Styczniówki 2015 :)

Dziewczynki wklejam co znalazłam na temat witaminy d, może którejś się to przyda,bo ja się zastanawiałam jak to jest z podawaniem witamin:
"Niemowlęta muszą otrzymywać witaminę D od pierwszego dnia życia.
Fałsz. Moment rozpoczęcia podawania witaminy D zależy od tego, czy matka przyjmowała tę witaminę w ostatnim trymestrze ciąży oraz od sposobu żywienia dziecka. Niemowlę karmione piersią, którego matka nie otrzymywała witaminy D w III trymestrze ciąży, wymaga rozpoczęcia podawania witaminy D od pierwszych dni życia. Według najnowszych zaleceń pediatrów jest to 400 jednostek na dobę (zwykle 1 kropla). Jeżeli matka przyjmowała witaminę D w III trymestrze ciąży, powinno to nastąpić w 3. tygodniu życia dziecka. Natomiast niemowlęta karmione mlekiem modyfikowanym nie wymagają dodatkowego podawania witaminy D, o ile ilość spożytego mleka pokrywa w całości dzienne zapotrzebowanie (mieszanki mleczne początkowe zawierają 40–60 jednostek witaminy D w 100 ml, mieszanki następne: 56–76). Przy karmieniu mieszanym lekarz ustala dawkę indywidualnie, obliczając zawartość witaminy D w podawanym mleku modyfikowanym."

Monika moze akurat tobie spasują pajacyki, bo wiele mam je zachwala, mi po prostu nie pasowały bo przy przebieraniu zwłaszcza nocą musiałam malucha rozbierac praktycznie do naga, wyciągac raczki póżniej nóżki pielucha i z powrotem ubierać, a jak miałam spioszki to tylko rozpiełam, zdjełam nózki i z powrotem ubrałam, nie trzabyło kombinowac z rączkami i było szybciej. Np wiele mam nie lubi kaftaników, bo sie podwijaja mi jakos nie przeszkazały, ale zamias kaftanika moża body i na to spioszki, choć ja na początku jeszcze pod spód kładałam koszulke tzw koperte i na to kaftanik, lub body i spiochy i skarpeteczki.
ela jeśli chodzi o kosmetyki to ja jako przewrażliwiona mama pierwszego dzieciątka kupiłam i balsam i oiwkę i wszystko co bylo mżliwe.Oliwke zuzyłam jakos ostatnio, i o dla sebie, u nas świetnie sprawdził sie balsam do buzi i ciała z HiPPa z olejkiem migdałowym{ kiedyś był w biedronce}, do pupci potrzebny jakis krem, ja zakupuje z Nivea baby na odparzeniai bebanthen w razie większych odparzeń, do kąpieli najpierw emolium pózniej jakis płyn np z Nivea baby płyn i szampon w 1, patyczki do uszu będą potrzebne, waciki, cos na pepek, u nas sprawdził się Oscenisept,do oczku sól fiziologiczna, do noska wode morską. I z kosmetyków to wszystko
Co do wit D3 i K to nie masz się co martwic , przy wypisie ze szpitala powinni cie poinformować co jak podawać. Jeśli karmisz piersia podajesz wit k od urodzeniai D3 od 2 tygodnia życia. Jeśli karmisz mm to podajesz tylko wit K przez pierwsze 3 miesięce życia maluszka a wit D3 nie podajesz. Jeśli karmisz mieszanie raczej lekarze zalecaja podawanie wit D3.

Wiec ja to juz niewiem jak jedt z tymi witaminami. Siocha karmila mm i widzialam jak podawala D a K nie widzialam.
A z tymi ciuszkami to maja sie troche pogubilam, Bo pajac to taki rozpinany po dlugosi wiec latwo rozpiac a spioch to chyba taki na szeleczkach jakby wiec trza go z pupci sciagac. Tak czy nie?

ninoczka tak masz rację tylko zauwaz jak będziesz kupowac pajacyki, że często sa rozpinane albo do pupci i nóżki i tak zostaja w srodku, albo tylko przez jedną nóżke i ciężko włożyć pampersa, a najlepiej przewijając niemowlaczka, podnies mu rączka pupcie i podłożyc pampersa, a przy tym raczki i tak trzeba rozebrac. Kurcze chyba nie potrafie tłumaczyć Ale jak pisałam wczesniej są mamy które pajacyki lubia, więc zależy to od upodobań.
A tu cos o witaminie K, choc mi kazali podawać, choc karmiłam mieszanie, a po 2 miesiacach przeszłąm na mm a pediatra kazał dawac K do końca 3 miesiaca. Może to zależy od lakarza. Myśle ze najlepiej kazdej z nas powie pediatra co robić, więc nie ma co sie na razie tym zamartwiać.
wizaz.pl/Mama-z-klasa/Porod-i-polog/Noworodek-witamina-K

