Mamusie luty 2013 !

hej dziewczyny
Princess,Monia,Dominia dobre wiesci z wizyt juz blizej niz dalej
Dominia wez sobie do serca to co powiedzial doktorek i lez.... oszczedzaj sie
Satine ladny pokoik
Dzolka kolor wozka fajny
Andzia to dobrze,ze juz lepiej...u mnie tez te skurcze ustaly az do wczoraj
znowu sie zaczelo
Chomiczka ale tekst o tych sutkach jak wentyle z Jelcza...hahaha...ale sie usmialam a drin atez juz bym sobie strzelila
Honka jak synus? daj zdjecia...bedziemy podziwiac
Madlen ja tez mam sutki ciemne i wieksze niz normalnie...jak u murzynki i do tego do pasa
Anoda ogladalismy z synem wczoraj i usmialismy sie niezle a to co czuli to nic w porownaniu z tym co my musimy przejsc jakby im doszly jeszcze bole parte i dyskomfort ...upokozenie zwiazane z porodem (lewatywa, goly tylek i te cale przyjemnosci) to mysle,ze nie przezyliby

Ja jestem tez na plusie 15 kg ale ostatnio schudlam 2 kg nie wiem dlaczego

Kasia jak Kacperek? i jak u ciebie cukry na czczo? 9 miesiac podaja ,ze zaczyna sie od 36 tygodnia ciazy
Sylwia fajna mialas nocke to milo ze m sie przylaczyl

czy ktoras z Was ma puls 50 -55. Ja po tych tabletkach mam cisnienie 90/60 i puls 50...az sie boje,ze maluszek tez ma nizszy puls i jak zwykle zaczynam panikowac

No wróciłam z miasta Kupiłam babci koszulę i majty a dziadkowi bokserki i skarpetki To się zawsze przyda nie? Hehe...dziadek przyszedł po korkociąg do mnie i się śmieje, że drugi wnuczki przyszły do nich z winem i biovitalem To już 4 biovital od nich...i wszystkie stoją nie pite. No ale cóż...kwiaty i biovital to już u nich tradycja

Zimno na dworze jak nie wiem !! Ale może to lepiej...zarazki się wymrożą hehe

Alina pokazywała ostatnio swoje maleństwa to i ja pokażę swoje "cudo" Heartagram.

Do tego takie ładne warkoczyki miałam <3 po których wypadło mi pół włosów, ale co tam

Satine bedny dziadek...hahah...to ma zapas Biovitalu
sliczne te zdjecia i heartagram tez extra to drugie zdejcie mi sie szczegolnie podoba...to najladniejsze zdjecie twoje jakie widzialam wyszlas przeslicznie

Dziękuje

Kasia z tego co mi się wydaje to 9 miesiąc od 35tyg i 1d jest czyli 36tc

Satine kurde Ty to dziewczyno tak ładnie na zdjęciach wychodzisz zawsze, ślicznie

A i powiem Wam, że chodziłam dzisiaj się dopytać o te zasiłki dla samotnych matek i w ogóle i wyszło na to, że finansowo lepiej wyjdę jak M nie będzie widniał jako ojciec dziecka... No i przy okazji żadnych problemów potem z paszportami i tak dalej nie będę miała, no więc się zastanawiam, ale się skłaniam jednak chyba ku temu, bo większy pozytyw i to jednak większa kara dla niego jak nie będzie miał praw do syna niż to że musiałby łożyć na syna, a ja tam nic nie chcę od niego...

Patii dokladnie tak ja bym tak zrobila i odciela sie calkowicie...bo potem bedzieszmiala mnostwo problemow urzedowych. I jak spotkasz kogos wartosciowego i zalozysz z nim rodzine to tez nie bedzie sie wam wtracal bo nie bedzie mial zadnych praw

