Mamusie luty 2013 !

Jadzia Oluś ma się świetnie, chyba już nic mu nie dolegga, teraz to już rzadko płacze, częściej wykrzykuje polecenia dla mnie także jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z upływem 3 miesiąca wszystko minęło. wszyscy mi mówili że to minie, a ja nie wierzyłam. Trudno mi teraz w to uwierzyć

Princess bardzo, bardzo wam współczuję. Maleństwo biedne tak się namęczy to jest straszne co taki dzieciaczek musi teraz przeżywać. Wiem co czujesz bo u nas też było koszmarnie, mały się bardzo męczył, ale miałam świadomość że mu to minie, że jest zdrowy. A wy niestety macie poważniejsze problemy które same z siebie nie miną Bardzo Ci współczuje, zwłaszcza że chyba za bardzo ie ma Ci kto pomóc?
Mój Oluś też waży 5800 ja się cieszę że tyle waży, może potem nie będzie miał problemów z nadwagą i zdrowiem. Lekarka powiedziała że przybiera prawidłowo więc się nie martwię nie jest gruby, jest dość szczupły jak na bobaska, ale jest dość długi bo ubieramy już niektóre ciuszki na 74
A niejadek jest straszny po prostu!! Zje max 90 ml, i też je średnio co 3 godz, także to dość mało. W nocy ma przerwę od 6-8 godzin nawet w jedzeniu, ale go nie wybudzam, chce żeby się wyspał i ja też Także Sylwia tak jak pisze princess ja też bym nie wybudzała na jedzenie, dziecko najlepiej wie kiedy chce jeść, a takie coś może go tylko dodatkowo zdenerwować. Zreszta z jakim lekarzem bym nie rozmawiała nikt nie radził dziecka wybudzać. Mój dodatkowo ma ten problem że trzeba go "specjalnie" karmic, nie zje normalnie za chiny ludowe. Także Dominia kiedyś się śmiała jak można karmić dziecko w wózku, no więc ja tylko tak karmię, albo w wózku albo w łóżeczku inaczej nie ma szans nie będzie jadł. Muszę mu włączyć muzykę, śpiewać i kołysać i wtedy go karmię, podkladam mu pod główkę poduszki żeby była wyżej i tak je. Także tadek niejadek do kwadratu
Princess ja zmieniałam mleka kilka razy, robiłam to od razu, nei mieszałam, tylko podawałam po prostu inne mleko, czytałam gdzieś że radzą aby robić to stopniowo, więc nie wiem. U mnie nie było z tym problemów.
Princess ten pediatra też jakiś z dupy. Ja już zauważyłam że każdy lekarz gada co innego i najlepiej czasami zdać się na siebie! u nas z kolei było tak że jak Bebilon małemu nie służył to lekarz kazał od razu zmieniać i nie męczyć dziecka. Nie było żadnych rewolucji. Dobrze zniósł zmianę, właściwie bez żadnych problemów, kupa bez zmian, nic kompletnie się nie stało. Tylko przemyśl dobrze na jakie mleko chcesz zmienić. Naprawdę głupi ten lekarz, przecież lepsza krótkotrwała rewolucja niż męczenie dziecka non stop. Ja się cieszę bo naprawdę po kilku nieudanych próbach trafiłam na super pediatrę do którego mam pełne zaufanie. Mam nadzieję że wam też się uda w końcu trafić na mądrych lekarzy. Trzymam kciuki za was

Dzień dobry Fajna noc nareszcie poszliśmy spać 22,1.30 cyc,po 5 cyc,mega kupa i godz sen,o 9 padł

Katarinka pszczółka cudowna takiego mam żarłoka małego

Jadzia Hubuś szykuję się do raczkowania moja siostrzenica tak wcześnie raczkowała a później zaczęła siedzieć,piękne zdjęcia,Hubuś jak malowany

Chomiczka super że Oluś zadowolony i nic nie boli wreszcie Gabryś urodził się tego samego dnia co Oluś,teraz waży 5800g a wcześniej ile ważył?Twój Tadek nie jadek a mój żarłok straszny i też nie jest jakiś pulchny ale długi,idziemy we wtorek na szczepienie i będzie ważony,4 tyg wcześniej ważył 5150g,

Princess próbowaliście nan pro nestle?moja bratanica piła różne mm i to akurat jej pasowało

aganobla to z tego samego dnia są chłopaki i tak samo ważą. Mój ważył po urodzeniu 3430g, miał 1,5 miesiąca - 4680g, 2 miesiące - 5000g, 2,5 miesiąca - 5500g, 3 miesiące - 5800g.

