Mamusie luty 2013 !

Kasia no widzisz...przezylas i to calkiem niezle skoro ci brzuszek nie stwardnial widze imprezka na calego
Monia ja mam codziennie problem ze spaniem...nie wiem juz co mam robic....ide spac o 22-ej i o k. 2 w nocy budze sie...burczy mi w brzuchu...glodna jestem i spac nie moge i tak leze do 4-5 potem zasypiam na godzinke i o 6 wstaje bo trzeba cukier i mocz zbadac a potem sniadanie.....ech...chodze wiecznie zmeczona

hej dziewczynki!
ja nawet się wyspałam, wstawałam 3 razy do łazienki i mnie suszyło bo wczoraj zamówiliśmy sobie z M pizze na kolacyjkę już dawno jedliśmy ale było pychotka
oglądam teraz kungfu panda na central
mój M ma dziś służbę i dalej się będę nudzić..
kasia widzę że imprezka udana, wszyscy uśmiechnięci a i jakiś fajniutki torcik widzę w tle, sama piekłaś?
miłej niedzieli :*

Ja wstawalam chyba 5 razy siku ale za kazdym razem w miare szybko usnelam
Obudzilam sie rano na brzuchu .. Ani mnie nie bolal.. Pozniej przekrecilam sie na plecy i Igi sie ruszal, troche sie wystraszylam..

Kasia imprezka sie udala widze super, ze dobrze sie czulas i wszyscy zadowoleni

Cześć dziewczyny.

Ja też miałam nieprzespaną noc... co zasnęłam to budziły mnie skurcze żołądka ;/ Nie wiem od czego to może być? Coś złego zjadłam? yhhh...

Rano biegunka, mam nadzieje, że to nie jakaś jelitówka ;/

Narazie spokój. Mam nadzieje, że tak zostanie.

Cześć kobietki. Ja nadal w szpitalu. Mam nadzieję, że jutro mnie wypuszczą zgodnie z zapowiedziami. Współczuję wam nieprzespanych nocy. Ja tak miałam w poprzedniej ciąży. Teraz nawet na siku się nie budzę w nocy. Ponuro dziś, spać się chce. Czekam aż mąż z kawą nadejdzie.
Jutro może wreszcie wycałuję i wyściskam mojego synka. Ale się będzie wyrywał z maminych objęć.
Satine to może na wszelki wypadek jakąś lekkostrawną dietkę sobie dziś zaaplikuj.
Za ścianą popłakuje jakiś noworodek. Szkoda mi troszkę malutkiej bo ma dziwnych rodziców. Cały czas się kłócą a tata to jakiś wyjątkowy gbur. Jedyne co do dziecka mówi to " cicho bądź Zośka" i ma pretensję do matki, że nie umie jej natychmiast uspokoić.

Chyba tak zrobię DOMI

Jadzia współczuję nocnych głodów. Może być później chodziła spać? Ja ostatnio spokojnie siedzę do północy, choć kiedyś godzina 22 i nawet u znajomych szłam spać jak mąż chciał jeszcze posiedzieć.
Dominia już niedługo do poniedziałku zostało. A synek pewnie też będzie chciał się tulić, pewnie stęskniony za mamusią. Niestety dużo jest takich rodziców, co jakoś tak mało z czułością podchodzą do dzieci.
Jest też dużo ojców, którzy zamiast zająć się dzieckiem, to tylko wymagają od partnerek, by uspokoiły dziecko.
Kasia, fajnie, że wszystko się udało i nie miałaś żadnych dolegliwości:)

Mnie wczoraj naszła ochota na frytki. A w domu oleju 2 cm w butelce...frytkownica raczej do umycia niż wykorzystania (ale nikomu się nie chce bardzo za nią zabrać). W końcu wieczorem postanowiłam zrobić gofry (każdy wie przecież, że ochotę na frytki stłumią gofry...no ale mi pomogło). I miałam kremówkę, którą kupiłam prawie miesiąc temu, ale nie taka kartonikowa, tylko w plastiku z biedronki. I termin upłynął 19.10! Nikt jej nie wyrzucił, więc byłam ciekawa czy coś z niej będzie. I jakoś ładnie się ubiła i była dobra. Bałam się trochę i miałam wyrzuty, czy nie zaszkodzi mi na żołądek i czy nie będę miała dolegliwości jak Satine, ale jakoś nie. Na szczęście.
Miłej niedzieli dziewczyny:)

Rany, Michasia ja bym to natychmiast do kosza wywaliła. Po co tak ryzykować jakimś zatruciem. Masz szczęście , że nic wam nie jest.

