Mamusie marzec 2013

patrycja85 napisał:

vernix-chyba wczoraj czytałam ale nie jestem pewna-pozwolił ci gin pojechać na swięta do domu???

[/i]

Pozwolił. Powiedział, że nie ma zagrożenia. Byłoby w I trymestrze, gdybym chciała wyjechać, a tak mogę sobie na to pozwolić.
Cieszę się ogromnie, jeszcze 16 dni:)A Ty jedziesz do swoich rodziców?

Dziewuszki ja spadam po mojego T i jedziemy reperować tę nieszczęsną szybę. Może uda się coś wykombinować .

Udanego Mikołaja życzymy z Doriankiem

Hej girls

Mamcia, dzieki za pamiec,, wizute z mala mam dzis na 18:30. Oczywiscie jak zwykle, trzy dni goraczki minely i dziecko jest zdrowe. Ale idziemy, niech te wyniki zinterpretuje, no i moze cos powie.

Andzia, pierwsza faza wyprzedzy rusza po swietach, poglebienie, czyli kolejna faza jest zawsze po Nowym Roku, ale roznie jest z terminami, zalezy to od wartosci zapasow wyprzedawanego towaru, stopnia zejscia wyprzedazy itp. W kazdym badz razie warto poczekac. W lutym to juz sa takie niedobitki, b.tanie, ale z wyborem roznie.

Patrycja , a ja wcale bym sie nie dziwila jakby ten lekarz z dyzuru jeszcze na porodowce siedzial . Albo pierwdoly popychual z pielegniarkami, tez Ja na usg genetyczne czekalam godzine, bo pan doktor siedzial i pil obok kawe z innymi, dobrze przez drzwi slyszalam jak byli zajeci. I darmozjady jeszcze wszyscy narzekaja.

Lenusia dobrze, ze bylas u lekarza, bo az mi sie goraco zrobilo jak to przeczytalam.

Ja wlasnie wczoraj zadzwonilam do kolezanki z pracy 20 tc, akurat byla w szpitalu, lezy do konca ciazy. Jakies skurcza miala. Od poczatku cos licha jest w tej ciazy.

A u nas po Mikolaju dziecko zadowolone, ale po godzinie powiedzialo, ze ona jednak chce inny prezent. Aktualnie mnie wnerwila, bo nie zjadla pomidorowej. Ja na 14:30 do gina, ale wczesniej musze jechac po wyniki moczu i morfologii, potem na 16:00 mam fryzjera, na 18:30 lekarza z dzieckiem, a pomiedzy chcialabym wpasc na galerie, bo malej musze jeszcze ze dwie pidzamy kupic, moze w Smyku bedzie jaka promocja. A i auto na myjnie chce odstawic.

AAAA i maz sie na mnie obrazil. Fakt troche go nie bardzo potraktowalam, Wzial sobie dzis wolne z pracy i robil na sniadanie parowki z serem. Ja je najpierw gotuje, a potem zapiekam w mikrofali z tym serem. A ten zrobil po swojemu, nie gotowal, wsadzil w mikrofalowke i mi nie smakowaly.Powiedzialam, ze sa ohydne i kto tak robi parowki, zrobilam sobie kanapki z dzemem. Ten przypier. focha, poszedl do kuchni. A ja mialam takiego smaka na te paroweczki. Czlowiek juz sam sobie moze tylko dogodzic.

mamcia2013 napisał:

U mnie 10 na plusie [/i]

Mamcia, u mnie też 10.Wczoraj ważyła mnie położna. Dżizus, jakoś tych mega, jak dla mojej świadomości kilogramów po mnie nie widać. Kazałam mężolowi zrobić zdjęcia, a potem oglądałam siebie:)iii nie wiem gdzie są.. Trochę poszło w tyłek, w uda, brzuszek też swoje waży, ale żeby 10?:)może jestem nieobiektywna:)ale znajoma ostatnio też się dziwiła, gdy jej powiedziałam.

