Mamusie luty 2013 !

Vini a gdzie foty Zuzi?

Michasia Ania przeslodka.napiszesz mi za tydz,dwa jak idzie z tymi pieluchami to napisze tej kolezance..

Martyna trzymam kciuki:)

jak tak piszecie ze foty z krakowa wam sie pdobaja ze stwierdzam ze rzeczywiscie ladnie ten krakow wyglada..a przeciez rynek to tylko mala jego czastka..

Domina dziwny ten lekarz

monia duzo zdrowka

ja sie dzis wystraszylam ze Tosie ucho lapie bo przy jedzeniu plakala jak diabli i krzyczala i o 12 i o 15 i o 18 to juz wogole tylko odrobine zjadla..ale to chyba o brzuch chodzilo bo za kazdym razem purkala.i wogole niedobudzona byla caly dzien..jakas dziwna.a przed kapiela dwa razy chwycila tate za naszywke na koszulce a potem druga raczka lapaka kwiatka u mnie na bluzce.. i lapki tez do buzi pcha i coraz wiecej gaworzy..gdyby tylko ten katarek juz sie skonczyl

Dzisiaj zmieniałam 2 razy pościel,w nocy kupa a po kąpieli wszystko olał,byłam w rosmanie z małym,w nosidełko też narobił

Ola Gabrysia kupy są zielone ale nie oliwkowe,taki zielony laserek,żółtą zrobił 2 razy od 3 tyg a tak to zielone,dziwne bo wcześniej robił żółte

aganobla sprobujcie probiotyku...Tosia dostala acidolac baby i kupy niesmierdza..i sa zolciutkie..dam jej do konca..czyli przez 10 dni..dostaje juz dzis chyba 4 dzien..do mleka raz dziennie

Dzień Dobry.

U nas nocka koszmarna.... tzn dla mnie bo Iga spała jak anioł . Ja z bolącym gardłem, cieknącym nosem i ogólnie bólem całej twarzoczaszki i okolic nie mogłam spać, oddychać...
Igunia ma mokry katarek, więc chyba złapała ode mnie a Kinie boli gardło czyli zaraziłam też drugą.

Aganobla podaj Gabrysiowi dicoflor, 3 kropelki. U nas zawsze pomaga, na szczęście rzadko z niego korzystam. Co prawda tani nie jest bo 5ml kosztuje prawie 50zł, ale naprawdę skuteczny. Poleciła mi pediatra na wodniste lub bardzo obfite kupki i rzeczywiście działa

Kasia my planowaliśmy z m romantyczny weekend w Krakowie i wtedy okazało się, że jestem w ciąży z problemami. Także nic z tych planów nie wyszło ale jeszcze to sobie odbijemy i wybierzemy się tam, zazdroszczę, że masz to na miejscu

Vini to rzeczywiście za wysoka nie jesteś A po fotkach powiedziałabym, że wyższa.
Ktoś to musi zjeść, ha ha dobry tekst. Stosuję to samo u mnie Ale jak sobie przypomnę nawet te najzwyklejsze ich wafle z karmelem, czy ciastka z C1000, AH...już nie mówiąc o innych rarytasach, boszzz aż mi ślinka cieknie Jak tam byłam to te słodycze same do wózka wskakiwały

Pogoda dziś u nas jakby miało popadać, ale ciepło na dworze. Zobaczymy co będzie ze spacerem. Nie wiem tylko czy z moim samopoczuciem dam radę dojść dalej niż do dużego pokoju.
Kinia jedzie z klasą do muzeum mydła, mam nadzieję, że jej do końca nie rozłoży.

Witaam
Dziewczyny mamy jakis problem.Tosia je prezy sie i krzyczy.czsami zje 80,czsmi kilka lykow i wrzask..wczoraj o 18 ledwo pocigla butle byl wrzask.juz myslalam ze uszy i ja boli przy przelykaniu.po kapieli cale karmienie do niej gdalam i ja uspokajalam i zjadla normalnie.w nocy tez.a rano o 6 cyrk.chce jesc a sie wygina i krzyczy strasznie.pod koniec krmienia jak juz sie troche nje.o co chodzi???teraz lezy obok i steka czasami.dalam jej bobotic.nie mam pomyslu dlczego tak sie dzieje.karmienie to koszmar.wczoraj dwa razy po karmieniu ucieklam z nia na pole.na pionowo sie uspokaja.ech.wogole wybudza mi sie po 2 juz 3 noc... a tak ladnie spala do 4-5.

