Mamusie luty 2013 !

Madlen , ja asekuracyjnie zaczęłam od słoiczków bo czekam na swojskie warzywa i owoce od babci i teściowej i sięgam po te, na których jest napisane po czwartym miesiącu. Najpierw daliśmy jabłuszko, potem jabłuszko z marchewką, dziś był krem z dyni na drugie śniadanko. Jutro nowością będzie gruszka. Wprowadzam stopniowo żeby wiedzieć czego unikać w razie jakiejś wysypki, ale póki co wszystko ok Kaszki daję po łyżeczce do jednej butli dziennie zgodnie z radami na opakowaniu żeby powoli przyzwyczajać dziecko do glutenu. Też wszystko ok, więc jutro już chyba zjemy kaszkę taką już z pięciu łyżeczek. Widzę, że dziewczyny są ode mnie dużo odważniejsze, a i maluchy się dopominają różnych smaczków. My tak nieśmiało rozszerzamy dietkę, ale Olkowi się bardzo spodobało jedzenie łyżeczką Otwiera dziobka śmiesznie jak już połknie
Coś mi koleżanka mówiła o metodzie na oczyszczanie warzyw z oprysków, że najpierw trzeba je do wody z sodą włożyć, a potem do wody z kwaskiem cytrynowym i się wytrącają te swiństwa. Słyszałyście coś o tym? Muszę poczytać.

Czesc dziewczyny dziekujemy za komplementy

Byłyśmy w Darłówku

Jadzia jaki Hubi jest niesamowity az sie wzruszylam tym filmikiem
Monia współczucia smutne to... nasz tata zmarl jak mial 32 lata ja mialam 9 brat 4 straszna tragedia... Ale moze jeszcze jest jakaś iskierka nadziei
Magda my zaczelismy od jabluszka, jablko- marchew, bananki i pozniej juz z gorki soczki kaszka, jarzynowka ktora smakuje jej najbardziej ze wszystkiego

Najlepszego dla dzieciaczkow
Moja mała dzidziolina od niedzieli sama odwraca sie na brzuszek mamy ubaw bo nie lubi na brzuchu lezec i jak tylko sie odwroci to zaraz ryk zeby ja odwrocic spowrotem niestety narazie odwraca sie tylko przez prawy boczek

Monia przykre, teraz jak mam dziecko, to w ogóle inaczej się patrzy na życie.

Jadzia bardzo wygodne:)
Ślub brałam normalny, choć P bardzo chciał w kontuszu wystąpić, ale za XVIIw dopiero na przyszły sezon może ruszymy:) Kontusz jest strojem narodowym i jeszcze w 20-leciu międzywojennym podobno używano go na uroczystościach. a moja sukienka i tak była cudna



Hubert wymiata:) a ja się nazywają takie puzle z pianki? nie mam dywanu, a to chyba fajna alternatywa jak dziecko zaczyna się poruszać
Masz większe łóżeczko niż 120x60? czy tak z perspektywy tylko wyglada?

Suzi jak myśleliśmy jako o pierwszym (ma na drugie) Jadwiga, to właśnie chcieliśmy Jagna do niej wołać:)A ono podobno od Agnieszka pochodzi, ale od Jadwigi też można.

Suzi, Madlen, w tamtych czasach pewnie nikt y się nie przejmował jakimś brzuchem wystającym czy czymś. Gorzej raczej, że ktoś wyższy, bo więcej materiału potrzeba na uszycie sukni:) a w brzuchu to tylko trochę szerzej. Jak ktoś wysoki, to suknia n dole musi mieć odpowiednią szerokość, a tam najwięcej materiału schodzi. jak ktoś był bogaty, to jeszcze, ale biedni ludzie to by nie byli zadowoleni.
A gorsetowe suknie-cudo:)

Pliszka o sodzie to wiem tylko tyle, że jak się dodaje do gotowania, to warzywa szybciej miękną a później ma się często wzdęcia-wiem, że np. w jednym szpitalu tak praktykują. O moczeniu nic nie słyszałam.
Prosimy o więcej fot z chrzcin.