Często chodziliśmy do pediatry to i czesto się ważymy

Witam

Troszkę nadrobiłam, ale nie wszystko

Paulaa biedna Ola. Może to jakaś wirusówka...oby Amelka nie załapała...dużo zdrówka życzę

Princess ja też uważam, że ten pediatra jakiś niepoważny...podpytaj znajomych z małymi dziećmi i może zmień na kogoś z polecenia. Żal mi Twojego maluszka, że tyle przechodzi.

Chomiczka nawet nie wiesz jak się cieszę, że u Olusia cały czas spokój Jak widzę post od Ciebie, czasami boję, się, że napiszesz, że złe wróciło, ale chyba na szczęście pożegnaliście je na dobre
Super ten filmik z basenu! Też bym tak chciała. Tylko tam same szczupłe mamuśki...

Madlen wow Adaś chyba na rekord idzie, niecałe 3 miesiące i prawie 8kg Kawał chłopa będzie

Katarinka fajna pszczółka

Ola rozumiem Twoje niewyspanie. Jak policzyłam to w sumie nie mogę narzekać, bo Igunia śpi ciągiem ok. 9-10 godzin, w tym czasie 2 razy je po kilka minut, ale zasypia natychmiast. Tylko, że ona usypia o 19.30-20 a jak kładę się o 23 lub później...a rano mała uśmiechnięta i zadowolona a ja zombie
Co do podrzucania, Igunia jeszcze za malutka, ale moja Kinia to było takie latające dziecko i uwielbiała to!
Kiedyś byliśmy w markecie, Kinia miała coś koło 9-10 miesięcy i mój mąż przerzucił ją tak wysoko do swojego kuzyna, który stał jakieś 2 metry od niego. Kinia piszczała z radości, ja serce w gardle a baby przy kasach myślałam, że ich zlinczują

Jadzia na kawę wpadaj w każdej chwili Przypomniał mi się mój sen, co Ci kiedyś pisałam, że mi w kuchni u mnie mówiłaś, że kawy z takiego ekspresu nie wypijesz Także uprzedzam, ja mam senseo

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hubcio brawo! Super, że tak ładnie się rozwija Iga też przemieszcza sie po kocu. Czasem w dziwny sposób, np. odchyla mocno główkę do tyłu, przekręca się na bok i już jest kawałek dalej
Jaki on piękny Zakochuję się coraz bardziej, o ile to możliwe
Uśmiałam się z obiektywu na czole
Jeśli wolisz, będę się zwracać do Ciebie po imieniu Skąd Ci w ogóle ta Jadzia przyszła do głowy...?

Kasia jak przeczytałam o Twoich biodrach, to przysięgam, jakbyś była bliżej pizgłabym Cię w łeb! Co niektóre z nas ważą pewnie blisko 1,5 razy tyle co Ty (np. JA!), a Ty takie bzdury piszesz...

Aganobla pytałaś o te 15 miesięcy przerwy w @. Wpływ na to miało i karmienie i tabsy. Podobnie jak teraz brałam cerazette. Kinię karmiłam 14 miesięcy i niecały miesiąc po zakończeniu karmienia dostałam @. Była słaba i mało bolesna. Teraz po Iguni będzie chyba podobnie, jak dotąd @ brak i oby tak zostało

Ja zostałam znowu dobita komentarzem na temat mojej figury Pojechałam do mamy mojej przyjaciółki zawieźć prezent, bo ona zagranicą mieszka. I jej mamusia, kochana kobieta zresztą przywitała mnie słowami: Moniczka, a Ty tak przytyłaś, czy się objadłaś, że taki brzuszek wielki masz? Nie przejęłabym się tym, gdyby nie to, że pani Wiesia jest niedowidząca...masakra Nie ubliżając, nawet ślepy zauważa, że gruba krooowa ze mnie...
Niestety moja pochrzaniona natura nie zmotywowała mnie do ćwiczeń, wręcz przeciwnie...wczoraj upiekłam pyszną zapiekankę makaronową z kurczakiem, warzywami i sosem z pesto pomidorowym
A dziś na śniadanie były kieszonki z ciasta francuskiego z szynką, pieczarkami, czosnkiem i serem...
No i brzuchol rośnie...a w dooopie to mam. Najwyżej na miss słoni się zgłoszę

A zapomniałam! W poniedziałek byłam z ostatnimi papierami do becikowego, a we wtorek miałam juz przelew na koncie! No chociaż tu się postarali

Na dobry humor wrzucam uśmiech mojego słoneczka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Monia śliczny uśmiech poproszę o przepis na zapiekankę

Buziaczek widzę że jesteś co u was

Paula ojej...zdrowka dla Oliwi!!! i caluski dla Amelki.