Ninioczka może ja spróbuję ci to jakoś wytłumaczyć. Jeśli kojarzysz moje zdjęcia co kupowałam tam były pajace, ja akurat znalazłam takie, które się odpinają po całości,ale są też takie któte odpinają się tak jak pisała maja czyli do pupci lub na jednej nodze. Jeśli znajdzies takie jak ja kupiłam, wtedy nie musisz maluszka całego rozbierać. natomiast śpchy są na szelki i dużo w Pl można kupić takich co tylko są odpinane szelki, ale ożesz poszukać takich które jak pisze maja, odpinają się na nużkach i wtedy przy przebieraniu nie musisz rozbierac całego dzidziusia
www.smyk.com/cool-club-pajac-chlopiecy-r...ubranka-dla-dzieci-p ,
www.smyk.com/kushies-pajac-chlopiecy-roz...ubranka-dla-dzieci-p masz przykład rozpinanego i nie rozpinanego.
www.smyk.com/nanaf-organic-spiochy-rozmi...ubranka-dla-dzieci-p a tu masz pajaa , rozpinanego po całości nie Tylko szelki
Maja fajny artykuł o wit.

Maja z tego co ja wiem to urlop nalicza sie zarowno podczas zwolnienia jak i macierzynskiego oraz rodzicielskiego (chyba tak to sie zwie) ale jak cos upewnie sie u moich kolezanek ktore teraz wracaja:-) jesli jest inaczej to dam znac. Jak rozmawialam ostatnio z moja dyr. to liczylysmy ze przed powrotem bede miala 3 urlopy do wykorzystania (w 2016)

Martadiana jak sie czujesz??

Jej ja juz nie ogarniam tej wyprawki:-( a ja myslalam ze na zime to tylko body z dlugim rekawem? jak tak dalej to moje maluchy beda latac jak je Pan Bog stworzyl:-D

Jak juz czuje mocniej moje dzieciaczki to teraz sa cicho i martwia mamusie:-(

Oki rozumiem.Czyli dobrxe pisalam.Ja mam same pajace rozpinane po dlugosci z nozkami.A spiochy rozne -tylko szelki albo szelki i nozki.Tez juz niewiem ile czego.Niby mam troche ale dla 2 niewiem czy nie za malo.W domu to jakos sie nie boje da sie rade-tylko boje sie tym szpitalem czy tam wszystko starczy. Bo niewiem czy men zdazy wziasc uprac i przyniesc.Nie chcialabym przypalu w szpitalu narobic hihiA czy recznik dla dziecka jest potrzebny do szpitala?niewiem cy tam sie kapie?i czy mleko jakies jakby nie bylo w cycusiu?

Ninioczka zależy od szpitala, ja zamierzam poprosić znajomą położną, która pracuje tam gdzie chcę rodzić o konkretną listę. Jak masz możliwość to możesz zapytać w danym szpitalu o taką listę. Moja znajoma jak urodziła i nie miała pokarmu, to położne kazały przynieść mleko, bo akurat im się skończyło.
Dziewczyny a tak propo ninioczka nasuneła mi jeszcze pytanie: czy do szpitala trzeba zabrać butelkę dla dzidziusia?

Ja też zaopatrzyłam się tylko w pajace rozpinane po całości oraz obydwie nóżki. Trzymam się z daleka od tych rozpinanych na jedną nóżkę, np. w H&Mie widziałam, że głównie są takie pajace więc nie wzięłam żadnego. Natomiast mają świetne body kopertowe, rozpinane z boku, których nie trzeba wkładać przez główkę. Specjalnie je dla męża kupiłam

Stokrotka wydaje mi się, że wszystko zależy jak ciepło masz w domu . Nie stresuj się.

Monika nie mam zielonego pojecia mieszkam tu od lutego:-) a w tesco byla dzisiaj przecena body f&f i nie kupilam bo mialy krotki rekaw:-) ojjj musze to jakos ogarnac:-)

A ja mam kurcze same body zakladane przez glow,ani jednego kopertowego-mam nadzieje ze bede umiala ubierac.
Butelki planuje kupic przed porodem wiec jakby co to wezme albo dowiezie.A moze nie kupowac bo sie nie przydadza?Ale chyba lepiej miec niz nie miec?A mleko to mysle ze w sumie powiedza jak cos w szpitalu to kupi jakie beda chcieli.
A co z tym recznikiem?

