Styczniówki 2015 :)

Maja kciuki zacisniete!!

Nie nadążam za Wami a niby siedzę w domu i nic nie robię.

Maju trzymam mocno kciuki by było wszystko w porządku!

Witam dziewczynki!!!
Dziękuję za podniesienie na duchu i trzymanie kciuków

Ula Ja w pierwszej ciąży miałam skracającą się szyjke - wogóle nic nie odczuwałam po prostu na następnej wizycie sie zdziwiłam, a od ok 36-37 tyg to miałam już 3 cm rozwarcia, tylko caaały czas leżałam jeździłam jedynie na egzaminy i w 35 tyg miałam obrone. Brałam mnóstwo tabletek i widocznie pomogło.
Dlatego też teraz miałam tylko skurcze to zaraz wysłali mnie do szpitala, ale na szczęście to z przemęczenia, bo wystarczy ze odpoczęłam dostałam kroplówkę i jakieś tabletki i wszystko sie zatrzymało

maja już ci mówię, ze jeżeli wyjdzie dziecku "niedomykalnosc zastawki trójdzielnej" to je jest nic poważnego - Alicja miała taką dziurke w serduszku i niby ją teraz też ma tylko mniejszą i dlatego słychac szmery jak ją słuchają.
Ogólnie to trzymam kciuki!! Zobaczysz będzie wszystko dobrze!!!

Kelis, szef się odezwał, pracę jednak póki co zatrzymuję, odetchnęłam. Któraś z was jeszcze pisała że dyskryminacja, chyba Luśka... Nie o to chodzi, że dyskryminacja, nie chodzi też oto że oni się izolują, tylko o to, że się martwią żeby przez pracę czasem nic złego się nie stało. Jak trafiłam do szpitala to szef się obwiniał że to przez niego, przez to że tępo za duże i tak dlalej.

Chasiami, tak właśnie pisałam parę stron temu że się nie odzywasz to pewnie jednak pojechałaś do szpitala. Dobrze że już jest ok.

Anna, potwierdzam słowa Kelis, mój synek to dumnie pokazywał całe przyrodzenie na każdym możliwym usg pod każdym możliwym kątem patrzenia
I ogółem to masz rację, nie wolno rzucić tak od razu w ciąży, bo inaczej dziecko może mieć głód nikotynowy i urodzić się z tym głodem i wtedy dziecko jest jakieś inne przy porodzie i może mniej dostać w apgar'ach, ale nie pamiętam za co. Tylko jeden punkt co prawda, ale i tak...
Ja ciuchbudy uwielbiam, mamy w Szczecinie dwie takie na prawdę super z asortymentem często nowym i baardzo ładnym... ale ja już kompletnie nie mam siły na chodzenie po lupexach, żałuję i mi przykro, ale nie poradzę, bo tam trzeba jednak trochę nastać się i poprzeglądać.

Mamuśka, znam takie "matki". Nóż się w kieszeni otwiera na takie cudowne kobiety... Jak ja leżałam ostatnio to też miałam dziewczynę obok która paliła i miała zagrożoną ciążę, z tym że ona miała coś z wątrobą i jej własna wątroba zatruwała jej dziecko i jej powiedzieli już od samego początku że ona ma tylko 30% na urodzenie tego dziecka więc ona od początku się nie przywiązywała za bardzo... Nie paliła jakoś znowu dużo, z resztą powiedziała wprost że ogranicza, bo pali pięć dziennie już tylko, a wcześniej półtorej paczki wypalała. Tylko nie umiała rzucić od razu i musiała ograniczać. I termin porodu jej dali już na 27 tydzień ze względu na tą wątrobę. Masakra jakaś.
Jak ktoś na przystanku pali to gonię że jest tu zakaz palenia i zadzwonię na straż, albo głośno komentuję ślepotę i brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Bo u nas są na każdym przystanku znaki że zakaz palenia w obrębie przystanku i jest rozrysowane nawet

mamamuminka, nie przejmuj się, odpoczywaj i się nie denerwuj. Nawet jeśli nerki nie będą równe, na pewno będą obie sprawne i wszystko z nimi będzie w porządku, zobaczysz, że córcia ci zdrowa się urodzi.

Marta, nie mam pojęcia jak, chyba na podstawie wielkości czy coś.

Ulka, to strasznie krótka ta szyjka! Oby było wszystko ok, bo 2 cm to leżenie w łóżku i uważanie na siebie. Mama tyle miała ale w 8 miesiącu i lekarze już panikowali żeby nie zaczęła zaraz rodzić.

Ninoczka, nie poznasz że coś się dzieje z szyjką po bólach, bo tam kobieta nie ma połączeń nerwowych i nie czujemy ani bólu ani nic. Nawet lekarze przecież ręcznie sprawdzają czy się szyjka nie skraca czy rozwarcia nie ma. Dlatego przy szyjce trzeba tak uważać... Ja nie wiem, jak mi podejrzewali że szyjka się skraca to mi chcieli mi szwy zakładać, dziwię się że ani tobie ani Ulce nic takiego nie zrobili, skoro mówili mi w szpitalu że poniżej 3 cm w naszym etapie ciąży już zakładają.

Majka, WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE! Zobaczysz, na pewno to nic poważnego a i pewnie coś źle lekarz sprawdził na swoim usg. Wszystko będzie dobrze.


