BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #490804 przez offca87
koticz napisał:

offca mam nadzieję,że Cie nie uraziłam.Spotkałam się z małolatami którzy poszukują swojego miejsca i "sprawdzają"różne religie,czasem z ciekawości,a czasem tylko na przekór rodzicom.Natomiast o ile zrozumiałam Cię dobrze to Twoi przyszli teście są buddystami tak?Nie jest to jednak w pl popularna religia,w ogóle pl nie jest krajem wyrozumiałym pod tym względem.Naucza się religii w szkole,często potępia inne wiary(Jechowy)itp.

No nic taka mnie religijna refleksja na noc chwyciła :cheer:



No co Ty! :D Też często myślę na te tematy, mam swoje spostrzeżenia i absolutnie nie uraża mnie to, że ktoś o cos pyta, a zdaję sobie sprawę, że moja obecna sytuacja jest zakręcona ;)To skomplikowane z moimi przyszłymi teściami - jak już mówiłam, część rodziny jest katolicka, część poszła w stronę buddyzmu. Jak tłumaczyli, gdy zapytałam, czy nie dostają kręćka - Bóg jest na pewno, jest siła wyższa, jakaś wyższa istota, która czuwa nad nami, a że jedni nazywają Go tak i wyznają tak, a nie inaczej, świętują w konkretny sposób, pojmują, opisują, to już bardziej związane z tradycją i kręgiem kulturowym, a dzieci trzeba uczyć szacunku do wszelkich wyznań. mój W. podziela ten pogląd.

A co do buddystów w Polsce - znam ludzi, którym się wydaje, że są buddystami, bo uprawiają jogę, medytują, a o tym systemie wierzenia nie mają głębszego pojęcia i już na pewno nie są nastolatkami. Znam też takich, którzy się pod buddyzmem podpisują, bo to ostatnio jakieś modne (takie mam wrażenie). Znam też autentycznych buddystów, którzy po prostu wierzą, praktykują, znają historię, filozofię tej religii. I z takim właśnie człwiekiem chodzilam do klasy w LO i przykro mi przyznać, ale miał przerąbane, bo odstawał organizacyjnie od reszty klasy. Np. chciał uczestniczyć w lekcjach religii jako wolny słuchacz, bo nie praktykowano u nas lekcji etyki jako alternatywy, a lekcja była w podziale godzin i to czasem ustawiali ją w środku dnia. Dowiedział się, że nie może, bo będzie przeszkadzał w swobodnej dyskusji i będzie wprowadzal zamieszanie. Ostatecznie, dyrekcja powiedsziała, że może tę godzinę spędzać na zajęciach dodatkowych z przedmiotów, z którymi sobie słabiej radzi. Wyniknęla z tego grubsza akcja, bo jego rodzice się wkurzyli. I się im nei dziwię.

lafi od dzisiaj używam tylko jednego określenia na męskie przyrodzenie: BOROK :D ciekawe, co mój W. mi powie, jak go zapytam, czy wyszorował boroka :D:D:D


Ps. A'propo wyznań - zostałam wychowana w głębokim poszanowaniu do człowieka przede wszystkim, jego wyznanie, narodowość - to zawsze było gdzieś dalej. I może dlatego tak drażni mnie, że cała ta biurokracja, papiery przy załatwianiu ślubu, chrztu itd. tak wygląda. Nie każdy ma ten komfort, że na życiowego partnera ma osobę tego samego wyznania. I wtedy zaczynają się schody.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490850 przez Gosia27
Ho ho ho :lol: a czy są tu grzeczne dziewczynki? Nie wiedzę, nie wiedzę B) ....
A są i po forum serwują! A co to za forum...hmmm...mamusie marzec 2013
Przecież to same grzeczne dziewczynki skoro w przyszłym roku podniosą nasz polski niż demograficzny :lol:
PS: :kiss: Święty Mikołaj

Hej dziewczyny maliny i brzuszki.
My już na nogach. U mojego m była już z rana przed 6 Mikołajka :silly:
a my zabieramy się za pieczenie pierników. Jeszcze ciemno za oknem ale nam to nie straszne.
Sylwka727kamień spadłmi z serca. uważajcie na siebie
Patrycja85 dobrze, że to nic az tak groźnego. Mimo to musi na siebie uważać, żeby jakieś infekcji nie złapać.
Mamcia2013 jak u Ciebie po wizycie?

