BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

12 lata 1 miesiąc temu #460755 przez Marlena1888
hej babeczki!
ja już po śniadanku, kanapunie z miodkiem mmm:) ale miałam ciężką noc, z boku na bok się tłukłam, budziłam się, 3razy wychosziłam do łazienki, płytki sen miałam, malutki tak kopał i pozycji sobie nie mogłam znaleźć..

ja mam tylko żółte powiększone gruczoły na piersiach i ciemne obwódki wokołu sutków. tj jadzia :)i nic nie leci ;P

ja narazie też nic nie kupuje, teściowa mówi że będzie coś kupować żebym ja się wstrzymała i mama to samo ;) więc może babcie coś zasponsorują :lol:

aniajulia mi też mikstura smakowała;) mam nadzieję że wyniki będą super :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #460761 przez jadziatopol
Vini miki gdzie ty sie podziewalas babo? :blink: kurcze....dluuuugo cie nie bylo :ohmy: a nam tylko brzuchy twardnieja i co chwile któras z nas do szpitala jedzie. U ciebie wszystko ok? no to chyba Zuzia zostanie...prawda? Ja sie tak przyzwyczailam do Hubiego ,ze nie wyobrazam sobie zmienic imienia :lol: Ale imię Nel tez ładne :laugh:
Mi tez leciala siara z piersi w ostatniej ciazy ale nie pamietam w ktorym tygodniu. Na razie nie leci. Kurczę...dziewczyny, dzisiaj znowu mam wiizyte i mojego gin i staralam sie podgolic (oczywiscie z pomoca lusterka) i...znowu sie pozacinalam ;) co to bedzie za miesiac czy dwa?
Marlena mi tez smakowala glukoza nawet bez cytryny :)
No...zbieram sie do gin....i oczywiscie zapomnialam o co mialam go zapytac ;) moze w drodze sobie przypomne :lol:

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #460776 przez kasia123m
A ja znow mam takie wew nerwy jak wczoraj.brzuch czulm wysoko pod cyckami pewnie stwardnial.zazylam magnez i leze a mala wariuje jak opetana.jak sie pozbyc tych nerowow?jutro te urodziny i nie wiem co robic.ju sie denerwuje tymi nerwami.boje sie ze mam skurcze a musze byc jutro n tych urodzinach.musze poczytac o tym zespole niespokojnych nog bo chyba znow to mam jak w pierwszej ciazy.nie wiem czy to nie sa braki czegos w organizmie.



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #460782 przez [email protected]
Dzien dobry :)
Jak sie dzisiaj czujecie? mnie cos brzuch pobolewa od wczoraj po prawej stronie,nie moge czasem leżeć na tym boku bo bardzo nie przyjemnie i boli,mam nadzieje ze to Mały bo tam też kopie,może sie odwrócił :unsure: od tyg.popołudniu jakies zmeczenie bierze i chce sie spac ale nie chce bo w nocy mam problem i chodze po domu i zaglądam do lodówki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #460788 przez bananamana
Cześć dziewczyny :)
Ale sie nachodzilam i najezdzilam po cmetarzach wczoraj jak przyjechalam do domu zaraz padlam :) Kurcze zaczyna mnie pobolewac ten zylak tzn wczoraj wieczorem nie wiem moze przez to ze caly dzien na nogach zobaczymy jak bedzie dzis.
Co do siary to tez mi jeszcze nic nie leci mam tak jak jadzia :)

Ide zaraz upiec jakis jablecznik bo my to jestesmy takie ciesteczkowe potwory hehe :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #460796 przez Madlen
Hej :)
Nareszcie 2.11. Wczoraj dziwne skurcze, może te Braxtona, przeszły po kilkudziesięciu min.
Potem leżałam na plecach-... i zasłabłam, normalnie brak tlenu. Nie mogę ciagle lezeć na lewym boku!! W ogóle mało mam powietrza ostatnio..
Byłam wczoraj w kinie na Bondzie. Ledwo wysiedziałam. 35 minut reklam!!! :ohmy: i film ponad 2 h. Masakra...
Dziś plecy mnie tak napierd..., ze nie wim jak to inaczej ująć.
Może ktoraś zna coś dobrego na ból pleców?
Kasiu Ty też ciągle coś... trzymaj się, może faktycznie za duzo nerwów. W niedziele jakąs dzietę będziesz trzymać? Mi gin mowił, by wieczorem przed badaniem nie jeść slodkiego.

