Mamusie marzec 2013

Waszka i jak się sytuacja rozwineła? o ja tez bym przy wszystkich powiedziała co myślę. A najlepiej to bym się położyła i powiedziałą że się źle czuje... i już.

mamcia ja już się boję wagi! Normalnie zjadłam dziś z 10 oponków i z 5 placków ziemniczanych z sosem!!!

A i mam smaka na chałwę!!!! i oranżade czerwoną z hheleny!!!

Hoborr a ja chodzę, piję fante i sama nie wiem co bym zjadła! raz jem banana, raz jabłko, jakieś kanapki porażka, niech już mały wychodzi na świat!
nie mów nic o chałwie! niedługo jadę po mojego T i jeszcze o sklep zahaczę jak mnie najdzie

Wygarnelam mu a on udaje ze mysli w ciszy

I co wymyślił ze wybierze 200zl z konta oszczędnościowego i zrobi imprezę a ja mam zrobić tylko sałatkę. Kur....waaaa biorę rozwód. Ja zawsze kombinuje jak się napiąć jak naciągnąć czego sobie odmówić żeby nie ruszać tych pieniędzy a on przewali tyle kasy na 1 wieczór. =(=/

Waszka87 napisał:

Wygarnelam mu a on udaje ze mysli w ciszy

grunt że powiedziałaś o co chodzi...

Waszka musisz na spokojnie z nim pogadać, to co nam powiedz jemu. No niemożliwe żeby Cię nie zrozumiał ;/ poza tym już na samą myśl o imprezie robi mi się ciężko, przecież jesteś prawie u końca ciąży..

Waszka to nie rób nic, nawet tej sałatki. Sam niech robi... a Ty usiadź na gotowe. Wiem, szkoda kasy tym bardziej że z konta oszczędn. No ale faceci juz tacy są, nie denerwuj się.

Ożesz !! Przecież ja mam loda w zamrażarce ale zaraz będę wcinać

mamcia2013 napisał:

Ożesz !! Przecież ja mam loda w zamrażarce ale zaraz będę wcinać

weźźźźźźź, idę spać, nie czytam już, ja nie mam loda w zamrażarce

dobranoc

Waszka, Aga oby jutro lepszy dzień był

Dzięki dziewczyny za info w sprawie butelek!!!!


waszka nie przejmuj się,olej go i nawet nie rób żadnej sałatki niech sobie sam radzi jak zaprasza dości,Ci faceci to chyba mózgu nie mają,takie jazdy odwalają jeszcze pod koniec ciąży!!!!!

Ja jak dzisiaj ostatni posiłek jadłam o 16 tak już nic,tak mi wydęło brzuch,że masakra,mąż mnie uraczył kiełbaska z cebulką więc wwyobrazcie sobie jak sie męcze teraz,nie no trzeba już chyba przystopować z tym ciężkim jedzeniem,bo wykończyc sie normalnie można,juz nie mogę się doczekać porodu....

Waszka Ty mi tam zadnej salatki nie rob. Poza tym jesli bardzo chce to niech spada z goscmi do baru, no sorry ale Ty juz sie zle czujesz i dlaczego masz znosic imprezy w domu a potem jeszcze sprzatac po nich? Czy on nie rozumie ze Ty nie masz juz sily? Co za duren. Wybacz no ale inaczej sie nie da. Mam nadzieje ze on sobie to przemysli i sytuacja sie szybko rozwiaze bo teraz nerwy sa ostatnia potrzebna Ci rzecza! Trzymam kciuki i jak cos to pisaj nam..


Co tu taka cisza? Pewnie ktoras rodzi?

Dobraanoc do juterka..

Waszka nie denerwuj się!!!Jak któraś napisała-faceci mają defekt mózgu!!!
Zapamiętajcie to i tak wychowajcie swoich synków,żeby kiedyś jakaś dziewczyna przez nich nie płakała!!!
Mój J też dziś zalał pałę u znajomych a jak mu wygarnęłam,że jest nieodpowiedzialny to powiedział,że przecież do terminu jeszcze 12dni no i biorę te tabletki na skurcze...
Półgłówek jeden.Chciałabym się na niego złościć,ale On jest taki śmieszny jak jest wypity,że mam polew z Niego (oczywiście tak,żeby nie widział,bo w oczy to focha mam)
Spytałam go czy sądzi,że jak będę brała te tablety jeszcze ze trzy miesiące to nie urodzę to się zamknął i z 10min to trawił heheh

Malinka ja wrzucałam wszystko na wrzątek i chwilę gotowałam.Ale nie wiem ile czasu dokładnie,tak na oko

Ja właśnie zjadłam miseczkę jogurtu naturalnego z brzoskwinią z puszki,truskawkami,borówkami amerykańskimi i rodzynkami...mmmmmmmm pycha.

Spadam spać bo rano "fachmani"przyjdą demolować mi łązienkę

aaaa waszka a z kasą,to bez obrazy ale sama siebie karasz!!!Ja też zawsze na sobie oszczędzam,a jemu nie żałuję,a z miesiąc temu J poszedł do knajpy z kolegami i przewalił 70zł to na następny dzień ja wzięłam kolejne 70 i poszłam kupić sobie nowe sweterki.
Więc powiedz mu,że skoro On przewali na imprezkę 200zł,to Ty bierzesz kolejne 200 na swoje przyjemności...Oszczędności w końcu są wspólne...

Następnym razem mąż wziął do knajpy 30pln i też mu wystarczyło

Melduję się dalej 2w1
Dziadkowie odwiedzeni.
Zakupy w tesco zrobione.
Ale muszę się położyć ,bo strasznie mnie te pachwiny bolą i mam dziwne uczucie w pipie jakby mała się tam wciskała
A jutro rano muszę wstać i zajechać do nfz i wyrobić sobie nową kartę ubezpieczenia zdrowotnego ,bo przeszłam na ubezpieczenie męża no i dane zmieniłam.A 5marca mam wizytę u gina i mam nadzieję,że do tego czasu mi wyrobią nową kartę.
Muszę jeszcze kupić siatkę do prania firanki i jakiś prezent babce na imieniny,bo w sobotę robi imprezkę.
Jak sobie pomyślę,że muszę rano wstać ubrać się i iść na autobus to tak mi się nie chcę

Dobrej nocy brzuszki

Witam z rana. Ja ostatnio nie mogę usnąć jak się obudzę z rana.
Są dziś jakieś wizyty?

Ufolka- Może jak trochę pochodzisz to szybciej dzidzia zachce wyjść? Zachęć trochę

Miłego dnia dla wszystkich

patrycja85 napisał:

UWAGA, UWAGA-spakowałam się)) jestem ostatnia czy może ktoś jeszcze jest taki hardcore?

i teraz mam pytania do Was-udało Wam się spakować w jedną torbę??? brałyście rożek?potrzebny jest w szpitalu czy kocyki wystarczą?

wiewiórka a nie zrobiły Ci się rozstępy?

a co do daszków na ptaszka-śmiejcie się ale są cudne i śmiechu z nich mieliśmy tyyyle:) chociażby dlatego warto było je kupic;)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Depeche napisał:

Dziewczyny
caly dzien maly nie kopie, ie wierzga, tylko sie tak wypina... jutro wizyta, wypina sie wiec musi sie ruszac, ale mam malego stresa. Macie tak?

moja malutka dalej kopie mnie strasznie, a wczoraj to przeszła samą siebie