Mamusie marzec 2013

kika jutro może porobię jakieś zdjęcia to wstawię

Część rzeczy (po chrześnicy) mam zapakowanych w folie więc tego raczej nie sfotografuję (łóżeczko z materacem itp) bo na razie nie bede tego otwierać aby sie nie pokurzyło.
Po chrześnicy przywiozłam łóżeczko, materac do łóżeczka kokos-gryka, leżaczek granatowy Tako,matę edukacyjną tez niebieska (do niej chce podoczepiac jeszcze jakies kolorowe akcenty zeby była weselsza i bardziej kolorowa), laktator elektryczny Medela, podgrzewacz do butelek. Ostatnio przywiozlam tez pościele i poszewki na posciele (żołte w misie)itp.
A kupilam w hurtowni wanienkę i przewijak (zółte,bo nie chcialam niebieskiego bo chce jeszcze miec potem jeszcze jedno dziecko i chcialam kolor uniwersalny bo nie wiem jakiej plci bedzie kolejne dziecko), ochraniacze do lożeczka,pokrowce na przewijak, przescieradła, ceratki pod prześcieradło, czapeczki do kąpieli, skarpetki, łapki niedrapki, kocyk gruby na spacer - niebieski,a gratis dostalam jeszcze cienki żołty kocyk,kupilam tez szczotke do wlosów, nozyczki do paznokci i rzeczy potrzebne dla mnie typu majtki siateczkowe,podkłady poporodowe, wkładki laktacyjne. Chyba wymienilam wszystko
Musze kupic jeszcze wózek,butelki,smoczki i aspirator do nosa i bedzie wszystko bo ciuszki to pokupowałam sobie ostatnio na allegro

Unbreakable napisał:

aaaa dziewczyny, ja mam jeszcze jedno pytanie do tych z Was, które są na L4
Ja jestem na zwolnieniu od września, czyli jedną pensję wypłacił mi pracodawca a w listopadzie powinnam dostać kasiorkę pierwszy raz z ZUS -u. Kiedy mogę się jej spodziewać

Zazwyczaj tak jest, że te wyplaty, ktore masz dostac z ZUS przelewa Ci pracodawca w tym terminie co masz normalnie wypłate (a on potem zbiorowo sie rozlicza z ZUS ze wszystkich aktualnych L4 w firmie). A mozesz tez dostac wyplatę bezpośrednio od ZUS-u. Ale zazwyczaj jest tak, że cały czas płaci Ci pracodawca, a potem ta kwote sobie potraca przy rozliczeniu z ZUS-em.

A nie jest tak tylko w przypadku dużych firm? Moja zatrudnia tylko kilka osób...

Wszystko zależy od tego jaka jest umowa pomiędzy firmą a ZUS-em. Mi np płaci firma. Moja mama pracowała np w firmie kilkuosobowej a też płacił pracodawca. Wszystko zalezy od tego jak sa umówieni między sobą.

No ja właśnie jak rozmawiałam z pracodawcą, to mówił, że Oni płacą przez pierwszy miesiąc a później dostanę przelew z ZUS - u. Zastanawiam się tylko kiedy. Myślałam, że któraś z Was miała taki przypadek

Unbreakable ja dostaję wypłatę normalnie z firmy, zawsze w tym czasie kiedy otrzymywałam od nich pieniądze (u mnie ostatni dzień miesiąca).

Andzia wow, to Ty już jesteś przygotowana na godzinę "O", a ja w proszku...

Kika fajnie, że wyjazd się udał i że znalazłaś bratnie dusze i ciężarne ciała Ja też się ostatnio pozacinałam, masakra co my to musimy przejść

AniaCzajka co to wymyśliłaś? Jeśli źle się czujesz sama ze sobą, to nie jesteś sama

Unbreakable napisał:

No ja właśnie jak rozmawiałam z pracodawcą, to mówił, że Oni płacą przez pierwszy miesiąc a później dostanę przelew z ZUS - u. Zastanawiam się tylko kiedy. Myślałam, że któraś z Was miała taki przypadek

ZUS przelewa wypłatę Twoją na firmę,a firma na Ciebie.Ja dostaję z ZUS'u kaskę(bo jestem bezrobotna) i mi wypłacają max.dwa dni po skończonym L4,ale wiem,że mają na to aż 2tygodnie

AniaCzajka słonik to był Dumbo,Bambi to jelonek...

TO MY

andzia zorałam się Ty już wszystko masz...ja to pewnie po nowym roku będę kupować,teraz to nawet bym nie miała gdzie tego trzymać..

Ania Czajka co się dzieje kochana??

kika trzymam kciuki za wizytę!!

a jeśli chodzi o kg to ja dziś od ciotki usłyszałam pieszczotliwe "cześć grubasku" yeah

lenusia śliczny brzuszek! fajna sesyjka,też muszę sobie zrobić jakieś ładne zdjęcie a nie takie z rąsi do lusterka

aksa ja też myślę,żeby jakieś ładne zdjęcia porobić,ale z mężulcem i jakoś nie możemy się złapać vernix się chyba na profesionalną sesję brzuszkową wybiera...o ile się nie mylę

Ja też mam jutro wizytę,ale dopiero o 15...czekam z niecierpliwością,ciekawe czy mi usg zrobi...chciałabym się dowiedzieć czy córeczka moja coś przytyła...usłyszałam ostatnio,że waga jest dziedziczna,a ja się urodziłam ledwo 2700 tak,że Jagoda też pewnie mała będzie

ale fajne brzuszki:)

koticz-ja się wybieram na sesję-mój mąż wygrał na tych warsztatach bezpieczny maluch- ale po nowym roku dopiero bo teraz to bym mogła co najwyzej robić zdjęcia do reklamy espumisan na wzdęcia:)

andzia-witaj po powrocie;)

dziewczyny a czytacie coś brzuszkom?

Haha Myślałam, że to tylko ja mam takie rozterki Własnie wczoraj Mała strasznie szalała. Momentami aż przesadnie... wzięłam "Calineczkę" głaskałam Brzuszek i czytałam. Uspokoiła się, ale to chyba bardziej kwestia głaskania brzuszka niż czytania. Tak czy inaczej pomimo tego, ze mąż miał wątpliwości czy nie zadzwonić po panów z białymi kaftanami, uważam, ze to świetnie buduje więzi między nami a Maluszkami;)

I zapewne poprawia czytanie na głos,a przyda się to już nie długo:) ja czasem czytama le niezbyt systematycznie,mam w domu takie biblijne opowieści dla dzieci innych książeczek chwilowo nie posiadam,mama nie chce mi moich oddać bo czyta je mojemu bratankowi,ale jak się malutka urodzi to chcę czytać już od pierwszej nocy w domku

patka to o Tobie myślałam o tej sesji,bo pamiętałam,że któraś wygrała,ale nie pamiętałam która:)