Mdlen trzymam kciuki za wizyte u lekarza...

Princess bardzo mi zal Adiego.ale wierze ze moze juz w czerwcu zdejma mu te szeleczki.A powiem Ci ze moja szwagierka miala ten sam problem 28 lat temu.i tesciowie mysla do tej pory ze to ze jej wyrosly panewki kosci to byl cud...tez byla w gipsie a potem w szynach.a to te panewki normalnie sie wyksztalcaja tak>/ tylko troszke pozniej/wazne zeby u Adasia bylo juz wszystko ok..

aganobla ciesze sie ze Gabrys spal juz normalnie...moze to byl jakis dluzszy skok rozowjowy...wazne ze juz ok..

slodziutkie zdjecia Igusi:)))

u mnie dzis z @ lepeij...ale wczoraj to byla powodz jakiej w zuciu nie mialam.Musze Wam powiedziec ze stojak gimnastyczny jaki kupilam na allegro to najlepsza rzecz jaka Tosia ma.zaplacilam az 29zl..ona potrafi sie dwie godz w tym bawic.sto razy lepsze niz mata bo na macie niedosiegala zabawek a tu wisza na koleczkach.wymieniam jej zabawki bo wszystko mozna na tym powiesic...ekstra.
Tosia sie jeszcze nieprzemieszcza ale lezac na brzuchu podsuwa nogi pod siebie i pupa jest to gory.smiejemy sie ze jakby rece wyprostowala to by raczkowac mogla...nie wiem czemu tak.

Kasia Tośka jaka zadowolona

My też mamy stojak, taki allegro.pl/mata-edukacyjna-stojak-dzwiek...osc-i3288029481.html i to był strzał w 10 Lepszy niż mata, która poszła w odstawkę. Co prawda nasz akurat z kiepskiego plastiku jest, ale zapłaciłam 69zł, nie mogę cudów wymagać W każdym razie Igunia na kocu pod stojakiem pół godziny, godzinę potrafi się sama zabawiać. Tylko wychodzi mi czasami na boki...Ostatnio tak się przemieściła i tylko kanapa ją zatrzymała

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Aganobla żadne cudo z tej zapiekanki...ale jest pyyyyszna

1op.makaronu świderki, 60-70 dkg filetu z udźca kurczaka, 1op. włoszczyzny mrożonej, duża cebula, pesto pomidorowe (polecam z Lidla), 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego, czosnek, sól, cukier, odrobina bazylii o oregano, przyprawa do dań meksykańskich do zamarynowania kurczaka, troche oleju, ser.

Kurczaka kroję w paski, marynuję w przyprawie z odrobiną oleju, godzina w lodówce i wrzucam na patelnię. Lekko podsmażam, dorzucam pokrojoną cebulę, włoszczyznę, koncentrat i 2 łyżeczki pesto. Przyprawiam solą, cukrem ( tak ze 2-3 łyżeczki), bazylią, oregano, czosnkiem. Duszę aż marchewka zmięknie i dokładam jeszcze trochę pesto, dla ostrości. Mieszam z ugotowanym na pół twardo makaronem, posypuję serem (żółty+mozzarella) i wio do pieca.

Szybkie, smaczne, zawsze wychodzi
To jest duża porcja, dla głodnej rodziny

kasia Tosia jaka szczęśliwa też muszę kupić taki stojak

Tak mi się przypomniało,jak szybko ten czas leci,taki malutki Gabryś...

aganobla ja teraz używam nan pro nestle i narazie jest fajnie zobaczymy u mnie tez bardzo go chwalą "

chomiczka a widzisz, superrrrr, teraz odetchniesz ;D do ząbkowania ehhh

Paula współczuje, oby Oliwii szybko przeszło.. ;/

jadziatopol WOW Hubuś taki spryciarz mały:) jestem pod wrażeniem, ale szybko się rozwija, bardzo się cieszę

princess zmień mleko, mama najlepiej wie co dzieje się z jej dzieckiem. ja bym zmieniła i tyle. 3mam kciuki żeby ten nowy lekarz dobrze się zajął Adasiem i za nie długo żebyście zapomnieli że w ogóle istniał taki problem

katarinka pszczółka słodka

Monia jaki śliczny uśmieszek z rana!!! cudowna Igusia:)jakie oryginalne dania serwujesz hehe

