Mamusie marzec 2013

Witajcie w niedzielny, biały poranek:)

Mamy śnieg! Tak biało będzie jak już nasze maluszki będą z nami:)
Tak, niesamowita jest taka miłość do maleńkiego człowieka, którego nigdy nie widziałyśmy, a już teraz oddałybyśmy za nie życie. To piękne i niepojęte jednocześnie.

Wczoraj na imieninach objadłam się bardzo... a dzisiaj czekają mnie kolejne imieniny i znowu góra pysznego jedzenia:) Najpierw jedziemy do rodziców na obiad, a potem zejdą się goście i będzie impreza.
Nie wiem jak dla Was, ale jak dla mnie godzina gratis nie była potrzebna, w końcu nie mam czego odsypiać Zjadam śniadanie w łóżku i stąd właśnie do Was piszę Mąż jeszcze śpi, bo on wiecznie niewyspany

katarzyna1702 ale to było milutkie co napisałaś.Wkońcu mąż poczuł maluszka. Piekne uczucie. chciałabym żeby mój też sie wzruszył jak Twój ale na razie nie mogę go przekonać do gadania z brzuszkiem.
Mówisz, ze spiewałaś wigilijne piosenki? Mi wczoraj włączyl się taki świąteczny nastrój wieczorem. Mąż poszedł grac w piłke, a ja siedziałąm przy kominku, za oknem było biało i tylko brakowało mi zapachu pomarańczy i choinki...

Agnieszka ale masz imprezowo-jedzeniowy okres

Ja dziś tez jade do teściowej na obiad. Raz na jakis czas mozna sobie odpuścić gotowanie obiadku i iść na gotowe

Miłego dzionka

Dziewczyny na serio zazdroszczę Wam śniegu! nie wiem czy wiecie, ale tutaj naprawdę rzadko pada śnieg ;/ jak już jest zimno, to mógłby być i śnieg sobie myślę..

a tutaj adres do mojego bloga - z początkiem w dniu dzisiejszym, zapraszam do czytania, komentowania i inspirowania się:

ourlittlelove-gdziemagiasiezaczyna.blogspot.nl/


miłej niedzieli z rosołkiem w tle.

A ja bym chciała jeszcze trochę ciepłych dni ale pewnie już się na nie zanosi;/ my dziś w domu się lenimy, mąż odsypia nockę w pracy a zły wrócił bo godzinę dłużej pracował, u nas dziś na obiad rosołek z makaronem, kotlety z fileta z ziemniakami i chyba zrobię marchewkę do tego jeszcze pomyślę

a co do blogów to ja też prowadzę już ponad rok więc mogę się podzielić linkiem

sentymentalna23.pinger.pl/

MIŁEJ NIEDZIELI KOCHANE:)

Ann! będę Cię śledziła ::*

Cześć dziewczyny

Rano byłam w szoku jak spojrzałam przez okno ,bo wszędzie biało.Ja niedawno zjadłam jajecznicę i leżę jeszcze w łóżeczku Też nie mogę doczekać się świąt ,choinki a najbardziej karpia na Wigilijnym stole A po świętach ślub i wesele A potem 3miesiące szybko zlecą i już na świat przyjdzie nasza kruszynka

Ja na obiadek robię kurczaka na piwie ,ziemniaki i jakąś sałatkę .A po południu jedziemy na kawę do kuzynki.

Zaraz zerknę na wasze blogi

Ja też będę do Waszych blogów zaglądać

a póki co życzę Wam spokojnej niedzieli

A tak w ogóle to dziś rano obudził mnie tak strasznie rwący ból w łydce Myślałam ,że zwariuje

Też tak macie ?

Czytałam trochę na ten temat i może mi witamin po prostu brakuje hmm...Albo wczoraj za długo byłam na nogach .

Ella, skurcze łydek to u mnie zawsze był niedobór magnezu i potasu - a w ciąży krew też inaczej krąży. pij troszkę więcej wody i zjedz kilka pomidorów, ewentualnie zaopatrz się w jakieś suplementy - jeśli bardziej będzie dokuczało. mi woda i pomidory pomagają

Wielkie dzięki Beata , na pewno skorzystam z twoich rad

Helloł obudziliśmy się dziś o 7, na stary czas 8, to bym jeszcze zrozumiała no ale, oboje zrobiliśmy sobie śniadanie, ja grzanki na maśle z powidłami<pycha> i zjedliśmy w łóżku, po czym mój mąż zaczyna mi śpiewać "Ma cycolino z kanału TV" i mówi, no mała wiecznie narzekałaś a teraz masz czym oddychać a że do kościoła wybieraliśmy się na 9:30 to jeszcze krótką drzemkę sobie zrobiliśmy.W kościele znowu ścisk, tak mi się nagle zrobiło duszno, że o mały włos nie zemdlałam, rozebrałam się z kurtki, dosłownie, a mój mąż na to, że to już mam tyłek za ciężki i nie chce mi się stać resztę mszy przesiedziałam. A teraz zabieram się za obiad,mąż z gitarą w sypialni i muszę przyznać, że już mu idzie coraz lepiej. Potem na spacer a na 18 do kina.

Beata26, AniaCzajka już śledzę Wasze blogi.
Ela piękny wiersz a do do skurczy łydek, to ja mam znowu utrapienie ze stopami, okropnie mnie bolą i łykam magnez.

Uciekam, dobrej niedzieli z śniegiem w tle

cześć kobietki

u mnie wczorajsza impreza udana:) ostatni goście o 2.30 wyszli, padłam, a dziś od rana sprzątanie góra zmywania, ale na szczęście już się z tym uporałam, a małż jeszcze spi

u nas też bielutko na dworze musze małża na spacer dziś wyciągnąć

ale słyszałam, że w listopadzie ma ładna jesień wrócić tak 15 stopni ciepła, oby się sprawdziło

synuś tak mi rano brykał w brzuszku,że się obdziłam o po 9 i na śniadanko chyba głodny był ;p

a blogi będę czytać obiecuję!

milej niedzieli kochane!

Witam dziewczyny. U mnie za oknem zimowo i słonecznie całkiem przyjemnie, hehe mi tez od wczoraj udziela sie zimowy nastrój i w głowie nuce sobie piosenke,, Zima, zima zima'' tej co ucze moje dzieciaczki. Wczoraj wczesnie wstalismy bo moj nie pojechał do pracy bo nie mielismy w autach zmienionych kół, wiec pozyczylismy auto od tescia i pojechalismy na wyniki do Lubania ale coż ,, Zamkniete'' w soboty wiec tylko była przejazdzka, niby duzo szybiej nie wstała ale 2 razy w dzien odsypiałąm i połozyłam sie wczesnie spac, a dzis tez sobie pospałam. Mąż wstał wczesniej, rozpalił w piecu, zrobił sniadanko no i wstałam. Teraz wstawiłam rosołek i siedzie przy necie. Wczoraj moj przesiedział cały dzien w garazu zmieniał koła w autach a dzis zabrał zabawki czyli,, śrubokręty''i poszedł do piaskownicy czyli ,, samochodu'' jak to określił.Miłej niedzieli,

Witajcie mamuśki!
U mnie śnieg już topnieje,ale jest zimno.Mój mąż poszedł już do pracy i wróci dopiero jutro rano,jak ja nie lubię być sama cały dzień w domu.Obdzwoniłam koleżanki i każda się z chęcią spotka tylko jeśli to ja się ruszę masakra taka pogoda to się nie dziwię,że nikomu się nie chce tłuc autobusami:(

Królestwo dla tego co wymyślił krówki!!!Pycha mmmm......

Beata śliczny ten twój akrobata proszę ciumnąć od ciotki

Koticz świetny jest Twój mąż mój jak zasypia to trzyma czasem ręke na brzuchu a w nocy zawsze jak się przekręca to kładzie rękę a całuje jak na delegacje wyjeżdża uwielbiam jak dzwoni i się pyta czy mała kopie a jak mu opowiadam to taki ucieszony. Jak kładzie rękę to mała albo przestaje się ruszać albo on nie czuje

Andzia moja właśnie jeszcze tak mocno nie kopie żeb brzuszkiem ruszało a czekam na to niecierpliwie

Gosia je też nie lubię takich zakrapianych imprez bo nawet pogadać sensownie nie ma z kim bo wszystko na fali . Mi się ostatnie części Bonda nawet podobają ja to bym poszła do kina na Internat

U nas jeszcze nie ma śniegu dziś troszkę popadał ale z deszczem