Jutro jadę pospacerować z bratową. od porodu byłam tylko 2 razy w szpitalu i raz u nich na godzinkę. chyba jakaś dziwna trochę sytuacje z jej rodzicami, ale to wiem tylko coś od brata, a on lubi dodawać i wyolbrzymiać, więc wolę jeszcze z nią pogadać.
Mają jakoś w lipcu przyjechać na dłużej do nas.

Banana Ania też nie lubi na brzuszku, wytrzyma 5 min, porozgląda się i marudzi.
Mam nadzieje, że lada moment tez zacznie się odwracać.
Madlen,a Adaś się już odwraca?

Marlena - buziaki dla 5-miesięcznego Filipka sprytny chłopak
Monia - straszna sytuacja, nawet nie wiem co napisać...
Jadzia - normalnie uwierzyć nie mogę Hubuś raczkuję Wow
Suzi - haha no rzeczywiście wybrać dom byłoby trudno...
Pliszka - śliczny Oluś
Madlen - ja jeszcze nie na tym etapie
Michasia, Sylwia, Satine - o tak, nadgorliwa pomoc bywa męcząca Ale powiem Wam tak szczerze, że ja też łatwego charakteru nie mam. A ogólnie to moja teściowa to równa babka, ale że obie jesteśmy kobiety i wahania nastrojów mamy, to czasem spięcia muszą być Jedno zawsze muszę przyznać teściowej, że wychowała syna na dobrego męża i ojca, a to przecież najważniejsze
Bananamana - moja tez przez jeden boczek się odwraca , tylko moja na brzuszku leżeć bardzo lubi
Michasia - prześliczne zdjęcie ślubne

A to my dziś pierwszy raz w spacerówce

Dzień dobry

Wstaliśmy o 6:40 ale o 8 znowu poszliśmy spać i Iguń obudził się o 10:30 więc jesteśmy wyspani teraz też lula

Madlen ja wczoraj zaczęłam od marchewy, zajadał się jak wariat później myślę dać marchewkę z ziemniaczkami, po tym ziemniaczki ze szpinakiem i jakoś później wprowadzimy sobie słodkie rzeczy

Pliszka piękny Oluś z Tatą dodaj więcej zdjęć bo się Nam nie chwaliłaś

Michasia Anulka chyba bardziej podobna do Ciebie pięknie wyglądaliście na ślubie

Ola Jaka słodka

Satine - dzięki
Ja jeszcze jedną rzecz chciałam napisać, ale czasu zabrakło. Dzisiaj pierwszy raz ściągałam pokarm i ściągnęłam 40ml i to ledwo. Do tego wcale mi się to nie spodobało Tym samym doszłam do wniosku że ilość ściągniętego pokarmu nie jest absolutnie żadnym wyznacznikiem laktacji, bo moja Liduś raczej na niedożywioną nie wygląda

Jak piszecie co dajecie swoim maluszkom do jedzenia to aż mam ochotę wyciągnąć słoik marchewy z bobovity, ale wstrzymam się do wizyty 10 lipca. Proszę o zdjęcia pierwszej łyżeczki

Ola super Lidzia prezentuje się w spacerówce, i mamy identyczną grzechotkę z biedry
Michasia piękne zdjęcie ślubne Bartek już się przekręca na brzuch i też po chwili stęka żeby mu zmienić pozycję, po czym on znowu siup na brzuch
Pliszka ALE Oluś już duży prosimy więcej zdjęć. Jutro ma swoje małe święto razem z Igunią i Nataszką. A my jesteśmy równo miesiąc za Wami

My również korzystamy z pogody, obiadki dojadamy jeszcze z niedzielnych chrzcin Więc przychodzimy do domku na tankowanie i zmianę pampka i dalej w drogę