Dominia karmiłam tylko 3 tygodnie małego, także prawie 5 tygodni już wcale nie karmię, więc ten okres powinien już być.

Agnieszka bardzo mnie pocieszyłaś, że też jeszcze nie masz okresu mam nadzieję że faktycznie nie jestem w ciąży, pewnie nie ale człowiek głupi lubi się marwić na zapas i sobie wmawiac różne rzeczy

patii no taką teściową to tylko udusić, masz rację. Powiem Ci że teraz dokładnie wiem jak Ty się czujesz chociaż w ułamku, bo ja nie mam NA SZCZĘŚCIE tego na codzień. Też mnie wkurzyła babcia mojego N, bo ona cały czas małego tylko a ręce chciała brac. Oluś leżał sobie grzecznie na macie to ona chyc do niego i już na ręce tarabani. Nosz kurwa dziecko grzecznie się bawi to po co je torgać??? nawet nei zapyta czy może wziąć, a jeszcze tak go nosiła że wisiał tak dziwnie. Myślałam że mnie kurwica weźmie. Takie niby te baby wzystkie mądre bo ile to one dzieci nie wychowały i jakie wielkie autorytety. Ale to było 30 lat temu! czasy się zmieniły i dzieci też już inaczej się wychowuje, wiele rzeczy które wtedy były uważane za zdrowe i dobre dla dziecka dziś już takie nie są. No ale one wiedzą najlepiej. Bardzo Ci współczuje bo ja bym nie wytrzymała tego na co dzień.

Monia karmiłam cycem tylko 3 tygodnie, także czekam na ten okres jak na zbawienie teraz. Lubię sama się nakręcać.
Oluś lekarstwo bierze rozpuszczone w wodzie, rozpuszczam w 20 ml żeby jak najszybciej udało mi się jemu to wcisnąć ale i tak dużo wypluwa i nie dopija. Nie smakuje jakoś źle, jak dla mnie jest bez smaku, dosypuje mu teraz glukozy to więcej upija, robiłam z herbatką to tym bardziej nie chciał.
Biedna, weź sobie jakieś tabletki to Ci pomoże na pewno, mi od ręki pomaga gripex na takie objawy. Wezmę dwa na raz i szybko wszystko ustępuje. Kuruj się kochana.

Kasia super zdjęcia - super rodzinka! pozazdrościć figury, miasta i rodziny pięknej jak z obrazka hihi, narobiłaś wszystkim ochotę na Kraków, mnie również

Satine 2 kg w tydzień to super wynik!!! Mała śliczna. Ja też się odchudzam, dziś na obiad robię kurczaka z folii z warzywkami i surówką. Ja kiedyś jak się odchudzałam to nbardzo dużo udało mi się schudnąć na diecie 1000 kcal, jadłam co chciałam ale musiałam mieścić się w tym 1000. Efekty były bardzo szybkie. Odżywiałam się zdrowo więc nie chodziłam głodna i chyba teraz przejdę też na tą dietę, no może na 1200kcal

dominia dziwny lekarz, jak dla mnie to z murzynkami to jakaś bzdura, a jak kobieta karmi 3 lata to 3 lata jest w połogu?? Jakiś lekarz starej daty, ja bym sobie dała z nim spokój.

jadzia Oluś ucałowany od cioci z Ameryki u was jakiś inny świat całkiem, Hubek z gołymi noziami a u nas jeszcze trochę na to za zimno

Kasia no to mogą być różne rzeczy tak naprawdę, bo dolegliwości dziecka takiego małego bardzo często sprowadzają się do problemów z jedzeniem. Oluś tak miał przy uszach - w trakcie ciągnięcia te uszy go bolały, ale to bardziej przy karmieniu piersią, bo z butelki nie trzeba tak mocno ssać. To po pierwsze. Po drugie, mój teraz też tak je jak Tosia bo w trakcie jedzenia chce zrobić siku i go boli jak sika, przez to ma problem z jedzeniem i zjada mało i na raty, przy czym jest ogromny wrzask. Po trzecie może być kolka. Ja bym spróbowała na poczatek może zmienić jej smoczki na te z większą ilością dziurek? może już czas na to? może się wkurza że jej za wolno leci? Ja zmieniłam mojemu na nowe (te same tylko nowe) i widzę że szybciej leci i on się tak nie denerwuje i zjada więcej. Wyczytałam gdzieś że powinno się smoczki zmieniać raz w miesiącu i dlatego zmieniłam.
Jeśli chodzi o uszy to lekarka pokazała mi ostatnio jak sprawdzić czy dziecko bolą uszy- jak jest spokojne trzeba mu przycisnąć lekko ten odstający kawałek małrzowiny usznej jakby się chciało zatkać tą dziurkę w uszku, jak dziecko zacznie wtedy płakać to znaczy że te uszy bolą.


