Mamusie marzec 2013

Może to rzeczywiście te grzybki... może były jakies niedogotowane czy coś...

Hej
ciężka noc za mną (mała nieźle mi napierała na pi***,pachwiny ciągneły,ojoj->nie słcuha się mnie, kapie jak szalona), ale już sobie humor poprawiłam kawałkiem ciasta i lekką kawą
Doprowadziłam się do ładu. Pomysł na obiad jest. Ogólnie mam leniuchować R mi każe

Ale marudzimy, ale nie ma co się dziwić, przychodzi już zmęczenie itd. A co do chłopów...
chwała mojemu R że pości.
Waszka znając nas to i tak za długo nie potrafimy się fochac na naszych panów i jak przyjdzie co do czego to jednak my pierwsze wyciągamy pomocną dłoń...bo ja tak mam. Nie umiem się dlugo złościć na R, choć potrafię mu wypominać jedno i to samo przez bardzo długiiiiiii
czas...
Hoborr 3mam kciuki żebyś tym razem dostała się do ginka
Andzia, Aga dajcie znac po KTG
Patrycja do wtorku już nie daleko ale to chyba dla Was najdłuższe dni w życiu?
Ufolka co Ty tutaj robisz uhm

Ktos miał ochotę wczoraj polizać ekran, dzielę się kawałkiem ciasta

Gosia ale pyszności

Andzia ja z kolei nie mam apetytu od 3 dni. Jem jak zaczyna burczec w brzuchu i to niewielkie ilosci. Najgorzej mam z rana, bo trzeba sie zmusic do sniadania
Co te hormony robia z nami. Wczoraj tryskalam energia, czulam sie jak mlody bog, a dzis jakis dol... nastroj do dupy, taka bez sil jestem. Chcialabym juz tulic Olka, a czuje, ze moze jednak bede musiala czekac na niego jeszcze dlugo...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kika1985 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ciasto zwyciężyło nad świrką

Panika992 napisał:

Andzia ja z kolei nie mam apetytu od 3 dni. Jem jak zaczyna burczec w brzuchu i to niewielkie ilosci. Najgorzej mam z rana, bo trzeba sie zmusic do sniadania
Co te hormony robia z nami. Wczoraj tryskalam energia, czulam sie jak mlody bog, a dzis jakis dol... nastroj do dupy, taka bez sil jestem. Chcialabym juz tulic Olka, a czuje, ze moze jednak bede musiala czekac na niego jeszcze dlugo...

Ty masz najgorzej z rana a ja popołudniu. rano zjem 4 kromki i jestem głodna,a popołudniu mi sie nie chce jeść, na kolacje też wciskam w siebie. Jedyne co bym mogła jeść ciągle to wafle ryzowe. Mąż sie wkurza, że jem paczkę dziennie. Na piko sobie nie żałuje ale mi wafle wypomina... wredota...

Gosia - dzięki, to ja chciałam lizać ekran chociaż tyle, bo sama w życiu bym takiego cuda nie upiekła

tu w Holandii mało dobrych ciastkarni, może otworzysz tu coś swojego i przeprowadzisz się ? fajnie by było hihi

ps. humor już się kończy, dostałam rachunek za ostatnią wizytę I u dentysty, 430 euro pffu a kolejna 12 marca, też tak macie, że jak jest dużo wydatków, to nagle - jakimś dziwnym cudem - robi się ich jeszcze więcej?

Gosia no własnie, co ja tu jeszcze robię.. miałam sprzątać ! ehh ślinotoku dostałąm na widok ciasta

ja też rano zjem a potem cały dzień chodzę, chce mi się czegoś ale nic mi się nie chce jak już coś i się wkurzam

dzwonił R. z pracy, normalnie rozryczałam się, jakiegoś doła załapałam, no szok brzuch mnie boli, mała napiera strasznie na pipkę, aż kuć zaczyna, i do tego plecy zaczynają boleć.. i weź się nie doszukuj znamion porodu, no bierze coś a potem i tak nic nie wychodzi..
takiego mam nerwa że do Amelki cierpliwości nie mam wcale, sama na siebie się wkurzam, dobrze że jakoś panuję nad słowami ;/ a tak mi było dobrze jak wstałam tylko, no szok jak się zmieniło w przeciągu dwóch godzin !