Michasia jej...dobrze,ze ci nic nie jest nie ryzykuj lepiej nastepnym razem . A ja nie moge pozniej isc spac niestety...mam kolacje zjesc o 22-ej i moglabym pozniej pojsc spac...ale zglodnialabym i nie zasnelabym....sama nie wiem co robic ...buuuuu
Satine oby to nie grypa zoladkowa! co jadlas?
Domi dobrze,ze juz wracasz do domku....nie wyobrazam tej tesknoty ale juz niedlugo przytulisz synka ale ci dobrze,ze sobie spisz spokojnie i nawet sie nie budzisz na siku szczesciara

To pewnie przez to, że od kilku dni jem albo gołąbki albo pierogi z kapuchą ;x a kapusta przecież ciężkostrawna...

Satine sniłaś mi się dzisiaj w snie pokazywałaś mi jakie ładne ubranka pokupowałaś Byłaś strasznie szczęśliwa

Kurde Jadzia mimo diety nie mozna chodzic glodnym.. Ja narazie jem ostroznie nie opycham sie ale glodna staram sie nie chodzic bo bym zwariowala, juz mialam dosc glodu w szpitalu sprawdzasz rano mocz czy maly nie jest glodny ? Jak Ci to wychodzi ? Martwie sie o Ciebie .. Troche ta dieta za ostra moze jest ? Jak Ci wychodzi cukier ?

Dzięki dziewczyny za porady
Vini same cuda wychodzą z pod twoich rąk
Ja też kiepsko śpię w nocy kładę się ok 24, budzę kilka razy a przed 6 już jestem wyspana. Wczoraj miałam gorszy dzień niby nic mi nie było ale samopoczucie jakieś takie do d**y. Idę zaraz na spacer z psem ładna pogoda dzisiaj u mnie miłego dnia i dużo kopniaczków

HEY

my dzis z rana bylismy na starcie na gieldzie zwierzatek bo moj m przygotowuje srodowisko dla krewetek cieszy sie jak dziecko z tego krewetkarium szkoda tylko ze musial pozniej isc do pracy i wroci dopiero o 22 no ale za to jutro i pojutrze ma wolne

Satine to pewnie przez ta kapuche
Dominia ta dieta jest makabryczna...juz mam jej dosc badam rano mocz i na razie jest ok....ratuje mnie to ,ze nie jestem szczupla....tluszczyku troche mam . Cukier na razie ok. Przedwczoraj skusilam sie na sernik...bo mama przyniosla i byl taki pyszny ,ze nie moglam sie opanowac i wczoraj od rana cukry mialam wysokie.....nie tak bardzo,ale jednak ponad norme . Po pierwszym sniadaniu 130 i po obiedzie 130 . Jeszcze takiego cukru nie mialam...ale wczoraj trzymalam sie scisle diety i dzisiaj cukry sa ok. Ja chyba zwariuje . Najgorsze jest to,ze mam ochote na owoce moja mama i ciocia mowia ,ze ich popierpzylo z tymi normami i dietami a poza tym, jak mierze kilka razy pod rzad to za kazdym razem sa inne wniki i ogromne różnice. Na przyklad wstalam dzisiaj rano i mierze i jest 61 (cholernie nisko jeszcze tak nigdy nie mialam) wiec wzielam i zmierzylam jeszcze raz a tu 81 (czyli tak jak codziennie) nie wiem co o tym myslec???? A ty kochana kiedy idziesz na wizyte ? kiedy bedziesz mierzyc cukier? wiesz juz cos? i jak sie czujesz?