Mamusie luty 2013 !

ale się u mnie rozpadało i burza , ale powiem wam , że jak dla mnie lepiej bo upał 32 stopnie to jakaś tragedia ;/

własnie pokroiłam sobie brzoskwinie i banana i wcinam

jestem sama w domu i nudzę się strasznie ;/
żadne pomysły nie przychodzą mi do głowy

aniajulia poproś swojego m o wymasowanie może trochę przejdzie mi pomaga

anoda my też oglądaliśmy mebelki , napewno będą białe , do tego teść zrobi nam kołyskę dla dzidzi i łóżeczko takie jak chcę , bo to co upatrzyliśmy to jest bardzo drogie , a teść jest z zawodu stolarzem

Hej dziewczyny

U mnie od rana gorąco, a wczoraj to było piekło.
Co do piersi to mnie bolą póki co już tylko sutki. Są wrażliwe.

Jutro mam wizytę ! W końcu... te 4 tyg. były dla mnie męczarnią

satine twoje dzidzi juz pewnie duże jest fajnie może dowiesz się jaka płeć :*

Gabilee, no co Ty piszesz! Dlaczego serduszko miałoby przestać bić, ciąża już jest zaawansowana. Co do wizyty iść czy nie to chyba już sobie sama odpowiedziałaś na to pytanie .
Twoj sen oznacza, że dzidzia zdrowa, odzwierciedla Twoje leki, wiązane wyprawką, nowościami w życiu. Mi się sny sprawdzaja i wierzę w nie. (Wiadomo, nie we wszystkie)
Fajnie masz z tym tatą. Ja z moim nie mam kontaktu. Szkoda gadać.
Jestem z Bydgoszczy, zamówiłam kilka ubranek przez net i 2 kupiłam w Carrefour. Co miesiąc cos się kupi i będzie ok
Nie dogadałam się. Wiesz, ta kłótnia to jedna z wielu, nie związana z ciążą (chyba). Powodem jest choleryczny temperament męża. Wieczne nerwy podczas wspólnych zakupów, bo problem produkt spożywczy mu wybrać, za długa kolejka przy kasie itp. To prędzej ja powinnam teraz tak sie zachowywać. Nie jestem święta ale przede wszystkim myslę o dziecku. A gdy próbuję rozmawiać na ten temat nakręca sie jeszcze bardziej, chamskie wyzwiska kierowane do mnie.. do matki jego dziecka.. Mój stan się nie liczy.
Jestem bliska powiedzenia sobie dość, dla dobra dziecka.
Dzięki dziewczyny

Hej dziewczyny.
U nas tak gorąco. Fatalnie się czuje w taką pogodę. Zdecydowanie wolę jak wieje wiatr, a nawet jak pada deszcz.
Oliwka w przedszkolu siedzi. Wstała o 6 rano i już chciała lecieć do dzieci.

Ja już trochę ciuszków mam. Na razie chodzę po sklepach, oglądam i co mi wpadnie w oko to kupuję. Staram się brać neutralne kolory, ale jedna bluzeczka typowo dziewczęca jest i pajacyk w samochody tez jest...
Z większymi zakupami to poczekamy tak do 6-7 miesiąca.

Wstałam rano i nawet ok się czułam. Wyszłam z domu na ten skwar i jakoś tak mi gorzej. Muszę zaraz jakąś kanapkę zjeść.

Gabilee myślę, że z dzidzią wszystko ok. Nie nakręcaj się. Do gina idź, będziesz spokojniejsza.

