Mamusie luty 2013 !

Justyna ja też sobie co chwilę obiecuje, że koniec ze słodyczami i lipa A już 10,5 kg na plusie

Justyna ja tez w tej ciaży mam ochote na słodycze i owoce....mialam przynajmniej 6 miesiecy przyjemnosci i 14 kg na plusie

Satine twoj mąż to kolejny przypadek osoby,ktora nie uzywala cukru nie ma reguły. A co do otyłości, nadwagi to tez nie zawsze...wiecej znam osó szczupłych a wrecz chudych ktore choruja na cukrzyce
Dominia ja tez zrobie makaron ze szpinakiem

xpatiiix3 ja też miałam podobny ból do twojego, wiem co to jest- ścięgna macicy się rozciągają i to od tego. ale strasznie bolało.. kilka razy to miałam.

jadzia ja tak samo słodycze i owoce baaaardzo mi smakują ostatnio też próbowałam skończyć ze słodyczami, ale tyle przyjemności teraz heh ;P

ale mi narobiłyście dziewczyny smaka na pierożki ruskie.... jak się wkurzę to zrobię sobie z 30 tak tylko żeby zaspokoić smak a się nie narobić a dziś zrobiłam ogórkową z koperkiem taka kwasiiin dobra

właśnie robię maseczkę błotną hihi:)

Makaron wielozbozowy to kupie i szpinak mrozony tez...dobry na anemie.prosze o dokladna instrukcje przyrzadzenia szpinaku...ja moze bym zupe jakas zrobila...ale sama zupa to musialabym dojesc weglowodanow tak...np kanapke plus surowki...albo schab kupie ,rozbije jak na kotlety i udusze na cebulce....tez dawno niejadlam...tych pierogow sie boje...

Ale instrukcje przyradzania szpinaku poprosze....bo dziecku lata temu to dawalam na patelnie z maslem i jadl sam....a mi przy anemii pewnie szpinak by pomogl...a ja naprawde nie wiem jak sie go dusi.. .

Witam mamusie.


Aganobla pieknie wyglądałaś.

Anoda to mimo wszystko dobre wieści. Wiosna jest Twoja

Michasia fajne rzeczy wyrwałaś

Piszę list do pemiera właśnie..

Hej mamusie
jak spalyscie dzisiaj?
ja nawet sie wyspalam ,ale spanie z n to zaraz lepiej
jutro wyjezdzam do poznania na kilka dni , fajnie bo juz dawno nie bylam ,a Bytom mi juz zbrzydl taki ponury

kasiu nie wrzuce linku ,bo pisze z telefonu tak jak mowilam ,ale podalam nazwy to na bobowozki.pl one sa

i tak czekam do stycznia bo nie moge sie zdecydowac gdyby sie dalo wogole bym wozka nie chciala :-P

wlasnie zaczynam 27 tydzien huraaa aby tak dalej szybko szlo:-)

anoda ciesze sie ,ze juz wiosna mozesz zaczac starania super
a co do tego szwu to tez nie mam pojecia musi ci gin wyjasnic jak wchodze z kartka tez zapominam ja wyciagnac hehe ale ostatnio wchodzac mialam ja juz w reku i to pomoglo :-D

Gabilee zaczynasz 28 t.c, ja 27 No chyba, że suwaczek szwankuje.
Mi się spało znośnie, dobrze w ciąży to nie spałam jeszcze.
Ja wózek kupię w lutym, mam upatrzony, więc wystarczy podjechać i zapłacić.

Dzień dobry

Princess, tak króciutko napisałam na szybko na adres podany w tym artykule: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Dzień dobry,

W lutym zostanę mamą małego chłopczyka. Mieszkamy w Warszawie, daleko od rodziny i ze strachem myślę o dniu, w którym będę musiała zostawić mojego malucha w żłobku i wrócić do pracy. Z entuzjazmem przyjęłam nowinki o planach przedłużenia urlopu macierzyńskiego. Niestety, zgodnie z obecnymi założeniami, wygląda na to, że zabraknie mi dosłownie dwóch tygodni żeby skorzystać z nowych przywilejów. Wydaje mi się to bardzo krzywdzące. Czy nowe przepisy nie powinny obejmować wszystkich dzieci urodzonych w 2013? Przecież to rocznikowi rówieśnicy, spotkają się w jednym przedszkolu, szkole, dlaczego więc dzieciaki urodzone na samym początku roku mają być pokrzywdzone? Przecież dodatkowe pół roku z mamą jest niezmiernie ważne dla ich rozwoju! Zgadzam sie z argumentem, że zawsze ktoś poczuje się pokrzywdzony, ale przecież cały rocznik dzieci powinien być traktowany tak samo. Dzieci urodzone w grudniu to inny rocznik.
Marzę o tym aby móc spędzić z synkiem cały rok. Zawsze bardzo kibicowałam odziałaniom obecnego rządu i mam nadzieję, że nie zawiedzie moich oczekiwań.

Z poważaniem,




Podpisałam się imieniem i nazwiskiem i otrzymałam takiego maila (więc nie zapomnijcie o adesie ):

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej informuje, że nie udziela odpowiedzi na korespondencję otrzymywaną pocztą elektroniczną, która nie spełnia wymogów określonych w art. 63 § 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Tekst jednolity: Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.).
Oznacza to, że treść kierowanej korespondencji powinna zawierać wskazanie:
- osoby (imienia i nazwiska) od której pochodzą,
- adresu (kodu pocztowego, miejscowości, ulicy i nr domu) tej osoby,
- przedmiotu sprawy, której dotyczy.
Prosimy o uzupełnienie danych osobowych i ponowne przesłanie maila na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Z poważaniem
Ewelina Konarska
Biuro Ministra


Michasia, super zakupy!

Słodkie mamy, oto link do bloga prowadzonego przez moją znajomą. Znajdziecie tu różne pomysły na obiadki o niskim ig, no ale nie jest to blog typowo dla diabetyków, więc ostrożnie No ale skoro po bułeczkach było ok, to i tu coś na pewno znajdziecie Drugi przepis to pierogi o niskim ig

pyszneizdrowe.blogspot.com/search/label/obiad

Tu jeszcze trochę obiadowych pomysłów:
montignac.webd.pl/viewtopic.php?t=56
montignac.webd.pl/viewtopic.php?t=58

Ja do szpinaku dodaję curry, tak jak w tym przepisie:

Szpinak curry

Składniki:
• 1 opakowanie mrożonego szpinaku
• chudy jogurt naturalny
• koperek
• cebula
• czosnek
• przyprawy - sól, pieprz, curry

Przygotowanie

Dusimy cebulkę, nastepnie dodajemy szpinak i odparowujemy wodę, potem jogurt . Na końcu dodajemy wyciśnięty czosnek, koperek i curry i doprawiamy solą i pieprzem.


Miłego dnia!

gabilee, zazdroszczę wyjazdu do Poznania! Bardzo lubię to miasto, szczególnie Jeżyce, bo uwielbiam książki Małgorzaty Musierowicz. Jak nie czytałaś to kup sobie "Szóstą Klepkę", "Kłamczuchę" albo "Kwiat Kalafiora" (to trzy pierwsze z serii Jeżycjada) Będziesz mogła spacerować śladami bohaterów Czyta sie jednym tchem i to jest taki rodzaj literatury, który podnosi na duchu bez względu na wiek

Ja wysłałam list do premiera:

www.premier.gov.pl/premier/donald_tusk/ "napisz do premiera"

oraz do Ministerstwa Pracy i Polityki społecznej Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Laski te co nie napisały napiszcie parę słów.

Madlen no ja mam tak jak na suwaczku wiec sama juz nie wien jak to liczyc :-\ madlen a jaki wybralas wozek ?
pliszka dziekuje za ksiazki moze sie wybiore i zakupie

Gabilee 27 masz skończone, wchodzisz w 28 tydzień.

Od zawsze chciałam x-landera. Podoba mi się kolor antarctica model x-movie
x-lander.pl/produkty/54/xmove/

Madlen teraz rozumiem a wozek super tez mi x landery podobaja

U mnie studniówka

Chociaż pewnie wcześniej bocian przyniesie

gabille skonczylas pelne 27tyg czyli zaczynasz jutro 28tydz czyli 7mies,....tak mi gin tlumaczyl,a ostatnio jak do niego chodze to jak jest np 24,3dni to nie wpisuje 25tyg tylko 24...i badz tu madrym..

ja jakas podenerwowana odrana...znow mi krew z palcow nieleci musze wyciskac...Moj maz nie ma zgloszen..wiec kasy brak...nikt nie dzwoni..a do placenia jeszcze tyle rzezczy w tym mies...na syna dzis nakrzyczalam rano niepotrzebnie...bo jakos mi cierpliwosci brakuje a on przez brak skupienia zachowuje sie czasem jak ciumok...po 5razy trzeba mowic..i teraz mi smutno bo niepotrzebnie na niego krzyczalam...to nie jego wina ze tak ma.To nie jego wina ze go przydusili przy tym porodzie..czy ze od tej sepsy..a ja glupia matka sie dre...wymagam od niego moze zaduzo a jego to przerasta...a jeszcze pojawi sie Tosia i wtedy to juz dopiero bedzie sajgon
w nocy snila mi sie zmarla mama..ze niby rodzila..i z pielegniarka polozylysmy ja w samochodzie i urodzila dziewczynke...wzielam to dziecko na rece,nieoddychalo wiec glowka w dol i zaczelam klepac po pleckach i oczka otworzylo a ja krzyczalam do poloznej ze jak mam jej buzie udroznic bo powietrza zlapac niemoze i sie obudzilam...ja wiem ze w ciazy sa chore sny ale boje sie zeby znow cos zlego sie niepodzialo....
jakizs ten rok pechowy...caly czas cos tylko na nas spada...tyle lat maz mial zlecenia i nagle teraz jaja....i mimo iz jest na samej gorze w google,bo az tak go wypozycjonowalam w zoraj to nikt nie dzwoni...Mama umarla..z ciaza co chwile cos..ciagla wAlka.A kolezanka mi powie...ty wiecznie taka bez radosci i entuzjazmu a ciaza to wspanialy okres w zyciu kobiety...Madra bo ma jedna corke i pracowala do sa ego konca...A to moja wina ze ciagle cos sie dzieje nie tak...tez bym chciala prze hodzic ciaze bez komplikacji,plamien,cukrzyc,zaniskich plytek i Bog wie czego jeszcze.Nie bac sie cidziennie ze szyjka sie otwiera czy ze cukier zawysoko skacze...O syna tez walcze tyle lat...terapie..sama z nim duzo w domu robie.,cwicze rece,cwicze koncetracje,rysuje lepie maluje...po to zeby muj nic w papiery durnego niewpisyac i co...i dupa...Bo byly kiedys zaburzenia zachowania i emocji a teraz nie ma...jak cce dla niego pomoc to musi byc albo slepy albo gluchy albo miec autyzm...porazka tego systemu...nawet jak mu adhd zalatwie na ten brak skupienia to i tak na to pomoc nieprzysluguje... a sorki ze sie tak rozpisalam...poplakalam sobie troszke....wyrzucilam to z siebie i teraz kopa w dupe i walczymy dalej...bo nie ma innego wyjscia..



Madlen mi sie tez bardzo podobal xlander xmove...tylko ja chcialam ten taki w fiolet wpadajacy..chyba europe...no ale na nowy mnie nie stac...ale ten xq co kupilam tez jest ok...