Co do zakupów- chciałabym z tej wyplaty kupic łóżeczko i komodę. Wczoraj dostalam od kuzynki M. pajacyki i body i nie mam juz gdzie chować.
I jeszcze koszt szkoly rodzenia dojdzie, badań u gin, stomatolog.
Ale nie wiem czy w szkole wysiedzę, muszę zapytać czy część teoretyczna jest na wygodnych siedzeniach. Chyba na ten basen musze isć.
Jadzia odezwij sie po.
Idę do kosmetyczki ale nie wiem czy wyleżę u niej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #460804 przez aniajulia2
Marlena1888 chyba mnie zle zrozumialas bo mi nie smakowalo. Teraz mi caly czas nie dobrze :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #460805 przez buziaczek18
Czesć dziewczynki,dzięki za troskę obiecuję będę się pilnowała z tym cisnieniem i brała leki ,żeby było tylko dobrze ,tak Kasiu masz rację szkoda że razem w poniedziałek we trzy na tej glukozie się nie spotkamy było by nam razniej,Madlen to nie dobrze że tak się czujesz ,a nie nachodziłaś się wczoraj za dużo i od tego ten ból pleców,odpoczywaj ,teraz cały ucisk idzie na kręgosłup i dlatego tak może być ,aganobla odpoczywaj żeby cię brzuszek przeszedł,Kssiu nie denerwuj sie pomyśl o sobie i dziecku ,na czym polega ten zespół niespokojnych nóg?Mnie jeszcze nic nie leci z piersi w tamtych ciążach zaczeło mi lecieć po 30 tygodniu,zajrzę potem trzymajcie się dziewczynki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #460814 przez kasia123m
Hej Madlen.tak niebede jesc czekolandy w niedziele i owocow na noc,zwlaszcza winogron.wogole chyba conajmniej od polowy niedzieli wole nie jesc.i mam nadzieje ze nam dobrze wyjda te badania.
Mnie wczoraj i teraz tak serce wali i tez jak siedze to powietrza mi brak.brzuch mi wczoraj sie stawial i znow po 2 godzinnym lezeniu na plecach.moze to jest zla pozycja do lezenia.teraz nospe zazylam.mala to czuje juz nad pepkiem.gdzies tam nogi wtyka i rozpycha mi tam skore.nie mam aparatu do cosnienia bo moze to jakis skok cisnienioa i stad ten wew niepokoj i kolatania serca.?acha i w nocy sie spocilam..pierwszy raz od dawien dawna



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #460817 przez Satine0
Hej laseczki :))

U mnie od rana dziś pogoda względna :) Muszę ogarnąć w pokoju bo wieczorem wpada do mnie przyjaciółka z 3 bitem <3 będzie Marysie karmić heh.

Później z mężem chyba skoczę do Rossmanna bo babcia ma ur. i jakiś kosmetyk jej kupię. Co roku od swojego syna i jego córek dostaje Biovital albo kwiaty...ale ile można ;-) I tak tego nie pije, bo nie lubi a malować się maluje :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #460825 przez DOMI
Hej dziewczyny. Ja nadal w szpitalu. Kasia 2 godziny leżenia na plecach to zły pomysł i może być powodem napinania brzucha bo jest kiepski przepływ krwi z powodu uciskającej na naczynia macicy. Do tego mogą drętwieć ręce i nogi. Tu w szpitalu ciągle upominają aby zbyt długo na plecach nie leżeć. Lepiej na boczkach.
Uważajcie na siebie kobiety.
Aha, jak czytam o nocnych potach, kołataniu serca i niewyjaśnionym niepokoju to zaraz przychodzą mi na myśl rozregulowane hormony tarczycy. Ale może to wcale nie to.
Satine, no tak większość ludzi myśli, że w pewnym wieku to już człowiekowi nic prócz leków i witaminek się nie należy. :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #460846 przez Pliszka
Madlen, na ból pleców może powinnaś sobie kupić ten pas podtrzymujący, o którym pisała princess?
medela.strefamarek.allegro.pl/medela-pas...y-czarny-s.html#opis

Ja właśnie się nad nim zastanawiam tak profilaktycznie, póki co mnie kręgosłup nie boli, ale brzuszek robi się ogromny, a to jeszcze ponad 3 miesiące, więc myślę czy nie warto zainwestować.

U nas super słonko wyszło i kilkanaście stopni! Pochodziliśmy ponad godzinę po lesie, super :)


vini-miki, Nel mi się BARDZO podoba! Zuzia też ładnie, ale teraz jest bardzo dużo dziewczynek o tym imieniu. Nel... Prześlicznie!!!! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #460849 przez michasia
Ja wczoraj byłam najpierw na jednym cmentarzu, później się rozpadało i na cmentarz rodziny ze strony mamy dopiero wieczorem poszliśmy. Dziś jest ładna pogoda, to się po południu przejdziemy do nas:).
Wczoraj oglądaliśmy "Ogród Luizy" i Mała się ładnie wierciła, że Paweł pierwszy raz poczuł jej ruchy:)
Madlen, te reklamy w kinie to masakra, mogliby puścić wcześniej dla tych, co wcześniej przychodzą. A nie człowiek się spieszy, ma zaplanowany czas po, a tu mu puszczą pół godz reklam...
Co do leżenia na plecach, to też słyszałam, że nie wskazane, bo właśnie może się słabo robić i za długo nie można tak leżeć.
Też mi ostatnio powietrza brakuje, mówię coś i męczę się jakbym w maratonie biegła.

