Mamusie luty 2013 !

Mi też jest ciężko...jak chodzę to wszystko mnie boli, czuje się jak staruszka Oby do lutego...chociaż mam nadzieje, że mała się wykluje z 2 tyg. wcześniej.

tak 1 spiewal

Dzień dobry!

Fado jest słodki, mopsy klopsy też rozkoszne Kiedyś pamiętam o mały włos jeden mopsik nie trafił do naszego domu jak jeszcze byłam dzieckiem. W jakimś programie mówili o psiakach z warszawskiego schroniska, które szukają domów i pokazywali jednego słodkiego mopsika. Moja mama zadzwoniła następnego dnia żeby się o niego zapytać, ale okazało się, że już znalazł dom

Mam nadzieję, że wszystkie przejdziecie lekko przez to badanie obciążenia glukozą i trzymam kciuki za dobre wyniki!

Satine, też bym chciała urodzić choć tydzień przed terminem Takie wyczekiwanie po terminie jest chyba stresujące. Z drugiej strony ja mam urodziny 19.02, więc miałoby też swój urok gdyby się mały miś zasiedział w brzuszku te 5 dni i był moim prezentem urodzinowym

gabilee, ja sobie zamówiłam ten pas:
medela.strefamarek.allegro.pl/medela-pas...mujacy-czarny-m.html

W sobotę mnie okropnie bolały plecki i bałam się, że już tak będzie, ale wczoraj czułam się dobrze. Chyba po prostu w piątek za długo siedziałam ze znajomymi w średnio wygodnej pozycji i jakoś nadwyrężyłam dolny odcinek kręgosłupa. Mam nadzieję, że jednak działa ten pas. Ja mam już ogromny ten brzuszek. Muszę zrobić zdjęcie, myślę, że pora znów pokazać nasze brzuszki na forum, co Wy na to? W tej szkole rodzenia są dziewczyny , które mają terminy w grudniu i mają mniejsze brzuszki ode mnie

Wittam z samego rana.gloduje juz od wczoraj od 21,dzis jest ok ale wczoraj wieczorem kiedy ogladalam master chefa a potem ugotowani pl i jak widzialam to jedzonko...cytrynka spakowana,papiery ciazowe tez.dzwonilam juz i jest taki fajny pan.bardzo sie ciesze bo on mi odrazu plytki recznie wyliczy i dopilnuje by badanie odbylo sie jak trzeba.a te dwie pozostale Panie sie nieznaja.zapomnialam kupic pojemnika na mocz ale to mocz najwyzej im doniose jutro.do lekarza ide jednak tak jak mialam isc planowo czyli w czwartek.czuje sie w miare dobrze wiec nie musze isc dzisiaj.ale leje strasznie u nas..
Milego slodkiego dnia dziewczynki.dla reszty ktora dzis nie pije slodkosci tez oczywiscie milego dnia:)

hej dziewczyny
trzymam kciuki za krzywą cukrową,zeby wam dobrze wyszla.
Ja dzisiaj wstalam i na glukometrze w domu mialam 90 (jeszcze w normie) i poszlam do przychodni na czczo na badania i przy okazji sprawdzilam tam na ich glukometrze....i wyszlo 109!!! ja juz nie wiem co robic pomimo tego ,ze sie glodze mam za wysoko.....doszlo do tego,ze boje sie cokolwiek zjesc juz nie moge sie doczekac czwartku...moze dadza mi insuline i bede mogla chociaz troszke wiecej sobie zjesc
Pada deszcz...brzydko na zewnatrz....wrocilam z przychodni cala mokra mam nadzieje,ze u was chociaz słonko świeci
Kasia ja tez wczoraj cierpialam jak ogladalam ugotowanych dlaczego sie tak glodzisz przed badaniem? chyba nie powinnas....ja musze zjesc o 22.30 kolacje jak mam badanie glukozy na czczo , zeby nie wyszlo zakłamane...no chyba,ze zawsze tak jadasz. Chyba lepiej zjesc normalnie i wiedziec jak cos jest nie tak. Trzymam kciuki kochana