Beata 26 napisał:

ps. humor już się kończy, dostałam rachunek za ostatnią wizytę I u dentysty, 430 euro pffu a kolejna 12 marca, też tak macie, że jak jest dużo wydatków, to nagle - jakimś dziwnym cudem - robi się ich jeszcze więcej?

yeaaah

Beata te wydatki to wprost porażają... wypłacę z bankomatu kasę, schowam do szafki i po jakims czasie idę po kasę... patrzę a tam pusto

Ufolka powiedziałabym zebys się położyła ale jak się ma małe dziecko to niestety nie ma na to szans... Pozostaje cierpliwie czekać az nasze maluszki w końcu zapragną wyjść...

Agnieszka już po KTG... ciekawe jak jej wyszło...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

brryy

Ela nie musisz kupowaćspecjalnych siatek nafiranki, ja też mam sznurkowe firanki do jedych był woreczek w zestawie, a inne włożyłam do poszewki od jaśka tylko zawiązałam tak żeby za dużo miejsca tam nie miały, ale i tak nastaw się na rozplątywanie

Patrycja ja jeszcze nie jestem wcale spakowana bo jeszcze wszystkiego nie mam

kika ojj to cięzki dzień się u ciebie zapowiada...dużo siły życzę!

Panika uwielbiam cie!! hehhe nie wiem czemu ale mega mi się humor poprawił jak posłuchałam tej 'piosenki' dooobre dooobre

a najchętniej lapka mojego małża bym potraktowała jak te chłopaki kompa bo ostatnio mój nic nie robi po pracy tlko siedzi przy kompie a ja poszłam w odstawke przykre

Hoborr trzymam kciuki niechaj domofon zadziała!!

Unbreakable mój mąż nie pije w domu sam, wcześniej to nie powiem bo wypjaliśmy sobie piwko razem albo winko wieczorem ale teraz jak ja nie moge(a jakkolwiek to brzmi lubiłam się napić ) to m nie pije

Depeche trzymamy kciuki za wizytę, i niech Kubuś się słucha mamusi!

a nasza noc hmmm ciężka, głowa tak bardzo mnie bolała, że ból promieniował aż na oko masakra...przykryłam się kołdrą dosłownie koszulka mokra odkryłam się to mega zimno..i bądz tu mądrym..

ja dziś robię barszcz biały i tyle

z moim m też ostatnio się nie dogadujemy, on mnie hmm olewa przychodzi z pracy i siedzi na kompie i tyle,ja się już przestałam starać to wczoraj dosłownie może trzy zdania zamieniliśmy super...a jutro leci do Francji

Waszka widzę że twoj to troche taki Piotruś Pan...u nas też (mam nadzieję chwilowo) ciężko z kasą, czekam dosłownie jak na zbawienie na listonosza żeby mi kase z Zusu przyniósł bo nawet nie mam jak reszty rzeczy kupić! władowaliśmy kase w duże zlecenie a kasa heh pojawi się najwcześniej za miesiąc!!! buuuu

a mnie dręczą sny że nie mam wszystkich ubranek, że czegoś mi w szpitalu brakuje dosłownie nie mam takiego spokoju psychicznego że jakby (tfu tfu) wcześniej się coś zaczęło to jestem gotowa..

aaaa ja dziś mam pierwsze ktg! jestem ciekawa jak to wygląda!

Zjadłam śniadanie, wygotowałam butelki i smoczek,a teraz siedze i nie wiem co robic,zaraz chyba za sprzatanie sie wezme bo ostatnio mam mega lenia i potrzeba mi trochę ruchu...

Gosia ciasto pewnie pyszne

aksa no niestety te chłopy takie są, mój wczoraj powiedział,że rzuca palenie,wogóle to miał rzucic jak zaszłam w ciąże(bo ja też wczesniej paliłam,ale jak się dowiedziałam,że jestem w ciąży to rzuciłam) no ale lepiej pózno niż wcale,piwko też wypije sporadycznie,a nie ukrywam,że wczesniej tez wieczorami lubiliśmy sobie wypic piwko przy jakimś filmie i pochrupac chipsów