Uciekam do kuchni. Laptop włączony więc będę Was podglądała.
Udanych Mikołajek wam życze :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490860 przez mamcia2013
Hej Kobietki :) Mikołaj u Was był? Bo ja byłam nie grzeczna i nie był :D a sorry świrka kupiła mi kartę do tel :P

Vernix jaki boski i duży Henio :)

Sylwka,Lusiaczek w końcu jesteście!! Kamień z serca :kiss:

Gosia Ty ranny ptaszku :)

Wczoraj na wizycie było w porządku, Dorianka serduszko bije miarowo i jest ok. Szyjka długa,twarda, bezpieczna. Macica miękka przy badaniu czyli ok. Mam mierzyć cukier, zapisywać, stosować dietkę :ohmy: w 32 tygodniu powtórne badanie glukozy (fujjjj!). Dostałam próbki syropu prenalen (magnez+b6) mam go łykać na niedobór magnezu. Następna wizyta 28 grudnia, wtedy będzie już usg,mierzenie i warzenie Dorinka naszego :) przez święta szybko zlecą te 3 tygodnie do wizyty :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490862 przez mamcia2013
Wiecie co mi się wczoraj przytrafiło?? :unsure: o 21 wyruszałam spod domu od rodziców (dobrze że nie zdążyłam odjechać za daleko), a tu nagle mój genialny T zapomniał że jest mróz na dworze (-6) rozpędził się i otworzył szybę w aucie (elektryczne szyby)!!!!! A ona poszła lekko w dół i nagle się zjebała na sam dół! :ohmy: no i później ani w górę! Zimno, ciemno i brak szyby w aucie! Masakra. Całe szczęście że moja siostra nie jechała na nockę do pracy, dała mi swoje auto a w moim zakleili jakąś folią szybę i dzisiaj znów musimy jechać żeby to zrobić. Gorzej będzie jak bez żadnych części nie da się wstawić szyby aby się trzymała, bo skąd ja wezmę części na gwałt ?? Jestem tak wku*wiona że szok :angry:
Ledwo rencina przyszła a już ją trzeba bez sensu wydać. Do domu dotarłam o 23, o 1 jeszcze nie spałam i wstałam o 5! Ehhh ale Wam się wyżaliłam! Dorianek też odczuł stres bo się wiercił i kopał jak szalony.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490863 przez Agnieszka86
Dzień dobry kochane brzuszki:)

Sylwka ufff... nareszcie się nam zameldowałaś :kiss: Dobrze, że wszystko już u Was w porządku :kiss: Odpoczywaj teraz dużo i nie martw się o nic :)

Gosia Ranny ptaszku z własnej woli :silly: Jak napieczesz już stertę tych pierniczków, to cyknij zdjątko :)

U mnie Mikołaja nie było. Do mnie przyszedł ten jegomość 4 lata temu i zostawił mi dużego, kochanego chłopca, który twierdzi, że ten prezent był tak wspaniały, że już na całe życie musi mi wystarczyć :silly: A przepraszam w poniedziałek w poradni diabetologicznej, pani wręczająca mi glukometr w papierowej torebce, stwierdziła, że to na mikołajki :dry:
Ja już po śniadanku, mąż też już się na nogi stawia, bo dalej demolować trzeba... Ale podobno przed świętami będzie już skończone:) Mam nadzieję, że do tej pory będzie już łóżko i będziemy mogli spać tam w święta:)

Dobrego dnia, na razie kukam do Was jednym okiem:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490876 przez patrycja85
hej
możecie mi przypomnieć jakie były te normy glukozowe bo na tym durnym wyniku nie ma.
po godz mam 136,4 mg/dl
po 2 godz 138,0 mg/dl

jeśli chodzi o samo badanie to nie jest aż tak złe. nic mi się nie działo. B mówił że jak wódkę dałam radę pić to i glukozę dam radę;) a wiedział co mówił bo miał kiedyś to badanie:)także jesli jest jeszcze ktoś kto nie miał to nie dajcie się zwariować:)

miłego dnia, ja dziś trochę odpocznę po wczorajszym maratonie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490878 przez Agnieszka86
Patrycja Norma do 140 więc się mieścisz:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490888 przez patrycja85
Agnieszka-dzięki:) i dla tej po godz też 140? przy okazji-fajny wózek. a to 2 w 1 czy 3 w 1? bo jak byłam na tych warsztatach bezpieczny maluch to mowili zeby tego nosidelka ktory jest też fotelikiem samochodowaym a jest jako dodaek do wózków nie nabywac przez internet bo nigdy nie ma gwarancji że nie uczestniczył w wypadku a tam jedna rysa czy pęknięcie może miec znaczenie. więc jesli jest też foteli kto radziłabym dokupic jeszcze nowy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490891 przez Agnieszka86
Patrycja po godzinie nie wiem, ale na pewno jest ok bo ten po 2 biorą pod uwagę, mój na czczo był ok, po godzinie też ok, a po dwóch wyszła mi nietolerancja cukrów, a Twój się pięknie mieści w normie :)
Wózek jest 2 w 1 dokupimy nowy fotelik do tego w jakimś innym kolorze, żeby mi się ten zielony szybko nie znudził...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490895 przez Agnieszka86
Uciekam od Was jak na razie. Idę przetrzeć podłogę, bo dopiero teraz widzę jaka jest zakurzona, a psiak nam na łapkach wszystko rozprzestrzenia...
Dobrego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu - 12 lata 1 miesiąc temu #490899 przez patrycja85
Agnieszka-dzięki jeszcze raz:) czyli zapas kinder bueno się nie zmarnuje:)

