Mamusie luty 2013 !

Im więcej o tym myślę tym bardziej przemawia za mną poród w domu oczywiście żartuje ja bym się nie odważyła...ale z tego co mówicie wynika, że dni spędzone w szpitalu będą najgorsze...obym nie musiała tam za długo siedzieć A ja nawet nie wiem jak jest w szpitalu w którym będę rodzić jak wyglądają odwiedziny itp noo ja też zastanawiałam się nad salą indywidualną a z tego co mówisz andzia_zg wcale nie będzie lepiej już sama nie wiem

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

drzyzgunia zalezy na jakie położne trafisz. Moja siostra trafiła fatalnie. dopiero jak pielęgniary dostały porządny ochrzan od mojej mamy to czasem raczyły zerknąć do sali, ale pomocy zero. Inni z kolei chwalą sobie pojedyncze sale. Wszystko zalezy jakie sa wymagania, jakie zwyczaje panuja w danym szpitalu i jaki jest szpital. Ja na pojedyncza salę po przeżyciach mojej siostry sie nie odważe.

---

[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

U mnie dużo dziewczyn chwali sobie takie sale. Zależy chyba od szpitala i czy ktoś z nami będzie cały czas. U mnie w szpitali z tego co wiem to mąż może być na noc, nie ma problemu. Faktycznie z tym że jak się chce iść do WC to dziecko samo zostaje ale to chwila i można poprosić położną by została z maleństwem a prysznic jak mąż będzie.

---

[/ur

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Zaintrygowana waszymi opiniami bądź też przeżyciami odnalazłam forum na temat szpitala niestety opinie są tylko 4 i wszystkie z umiarem pozytywne. Co mam na myśli chwalą sobie opiekę lekarską i położne a reszta hmmm to szpital nie wyróżnia się na tle innych szpitali standardowo... jedzenie do bani luksusu w szpitalu spodziewać się nie można...niestety nie znalazłam opinii na temat pomocy i indywidualnej pomocy przy dziecku

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Mi sie wydawalo, że skoro za taka sale sie placi, to ze i polozne bardziej sie zainteresuja. u mojej siostry awet wizyty byly tylko do 19:00. wiec lipa. Po jej przygodach zmieniłam zdanie o samodzielnej sali.
Co prawda bede rodzila w innym miescie, bo sie przeprowadzilam wiec musze zdobyc jakiekolwiek informacje o tym szpitalu gdzie mieszkam, bo troche jestem przerazona. Może tu nie będzie tak źle.

---

[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

macie racje dziewczyny co do sali w ktorej jestesmy z inna mama, nie zawsze ktos z rodziny przy nas bedzie, a kobieta obok zawsze zagladnie do maluszka a poza tym nawet razniej bo mozna z kims porozmawiac jak nie ma odwiedzajacego. mysle, ze samej po takich przezyciach to na poczatku ciezko zostac, ale rowniez to zalezy od osobowosci

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

U mnie w szpitalu to chyba nawet nie ma osobnych sal hmmm...

---

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Andzia tez mysle,ze lepiej we wspolnej sali....zawsze mozna liczyc na pomoc
Ja boje sie,ze za wczesnie mnie wypuszcza ze szpitala....jak rodzilam pierwszy raz, moj syn dostal zoltaczke poporodowa i musielismy zostac 10 dni w szpitalu. Boje sie,ze wyjdziemy za wczesnie i sama nie rozpoznam ,ze ma zoltaczke

---

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Ojej... perspektywa 10 dni w szpitalu mnie przeraziła. Ale podobno dużo dzieci ma żółtaczke poporodową.

---

[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

z tego co wiem to tak. A w szpitalu, w ktorym zamierzam teraz rodzic wszystko jest ok....za wyjatkiem jednej rzeczy...tasmówa...na drugi dzien do domu wypuszczaja....a zoltaczka najczesciej wystepuje na 3 dzien. Dlugo bylismy to prawda...ale ja czulam sie bezpieczna ...dziecko bylo naswietlane codziennie ...lezalo pod lampa a ja moglam spokojnie byc przy nim i spac z nim.

---

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Alepoodbno jesli żółtaczka wystapi 3-4 dnia od porodu to ze jest to normalne )to ta zoltaczka fizjologiczna) i nie wymaga specjalistycznego leczenia. gorzej gdy wystapi ok dobe po porodzie to bada sie krew czy nie ma za duzo tej bilirubiny powstajacej po rozpadzie czerwonych krwinek i ze ta wlasnie wczesna żoltaczka moze byc niebezpieczna, a jak jets po 3-4 dniach to spokojnie mozna wypuscic do domu i potem zglosic sie na kontrole.
jadziatopol Nie martw sie. Wszystko bedzie ok.

I podobno jesli pojawia sie zołtaczka to najszybciej widac to na nóżkach... tak samo jak zaczyna mijac to najpierw znika z nożek...

---

[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

jadzia to bardzo krótko trzymają. U mnie 3 doby trzymają ale pewnie tylko dlatego żeby kase za pacjenta zgarnąć.

---

[/ur

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Czasami wypuszczają za szpitala wczesniej niż na 3 dobę, bo wiele firm ubezpieczeniowych ma w umowach, że płaca za pobyt w szpitalu jesli trwa on więcej niż 3 doby. Może ubezpieczyciele mają jakies umowy ze szpitalami. Wcale bym sie nie dziwiła.

---

[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Anoda krotko...tak slyszalam...samam sie przekonam za 4 miesiace
Andzia dzieki za info...troche spokojniejsza jestem

---

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Mnie po cesare trzymali 8 dni i mały urodził się z zoltaczka też leżał w "solarium" a tak wypuszczają po 2 dniach. A co do tych majtek nie wolno ich mieć a i tak wszystkie chodzą w nich więc napewno się zaopatrzcie ściąganie je tylko w czasie obchodu i tyle moja giną mówiła ze ich nie wolno ale żebym kupiła. Lecę na wizytę

---

[/url

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.