Mamusie luty 2013 !

J na szczescie tez mam kurtkke z zeszlaego roku i na szczescie nei musze kupywac bo potem by mi to wisialo w szafie

Princessa nie martw się mam nadzieję że was jutro wypiszą do domku ,takie są te nasze szpitale ,Domi trzymaj się i nie zamartwiaj,Kasia odpocznij sobie ,Jadzia jak tam lepiej ,kurcze ciągle coś się dzieje,ja byłam wczoraj u gina i oczywiście miałam wysokie ciśnienie 160\100 ,dał mi skierowanie do szpitala,ale ja go zapewniłam że mi przejdzie jak pujdę do domu i wezmę tabletkę ,nie mogłam sobie pozwolić na szpital ,ale kurcze to troszkę moja wina bo jak mam juz mało tabletek i nie mam pieniędzy to kurcze biorę tylko wtedy jak zmierzę i mam wysokie cisnienie ,a tak nie powinnam robić ,tylko brać cały czas ,ale już mam w normie po tabletkach mi spadło,więc jestem w domku ,w poniedziałek idę na mocz i glukozę mam nadzieję że się wszystko wyciszy ,mój m poszedł dziś rano z dziecmi zapalić świeczki ja zostałam w domku bo nie zabardzo się dziś czuję znowu bolą mnie zęby .Kładę się już bo zaraz będzie na wspólnej dzieciaki moje już spią dobranoc do jutra,spokojnej nocki.

dzieki dziewczyny lepiej dzisiaj . Dzisiaj wogóle nie twardnieje. Nie wiem ...może to od tych wszystkich rzeczy ktore jem miedzy posilkami....moze to nie macica a zwyczajne wzdecie. Jedyne co mozna jesc bez ograniczen przy cukrzycy to kapusta kiszona, rzodkiewka,kalarepa,kalafior...czyli wszystko to co wzdyma. Nie potrafie rozpoznac wlasciwie. A wczoraj caly dzien żarłam te wszystkie paskudztwa brzuch mi twardnial ale na górze...na dole byl miękki. A u ciebie Princess ? jak twardnieje? mam nadzieje,ze cie niedlugo wypuszcza...faktycznie to idiotyczne ,zeby cie tak trzymali. To lepiej juz w domku siedziec ...
Buziaczek kurczę....dbaj o siebie...bierz kiedy trzeba. Cisnienie jest ważne.

Jadzia ja Ci powiem ze jak siedzialam przy kolecji to czulam twardy brzuch wysoko u gory noi bokami mnie ciagnal.a na dole raczej tez nie.zapytam go w pon.zazylam nospe bo lepeij nospe zazyc niz czekac az cos sie podzieje.
Buziaczek to niefajnie z tym cisnieniem.staraj sie pilnowac tych lekow.
Ja przedtem ograniczalam magnez nie przez oszczednosci ale chcialam brac mniej lekow.a od ostatniej wizyty biore regularnie 3 dziennie i juz niecuduje.a dzis taki wew niepokoj najpierw mialam zanim mi ten brzuch zaczal twardniec.takie nerwy wew bez powodu.Maz tez mowi ze mu serce strasznie wali.moze od pogody?
Hej laseczki kupujecie cos ostatnio dla maluchow.wklejajcie linki.lubie poogladac.

Buziaczek to na ta glukoze ja i Madlen idziemy z Toba.szkoda ze nie w jednej przychodni bo by nam sie przynajmniej nienudzilo przez te dwie godz.
A przed wizyta w pon wieczorem to pewnie umre ze strachu.bo i te plytki krwi moje i gluzkoza.bo anemi chyba wiekszej nie mam jak zelazo lykam.i jeszcze ta szyjke bedzie spradzal czy sie niepogorszylo.ech

Dziewczyny... sorki,że zmienię temat, ale czy Wam leci już siara z piersi?
Dopiero co założyłam czystą koszulkę i już jest cała w plamach. Bardziej leci mi z prawej piersi niżeli z lewej.

Mi na szczęście jeszcze nic nie leci ;x

Hej
Wczoraj cos mały strajkował i nie kopał,czułam go ale jakos stracha mi narobił,dzis już daje mocy aż sie brzuch podnosił Bylismy na trzech cmentarzach i padam,dziwnie bez Taty a tu swieta nie długo,nie wiem jak to bedzie

Spadam pod kołderke do mężusia,dobrej nocy.

Ja mam tylko biala albo zolta maz na sutkach.ciezko to zmyc wiec deliktnie przemywam a nie tre bo znow stymulacja sutkow tez moze skurcze powodowac .zreszta pamietam ze ktoras tu na forum pisala ze niewolno tego scierac.ale dlaczego nie wiem.