Cześć dziewczyny,

Ja dziś trochę zdołowana jestem. Spędziliśmy pół dnia w Medicover, byliśmy u pediatry i na szczepieniu. Olek ma niedobór witaminy D, będzie dostawał dwie dawki, lekarka powiedziała że ma taką krzywą główkę od tego do tego pocą mu się strasznie nóżki i rączki czyli poczatki krzywicy. Przepisała wit D w kropelkach i powiedziała że te kapsułki są do dupy, zresztą sama zauważyłam że pół kapsułki albo się wylewa albo nie da się wycisnąć Monia chyba kiedyś o tym pisała. Do tego muszę przyznać że często zdarzało mi się o tej witaminie zapomnieć i taka kijowa matka. Kuźwa naprawdę do niczego jestem Do tego Olek mało przybrał, od miesiąca ledwo pół kg, waży 6400 lekarka kazała podawać kaszkę. Słoiczki najpierw warzywka, tak jak myślałam, owoce na końcu. Pytałąm czy sama mam mu robić obiadki to powiedziała żeby na poczatek zaufać słoiczkom bo dla dziecka tak lepiej.

Mały płakał przy szczepionce, teraz śpi jak suseł. Wózek przyszedł ale jakoś się nim ie cieszę. Rzućcie okiem mamuśki, to jest max rozłożenie oparcia... nie wiem czy mu będzie wygodnie... mam nadzieję. Kolor a zdjęciach wygląda jak różowy ale w rzeczywistości to ciemny fiolet.

Odpisze wam za chwile na posty jak się ogarnę jakoś, bo nic od rana nie jadłam, buziaki.






pomyślałam że jak mu podusię pod dupkę podłoże to będzie bardziej płasko, prawie na leżąco ? eh do dupy, jakoś mnie wszystko dziś dołuje

Ola jaka słodka ta Twoja malutka a jak pieknie w tym wozku siedzi

Chomiczka nie zamartwiaj sie kochana duzo dzieci ma niedobor wit D ja tez bardzo czesto zapominam podawac malej nad morzem przez 2tyg moze tylko 2x podalam ale caly czas usprawiedliwialam to tym ze mala ciagle na sloncu. Bedzie dobrze zobaczysz raz dwa to nadrobicie i absolutnie sie nie obwiniaj matka jestes wspaniala a wózek bardzo ladny zgrabny i widac zwrotny bardzo

to ja wklejam zdjecie pierwszego sloiczka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madlen wydaje mi się, że jesteś zbyt surowa i wymagająca w stosunku do siebie, nie od razu Kraków zbudowano, pięknie już schudłaś i to jest Twój wielki sukces, reszta przyjdzie z czasem (który i tak upłynie). Za mocno chcesz żeby było już, a wiesz dobrze że to wymaga czasu. Jestem pełna podziwu dla tego co już dokonałaś i ciesz się tym. Na kolejne sukcesy nie będziesz musiała czekać długo. Tylko nie poddawaj się takiej presji.
Ogólnie zaczynamy od marcheweczki a potem kolejne warzywka, ja patrze na słoiczki które są od 4 miesiąca i kupuje. Mój jadł już ziemniaczka i marcheweczkę, marcheweczkę z dodatkiem pietruszki, wiem że można już brokuła i kupiłam już też szpinak

Jadzia bez jaj, Hubek ma 5 miesięcy a rozwija się jakby miał 8 cudowny jest pempuszek

Michasia spóźnione życzenia dla Ani! Ania potwierdza moją teorię że większość dzieciaczków wdała się do tatusiów Cały tatulek

Satine okropna jest Twoja teściowa, jak można faworyzować wnuka ze względu na płeć?? DYSKRYMINACJA od małego. Przecież płeć nie jest ważna, ważne żeby maluszek był zdrowy i radosny. Okropna baba!!!!!!

Madlen czy byłabyś szczęśliwsza w tych czasach?? A to zalezy czy urodziłabyś się dziedziczką zamku i księżniczką czy zwykłą chłopko-praczką kobiety miały wtedy ciężki żywot, gwałcenie było też na porządku dziennym.