a ja sobie sama klikam, obok na łóżku śpi Fifi a przymierzałam Filipka w nosidełku i fajnie, tylko że na boki nie zbyt widzi bo pasek jest na lini oczu i nie wiem jak to będzie jak się gdzieś wybierzemy czy go to nie będzie drażnić, bo teraz taaaki obserwato się zrobił, przy jedzeniu ogląda się na boki, do tyłu a jak go odstawię to płacz bo on jeszcze nie zjadł też zaczyna pęzać codzień to więcej cm mu się udaje ;p

patii jesteś???? helllooooo??? ktoś wie gdzie się podziewa? napisała na fejsie że "wyjechali z Marcelkiem", hm.
miłego piątku

kasia ale Tosia ślicznie się śmieje faktycznie fajny ten stojaczek

allegro.pl/stojak-gimnastyczny-fisher-pr...9860.html?source=mlt

taki mamy..tyle ze warto kupic uzywany za 30zl bo zabawki da sie wyprac a na tych kolkach mozna powiesic kazda grzechotke wiszaca wiec co chwile mozna zmieniac dziecku na inne..polecam

Hej:)

Ale na produkowałyście
Jadziu superowo, że Hubercik tak się rozwija szokkk mój zaczyna się przymierzać do siadanie wszędzie już się podnosi na leżaczku w gondoli u nas na łóżku...tylko patrzeć jak wejdę do pokoju a on będzie siedział
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Princessa co za lekarz do dupy z nim..na twoim miejscu bez zastanowienia zmieniła bym mleko...a co do bioderek małego, współczuje i mam nadzieje że już nie długo pozbędziecie się tych cholernych szelek i Adaś będzie się cieszył odrywaniem swoich nóżek i nie tylko
Chomiczka super, że z Olusiem juz ok najgorsze już za wami na pewnooo w końcu możecie sie cieszyć sobą na wzajem
Katarinka a na chrzciny też chciałam zaprosić tylko najbliższych i cooo wyszło ok 20 w tym 15 osób od mojego S bo nie wypada nie zaprosić itp...zazdroszczę basenu a bym bardzoooo chciała ale mój ma zawsze jakieś ale i nie da się mu wytłumaczyć, że to dla dobra małego wg niego on jest jeszcze za mały faceci....pszczółka wymiata
Ola super, że z katarkiem już lepiej..niestety ta pogoda teraz to nie rozpieszcza raz zimno raz ciepło człowiek głupieje...
Madlen daj znać jak po wizycie..u nas jednak to ząbki kupiłam maść i jest lepiej dużo lepiej...ja małemu podaje wit. C po ostatnim przeziębieniu..
MOnia nie przejmuj sie komentarzami serio mnie nie widziałaś a ostatnio mam wrażenie, że przytyłam mimo, że waga pokazuje -2kg a Igunia się uśmiecha bossko i tak zalotnie...coś mi się wydaje, ze będzie umiała urobić sobie nie jednego faceta tym zalotnym spojrzeniem
Kasiu super ten stojaczek Noo i Tosia super

Paulaa - no to Wy dopiero mieliście ciężką noc... Zdrówka dla Oliwii. Oby lekarz szybko pomógł
Madlen - pięknie sobie Adaś mierzy i waży Duży chłopak z niego, w końcu wysokie dziewczyny też muszą się mieć za kim oglądać
Chomiczka - cieszę się że u Was wreszcie spokojnie, oby tak zostało
Monia - ale śliczna panienka z Iguni Nie przejmuj się głupimi komentarzami. Ty po prostu jesteś super laską i pewnie zawsze zazdrościli Ci figury, no to jak teraz troszkę przytyłaś to chcą się dowartościować.
Kasiu - dobrze że stojak gimnastyczny się sprawdza. U nas jest podobnie. Jak położę Lidkę na brzuch do podnosi pupę do góry i nogami przebiera jak do pełzania, do tego ładnie podnosi główkę, ale brakuje jej jeszcze siły by klatkę piersiową dźwignąć. A jaka jest zbulwersowana że rączką jedzie do przodu, nóżkami się odbija a dalej w tym samym miejscu. Ja dzisiaj strasznie się uśmiałam, jak patrzyłam na te jej poczynania.
Ćwiczy też obracanie i co chwila ląduje jakaś poskręcana w dziwnej pozycji
My na razie żadnych tego typu rzeczy nie mamy. Ja lubię wieszać grzechotkę na uchwycie od fotelika samochodowego, mała ja wtedy najpierw ogląda, potem trąca rączką, a jak uda jej się złapać to do buzi Ale widzę że w jej zachowaniu jest na razie więcej przypadku i ciekawości, niż potrzeby posiadania jakiejkolwiek zabawki.
Tosia śliczna uśmiechnięta
Aga - no urosły te nasze dzieciaczki nieźle...