Depechetrzymam kciuki za 2 wizyty i 3 u fryca:)

lenusia cieszę się, że masz lekarza, który potrafi wziąć sprawy w swoje ręce. Rozmawiałam z mamą i ona też mi mówiła, że ze mną w ciąży miała wcześnie rozwarcie, musiała leżeć, odpoczywać, a nie brała tabletek, bo byłam wysoko, dopiero jak się zaczęłam obniżać, to wtedy położyli ją do szpitala, ale nie na długo. Urodziłam się w terminie, co do dnia

To, co mnie niepokoi, to fakt, że nie skarżyłaś się wcześniej na żadne konkretne dolegliwości. Więc jakoś przeraża mnie to, że kwestię rozwierania się szyjki można tak łatwo przegapić! Piszesz, że w nocy zaczęło Cię bolec i już, bum, 2 cm. Jesteś w stanie opisać nam ten ból i dolegliwości temu towarzyszące? Będziemy mądrzejsze. I nawiasem, jestemśmy z Tobą bardzo mocno Pisz raz od czasu i nie pozwól nam się martwić o Was :*

andzia ja też mam falowe napady. Ogólnie, nie jestem w stanie jeść kilku pełnych posiłków w ciagu dnia. Robię się pełna i już. Przegryzę bananem, czy mandarynką. Ostatnio mnie wzięło na orzechy nerkowca solone, więc wchrzaniam. A slodycze dopiero od 5 miesiąca ciąży mnie dopadły, więc czekolada, czekoladki i w ten sposób dobiłam do równych 69kg.

A co do Mikołaja też nic nie dostałam jeszcze. Za to mój W. stwierdził, że zaraz idzie do sklepu kupić sobie lego. Miłe :] A ja wciąż leżę, antybiotyk na infekcję pęcherza biorę i mam nadzieję, że ten stwardniały brzuch i ciągnięcie, napięcie w dole brzucha to właśnie przez pęcherz. Bo przy sikaniu nie czuję żadnego bólu.

ja tam czuje swoje kilogramy i widze

Bol przy rozwieraniu to jest taki jak na okrea, ale ja np. jak pojechalam rodzic mialam 2 cm rozwarcia, lekkie skurcze, ale nie czulam bolu. Mozna chyba tego nie czuc.

mamcia2013 napisał:

Andzia[/b] Ty identyczny i ten kolor co na zdjęciu?

dokładnie taki sam 3w1

to może czas pokazać swoje brzuszki Mikołajkowe i zobaczymy gdzie te nasze kochane kg sie ulokowały

vernix-to super!!! ja też jadę na święta do domku:) już 21.12 rano- w razie gdyby jednak miał być ten koniec świata to wolę żeby tam mnie zastał zostajemy prawdopodobnie aż do nowego roku:) nie mogę się doczekać)) i tym co wyjeżdzają przypominam-weźcie karty ciąży tak na wypadek przejedzenia albo cos:)

lafi-fajny wózek. ja mam ambitny plan żeby w weekend wybrać już jakiś bo niedługo te wyprzedaże to możnaby ogarnąć.

depeche-nie wiem czy w 5-10-15 są pidzamki ale na pewno są wyprzedaże bo dostałam info na maila:)

zważyłam się właśnie-55,3 kg:) ale wypiłam dużo wody bo B mi każe wiec moze być trochę zawyżona:)

Teraz jeszcze nie ma wyprzedazy, to takie wypychanie tzw. "starych stockow" przy okazji szalenstwa zakupowego .
A nie chce mi sie jechac do 5-10-15, chociaz widzialam tam fajna pidzame z Bambi, mam Smyka blisko lekarza, tam zajrze. Mala mam cztery pidzamy, ale ostatnio ma obrzydliwe zajecie, dlugie sobie w nosie i znaleziska wyciera w pidzamy, no i nie daje rady juz z praniem i prasowaniem. Fajne maja zajecia w zlobku, bo w domu to raczej tego nie zobaczyla. Ide sie powoli szykowac.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Andzia Synuś rośnie jak na drożdżach, śliczny brzuszek!

andzia-fajnie widać różnicę ja robię co tydzień to tak nie widać ale mam podobny brzuch. tylko kręgosłup mam dużo bardziej wygięty:)

czy któraś z was skopiowała wczoraj przepis Gosi na pierniczki? bo wczoraj nie miałam do tego głowy a jakoś mnie naszła ochota. i jeśli nie są jakoś mega trudne to moze bym podjęła wyzwanie:)

patrycja a pokaż swojego brzusia

Ja nie skopiowałam przepisu - zapomniałam Wszystkie kopiuje a tego zapomniałam