U nas wczoraj był dramat. Mały darł się od 19 do 24 tak strasznie, z takim żalem... masakra. Robił sobie krótką przerwę i znowu. Bidulek, nie pamiętam żeby tak żałośnie płakał.

Hej

My juz z powrotem w domku, ale w niedziele wracamy do Trójmiasta bo Misiek ma tam znów mnóstwo rzeczy do załatwienia Hura
Nie zaglądałam na forum bo dostałam do zrobienia spore tłumaczenie i pewnie w tym tygodniu każdą wolną chwilkę będę poświęcać na pracę, co w sumie może nie być łatwe, bo mamy sporo planów na ten tydzień dziś mój Oluś ma pierwszą w życiu randkę z miesięczną córeczką mojej koleżanki wieczorem idę na Fat Burning do fitness clubu , jutro wpadają do nas moje koleżanki w pracy, no ale od czwartku poza spacerkami z Olkiem muszę ograniczyć przyjemności i się zmobilizować. Jakoś dam radę, muszę to wysłać przed wyjazdem do Gdańska, ale bardzo się cieszę, bo sporo pieniążków wpadnie i tak sobie pomyslałam, że będę więcej tłumaczyć i chyba posiedzę z Olusiem w domku dłużej niz rok, bo tak nam ze sobą dobrze

Chmiczka, współczuję weekendu My ostatnio byliśmy 2 dni u teściów, to ja odpoczywałam (mimo to, że w zasadzie wcale nie jestem zmęczona ), a babcia z dziadkiem się zajmowali Olkiem.Nie wiem kiedy ostatnio spałam do 10
U mnie 11 tygodni po porodzie i nadal nie mam okresu, mam nadzieję, ze to normalne, nie karmię od jakiś 3-4 tygodni.

Monia - spóźnione życzenia Wszystkiego co najpiękniejsze!!!

Miłego dnia dla wszystkich!!!

ps. Zumba podbiła moje serce Ostatnio spacerujemy z Olkiem w rytm tej piosenki

Chomiczka a robilas mu mocz i w moczu bakterie wyszly?stad diagnoza z pecherzem?
A przy uszach goraczki nie mial?jak naciskm jej uszy to nic sie nie dzieje.ona je je i moze chce zrobic siku i wtedy krzyk.no ale poza karmieniami jak sika to nieplacze?bo u nas tylko przy karmieniu jaja.ide ja karmic.az sie denerwuje...

Marlena ja nie chce też żeby tak szybko wyszły bo on teraz mnie dziobie za sutki a co będzie jak zęby wyjdą chyba odgryzie..

Monia no mój brat miał to bardzo ładne ząbki miał i rzadko z nim mama chodziła tylko na przeglądy bo ząbki na medal bielutkie i zdrowe a w 3 miesiące miał ale u każdego inaczej drugi to samo

Chomiczka dokładnie wkurrrwiające to jest konkretnie.. ale ja staram się ostatnio zaciskać zęby ale lada moment wybuchnę znowu, a mi nawet przyszło na myśl żeby zobaczyć jak moja babcia się nim zajmuje i któregoś dniaa kamere zostawić...

kasia pediatra zlecił mocz ogólny + posiew, z moczu ogólnego wyszły pojedyńcze bakterie, za to z posiewu wyszło zapalenie pęcherza i dostał na to furaginę. Powiedziała lekarka że u tak małych dzieci bardzo łatwo o to. U nas pewnie antybiotyki też zrobiły swoje. A badania zleciła bo pomimo wyleczonych uszu mały dalej wyje i jest niespokojny. U nas teraz tylko przy jedzeniu jest masakra, karmię go na raty bo nie zjada od razu tylko płacze. Jak miał uszy to nie miał wcale gorączki. Może Tosia po prostu ma gorsze dni jakieś, albo skok rozwojowy? czasami dzieci grymaszą bez sensu żadnego. Mi położna powiedziała że dziecko w trakcie jedzenia może marudzić też jak ma nosek zapchany bo ciężko mu się oddycha i tym samym gorzej je.