Pliszka bardzo dawna nie dawałaś zdjęć Olusia i powiem Ci że zmienił się na maxa, nie poznałabym go, inne dziecko

Madlen nam lekarka już kazała kaszkę dawać na wieczór, ale to po to żeby Olka podtuczyć, owoce gdzie po 3 tygodniu rozszerzania diety - jak posmakuje już warzywek. Ja soczków nie mam zamiaru dawać bo tam cukier i inne chemikalia, wolę to ograniczyć póki mogę, potem już małego nie powstrzymam mój chętnie wode pije i nie widzę potrzeby dopajania go dodatkowo czymkolwiek.
O teraz dobrze napisałaś - czytasz mi w myślach - daj sobie czas

Michasia pięknie wyglądaliście oboje - tacy szczęśliwi i zakochani. Prawie blondynka byłaś na ślubie

Ola Lidzia pięknie siedzi w spacerówce. Sama już siada? Siedzi tak długo czy raczej wozisz ją na leżąco? Slodka jest

Banana dzięki kochana malutka bardzo do Ciebie podobna, taka pocieszka mała smakowało jedzonko? ah te nasze dzieci tak szybko rosną aż nie moge w to uwierzyć


Jak tak patrzę to ładny ten wózek, o wiele lepiej się prezentuje niż na zdjęciach wygląda cudnie i kosz ogromny na zakupki ma do tego ma moskitierę przeciw komarom wreszcie będziemy mogli pójść do parku bez obaw. Oby tylko Olek ja zaakceptował bo oszaleje, znowu będę szukać nowej i kupca na tą. Jutro pierwsza jazda, dziś po szczepieiu ie chce wychodzić.

Ola Lidzia superowa i fakt niczego Jej nie brakuje PIĘKNA

Chomiczka nie martw się, dobrze, że lekarz to zauważył, teraz sobie zrób przypomnienie w telefonie i codziennie Oluś będzie dostawał witaminkę
Ja bym Igora jeszcze tak nie wsadziła .. chyba, że na chwilkę ale żeby mi w tym usnął to nie ma mowy jeszcze jest za mały za miesiąc jak dotrzymamy dopiero wyciągniemy spacerówkę

Bananamana super Dagunia wygląda z marchewą

Dominia ja nie mam wyjścia, bo prawie na spacery już nie chodzimy bo Olek w gondoli drze się dopóki go ie wycągnę kiedyś chodziliśmy a spacery po 3 godziny a teraz tylko chwila dookoła bloku w foteliku jeździ, bo tylko tak nie płacze. A fotelik jeszcze gorszy, tam to w ogóle siedzi jak stary i cały jest powykrzywiany. Tak źle i tak niedobrze. Ale taka piękna pogoda a ja mam dość siedzenia w domu, od jutra wracamy do długich spacerów, oparcie rozkłada się prawie na leżąco, zaściele mu kocykiem i powinno być ok. Chociaż mam jakieś takie wyrzuty sumienia przy tym. Jak w dupie po śliwkach dosłownie

Chomiczka, widzisz, a mi pediatra powiedziała, że jak dziecko jest na mm to żeby już nie suplementować witaminy d Póki było zimno i mniej spacerowaliśmy to mu dawałam co 2 dni, teraz już nie daję. My dużo spacerujemy, ale tak czy inaczej ponoć w mm jest już wszystko czego dziecko potrzebuje Biedny ten Twój Oluś, ciągle coś No ale grunt, że diagnoza postawiona, nowy wózeczek super, mam nadzieję, że sie wyspacerujecie za wszystkie czasy Przestań z tą złą mamą, bo gadasz głupotki i tyle. Głowa do góry.
I wagą Olka też się nie przejmuj, mój prawie miesiąc starszy, a tydzień temu ważył 6670g. Jutro go zważymy, ciekawa jestem ile przybrał przez ten tydzień. Musicie to kontrolować i nie martw się na zapas

Ola, ale ładny wózeczek i jeszcze ładniejsza Lidzia Chyba do Ciebie jest podobna, prawda?

Michasia, super wyglądaliście

Dziękujemy za komplementy Obiecuję później wrzucić więcej zdjęć Olek mnie woła do zabawy Mały zgrywus

sorry że tam zaśmiecam zdjęciami ale chyba mu się podoba








Myślicie że jest ok? że mogę jeździć tym wózkiem?