Mamusie marzec 2013

Paulina 77 napisał:

Myślałam, że nie będę o tym pisać, bo to troche krepujace, ale... kupiłam dzieki allegro używany wózek... porzadny, ale uzywany, juz przyszedł i jest w bdb stanie. Mojemu m sie podoba, obawiam sie reakcji rodziny, kiedy ktoś sie domyśli...

Dlaczego uważasz to za krępujące?? Ja też kupiłam wózek przez Allegro, używany. Co prawda gondola nie była nigdy w użytku, ale spacerówka już tak, chociaż wygląda jak nowa! Dzięki temu zaoszczędziliśmy około 800 złotych! To bardzo dużo, zważając na czekające nas wydatki. W cenie nowego wózka, można powiedzieć, że mam wózek, łóżeczko, pościel i jeszcze ciuszki dla Zosi.

Jaki wózeczek upolowałaś Pochwal się Ja mam taki:

Paulina i co że używany?? heh ale w sumie rozumiem czego sie obawiasz, u mnie jak świrka i brat m usłyszeli o używanych ciuszkach z allegro to sie zapienili jak idioci
jeżeli mogę ci coś poradzić to jeśli się zorientują to mów że od koleżanki masz - lepiej to przyjmą

koticz hehhe uwielbiam cie !!! 'siepać' boskie słowo

i spacerówka

Agnieszka86 napisał:

i spacerówka

Fantastyczne kolory, takich szukam ale nie wiem jeszcze jak ma wózek wyglądać

koticz moja gina niestety nie pracuje w szpitalu więc niestety muszę za wszystko płacić. Ale biorąc pod uwagę ceny innych ginów u mnie w mieście to i tak jestem na plusie.

Ufolka wysłałam ci zaproszenie na fb Kurcze dobrze by było jakby Gosia pojawiła sie na FB to by Ci wysłąła zaproszenie do naszej grupy... bo chyba tylko ona może Cie dodać, bo jest administratorem...

Która z dziewczyn nie jest jeszcze w naszej grupie marcówek to piszcie na priv do Gosi to Was doda

Paulina nie przejmuj sie gadaniem innych. Jak się znajdzie używany wózek w bardzo dobrym stanie na allegro to naprawde warto kupić, bo oszczędność kasy jest naprawdę duża. Ja też chciałam używany ale bardzo mało było Tako Warrior na allegro w tym czasie gdy akurat kupowałam, a jak już były to albo trochę po przejściach, albo dziewczęce kolory. A ja chciałam uniwersalny kolor żeby mieć potem jeszcze na drugie dziecko.
A ludźmi nie ma co się przejmować. Rzeczy dzieciowe sa tak drogie, że zaoszczędzając na wózku można sobie skompletować naprawdę ładną wyprawkę.

Aga super wózeczek!! a kolorki - my też chcemy połączenie zielonego z czarnym

Aksa ale rada Aga nie widac, ze Twoj byl uzywany na moim sa zadrapania na stelazu, przyzółcone białe elementy czy wgłebienia na kołach piankowych.
chcialam, zeby mi ten wózek wystarczył dla dwójki dzieci, no i był jak najlzejszy z powodu mojego zwyrodnienia siatkówki. Miał wazyc 9 kg, ale niestety oszustwo - z tego co zdążyłam zważyć na wadze łazienkowej.
Mam bugaboo cameleon uzywany z gondola i spacerówka, bez fotelika i bez torby. Grafitowo-czerwony, coś takiego jak w linku ponizej:
www.aukcjoner.pl/gallery/011706922-.html#I1

aksa jeśli chodzi o obrączkę to ja po slubie dość mało ją nosiłam, bo niestety w mojej pracy nie można mieć zadnej biżuterii. co prawda pracuje w laboratorium, ale na produkcje tez często wychodzę pobrac wymazy z maszyn czy odciski z ludzi wiec u mnie biżuteria zabroniona. Jedynie po pracy jak gdzies wychodzilam to zakładałam obrączkę.