jeszcze wracając do moich wczorajszych przygód to gdyby te wszystkie babki wiedziały jak wygląda prawatna opieka zdrowotna to chyba wszystkie chciałyby prywatyzacji. przy rejestracji pielęgniarka wpisywała moje dane w 3 rózne zeszyty. zakładała kartę. lekarz miał zejść z oddziału-do urologa byłam tylko ja. czekaliśmy 1,5 godz... w ciąży i z bólem. zagadka co on mógł takiego pilnego robić po 19 na oddziale jak już raczej po obchodzie i planowych zabiegach a z tego co pamietam do nagłych wypadków jest osobny lekarz niż ten który schodzi na ostry dyżur. no nic. jak już zszedł to spoko. wytłumaczył wszystko. powiedział co i jak. pomacał brzuch. zapytał czy mamy pytania i powiedział że teraz musi przygtowac opis wizyty. trwało to z 40 min:)
ja wiem że marudzę ale to jest jakaś masakra. mi w tej poczekalni z nerwów ból przeszedl. przyszedł chłopak z małą dziewzynką na rękach, normalnie mu się przelewała. zwymiotowała. nikt go nie przepuścił, pielęgniarki się nie zaiteresowały. w końcu jakaś dziewczyna poszła i zaczęła na nie krzyczeć a one że dla dzieci jest osobne wejście z drugiej strony szpitala. albo lepiej-zaginał pacjent którego przywieźli karetką:) no masakra. jak dojdę do władzy to zrobię porządek:)) sorry musiałam się wyżalić.

ah i dziękuję za kciuki...forumowa grupa wsparcia:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490909 przez Unbreakable
Noooo zguby się znalazły ;) To super.
Sylwka Ty grzecznie leż i odpoczywaj.

Patrycja niestety, tak to wygląda. Ja też korzystałam z prywatnej służby zdrowia, niestety moje ubezpieczenie się skończyło a jego kontynuacja jest bardzo droga, bo szkodowość wyniosła 750% w stosunku do wpłaconej składki i już mnie nie chcą :( ale jakoś im się nie dziwię. Chociaż z drugiej strony ekarz który prowadzi moją ciążę jest z NFZ i jestem baaardzo zadowolona. Odpoczywaj po wczorajszym i uważaj na siebie.

Ela gratuluję córci;) Powiększa się grono naszych księżniczek i dobrze, aż taka dysproporcja jest niewskazana bo im się w główkach pomiesza od nawału kawalerów ;)
Super, że Wasze wizyty Dziewczyny poszły dobrze. Ja już nie umiem się doczekać swojej.

Mamcia mój tata miał coś takiego w swoim aucie i za naprawę zaśpiewali Mu sporo a później się okazało, że zrobił to sam, a ta część która się ułamała (to był jakiś kawałek plastiku w drzwiach) kosztował 7 zł;) Więc jest nadzieja, że Twoja "rencina" (piękna nazwa :D) pozostanie w stanie nienaruszonym.

Gosia jak skończysz pierniki to daj znać, wpadamy na kawę ;P Ja dziś muszę coś upiec bo świrka się zapowiedziała.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490913 przez mamcia2013
Unbreakable też mam taką nadzieję że to tani koszt, dobrze że mój Tomek jest kumaty to może sobie poradzi. Już nie musi się ona teraz otwierac ale żeby była zamknięta, przecież to zima! Okaże się po południu co i jak, bo mogły się też linki poplątać lub pozrywać (czytałam że w serwisie cały mechanizm szyby to kosztowna sprawa). Tylko że zamiast swoje auto zatankowac to muszę siostrze zatankować :D
A "rencina" brzmi cudownie :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490915 przez kika1985
Depeche napisał:

Aksa - karp a bleeeeeee

Agnieszka - nie kupuj uzywanego fotelika, chyba ze msz pewnosc, ze ie uczestniczyl w stluczce. Zasada jest taka, ze jezeli auto mialo stluczke wywala sie fotelik i kupuje nowe, moga byc mikropekniecia, niewidoczne golym okiem,a fotelik nie zadziala tak jak trzeba przy kolejnej kolizji. 600 zl to spoko cena, ja za swoj ( tez bez fotelika ) nowy trzy lata temu zaplacilam 1250 zl. I paietam , ze rozwazalam ten kolorek, ale stanelo na turkudowym.

Kika to nie ten mi sie sni. Ale ten to musze przyznac, ze dobry byl w te klocki. Widac, w zyciu tyko jedno potrafi.

A ja poszlam na chwile sie polozyc kolo malej i zdaje sie, ze zasnelam. A jak dobrze mi sie spalo, rolety miala calkiem zaciagniete, wlaczony nawilzacz powietrza. Wlasnie nawilzacz powietrza, to jest jeszcze jedna rzecz, ktora musiscie miec.

No jak potem szytalam tego posta to mi szczena opadla, chyba jeszcze spie




hahahahah ty zboczku :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #490918 przez kika1985
patrycja85 napisał:

hej
miałam usg nerek
zastój w prawej, nacisk macicy na moczowód... skierowanie do szpitala...
jadę-zobaczę co powiedzą, mam nadzieje ze mnie nie zostawią
trzymajcie kciuki proszę


trzymamy kciuki



Ania Czajka dobrze że wypoczęłaś u rodziców

Vernix super że u was wszystko ok, a Heniuś śliczny i slodki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl