdą..\

Dzięki dziewczyny za odp., w takim razie wypiorę sobie jutro kombinezoniki i będzie gotowe

a ja włąśnie skończyłąm oglądać "atlas chmur", ten film co był taki głośny w kinach. powiem że niezły, wielowątkowy, ciekawy i można wyciągnąć pewne wnioski. ale okropelnie długi bo ok 170 min ;P

Patii samotna matka ma jakoś inaczej, na tą żywność to ja chyba nie będę składać bo mieszkam u rodziców a oni chyba sprawdzają pewne rzeczy.. ale o rodzinne i to dodatkowe becikowe napewno się starać będę

Dominia, Patii, tez chyba złożę o rodzinne. Ja pracowałam, niewiele ponad minimalną krajową miałam- zależało to od mojego wyrobienia, bo mam pracę akordową. Paweł wcześniej studiował, a teraz dostał dofinansowanie z urzędu pracy na założenie działalności i całe to dofinansowanie wlicza mu się w koszty, więc praktycznie wyjdzie mu zerowy dochód, i też byśmy się załapali. Kuzynka tez właśnie ma dotacje i jej przysługuje, a jest samotna matką. Tylko to chyba jak się dziecko urodzi, to wtedy się składa o rodzinne i jak się ma rodzinne, to wtedy to drugie becikowe, wiecie może ile ma się czasu na złożenie papierów o to drugie becikowe? bo zanim się złoży po urodzeniu o rodzinne i zanim przyznają, a później o to becikowe pewnie dopiero. Chybaże to automatycznie wtedy.

Michasia nie wiem ale napewno się za wszystkim chodzi .. powiem Ci, że jak dwie osoby pracują nawet na tą minimalną to już nie mają rodzinnego bo przekraczają .. a to jest 77 zł miesięcznie ale dobre i to ..
Z tego co mi się obiło o uszy jeżeli ktoś ma własną działalność nieważne od dochodów z niej nie ma prawa do takich świadczeń ale dokładnie nie wiem jak to działa pasowałoby poczytać gdzieś albo dowiedzieć się od mądrej na ten temat osoby

nika dokladnie po to sa jak masz sie czegos obawiac to jedz...

pati bo to dzieciak jeszcze i mysli ze wszyscy za niego beda zalatwiac sprawy... a teraz to widze ze babcia z mama dobrze podjely decyzje...

satine to do kwietnia to nie dasz rady donosic heheh

sylwia wklejaja fote torby!!!

princess sliczne cudenko z tego kombinezoniku...i dresik tez fajniutki...

andzia ja za to mam parcie na pitke znow...

princess ale te pupoloty sa swietne...

kasiu to masz tydzien lekarzowy...

monia to szok tyle czekania i zalatwiania szok...

jadzia chyba powoli zaczyna bo nawet inaczej sie z nia rozmawia...

sylwia u nas nie ma zlobka wcale...

dominia a maz ubezpieczony bo wtedy z ubezpiecznienia za urodzenie sie dziecka tez sie cos dostaje... my sie nie zlapiemy na drugie becikowe... bo moja pencaja tylko troche wieksza i juz sie nie lapiemy.. tylko ja sie ciesze bo u mnie becikowe ubezpieczenie no i trzynastka jeszcze wpadnie wiec troszke kaski bedzie...

princess u mnie jest problem z wysychaniem wiec dlatego pranie pieluszek odpada bo schna dlugo rzeczy...

dziewczyny w kazdym mopsie jest radca prwny przynajmniej jeden dzien moze on wam doradzi co jeszcze zrobic...

dominia mozesz mieszkac z rodzicami ale prowadzic inne gospodarstwo...

Dominia no ja też mieszkam z mamą, ale to się liczy jako oddzielne gospodarstwo domowe mimo że rodzice są i w jednym domu, ale wy sami na siebie zarabiacie z mężem tzn on, a Ty się uczysz przecież, no i możesz normalnie się starać o to, co Ci szkodzi, jak M ma tą najniższą krajową to bez problemu powinni Wam dać tym bardziej, że Ty w ciąży, a każdy grosz się Wam przyda, warto spróbować No a nawet jak z M będę to i tak bym się starała o te zasiłki na samotną matkę bo nie mamy ślubu i nie mieszkamy razem

Michasia tak trzeba mieć chyba już akt urodzenia itd a drugie becikowe no nie słyszałam, żeby trzeba było czekać na decyzje o rodzinnym najpierw, można chyba na dwa na raz składać ;P

Alina no widocznie myśli, że każdy za niego wszystko zrobi, tylko musi zacząć myśleć i w końcu powinien dorosnąć... Ale co z tego, chłopcy później dorastają...

dominia jeszcze zloz w szkole o stypendium socjalne i kase na dojazdy i na mieszkanie i chyba na zywnosc mozesz u nas tak kolega zlozyl i wiesz wyszlo ze mu do zaocznym doplacali...

Dzięki dziewczyny

Alinka niestety o stypendium mogę się starać dopiero od września ale napewno to zrobię o innych ulgach jakoś nie słyszałam muszę się dowiedzieć co można jeszcze w szkole dostać

Patii a o co chodzi o ten zasiłek na żywność czy jak się to tam zwie ? widzę, że Ty obcykana w tych sprawach i bardzo dobrze trzeba sobie jakoś radzić