Jadzia no ja dzisiaj tak mamie właśnie zaczęłam mówić o tym i ona też mówi że to jednak jest dobry pomysł Ja w sumie na 100% nie jestem zdecydowana jeszcze, bo może są jeszcze jakieś opcje, ale mam jeszcze miesiąc czasu jakiś na podjęcie ostatecznej decyzji, także się z tym nie śpiesze

xpatii pewnie...przemysl to dokladnie.Rozwaz wszystkie za i przeciw. To powazna decyzja i musisz ja sama podjac a ty madra dziewczyna jestes i na pewno podejmiesz najlepsza decyzje dla ciebie i synka

Jadzia w razie czego, z tego co wiem, to chyba jeszcze w ciągu pół roku będę mogła wprowadzić zmiany w akcie urodzenia... No jednak tego ojca już wykreślić nie będę mogła chyba, ale wpisać tak hehe więc zobaczymy co mi na lepsze wyjdzie, wszystko wyjdzie w praniu.. A i z tego co wiem to u mnie w urzędzie się praktykuje jeszcze coś takiego, że wpisuje się imię ojca tylko, ale nazwisko moje przy jego imieniu i nazwisko moje u syna, tak się robi w przypadku nie małżeństw, bo i koleżanki tak miały i ojciec z tą swoją panną tak brata rejestrowali w urzędzie... więc tu różne opcje wchodzą w grę Ale dobra wszystko bliżej porodu się już rozgryzie

Patii poczytaj sobie forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncz...odzeniu-dziecka.html
Ty nie mozesz sobie ot tak podac nawiska ojca do aktu urodzenia bez jego obecnosci...ale jego imie. Mozesz za to wystapic o ojcostwo sadownie i o alimenty a to podbno nie daje mu praw do dziecka ...chyba ze osobno wystapi o nie. Najlepiej by bylo wydac ok 100 zl i pojsc do adwokata i zasiegnac porady i wybrac jak najkorzystniejsze wyjscie dla ciebie i maluszka

widze ,ze dopisalas...tak. Ja nie mialam slubu z moim ex i musielismy oboje stawic sie w urzedzie stanu cywilnego,zeby on mogl uznac dziecko jako swoje i dac mu nazwisko.

Princess,Monia,Dominia super wieści

Dziolka świetny wózek

Satine świetne zdjęcia zawsze mi się podobały taki warkoczyki ale jeszcze nigdy nie miałam odwagi zrobić sobie takie

Ja jestem chyba jakaś chora ale na głowę takie miałam przed godziną nerwy, że mało brakowało a bym w szał wpadła chciałabym móc już urodzić żeby to wszystko jakoś się unormowało bo te hormony wykończą mnie i mojego męża
popłakałam sobie, przeprosiłam Tomka chociaż mi się wydaje, że też powinien mnie przeprosić no ale już się nie odzywałam .. trochę mi przeszło ale dalej mi się chce ryczeć muszę coś porobić bo zwariuje, zaraz pójdę sprzątać ..

Dominia to niezle masz jazdy ciekawe co bedzie podczas porodu biedny Tomek ale nie przejmuj sie...zostanie ci wszystko wybaczone w koncu to nie jestes calkiem ty ...to hormony. Ja nawet takich jazd nie mam....ja tylko pochlipuje sobie czasem juz niedlugo przejdzie wszystko i sie unormuje moze faktycznie jakies psrzatanko pomoze ? Ja tez chyba posprzatam tylko nie wiem co bo juz posprzatane....zwariuje z nudow !

A ja mam spadek cukrow znowu...zjadlam jajecznice z 3 jajek i kromke chleba i popilam kakaem i cukier 90 teraz zjadlam miske mleka z platkami i zobaczymy co bedzie za 15 minut tak jakby wracalo do normy. Hubus cala noc sie wwiercal w wyjscie ...tak bolalo,ze jej. Na lezaco czulam miliony nozy....jakby wwiercal sie ruchem srubowym...jeszcze czegos takiego nie czulam. Teraz tez .... moze toruje sobie droge

Mi też hormony buzują Ostatnio płakałam bo nie było nic do jedzenia...tz. było, ale nie to na co miałam ochotę. Wogóle teraz często becze z byle powodu...z bezsilności jakiejś

Jutro wizyta nogi ogolone...jeszcze czeka mnie koszenie trawnika, ale to męża fucha od jakiegoś czasu hahaha !!