Bananamama u nas też takie ciasteczkowe potwory...Jeszcze mam trochę sernika z wczoraj, ale codziennie też muszę zjeść coś kupnego słodkiego, pierniczki, ciastka, czekolada, cukierki. Wydaję chyba ze 3 razy tyle na słodycze co wcześniej...No i krem czekoladowy:)

Jakoś niedawno z mamą rozmawiałyśmy przy śniadaniu o cukrzycy. Podając dziadkowi insulinę zawsze przemywałyśmy skórę spirytusem, choć mama wiedziała, że się nie powinno, ale nie wiedziała dlaczego, a że dziadek ciągle w garażu coś grzebie, to tak higieniczniej. A teraz właśnie miała na zajęciach o cukrzycy i mówili, że spirytus ścina białko, którym jest insulina i po przemyciu skóry mniej jednostek trafia do pacjenta. (może dlatego dziadek miał czasem cukier ponad 400 i ma dawkę zwiększoną z początkowych 5 do 12 jednostek 4 razy dziennie), no ale nie o tym miałam, rozmawialiśmy o tym, że tak dużo kobiet ma cukrzycę ciążową i mówiłam, że właśnie Jadzia dzień przed badaniem objadła się miodem i winogronami (chyba dobrze zapamiętałam) i że niektórym dziewczynom lekarze mówili, by przed badaniem nie jadły wieczorem nic słodkiego. I mama powiedziała, że to nie ma znaczenia, bo u zdrowego człowieka, który zje więcej słodyczy (cukru, węglowodanów), to organizm sam wie, że trzeba dużo więcej insuliny wyprodukować, a jeśli jest cukrzyca, to znaczy, że trzustka nie produkuje należytych ilości. I to nie ma znaczenia, co się jadło, po prostu poziom cukru u zdrowego człowieka nie powinien przekraczać jakichś tam wartości. Także niewiem jak to jest z tym nie jedzeniem wcześniej.

Satine, to miłego karmienia córeczki:) i fajny pomysł z kupieniem kosmetyku-przynajmniej będzie coś bardziej kobiecego i osobistego dla babci:)

DOMI a wypuszczę Cię dziś?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #460853 przez Pliszka
Mi lekarka powiedziała żebym dzień przed badaniem na tą glukozę jadła normalnie :) No bo przecież nie o to chodzi żeby ten wynik wyszedł dobrze tylko żeby sparwdzić czy jesteśmy zdrowe. Jak coś jest nie tak to lepiej to wyłapać i przejść na dietę niż ryzykować, że te skoki cukru zaszkodzą dziecku. Ja wieczorem przed badaniem zjadłam monte bo poszułam wielką ochotę, a wyniki wyszły super :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #460854 przez vini-miki
Jadzia, no calkiem "zdrowa" to ja nie jestem hehe, ale dolegliwosci w normie, jak na "pasozytka" w organizmie :D. Twardnienie brzucha tez czesto myle z wypinaniem sie malej, wtedy wlasnie czuje najbardziej spinajaca sie gore brzucha, tak jakby sie wypinala z tylkiem po mojej prawej stronie pepka i do tego proistowala konczyny :D niewiem czy to "zakumacie" a skurcz juz calkowicie inaczej odbieram, bo wtedy to jakby sie caly brzuch kurczyl - spinal i jest takie specyficzne, niebolesne, ale nieprzyjemne uczucie.
Tchu tez czasem brak, ale najbardziej dokucza mi zylak na tej wardze. Bananamama identycznie jak u ciebie, prawa wara, mowilam juz o tym poloznej, no i ? - to normalne haha, no wiem ze normalne, wiem ze minie. Ale apropo porodu sn...w ciazy z Maikiem mialam identyczny w tym samym miejscu i nikt nie powiedziel, ze moga byc jakies powiklania. Fakt, ze nie bylam nacieta, a sama peklam, ale gdyby musiano mnie nacinac_ jak w pierwszej ciazy_ moze i skonczyloby sie to jakims krwotokiem ? pojecia nie mam. Chcialabym ufac, ze polozne wiedza co mowia. No i mnie tez boli, szczegolnie jak mala ulozona jest po prawej stronie, a tak wlasnie jest najczesciej, bo wtedy ucisk najwiekszy na ta glowna tetnice, no i jak za dlugo chodze, stoje. Przestaje bolec jak sie poloze, a juz najwygodniej na lewym boku, no i najbezpieczniejsza chyba pozycja. Co tam jeszcze, aaa zgaga, a tak poza tym to nic mi nie dolega :D Staram sie nie myslec "nadprogramowo" o kazdym "odbiegajacym od normy strzyknieciu", nie wkrecam sobie przerysowanych scenariuszy, i ze kazda przypadlosc musi dopasc mnie. Bede "to wszystko"brala na klate, jak rzeczywiscie pojawi sie problem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl