Mamusie luty 2013 !

Cześć Mamusie po dłuuuugiej przerwie
W miarę systematycznie Was podczytuję, ale co próbuję coś naskrobać to zwykle moje dziecko właśnie " w tej chwili, natychmiast" potrzebuje uwagi
Wszystkie dzieciaczki są prześliczne, przesłodkie i do schrupania. Mogłabym się wpatrywać w te fotki godzinami. Przypominam sobie wtedy jak to było zaledwie pare miesięcy temu, jak przeżywałyśmy ciąże i myślałyśmy jakie też będą nasze Cudeńka
Mamusie też pięknie wyglądacie - WSZYSTKIE - choć wiele narzeka na mankamenty figury (ja mogłabym być w czołówce tych narzekających).
Witam nowe mamusie i dwóch ślicznych chłopców Olusia i Mikołajka. Ach a dopiero co nasze były takie maleńkie... Suzi no to już nie jestem tu jedyna taka dojrzała mamusia

Nie odpowiem wszystkim bo nie dam rady po takiej przerwie i z pewnością kogoś pominę.

Kasiu naet nie miej takich strasznych myśli, jesteś bardzo dobrą i troskliwą mamą, a Tosia ma pewnie chwilowe gorsze samopoczucie. Rozumiem Cię, bo moja Ania też codziennie pod wieczór jest marudna, krzyczy albo jęczy. Już sama nie wiem co jej jest - sucho, najedzona, kupa zrobiona a ona wyje. Wtedy trzeba ją nosić, tulić i jakoś przechodzi, ale ja po takich akcjach padam na ryja. Żyję nadzieją, że z każdym dniem bliżej do końca tych dolegliwości i
będzie już ok. Poza tym pięknie się śmieje, rozdaje wręcz uśmiechy, w dzieci mojego brata wpatruje się jak zahipnotyzowana i chichocze po cichu, chyba będzie towarzyska. Coraz więcej interesują ja zabawki, ale rączki po nie nie wyciąga. Bardzo lubi bawić się na macie - zainwestowałam w matę Tiny Love - rewelacja, polecam. No i najlepsze, że prawie całe noce nam przesypia, przeważnie od 21 do 4, 5 a nawet 6
Tatuś przyzwyczaił ją, że jak tylko jęknie to już ją bierze na rączki i teraz mamy z głowy. Próbuje na nas wymuszać noszenie. Takie małe a jakie cwane. Ja staram się ją oduczać i długo nie reaguje na marudzenie, grymasy no chyba, że już mocno ryczy to mi oczywiście serce się ściska i wtedy poddaje się. Wiem, że to na nas się zemści, ale jak inaczej...?
Wiele dzieciaszków już po chrzcie - pięknie wszystkie wyglądały My planujemy na lipiec. Rodzice chrzestni już wybrani i poproszeni, także teraz jeszcze do księdza, żeby wyznaczyć jakiś termin.
23 maja mamy drugą dawkę szczepienia. Zdecydowałam, że nie bierzemy żadnych rota i pneumo - teraz, gdy mamy rok macierzyńskiego (SUPER ) to może uda się nic nie podłapać i nie zachorować. Boje się tych szczepionek i nie chcę ryzykować.
Madlen, Pliszka - ale szczujecie tym morzem aż się rozmarzyłam, chcemy pojechać na Hel pod koniec sierpnia lub początek września. Obie wyglądacie super.
Alina, Monia - piękne spotkanie i piękne otoczenie, a Wy dziewczyny (wszystkie pięć)jeszcze piękniej.
Jadzia - ślicznie, chociaż jako czarnulka też pięknie.
Pati - piękna sesja i Wy też cudnie. Mama to wiekowo moja kumpela
Dominia - synuś słodziak, całuski od cioci My też mamy wydatek bo musimy zmienić samochód, w ten się nie mieścimy z gratami małej.
Drzyzgunia - dobrze, że wszystko się udało, masz już Aniołeczka
Satine - ale Ty dziewczyno masz oczy, usta - pięknie, Marysia cudo A teściową się tak nie przejmuj, często dziadkowie wariują z miłości do wnucząt
Chomiczka - chyba lepiej już, prawda? Tak pięknie pocieszyłaś Kasię...
Ola - Lidzia słodzitka, a jaki pączuś z niej. Nasze córcie są z tego samego dnia? 20 ? Moja to chudzina waży jakieś 5,2 - 5,3 Jak Ty młodziutk wyglądasz
Sylwia - z Bartusia śliczny kibic, może wyrośnie piłkarz?
Marlena, Paulaa, Justyna, Mrufka, Gabi, Aga, Buziaczek, Vini - o wszystkich
pamiętam. Jeśli którąś pominełam - wybaczcie.