hej dziewczyny!
miałam taką ciężką noc.. miałam brać 3 razy nospę i mg ale wczoraj czułam się świetnie więc pomyślałam wezmę tylko rano i na noc.. a ok 11.30 poczułam ogromny ból, kłucie w prawym dolnym boku..okropny ból, żadna pozycja nie pomagała.. wziełam sobie znowu nospę i apap.. i potem zaczęło mnie boleć w lewym boku.. na dole miałam takie gorące wystraszyłam się.. i tak godzinę mnie bolało, potem na szczęście czułam ale już było lepiej. Możliwe że to wiązadła macicy tak boleśnie by się rozciągały...?:* później się często budziłam i stawy biodrowe mi się zastawały i tak się ruszałam co rusz żeby je rozejść.
na szczęście malutki się rusza i mnie to uspokaja..
czekam na M aż wróci z pracy.. :*

Marlena tez mialam takie klucie ...ze nie moglam wstac...ale nospy nie bralam...bo nie trwalo to dlugo i nie bylo az tak dokuczliwe. Trwalo moze 2 minutki. Zadzwon do lekarza...lepiej sprawdzic. Gdzies czytalam,ze jezeli ból trwa dlugo ok godziny i dluzej to trzeba skontaktowac sie z lekarzem.Ale jak cie biodra do tego bolaly...to sie rozrasta macica i raczej to normalne...ale lepiej sprawdzic. Dobrze,ze maluszek sie rusza

Cześć Wam.

My już po śniadanku. Miałyśmy jechać dziś o te ortezy, ale tak leje od wczoraj wieczora, że nawet nie zamierzam nosa wynurzyć z domu. Szkoda mi brać Oli na ten deszcz, tym bardziej, że jest świeżo po chorobie.
Jeśli A. wróci wcześniej z pracy to skoczę do gina, żeby wpisał mi wyniki badań w książeczkę,a jeśli się dzis nie wydostanę z domu to pójdę za tydzień. (Paranoja żeby gin przyjmował raz w tyg.;/) W Środę za tydzień USG Jeśli mała jest wystarczająco duża to będzie 3d, a jeśli nie to poczekamy jeszcze. Się doczekać nie mogę hehe.

Dziewczyny współczuję Wam tych dolegliwości. Nie fajnie tak brać proszki non stop. Ja zdychałam pierwsze cztery miesiące ciąży - gin pow. że ciąża się nie utrzyma, bo baaardzo dużo wymiotowałam itd. No ale mamy już 25 tc, młoda szaleje. W ogóle moja Oli urodziła się w siódmym miesiącu ciąży. No i teraz mój brzuch wygląda tak jak na finiszu z Oliwią. Wczoraj teściowa pytała który to już tydzień, bo rosnę w oczach. I ja sama po sobie czuję ze się powiększam. Wczoraj poleżeliśmy z A. w łóżku po obiedzie i o 16 nie miałam siły wstać z łóżka, a co dopiero się wyprostować. 10 min chodziłam zgięta w pół.

Laski powodzenia z ta glukozą! Trzymam kciuki za dobre wyniki.

Hej!
Byłam wczoraj obejrzeć ten zielony wózek i muszę Wam powiedzieć ze mi się spodobał i dzisiaj po niego jedziemy. Mnie też rozciągają się jakieś kości i mnie pobolewa-najgorzej jak z łóżka wstaję.

Cześć ,
Wreszcie idę do domku. Będę dalej zalegać w łóżku ale w domu. Dostałam plik recept to sobie pojem aptecznych cukierków. Mam nadzieję, że malutkiej nie zaszkodzą. Ale cóż nie ma wyboru trzeba brać. Czekam aż mąż mnie odbierze.
Miłego szarego poniedziałku.

Czesc Mamcie
Ale pogoda ! Deszcz leje strasznie.. Widze, ze dzisiaj duzo Was pije ten lukier.. Fuj ten posmak jest najgorszy trzymam kciuki zeby zadna nie byla slodka mama
Od czasu kiedy zaczal mi rosnac brzuch i jest napiety to czesto mnie boli.. Wy tez tak macie ? A wieczorem jak jestem zmeczona to nie mam sily wyjsc na gore brzusio malusi, ludzie pytaja gdzie ja nosze tego Igora a co dopiero bedzie pozniej to ja nie wiem niektore z Was to juz musza miec momentami naprawde ciezko. W piatek i sobote mam zjazd na uczelni nie wyobrazam sobie jak wysiedze tyle godzin
Jadzia moze to urzadzenie Ci cos szwankuje ?
Igi drapie mnie od wczoraj w kosc biodrowa i tam kopie, nie wiem co on tam wymysla ale dziwne uczucie