Stokrotka wpadaj do Poznania, pójdziemy na zakupy Na samym końcu obydwie zwariujemy

Jeszcze nie do końca myślałam nad kosmetykami.. Muszę się wdrożyć w temat. Tak piszecie o tych witaminach, to w ogóle dla mnie temat nieznany. Pierwsze słyszę

Ninoczka ja większość też mam takich przez głowę ale koleżanka powiedziała, że jej mąż preferował te kopertowe więc stwierdziłam, że ułatwię tatusiowi życie

Butelkę natomiast dostałam wczoraj od znajomych na prezent hehe. Powariowali ale jest taka śliczna fioletowa

Co do ręczniczka nie pomogę, ale wydaje mi się, że w każdym szpitalu jest inaczej. Moja koleżanka nic nie brała dla niemowlaka do szpitala. Dzieciaczki były ubierane nawet w szpitalne ciuszki..

Monika chyba tak zrobie:-) w sumie nie mam daleko;-)

Ja kupilam tez dwa kopertowe i chce jeszcze dokupic wydaje mi sie ze na start beda super:-)

hejka

Kasiah - o jacie,czyli co teraz z tą glukozą - musisz iść jeszcze raz?

Martadiana - wiesz co leki typu luteina czy duphaston bardzo często lekarze dają na wszelki wypadek, choć prawda jest taka, że jak ciąża jest bardzo słaba to i tak się nie utrzyma czy z lekami czy bez nich. Mamy już za sobą najtrudniejszy okres czyli 1 trymesrt i wszystko jest u Ciebie ok, więc teraz juz nie ma sensu nawet zaczynać przygód z lekami, no chyba, że coś by sie odpukać podziału, ale tak to już nie. aa, powodzenia na badaniach, ja typuję u Ciebie dziewczynkę

Mon,tresor - no jesteś wreszcie Kochana może i lepiej, że z tym facetem tak sie ułożyło, bo jak widać pożytku byś z iego za wielkiego nie miała. dasz sobie radę, a o alimenty walcz obowiązkowo! co do pępka to mi też jakby sie tak rozszerzył i spłaszczył, więc no normalne.

Maja001 - uff, to dobrze, że kaska przyszła możesz spokojnie lecieć na badania.

Chasiami - o jacie, ale duża dziewczynka no nieźle, ale może faktycznie taka uroda i po prostu duże dzieci rodzisz i tyle, ważne, że zdrowiutkie a z Alicją miałaś cesarkę czy jak, bo nie doczytałam? ojej, ale u Ciebie imprezowy czas

Asieńka - witaj znowu, co z Tobą, ejjj, jaka załamka? nie dawaj się Mamuśka, głowa do góry, pierś do przodu jak to mówią

Ela - ojjj, Ty też jakieś wahania nastrojów masz? Kochana, oby to tylko jednorazowy podły nastrój

Monika - kurcze, przygotowana juz jesteś ciuszkowo, że hoho super. ja to nie wiem ile czego mam, muszę w końcu to policzyć. napewno mam mało pajacyków, a, że to zima to się przydadzą najbardziej. tylko jak sie to ubiera? - najpierw body z krótkim rękawkiem a na to pajacyk, żeby ciepło dzidzi było??

ale wiecie co, my byliśmy wczoraj na imprezie, 30tce kumpeli i koleżanki mi przy okazji,że byłam autem przywiozły ciuszki. i tym sposobem mam w bagażniku cały karton ciuszków i 3 reklamówy. nie wiem co w nich jest, bo wróciliśmy już po północy, więc dopiero dziś wyślę po to męża i będę miała frajdę z przeglądania jeeeeeee także dopiero wtedy zacznę sie ogarniać i robić listę czego nie mam

aaaa, od września zaczynamy zajęcia w szkole rodzenia

Studentka nie, normalnie rodziłam już gdzieś wklejałam mój opis porodu. Powiem tak nie było tak źle.
Tak mam w książeczce zdrowia od Alicji napisane, że:
1 częśc porodu trwała 3 i pół godziny a druga częśc porodu 5 min (więc nie jest prawdą ze duże dzieci trudniej sie rodzi)

A miałam miec skierowanie na cc bo Ala urodziła sie 2 tyg przed terminem a w terminie miała by ok 4,5 kg i niby pierworódki wtedy kierowane są na cc na szczęście mnie to ominęło