Styczniówki 2015 :)

Hej rok szkolny rozpoczety dzieki kochane za trzymanie kciukow odezwę sie dopiero wieczorem po wizycie

Ja dziś leciałam dać mocz do badania, a tu na badaniu okazuje się że mam jeszcze skierowanie na toksoplazmozę którego nie zauważyłam i jakby tego było mało, to jeszcze płatne. Więc jestem dziś pokuta... Jakby tego było mało, brat w szpitalu - prawdopodobnie rotawirus. To co mnie śmieszy w tej sytuacji, to to, że był na nie szczepiony. Kolejny raz jestem utwierdzana w tym, żeby dzieci nie szczepić, bo to bez sensu i tego się będę już trzymała do samego końca.

Wyprawkowy szał zakupowy mnie powoli opuszcza. Oczywiście mam ochotę kupić jak najwięcej i to jak najszybciej, ale póki co, zupełnie przystopowałam. Wrzesień mam słaby zarobkowo, muszę wpłacić pierwszą ratę na prawo jazdy, kupić sobie buty jesienne i jakąś kurtkę/płaszczyk, bo się KOMPLETNIE w nic już nie mieszczę, a zimno się robi :/ Październik dalej czeka mnie prawo jazdy, więc znów pieniążków będzie mało. Listopad przeznaczam na zakupy dla mojego malucha, kupię wtedy już wszystko za jednym razem. Grudzień to prezenty, wiadomo... no i odkładamy pieniążki.

Mam zamiar karmić piersią i widziałam że pisałyście o butelakach. Ta 125ml na pewno starczy na początek, a później tylko się zmieni smoczek... No i jakieś małe opakowanie mm też się przyda, na wszelki wypadek... choć nie planuję problemów z laktacją. Ja na pewno zaopatrzę się w herbatki wspomagające dla mnie.

Studentkae, też miałam w planach szkołę rodzenia, ale to jeszcze gdy miałam chłopa przy sobie, teraz zrezygnowałam... ale też bym chciała, więc trzymam za ciebie kciuki i koniecznie dziel się nowymi informacjami!

Co do witamin - przy karmieniu piersią dodatkowe podawanie witaminy k jest niepotrzebne, dziecko dostaje w pierwszej dobie i tak zastrzyk z tą witaminą. Zaś co do D, przy karmieniu piersią koniecznie, tak jak w tym artykule które podrzuciłyście - też czytałam o tym w gazecie. Jeśli chodzi o mm, to dodatkowo wit D niepotrzebna.

Nie rozumiem pozbywania się zwierząt w ciąży, ani po porodzie. Udowodnione naukowo jest, że zwierzaki w otoczeniu ciężarnej pomagają się jej odprężyć (tak, koty też!), a gdy urodzi się dziecko i od początku przebywa ze zwierzakiem są mniejsze szanse alergii na sierść no i dzieci lepiej się rozwijają.
Nasza kotka, mimo że wychodząca, jeździ regularnie do weta i jest zdrowa, więc nie ma żadnych przeciwwskazań żeby dalej z nami była.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Martadiana i ja wizyta??

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja to mam tylko jedne spodnie jeansowe ciążowe, a poza tym same dresy. Ale żal mi pieniędzy wydawać na ciuchy, które będę nosić tylko przez 4 miesiące a potem ich nie wykorzystam. Na szczęście mam jedną zimową kurtkę bombkę, którą nosiłam na spacery z psem więc mam nadzieję, że będę się w niej mieścić do końca .

Czekam na Wasze wieści z wizyt. Trzymam kciuki!!!

Ja mam tylko obawę, że mój kot maruda będzie budził rano dziecko swoim miałkoleniem o żarcie. Nie mogę go tego oduczyć ale damy radę. Bo piesio jest grzeczny jak aniołek. No ale zawsze musi się w domu znaleźć jakiś diabełek bo byłoby nudno

Dziewczyny a zastanawiałyście się nad koszulą nocna do karmienia? Mamusie już rodzące czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Jezuu jak sie wkurzylam zajechalam na wizyte a oni mowia ze musza mi przelozyc na jutro jak sie wku**wilam masakra jakas czlowiek jedzie specjalnie 15 km wstaje czas kurde marnuje a oni wizyte musza przelozyc bo poloznej nie ma a drugie zajete pffff :/// no ale nic jutro zobaczymy co bedzie na tej wizycie

Martadiana mogliby chociaż zadzwonić... A ja tu co chwilę odświeżam stronę i czekam na wieści. No nic wytrzymam jakoś z tobą do jutra

heloo

W końcu rok szkolny mam nadzieje , ze będe miała więcej czasu w koncu
Ela a, ale ja chyba też kupie kilka na 56 , bo coś mi się wydaje , że ja w życiu nie dotrwam chociaż do tego 38 tc .........chociaż mam nadzieje , bo czym później tym lepiej i nie sadzę , żebym przy swojej budowie ciała dotrzymała i jakieś koloski rodziła , bo pojedyncze rodziłam średniaki

Mon. tresor zdrówka dla brata
szczepionki nie uodporniają nas w 100%, ale dzięki nim choroby przechodzimy też lżej Chociaż ja nie jestem zwolenniczka szczepień , moje maja tylko podstawę i dobrze



A co do zwierzaczków , to ja się nie wypowiadam , bo to sprawa indywidualna , ja w domu rodzinnym zawsze coś miałam , żółwie , psy rybki , koty.ale u siebie w domu nie chcę nawet rybek , mają psa na ogródku , ale w domu nie ma szans