U nas też leje okropnie Mam nadzieję, że choć na chwilkę przestanie i wyjdę na spacerek i po jakieś zakupy. Mój misiek zmienia stanowisko pracy, dziś pojechał do pracy z ciastem żeby przywitać kolegów z nowego działu i z ciasteczkami z podziękowaniami dla najlepszych klientów, których miał. To najlepsze ciastczka maślane jakie jadłam, upiekła nam znajoma i popakowała w torebeczki, a ja wczoraj doczepiałam wstążeczki z bilecikami z podziekowaniem za dobrą współpracę Ciasto wyszło spod moich rączek Mam nadzieję, ze wszystkim będzie smakować Na jutro muszę upiec jeszcze jedno i furę muffinek dla poprzedniego działu w ramach pożegnania Ostatnio nic nie robię wieczorami tylko piekę Powoli mija mi nieodparta ochota na słodkości

Ale się dziś wyspałyśmy . Mała wieczorem szalała w brzuszku aż miło no może czasami mniej jak dawała po pęcherzu bo do łazienki musiałam latać ale taz tak mocno w brzuch kopła że aż mi ręka podskoczyła bo akurat trzymałam na brzuchu a taka jest przebiegła że jak kopie i mąż albo ja kładziemy rękę na brzuchu to wtedy cisza weźniemy rękę to znów dawaj

Jadzia współczuje tego głodzenia się ja się strasznie boję tego badania

Marlena ja też miałam podobnie miałam brać 3x nospę i 6x mg ale pierwsze odrzuciłam no spę bo lepiej się czułam a po jakimś czasie zmniejszyłam mg do 3 i było ok ale potem stwierdziłam że nic mnie nie boli i nie wzięłam nic i to był błąd bo w nocy mnie brzuch zaczął boleć i wróciłam do 3 mg i jak na razie jest dobrze nic nie boli.

Domi fajnie że już jesteś w domu a teraz musisz się oszczędzać żeby znów nie trafić do szpitala:kiss:

Co do kręgosłupa to tez mnie dość często boli w pierwszej ciąży się zaczęło zaczął mnie boleć od 3 miesiąca i do tej pory boli

Jadzia gdzieś czytałam, ze na wyniki badań krwi wpływa tez stres.. Może za bardzo się tym wszystkim przejmujesz?

Wypiłam 50tkę glukozy. Przyniosłam do laboratorium sok z cytryny. Bez tego bym chyba zwymiotowała. A tak to znośne. Badanie miałam o 7, a w nocy dłużej posiedziałam i jadłam chleb przed 24. Nigdy nie będę głodna. Nawet jak wykryją tę cukrzycę.
Wynik glukozy na czczo: 93, norma do 100. Można popić wodą, ale od razu, potem przez godzinę nie mogłam pić.

Wszystkie Wasze pieski prześliczne, aż by sie chciało przytulić i ucałować
Dziś jak się uda zwiedzę z przyjaciółką porodówkę, w której zamierzam wypuścić na świat synka.

Jadzia nie ograniczalam sie wczoraj.jadlam czekoladki,owoce itd.ale 8 czy 12 godz przed trzeba juz nic nie jesc.roznie czytalam.wiec po 9 wieczor juz nic nie jadlam.a zawsze wcinam jeszcze kolo 12 w nocy czekoladki budynie czy winogrona.bylam rano juz przed 9 ale bylo tyle ludzi ze na drinka weszlam o 9,40.i teraz sobie siedze do 11,40.cytrynke wcisnelam ale mialam niepomieszane.poczatek bylo dobre potem troche mdle.sprobuje sie dowiedziec chociaz jakei plytki mi wyszly jak sie przerzedzi.
Wiazadla czuje ale to jest takie naciaganie w pachwinach.jak chodze jak sie obracam.w nocy potrafi niezle zakloc.
Ania Julia foty wozka potem wklej.

Ja wczoraj na tablicy znalazlam nowy przewijak za 20.dzis maz jedzie odebrac.

Domi dobrze ze juz do domku