Mamusie marzec 2013

Przepraszam, że taki wtręt nei na temat robię, ale sie niepokoję: od wczoraj, czy nawet przedwczoraj mam nie tyle duszności, co problem z wzięciem głębszego oddechu, czy leżę, czy stoję (ale czytałam, że to normalne, bo hormony, podnosząca się macica itd.). Dziś jeszcze mam taki ucisk w skroniach, w uszach, wczoraj ból głowy na wieczór, taka jakaś ogłupiała jestem. Mierzyłam puls, jakieś 81, bo ciśnieniomierza nie mam niestety. No i się nieco też stresowałam o małego, bo jakiś nieruchawy od kilku dni, sporadczynie pokopie, pobulgota gdzieś a dole, więc może też stres dłuższy, plus wczorajsza kłótnia z moim narzeczonym, plus stosunkowo mało ruchu i świeżego powietrza, bo pogoda obrzydliwa - nie wiem, czy mam się martwić?

Byłam u lekarza w czwartek - szyjka zamknięta, mocz ok, wymaz z pochwy ok, badanie ginekologiczne też w porządku, bez usg standardowo, ale dopplerem puls dziecka - ok.

miałyście takie coś? Taki ucisk lekki w uszach, skroniach, problemy z oddychaniem? Nigdy nie cierpiałam na nadciśnienie, nie mam problemów z sercem - nie wiem. Pytam, bo nie chcę panikować, ale się niepokoję.

Koticz i tak Cię podziwiam

Możemy przybić sobie piątkę. Ja też mam jakąś poniedziałkową deprechę.Cały dzień nie mam humoru, jakiś smutek mnie ogarnął..
Teściowa wkur..ła mnie od rana i teraz przeżywam jej teksty.Kobieta mnie osłabia.Zazwyczaj nie zapominam języka w gębie, ale ona działa na mnie jak płachta na byka i w jej obecności nakręcam się, ale nie chcę się z nią kłócić, a jednak emocje zostają w środku..

Marzę o świętach, bo wyjadę do rodziców.

Offca mnie zatyka w nocy, czasami budzę się i nie mogę chwycić oddechu. Muszę napić się wody i położyć wyżej poduszki-wręcz na półsiedząco. Z tego co czytałam, to normalne.No i nie wspomnę o zatykaniu uszu przez ciśnienie-zazwyczaj po wstaniu z łóżka czy wysiłku-spacerze, sprzątaniu.

vernix napisał:

Offca mnie zatyka w nocy, czasami budzę się i nie mogę chwycić oddechu. Muszę napić się wody i położyć wyżej poduszki-wręcz na półsiedząco. Z tego co czytałam, to normalne.No i nie wspomnę o zatykaniu uszu przez ciśnienie-zazwyczaj po wstaniu z łóżka czy wysiłku-spacerze, sprzątaniu.

Ale to jest jakaś masakra - przedwczoraj myślałam, że się duszę, teraz już się przyzwyczaiłam do takiego płytkiego oddechu, żeby wziąć oddecd do końca, muszę ziewnąć. Plus ucisk w skroniach i cała głowa taka cieżka, głównie z tylu.

Offca tak juz bedzie do konca, brzuch podchodzi do gory i ci naciska . Mam tak samo, w pierwszej ciazy tez tak mialam.

Gosia, ja na taka wypalona zawodowo france trafilam na porodowce, tego czego sie boje najbardziej, to to, ze tym razem tez na nia trafie. Wiem, ze jest ich tam wiecej, bo znajoma tez tam rodzila i lepiej nie miala ( polozna twierdzila , ze zle prze wiec skwitowala to tak, ze urodzi debila). Na dodatek podobno to szefowa zwiazkow zawodowych wiec nic jej nie zrobisz. A moja byla zdegustowana tym , ze jecze z bolu, oczywiscie tez zle parlam,ale jak to zrobic to juz nie mowila. O reszcie nie wspomne.

Buciorki fajowe.

A co sie dzis z Lenusia dzieje?

Offca faktycznie,Twoje objawy się są ciekawe. Może skontaktujesz się dla świętego spokoju z lekarzem rodzinnym czy neurologiem?

Co się dzieje z Leniusią, AniąCzajką, Patrycją, Sylwką? proszę się zameldować na forum

Hehehehe polecialy do Lidla po bodziaki, bo od dzis w promocji

koticz ja miałam kiedyś kota, który obgryzał mi kwiaty od fiołków. Wprost je uwielbiał. Gdy tylko fiołek zakwitł kot już na nim siedział i go obgryzał.A podobno fiołki sa trujące... a jemu nic nie było...

Hej dziewczyny ja się licho znów czuje:( znów gardło ten antybiotyk chyba nic nie pomógł ;/ a jutro wizyta u lekarza ciekawe co u Franusia mojego, fika w brzuszku:)

Adzia_zg ja też prawie zemdlałabym po ok. 30 minutach po wypiciu tej glukozy...
A wczoraj ewakuowałam się z marketu, bo znowu miałam mroczki przed oczami...

chiczi napisał:

Adzia_zg ja też prawie zemdlałabym po ok. 30 minutach po wypiciu tej glukozy...
A wczoraj ewakuowałam się z marketu, bo znowu miałam mroczki przed oczami...

A jak wyszły Ci wyniki? W normie?

Tak, w normie- miałam na czczo 82, po godzinie 136.

Depeche bodziaki są od czwartku

lusiaczek też się już długo nie odzywa,może dziewczyny sobie robią od nas detox

allegro.pl/overmax-karaoke-ov-kr02-mp3-m...lki-i2793076435.html

a to wlasnie Mikolaj zamowil dla Laury