Przy uszach też jak płakał to łapał się rączkami za głowę i uszy. Zresztą był też marudny i płaczliwy przez cały dzień nie tylko przy jedzeniu.

Pliszka dziękuję Fajna ta piosenka, taka wakacyjna z energią Aż się potańczyć na plaży chce

Kasia a próbowałaś karmić Tosię w innej pozycji? Np bardziej wyprostowaną? Może jak ssie źle jej się w brzuszku układa...no i pomysł ze zmianą smoczka dobry. Spróbuj nie zaszkodzi.

Pati jak Twoi bracia mieli tak szybko ząbki to może u Was to rodzinne i Marcelkowi wychodzą za wujkami

Chomiczka biedny Oluś. Nie wiadomo co mu było, może ten pęcherz...chociaż taki długi płacz to chyba znowu na kolkę wskazuje. Żal mi bardzo tego Twojego maluszka, no i Ciebie, że musisz przez to przechodzić.
Ja gripexu niestety brać nie mogę bo karmię...tylko lekkie leki mi zostają. Leżę i próbuję wejść w ten sam rytm, który wygrywa moja głowa...wszystko mnie boli

czesc
fotki dla Kasi
prosze bardzo ale paskudna pogoda u nas dzisiaj blee, siapi i zimno :/

Dzień dobry

U Nas nocka ok, pobudka o 3 i 5 7:20 Ig zwarty i gotowy do kopania w kołdrze

Ubrałam Go już ładnie na dzień, leży sobie na mnie i frrrrruuuuu kupa, wyszła bokiem a nawet górą przy biodrach, był ubrany 5 minut jeden pozytyw, że brzuś bolał nie będzie

Teraz spał pół godzinki, już się gniecie i wiem, że nie śpi ale udaję, że jeszcze o tym nie wiem niech poleży sobie grzecznie

Z tym płaczem to masakra jakaś człowiekowi się serce kraje i marzy żeby dziecko powiedziało co Go boli co jest jeszcze niemożliwe tak to musimy się domyślać i szukać przyczyny ..

Monia zdrowiej !!! pij herbatkę i leż w łóżku tyle ile się da, może jak wypocisz tego robala co się przyplątał to poczujesz się lepiej

Vini Zuziak bosssski

Dominia dzięki. Leżę i chyba cały dzień będę, a Igunia obok mnie radośnie gaduli Gorzej, że m ma dziś nadgodziny i będziemy same do wieczora a nie wiem kiedy jej się znudzi nasze łóżko. Nie chcę jej za dużo przytulać...no ale niestety się nie da.

Vini ale Zuzieńka superowa :lol:Minki ma nie do podrobienia Razem ślicznie wyglądacie

Monia faktycznie zapomniałam że przecież karmisz piersią
Kurcze, wczoraj wieczorem wydaje mi się że to był problem z sikaniem, bo nie chciał jeść, co chwilę wypluwał i zjadał po troszkę i tak go karmiłam kilka godzin. Wydaje mi się że płakał bo chciało mu się siku i nie chciał zrobić bo go bolało. Miałam kiedyś zapalenie pęcherza to wiem jaki to ból, stary by nie wytrzymał a co dopiero on. Jak mu otworzyłam pieluszkę to miał suchutko a na pisiorku pojawiły się dwie kropelki, jakby chciał , poczuł że boli i stop. Wydaje mi się że furagina zaczęła działać, ma to do siebie że jak zaczyna działać to jest jeszcze gorzej niż bez niej, ale w końcu musi mu pomóc wypłukać te wszystkie bakterie. Koniec końców jak padł o północy tak o 4 karmiłam go na śpiocha bo nawet się nie obudził, a siku zrobił dopiero rano.
Na bóle mieśniowe najlepsza gorąca kąpiel

vini śliczna Zuzieńka! Jakie ma piękne włoski i wielkie oczy!! bardzo podobna do Ciebie