Monika no na pewno jakaś rozpinana , fajna miałam z allegro ,zaraz znajdę , ale chciał bym tez coś ze spodniami
allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karm...s-m-i4543626147.html

Martadiana no chyba bym mnie rozwaliło od środka ze złości

no to ja też czekam

Witam was dziewuszki!
Mon.tresor ten twój były może coś przemyślał albo uderzył się w głowę.
Luska bardzo fajna ta koszula, ostatnio nad taką się zastanawiałam, a inną to chyba kupię z tymi rozpięciami po bokach.
Martadina szkoda, że chociaż nie zadzwonili. No ale miejmy nadzieję, że jutro wszystkiego się dowiesz i będzie ok.
Monika ja ubrania mam po bratowej i siostrze, wprawdzie nie dużo dokupiłam swoich. Jeszcze muszę kupić sobie jakieś leginsy ciążowe i dam radę , moja siostra chodziła identyczne miesiące w ciąży co ja więc nawet kurtka zimowa już czeka
A teraz pytanie: jakimi szczepionkami zamierzacie szczepić dzieciaczki, tymi skojarzonymi czy normalnymi? Czy będziecie szczepiły na pneumokoki i meningokoki ?

martadiana nie zazdroszczę przeżycia, mogli dać Ci znać tym bardziej ,że jesteś zamiejscowa.Też bym się nieźle wkurzyła na Twoim miejscu. Trzymam mocno kciuki za jutro
montresor
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ulka czekamy na wieści
monika ja koszulę a właściwie piżamę kupiłam sobie jak były w biedronie na wyprzedaży i ona jest ciążowa i do karmienia więc na razie mam tą jedną

Co do ubrań to ja mam 2 pary legginsów i dresy ciążowe (też z biedry z wyprzedaży) no i mama pożyczyła mi takie luźniejsze tuniczki to na razie w tym chodzę, ale muszę polatać po lumpkach i w coś się zaopatrzyć bo faktycznie szkoda kasy na nowe.

Ja jak już pisałam mojego piesia kocham nad życie więc nie ma opcji żebym się z nim rozstała no ale rozumiem też że w życiu są różne sytuacje i czasem nie ma wyjścia...
a w ogóle to u nas w miasteczku widziałam już 2 kobietki, których shih tzu jeżdżą w koszu pod wózkiem muszę mojego też tak nauczyć

Poza tym dostałam dziś pierwszą pensję na zwolnieniu
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a pamiętam jak niedawno rozmawiałyśmy o naszych obawach związanych z ZUS i wiecie co pytałam znajomej księgowej i ona powiedziała , że jak zakład pracy ma powyżej 20 osób zatrudnionych to nam płaci pracodawca (a Zus to już jego zmartwienie )

ela fajne te koszulki , tylko zamówiłam ciut za krótką , ale śpię do dziś .Jak by któraś widziała gdzieś wuczęściową do karmienia , to ja bardzo poproszę o info

Ja na razie wchodzę w swoje ciuszki , więc na ciążowe nie patrze na razie , ale płaszczyk mam , sweterki, bluzki ,tuniczki , coś się znajdzie tylko spodnie i legginy ale jeszcze nie mam potrzeby

Co do szczepionek , to u mnie tylko i wyłącznie standard , żadne kojarzone , żadne modrakowe .U mnie w okolicy za duzo się słyszy na ten temat i swoje się naczytałam , także nie będę wymyślała

Ulka czekamy na wieści!
Mon,tresor mam pytanko do ciebie, bo jesteśmy tygodniami prawie równo: czy na początku ciąży miałaś już robioną tokso czy to to dopiero pierwszy raz?
Dziewczynki a i jeszcze takie pytanie jak myślicie jaki rozmiar będzie lepszy jeśli chodzi o kombinezon ?

Elu ja już raz miałam robioną toksoplazmozę około 12 tygodnia. Wynik miałam ujemny więc pewnie jeszcze jeden raz mnie to czeka.
Ja kombinezon planuję kupić w rozmiarze 62.

Ech patrze na te koszulki i nie ma ich prawie w ogóle w rozmiarze xs

Kasiah no u nas jest niestety poniżej 20 pracowników i stąd problemy z ZUSem. Zazdroszczę nadwyżki, pieniążki teraz na pewno się Wam przydadzą

A z tymi ciuszkami ciążowymi to macie fajnie, że dostałyście po kimś. Super!

Martadiana przykro ze tak cie zalatwili:-\ tym bardziej ze tak bardzo sie denerwowalas!

Kasiah super pomysl:-) musze moja malanke tez nauczyc tak pdrozowac:-) ale tak serio to bardzo sie stresuje jak ogarne psa i dwojke dzieci, nie wiem kto z nia bedzie na poczatku wychodzil, mam nadzieje ze mama pomoze:-)

Ja musze kupic gdzies kurtke na zime:-) a tak planuje jakos przetrwac w getrach i mam jedna pare jeansow:-) jakos dam rade:-) choc ja juz w nic sie nie mieszcze wielka jestem:-)

Ninoczka dam zdjecie moze jutro

Hejka. No wiec po wizycie jestem.Serduszka pukaja. Mam lekka anemie mam brac zelazo. A na bol brzucha 3 razy dziennie no spe-duzo nie?I mam odpoczywac i jeszcze raz odpoczywac.Ja koszule juz jedna mam no ale jeszcze ze 2 chyba trza kupic.Ale czekam jaki bedzie brzuchol.

ninoczka a jaka Ty mialas jeszcze dzisiaj wizyte? w tamtym tygodniu tez milas i sie zgubilam:-)