Madlen może spróbuj porozmawiać z mężem tak na spokojnie bez pretensji. Zapytaj się dlaczego tak się zachowuje, przecież niedługo będzie maleństwo. Możliwe że jest przerażony nową sytuacją i boi się ze nie podoła roli ojca, przecież to wielki obowiązek.

gabilee jeśli Cię to uspokoi to idz do gina.

wiesz madlen tak naprawdę to Ty musisz wiedzieć co jest dla ciebie dobre i nie chciałabym ci doradzać ,że powinnaś to zakończyć , tak naprawdę to niby są pierdoły , ale jakże wkurzające , mam nadzieję, że jakoś dojdziecie do porozumienia bo takie głupoty nie powinny być powodem zakończenia wszystkiego

powiem Ci , że ja na mojego n nie mogę narzekać to tak jakbym wygrała los na loterii myślę , że mama mi go zesłała , jestesmy ze sobą 6 lat , a nadal nic sie nie zmieniło do tego mogę na palcach od rąk ile razy sie pokłóciliśmy , może dlatego , że ja zawsze mówię co mnie boli i on też się tego ode mnie nauczył

a co do taty to rzeczywiscie nie moge narzekac , dogaduje sie z nim mimo , ze wczesiej tego ie bylo , bo tata ciagle pracowal do pozna nie mial czasu tylko w niedziele , a mama sie nami zajmowala , jak zachorowala to bardzo o nas dbal , jak zmarla to jeszcze bardziej .

dzisiaj jest znowu taki dzień , że mogłabym jeść i jeść

Widze gabilee że mamy podobny staż w związku . U nas 6 lat minie w 25 grudnia . Też nie mam co narzekać na męża, tym bardziej teraz skacze koło mnie i spełnia zachcianki. My też jakoś się nie kłócimy a jak już dojdzie do sprzeczki to potrafimy przyznać się że któreś zle zrobiło albo coś powiedziało. Na początku małżeństwa, w tych pierwszych 2-3 miesiącach strasznie się czepiałam i to o głupoty ale powiedziałam sobie że nie będę taka jak mój ojciec. Teraz się hamuję bo jak sobie przypomnę co przeżywałam przez tatę...czepiał się o zle postawiony talerz.

Rozmów było już mnóstwo.. Nie działa. Niby pierdoły, ale konczą się źle- chorym zachowaniem z jego strony. Krzyki, wyzwiska, trzaskanie, spanie osobno, zacięcie się w sobie w świętym przekonaniu o własnej nieskazitelności.
Mam dosć juz bycia tą mądrzejszą.
No ale to nie forum porad małżeńskich. Mamy tu sie cieszyć dziećmi. Pomimo tego wszystkiego jestem szcześliwa, że będe mamą. No czas na mnie najwyższy .Jestem tu najstarszą pierworódką chyba?
W grudniu skończę 31.
A Wy? Ile wiosenek macie?

a u mnie 6 lat minie 28 października moj n jest 3 lata starszy ode mnie. nasi znajomi mówią , że jesteśmy parą idealną i biorą z as przykład miłe to jest jak się to słyszy
a my chyba jesteśmy w tym samym wieku co? ja jestem z 89 roku jeżeli dobrze odczytuję twój nick

madlen rozumiem cię tez czasami mam dosyc bycia ta mądrzejsza , ale to akurat nie w związku , ale u mnie w rodzinie ;/

gabilee Zgadza się, jestem rocznik 89 . W styczniu kończę 24 lat, tak jak moja mama gdy mnie urodziła.

Witam wszystkie "lutówki"

Mam na imię Ania,a w brzusiu rośnie mi piękna "fasolka" Jestem tu nowa więc mam nadzieję, że dacie mi troszkę wskazówek dotyczących tego forum, poopowiadacie jak się czujecie itp.
Wg terminu ostatniej miesiączki wychodzi mi że jestem w 11 tc i 5 dniu. Wg lekarza wyszło też, że powinnam urodzić 6 marca ale wg ostatniego USG termin mam n 27 lutego więc postanowiłam dołączyć do tego forum.

Pozdrawiam Was serdecznie

Andzia

a ja teraz mialam 2 sierpnia urodziny wiec dopiero skonczylam 23 hehe nigdy mi sie nie spieszylo do 18 a tu juz 23 :/

witaj serdecznie andziu rozgość się

A ja mam 21 lat I jeszcze tyle będę miała jak urodzę. Moja mama za to urodziła mnie w wieku lat 19-stu ;x I też miała farta bo 3 dni po jej ur.