Mam jeszcze pytanie - jak często Wasze dzieciaczki robią kupkę? Bo moja raz na dzień, nieraz co drugi dzień. Martwie się, czy wsio ok. Trochę ją dopajam wodą albo herbatką koperkową by było jej lżej. Ale zatwardzenia nie ma, bo jak zrobi to kupa taka jak należy. Sama nie wiem...
Całuski dla wszystkich dzieciaczków

Chomiczka Oluś w tej misce wygląda zajebiaszczo buziaczki od Cioci i proszę nie Płakać !!!
Tak Dave urodziła 29 kwietnia .. myślałam, że wpadnie się pochwalić ale jak widać daleko Jej do Nas

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Patii nie martw się ja nic nie chudnę i dalej wygladam jak prosie. eh już sama nie wiem jak się odcudzić ;/

a tu coś na pocieszenie




Katarinka u nas kupa jest jak w zegarku raz na dwa dni, mały nie ma problemów z brzuszkiem ani żadnych zatwardzeń, kupkę robi ładną taką jak należy, nie za rzadką nie za gęstą.

Odebrałam właśnie wyniki posiewu małego, do jasnej cholery dalej ma tą bakterię, ta furagina nic nie pomogła znowu go nie zaszczepimy i kto wie czy antybiotyku znowu nie dostanie a myślałam że będzie ok

Dzięki moje drogie koleżanki za miłe słowa


Widać widać. Zdjecia są wybrane te, na których nie odznaczają się oponki
A są niestety. Moja budowa ciała jest zaprogramowana na szczupłość.
Dlatego też się nie oszczędzam. Dzis M. już w pracy, ja mam tonę prania. Mama przyjedzie to wyskoczę na siłownię.

Drzyzgunia wszystkie/większość kobiet czują się słoniowato po porodzie. Trzeba przełamać się i ruszyć z dietą, ćwiczeniami. Najgorzej się zebrać.


Monia schowałam, inne zdjęcia przedstawiają przebijającą się słoninę niestety.
W końcu bylo 30 kg+..

Co do świadomej mamy- będą tam poruszane tematy ciążowe. Dla mnie ciąża to był jeden wielki koszmar. Każdy dzień torturą. Nie chcę słuchać o cudownym stanie błogosławionym, możliwościach lekkiego porodu, a jak cięższy to że się szybko zapomina, cały czas cudownym macierzyństwie- bo wiem, że to wszystko kłamstwo.

Pliszka jest tłuszcz ale ze względu na estetykę nie będę wstawiać zatłuszczonych fotek.
Uwierz na słowo.
Dobra gruba nie ale zatłuszczona
Nogi powiedzmy szczupłe w porównaniu do całej sylwetki, biodra szerokie i brzuch okrągły wystający, piersi wersja sportowa....
Trzeba umieć spojrzeć na siebie krytycznie, jak na obcą osobę i szukać sposobów, by się pozbyć niedoskonałości.
Ja podjęłam rękawicę do boju.

Ale się uśmiałam z bobu
Ja jedynie czasami pozwalam sobie na big milka- 100kcal (mniej niż jogurt) oraz 1 piwo.


Monia megakupie podda się nawet pampers niestety..

Marlena to zdjęcie jest super

Pati fajne nosidełko, ale potrzebujemy czegoś na większą wagę dziecka

Chomiczka śmieszne foto Adaś też na wyjeździe kąpał się w misce
W ciemnych włosach rewelacja!
Ale pocieszenie hehe

Katarinka ale Cię nie byłoo..
Co do kupek są zazwyczaj raz dziennie, wyjątkowo co 2 dni. Ale zawsze konkretne, tak, że nie wiem jak się do tego zabrać...

Katarinka super, że się odezwałaś !! dodaj zdjęcia malutkiej
mój Ig też robi jedną dziennie, czasem co drugi dzień też mu się zdarzy ale wydaje mi się, że to prawidłowo

Monia ja jakoś chyba ostatnio wymyśliłam czemu kupy wyjeżdżają poza granicę zależy od tego jak dziecko leży i czy coś uciska pupę, np. u mnie jak ostatnio teściowa trzymała Małego i się spaprał to wyszło trochę bokiem bo akurat trzymała go pionowo i rękę miała pod nogami więc przepływu swobodnego koleżanka nie miała i wypłynęła sobie gdzie chciała czasem fakt nawet pampek nie wytrzyma ilości i chcąc nie chcąc Igor ma pół pleców w swojej 'pachnącej' mazi

chomiczka rozbawilas mnie ta fota.. a synek w misce super..Moze mu sie lazienka niepodoba?albo zaduza przestrzen i woli mniejsza..?
Tosia oglada wlasnie baby tv wiec szybko pisze.furczy jej w tym nosie ale sprobuje nieodciagac.nawet grzeczna dzis jest...obym niezapeszyla.jak zaczela plakac to poprostu ja uspilam i chyba o to jej chodzilo.
Mrufka Adulka sliczna na chrzcie..i Ty tez super wygladalas:)

Monia Wy z igunia jak zwykle slicznie:)

Madlen zdjecia super...ja tez chce nad morze!!!