Monia ech Monia....mialbybysmy czuje to mozesz mi przeslac na priv adres mailowy do siebie? na wypadek jakby forum zaniklo Igusia przecudna,przekochana i te oczka ma jak dwa wegielki komentarzami sie nie przejmuj kochana. Jestes lasencja ,ze hej! nogi jak patyczki (chcialabym takie)....a brzuszek da sie zatuszowac ale nie sadze,zeby byl az tak duzy. Jestes piekna Ja jestem przerazona bo wracam do wagi z ciazy....cholera! musze szybko jakas diete nie szkodzac oczywiscie Hubkowi....bo kuzyn moj przyjezdza do mnie w sierpniu z facetem ale bedzie fajnie. Juz sie nie moge doczekac

Monia ...musimy sie kiedys spotkac! koniecznie! jak ty nie przyjedziesz do mnie to ja na pewno do Pl przyjade kiedys a wtedy caly wieczor nasz i skrzynka wina!

Kasia ale Tosienka ladna ona ma taka buzke lobuziary
Paulaa jej...wirus jakis czy jak? biedna Oliwka oby Amelcia nie zarazila sie jak to jakis wirus paskudny zdrowka zycze
Madlen ale Adas to mezczyzna juz. No...no. Niezle a zdjecie moge prosic?
Drzyzgunia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ola dobrze,ze Lidzia lepiej sie czuje i katarek minal
Chomiczka az nie moge w to uwierzyc ,ze tak cudownie wszystko minelo po 3 miesiacach...az Radkowi opowiadam o tym oby tak juz zostalo
Aganobla Gabrys sliczniutki to mieliscie ladna nocke. My tez. Chyba wreszcie skok rozwojowy sie zakonczyl!!!



Zapomnialam wam napisac. Skok sie skonczyl chyba. Nocka cala przespana!!! zaczal gadac wiecej no i wczoraj pelzac szok! to jakis cud. Wstalam w nocy i sprawdzalam czy zyje bo nawet sie ani razu nie odkopal

a to z wczorajszego spacerku z Bartkiem juz w spacerowce niestety jeszcze nie nowej bo kasy na razie brak

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Uuuu, cisza na forum, długi weekend trwa

Aganobla jejku, jaki on malusi Kiedy to minęło

Marlena Iguni też ten paseczek mniej więcej na wysokości oczków wypada, a mimo to ona uwielbia siedzieć w nosidełku Dziś była z m na spacerze popołudniu półtorej godziny z czego godzinę przespała
A na spacery znalazłyśmy chwilowy sposób jeśli chodzi o gondolę, podnoszę jej oparcie i opuszczam budę. Ależ jest zaciekawiona światem Oczka aż okrągłe robi z wrażenia A jak jej wiaterek w buźkę wiał chichrała się w głos i łapała usteczkami Wcale jej się nie podobało, że osłoniłam ją budą

Pati chyba z Marcelkowym tatusiem się zjednuje Oby się dziewczyna nie przejechała...

Drzyzgunia kochana jesteś, dzięki Pogodziłam się z tym, że muszę zaprzyjaźnić się z wyszczuplającymi gaciami

Ola Lidusia zacznie wkrótce świadomie sięgać po zabawki Zwłaszcza jak jej jakaś bardzo przypasuje.U nas ukochaną grzechotką jest motylek z Fisher Price, jest idealnie wyprofilowany do małych rączek, kolorowy, skrzydełka szeleszczą, Iga zakochała się od pierwszego wejrzenia

Asia no w najbliższym czasie mnie w USA nie zobaczą ale jak będziesz w PL to Ci nie odpuszczę Zaczynam zbierać winko w piwnicy. Także im dłużej będziesz zwlekała tym więcej będziemy musiały wypić
Hubi w okularkach boooooski Jak fajnie w spacerówce wygląda, taki dorosły
Bartek przystojniaczek
Specjalnie na Twoją prośbę, wygrałam walkę z You Tubem (jesoo ile trwa to wgrywanie ) i proszę oto Igunia, co prawda z czkawką i często zdarza jej się więcej gadulić no ale na dobry początek...



Igunia pozdrawia forumowe ciocie i koleżeństwo