I ja tez mam zestawienie w wózku zielony-czarny

Paulina zadrapania na stelażu są normalne, bo sklada sie go i pakuje do bagażnika. A te zażółcenia spróbuj zaprać. Może się uda.
Ja np w gondoli chce położyć kocyk lub poszewkę od kołderki żeby mi się nie brudziło w środku. Ty też możesz tak zrobić i nie bedzie tak widać tego pożółkniętego...

aksa ale to nie ode mnie to słówko wyszło tylko od mamci,ale zapadło mi w pamięć

paulina ja też nie widzę nic złego w tym,że wózek jest używany!!!My też sie zastanawialiśmy nad używką,ale po 1-chcemy go wykorzystać dla następnego dziecka,a po 2-(i ważniejsze) dostaliśmy kasę na wózek od rodziców więc nie wypadało kupić używki za pół ceny a reszte wydać na co inne(bo wózek to była ostatnia rzecz jaką mieliśmy do kupienia)

dodaj fotki

fajny wózek,bierwszy raz widzę taki,nawet jak szukaliśmy to się na niego nie natknęłam.a ile zapłaciliście jeśli można wiedzieć???

Też mamy zielony wozeczek optymistycznie

Aaaa upieklam pierwszy raz piernika

Andzia ale większość ciuszkow dla Michała tez jest uzywana... Nowych mam kilka bodziaków, jakis kaftanik, pajaca, kocyk, niedrapki, pieluchy...
A te zażółcenia wózka sa na plastikowych elementach (dzwignia hamulca), moze sie uda mydłem, a moze to od słońca i juz tak zostanie. A co do ochrony to ja mam zamiar wszystko wykładać (nawet rożek) flanelowymi pieluchami, są takie milusie. Sama namiętnie uzywam flanelowych poszewek na jaśki
koticz dodałam link z fotkami podobnego wózka w poprzednim poście, swoich zdjec nie mam i nie mam jak przekopiowac na kompa. Cena 2050 zł razem z przesyłka... wiem ze duzo... ale nowy kosztuje o wiele wiecej. A szukałam jak najlżejszego.
Mnie tez sie podoba zielono-czarne zestawienie kolorów
Waszka oj, jak zjadłabym tego Twojego piernika, takiego przekładanego powidłami, mniam

Depeche w grzybach to w ogóle.. ja sama zbieram i suszę, w tym roku mama moja zbierałam a ja obierałam i suszyłam nam wszystkim, grzybów nie kupuję, ani suszonych ani świeżych
Paulina bardzo fajny wózek, to taki trochę delikatny temat, używane rzeczy, ale każdy boi się mówić, przynajmniej zacząć, a tyle ludzi kupuje z drugiej ręki ja kupiłam wózek od kuzynki, fotelik też, ten drugi już kupowałam nowy bo używanych od obcych lepiej nie kupować, a tak to można szaleć
Andzia do Gosi napiszę pw o przyjęcie do grupy

Hej Wam dziołchy

Aksa,Koticz to żeście sobie przypomniały słówko haha.

A ja dzisiaj jak się ogarniałam, to tak mi sie dziwnie zrobiło, gorąco itp mierzę ciśnienie a tam 111/57 a do tego puls 131

U mnie po wizycie wszystko w porządku z podwoziem, szyjka nadal około 2 cm, wymacał małego (nie było usg) i jest dalej główką w dół. Gin stwierdził że mały się nie spieszy na świat jak na razie. Serduszko bije tak jak zawsze między 130 a 140. Przez dwa tygodnie przytyłam 300 gram! nie jest źle, gin mówi że ładnie przybieram hehe. Następna wizyta za 3 tygodnie czyli 22 luty! A usg mówił że orientacyjnie robi około 38 tyg. Więc może na następnej jeszcze zrobi, u gina ciśnienie moje było 110/50 czyli standardowo u mnie. Aha i mam coś dziwne przeczucie że ja to jednak przenoszę małego... okaże się

Właśnie ufolka, z zakupem fotelików trzeba uważać, bo powypadkowy nadaje sie do wyrzucenia, a kupujac od obcych nie jestesmy w stanie stwierdzic czy brał udział w wypadku.

mamcia super wieści to sobie spokojnie jeszcze pochodzisz w ciąży, bezstresowo.

wypytałam się żony mojego brata co 27.01 urodziła jak poród. I miała jak dla mnie wymarzony. o 12 podali jej oksytocynę, godzinę później odeszły jej wody ,parła 20 minut a o 17.20 już urodziła. No i poleca wziąć znieczulenie. Ogólnie że gorszy jest połóg niż poród. A i żeby wyspać się na zapas bo teraz ma pobudki co 2 godziny i kupić maść na brodawki