Katarinka poprosimy foty malej...Tosia tez jedna kupa dziennie..wczoraj wyplynela nawet na brzich i plecy...cala ja musialam przebierac..

ale ma zajawke na ta telewizje.przyszla nam sukienka do chrztu...ubralam jej kapelusz i do liustra...smiala sie wic chyba jej sie podobalo.. ;)ale chyba dokupie jeszcze jakas opaseczke..

dzyzgunia foty ze chrzcin poprosimy

Domi odezwij sie!!

Marlena super fotka

przepraszam jesli o ktorejs zapomne..pisze w biegu..zaraz karmienie na polko i po mlodego do przedszkola.musze dzis lapac jakas mame bo bede sama a nie chce wchodzic do przedszkola bo ospa.

Hej dziewczyny.

Rano byłam w przychodni oddać mocz Oliwii. 50zł ogólne + posiew
Nocka OK. Mała już ma swój rytm dnia. Drzemki o stałych porach itd.

Teraz śpi więc mam chwilę na neta. Pogoda się popsuła Raz kropi a za chwilę słońce. Dziś siedzimy w domu. Później może na taras na kawkę i drzemkę wyjdziemy.

Boli mnie brzuch okrutnie. 10.04 miałam chyba @. Piszę chyba, bo najpierw leciało 3 dni później tydzień spokoju i znowu 3 dni Wiec nie wiem kiedy się teraz spodziewać, ale czuję w kościach, że chyba nadchodzi.

Jadzia włosy wyszły Ci zajebiście! Jakbyś u fryzjera robiła

Chomiczka ale patent na mycie. Najważniejsze, że Oli zadowolony i nie płacze.

Katarinka u nas max. dwie kupy dziennie. Jedna jest codziennie a druga sie zdarza w gratisie ale Amka na mm.

Jeszcze coś chciałam komuś napisać, ale zapomniałam

Aaaaa, Monia, Iga jest śliczna!!!!! Pięknie wygląda w tej opasce. Też zamówiłam mojej na allegro.

Nasze Lutowe maluchy są cudne!! Każde jedno bez wyjątku.

A tu mój ancymon z dziś

Kasia no właśnie zauważyłam ostatnio że jest bardzo strachliwy. Często ma ten odruch Moro - wyrzuca rączki do góry z byle powodu. Staram się nie wykonywać nagłych ruchów a on i tak ciagle to robi. Wygląda to tak jakby go ktoś bił regularnie, i boi sie że znowu dostanie. Nie wiem czy to jest normalne kurcze... i te piąchy ciągle zaciśnięte jakby chciał komuś wpieprzyć

Witajcie,Kasiu nie martw się ja też jeszcze nie szczepiłam Zuzi,ponieważ ciągle coś a teraz znowu od 3 dni ma gęsty katar ,charczy jej w nosku i narazie jej odciągam ,już do tego kataru powoli się przyzwyczaiłam ,ciągle zakatarzona,Kasiu wiem że się martwisz i nie masz już na to wszystko siły ale Tosia jest napewno zdrowa ,każde dziecko rozwija się indywidualnie ,w swoim tempie,więc poobserwuj ja jeszcze,albo zmień lekarza na innego jeżeli cię coś tak bardzo niepokoi,i proszę nie denerwuj się,wszystko z czasem będzie dobrze,Tosia będzie większa i uspokoi się .Jadzia włoski super kolorek,chomiczka moja też się zrobiła płaczliwa i bojazliwa,nawet boi się zabawek przyczepionych do maty,jak ostatnio leżała i pukneła rączką w lwa to zaczeła przerazliwie płakać ,przestraszyła się kuleczek które zagrzechotały,rączki też ma jeszcze zacisnięte w piąstki nie wyciąga ich jeszcze do zabawek ,ale się tym nie martwię ,przyjdzie i na to pora,jest pogodna wesoła,mało płacze,gaworzy,i to jej narazie wystarczy,maluchy sliczne bez wyjątku,i mamusie też ,Kasia ,chomiczka nie martwcie się jeszcze trochę i dla was też zaswieci słonce,,,,

Buziaczek jesteś kochana dokładnie, mój tak samo bojaźliwy, boi dupa taka

Madlen, Monia kupiłam właśnie blinky i teddy od waszego sprzedawcy po 10 zł u innych sprzedawców kosztują one 20-35 zł. Ciekawa jestem skąd ta różnica w cenie. Jesteście zadowolone? mam nadzieję że mi się nie rozwalą ale śliczne są te zabaweczki

Chomiczka jak Ty pięknie wyglądasz na tej fotce... Oluś w misce rewelacja
Ja jestem z zabaweczek baaaardzo zadowolona, 100% oryginalne chicco
Iga też ma odruch moro nadal...i zupełnie niepozorne rzeczy potrafią ja przestraszyć. Ale piąstek juz dawno nie zaciska, wręcz przeciwnie, otwarte łapki co wszystko chcą chwytać

Paulaa Amelcia śliczna Nieźle musisz płacić za badania U nasz wszystko na NFZ.