Paulaa ja mam na piersiach tak jakby przypchane kanaliki żółtym czyms....takie żółte kropki na brodawce sutkowej....ale czytalam tez,ze nie wolno tego scierac...wiec nie ruszam

Cześć

Ja u siebie nie zauważyłam żadnej wydzieliny z piersi. Ciekawe czy zawsze sie pojawia przed porodem? Muszę o tym poczytać.

princess, trzymam kciuki za szybkie wyjście za szpitala i miły weekend z mężem!
Życzę wszystkim chorowitkom dobrego samopoczucia!

My dziś mamy w planach wycieczkę do lasu z psiakiem, a wieczorem maraton filmowy u znajomych
Przestawiliśmy też rowerek treningowy do salonu i stwierdziłam, ze będę troszkę pedałować. Z tego co wiem nie ma przeciwskazań jeśli się dobrze czuję. Dostałam też od mamy taką piłkę do ćwiczeń, muszę ją wreszcie napompować Ostatnio nam położna mówiła, że kiedyś kobiety rodziły szybciej i łatwiej, bo miały więcej ruchu, a teraz całą ciążę często leniuszkujemy. Oczywiście jak coś jest nie tak to bez dwóch zdań trzeba odpoczywać, leżeć i o siebie bardzo wyjątkowo dbać, ale jeśli nic się nie dzieje niepokojacego, tak jak u mnie, to trzeba się trochę zmobilizować

kasia, ja osttanio nic nie kupowałam, przysłali nam łóżeczko, stoi jeszcze zapakowane i czeka na porządki w dziecinnym pokoiku. Muszę stawić temu czoła Dopiero potem kontynuacja zakupów

Witajcie dziewczyny
Ja dzisiaj wstałam o 6.30 bo musiałam na chwilę do pracy wyskoczyć, myślałam że będę pierwsza na forum a tu proszę...
Wczoraj nie byłam na grobach, do dziadków mam daleko ok.200km i nie chciałam ryzykować. Poza tym w środę trochę mnie przewiało i do południa pękała mi głowa.
Co do piersi to chyba mam tak jak Jadzia.
Pliszka - zazdroszczę, ja bym sobie też chętnie poćwiczyła, ale lekarz zabronił....
Kasiu - ja też zawsze przed wizytą umieram ze strachu, trzymam kciuki żeby było dobrze
Buziaczek - uważaj na siebie, skoki ciśnienia też są bardzo niebezpieczne

Dziewczyny, większość z Was pisze że twardnieją wam brzuszki jak chodzicie, u mnie jest na odwrót - zawsze twardnieje jak leżę na plecach, najczęściej rano i na wieczór.

Hej dziewczyny!
Ja dzisiaj od rana w laboratorium na krzywej cukrowej- już dwa klocia za mną. Jeszcze tylko jedno ale bardzo źle mi się robi chyba z głodu Ogólnie to nie dobre to w smaku- jak dla mnie. Ciekawe jak wyniki? Dopiero w poniedziałek się dowiem bo jutro weekend. A w piątek wizyta u ginki.

ja na to badanie brałam cytrynę i wciskałam do glukozy

Czesc
Kope lat
U mnie z ta siara jak u Jadzi , a jak nacisnelam ze dwa razy to pojawila sie kropelka bialo zoltej polprzezroczystej wydzieliny, siara jak nic Ale zeby tak mi samo lecialo to nie
Kasia, te suty to musialabys pol dnia tarmosic zeby skurcze wywolac, chybaze w jakis nadzwyczajnych okolicznosciach przyrody
U nas szaro, buro, zimno i leje i leje. Nieciekawa pogoda blee
Zastanawiamy sie nad imieniem, znowu cos nas naszlo, czy aby napewno Zuzia? No i zmienilismy "oficjalnie " na Nel, a i tak dalej Zuzia wolamy, cuda na kiju hehe

Hej Wam.
My nie śpimy od 8. Oliwia bajki katuje a ja jem śniadanko.

Jadzia no ja właśnie na początku też miałam tak jak Ty. Takie żółte plamy na brodawkach. Ja tego nie ruszałam. Ale od jakiś dwóch tyg. plam już nie ma, a leci...
Czytałam w necie, że to normalne i zaczyna się wytwarzać już 21 tc. Z Oliwią w ciąży też mi leciało, ale nie pamiętam od którego tyg.

My dziś chyba do reala skoczymy. Dziadek obiecał Oli Mc Donalda, a ja skoczę na sklep i oblukam pieluchy tetrowe.
W ogóle to czekam na kuriera z rzeczami dla Amelii ale coś go nie widać.