Iga kupy wali często i gęsto, 3,4,5 dziennie...ale cycusiowe tak mają Też mam pampki active baby rozmiar 3, jak widać moja jest nadaktywna

Kasia super, że Tosia się uspokoiła

Przebrnęłam przez wypisywanie dokumentów od becikowego...dobrze, że wagi i rozmiaru stanika tam nie chcą...zbieramy się za chwilę.

Zrobiłam makaron z tuńczykiem i pomidorami i objadłam się jak miss piggy! Czasem myślę, że to przekleństwo, że lubię gotować...

Katarinka - Tak, nasze córcie są z 20 i jeszcze Martyny Robercik Fajnie że jesteś na forum A co do wieczorów do Liduś też jest marudna, pewnie dzieciaczki też są zmęczone całym dniem. Moja robi często kupkę - ok.4 razy. A dalej karmisz piersią?
Chomiczka - my też kiedyś kąpaliśmy w misce, ale teraz już się nie mieści Tylko nasza kąpiele bardzo lubi, tylko ubierania nie
Dominia - ja się z Tobą zgadzam, u nas też jeśli np. mała zrobi kupę podczas cycania to częściej wychodzi na pleckach niż np.leżąc, a najlepsze są kupki zrobione w foteliku samochodowym, bo zawsze ładnie zostają w pieluszce

U nas ostatnio małej się zdarza częściej wymiotować Chyba ma nosek trochę przytkany i łyka dużo powietrza, bo i czkawki ma 5-6 razy dziennie.

paulaa amelka ślicznusia;) jaki ma fajny wicherek na główce

chomiczka w czarnych włoskach wyglądasz bombowo!wow jak fajnutko to wygląda Oluś i jego miseczka spryciarz mały!

katarinka kuuupe lat! pisz do nas częściej ekstra jak Ci całe nocki tak pięknie śpi!!! a czym karmisz? Filipek robi średnio 1-2 kupki dziennie:) wow jak narazie najwięcej hihi aa i jeszcze zdjęcie Anulki poproszę

patii świetne to dla śmiechu, bardzo mis ię podoba

Marlena Fifi jaki bystrzacha na zdjęciu

Pati hehe dobre to z tym spaniem

Chomiczka super wyglądasz, a miska Olusia wymiata kurcze nie dobrze z tymi bakteriami w moczu, a jak pobierasz? Do woreczka czy bezpośrednio łapiesz w kubek? A łapki Bartek ma coraz mniej czasu zaciśnięte - głównie jak próbuje całą wsadzić do buzi

Katrinka miło Cię widzieć, u nas kup jest 1-2 dziennie, a jak wczoraj do wieczora nie było to troszkę się maluszek męczył. Dziś przed chwilą zrobił i widać że ulgę mu to przyniosło bo poszedł spać pierwszy raz od rana. Chrzest mamy 30 czerwca, więc też "późno".
Pięknie Ci Anula przesypia, czekamy na zdjęcia

Olu u nas też ciepło się zrobiło 26 stopni, ale duszno i niby świeci słońce, a jak byliśmy na spacerku to skropił nas deszczyk majowy. U nas też czkawki tak raz dziennie, choć coraz ich mniej, wcześniej zauważyłam że są głównie z przejedzenia, bo brałam Bartka do odbeknięcia i po bekaniu pojawiała się zaraz czkawka..

Paulaa drogie to badanie u Was, my kasujemy 20zł za mocz+posiew, ew.jeśli wynik jest zły i trzeba dostawić antybiogram to dopłata 20zł. Ancymonek? Co Ty piszesz mamuś - toż to słodycz w całej swej postaci

Monia Twoja propozycja obiadowa brzmi smakowicie, ja dziś wróciłam do diety mam karmiących, choć już zdarzyło mi się zjeść i frytki i kotleta. Chuda zupka na piersi z kurczaka z marchewką i ryżem, na drugie ta gotowana pierś z ziemniaczkami i tartą marchewką z jabłkiem.. Nuuuda

Karmie piersia dlatego tez 1 kupa dziennie mnie dziwi troche. Ale ma tak dopiero od jakiegos tygodnia. Fotki pozniej wstawie teraz pisze z telefonu