Ja miałam dziś na krzywą cukrową iść i co? I dupa. Pojechałam, w przychodni jakaś wariatka mnie zwyzywała od "ciężarnych krów" które wpychają się w kolejkę, bo jak w ciąży to myśli że każdy ma jej ustępować, a ja wyraźnie mówiłam że na krzywą cukrową... ale to nie był koniec stresów. W środku okazało się że... trzeba mieć własną glukozę Byłam niesamowicie zaskoczona, bo jeszcze wczoraj przecież do nich dzwoniłam i jak kobiety w rejestracji zapytałam czy czegoś nie potrzebuję ze sobą wziąć, to mi powiedziała że nie. I bądź tu mądry, pff!
Więc dziś jadę do siostry ciotecznej nocować i od niej się przejdę do lekarza na spokojnie już, bez jazd z drugiego końca szczecina, już uzbrojona w glukozę i cytrynę i jakoś dam radę przy podejściu drugim. Oby tylko nie było więcej takich obrzydliwych wrednych bab w poczekalni.
W Selgrosie kupiłam sobie zestaw pojemniczków małych do kosmetyczki, więc do szpitala nie muszę już kupować specjalnie małych osobnych opakowań, tylko kupię sobie normalnie duże i trochę poprzelewam do tych pojemniczków na tych parę dni i będzie dobrze I jestem zadowolona z ceny bo tylko 6,15 a w Rossmanie taki sam zestaw za 16 widziałam.

Aniu nie koniecznie Ci zabrali, tak jak dziewczyny piszą, dzieci teraz różnie się rozwijają i te terminy zgodnie z usg różne będą się pokazywać . A dzidzia jak zdrowa i wyrośnięta to bardzo dobrze

Kelis i z Twojej "kruszynki" tylko się cieszyć A tym wózkiem się nie przejmuj, co chwilę jakiś się pojawia i na pewno niedługo znów jakaś okazja się nadarzy.

Chasiami fajną masz tą gin, że tak dba o Ciebie. Mało który lekarz aż tak troszczy się o pacjenta więc tylko się cieszyć.

Ninoczka też mam w planach jutro glukozę robić także powodzenia nam życzę!

Ulka dbaj o siebie i nie szarżuj za bardzo

Mamo muminka Mironek coś wykurować się biedny nie może.

Montresor jako ciężarna krowa stwierdzam, że niektórzy mają naprawdę z deklem.. Ostatnio z mężem nabijaliśmy się z jakiegoś gościa co przyszedł do laboratorium drugi, Pani mnie obsługiwała więc on poszedł do toalety. Jak z niej wyszedł to ja już się ubierałam a Pani zajęła się kolejną dziewczyną po nim, która przyszła. Taki był oburzony, że bez słowa wyszedł. Hehe, nie wiem czy wszyscy mieli czekać aż książę kupę zrobi czy co

Witajcie dziewczynki!
Maja trzymam kciuki- będzie dobrze nie martw się i nie stresuj bo ci ciśnienie podskoczy.Siostra mojego męża też jest w ciąży z terminem na luty i powiedział jej ostatnio gin, że ma jakieś szmery na serduszku i że dziecko waży uwaga 1,5 kg. po skierowaniu do jakiegoś specjalisty, okazało się że jest ok i że dzidziuś wcale nie jest taki wielki, więc głowa do góry!!
Monika i Montresor powodzenia na glukozie!!
Montresor no to fajna cena za małe buteleczki, ja ze słyszenia od znajomych wiem, że jednak warto mieć przy sobie większe pojemności, bo nie raz jest konieczność zostania dłużej niż przepisowe dni po porodzie.
Pisałam wam wczoraj o moich bólach takich jak ciągnięcie w podbrzuszu, myślałam że 2 serie w dzień i już po wszystkim, a wieczorem znowu miałam powtórkę z rozrywki i musiałam wziąć no spe i dopiero przeszło. A nad ranem jak się przebudziłam to cały dół brzucha miałam taki mocno napięty jakby twardy. Dziś znowu mnie dopadł katar i łzawienie znowu alergia- mam nadzieję że szybko mi to przejdzie, bo już nos mnie boli od wycierania.

mamo muminka ja przy tej tapecie to tyle robilam ze hoho .przykladalam miarke do mierzenia i trzymalam przy scianie chwilke do wyrownania.
montresor nie chcialabym kurcze zadnego zabiegu-tych szwow zakladania czy czegos innego-wiec mam nadzieje ze jakos sie obejdzie.Noi ladna akcje mialas z ta krzywa cukrowa.
Monika no to jutro siup slodyczy lyk.Mam nadzieje ze jutro nam jakos dobrze pojdzie.
Bylam na miescie kupilam sobie dresowe spodnie.I zaliczylam lumpeksa ale kupilam tylko pajaca i czapeczke.

Mon.tresor

normalnie w szok sie wbiłam ,,cieżarna krowa,,az nie wiec co powiedziec tylko jedno mi przychodzi na myśl żeby z liścia jej wywalić no...bo zatkało mnie,a jakbym byla z mężem to by poczekal az wyjdzie i ja natrząsnoł ...dziś mialam podobna sytuacje ale nikt tak mnie nie nazwal,stałam w kolejce po warzywa z córką i już dobrze widocznym brzuchem trzecia w kolejce,grzecznie czekalam i jak przyszla moja kolej starsza wypindrzona pani sie wepchala przede mnie i jej mówie ze ja byłam pierwsza w kolejce...a ona ze jest starsza i nie bedzie czekac a ja doniej ze jestem w ciąży i z dzieckiem i czekalam....wyrzucila pietruszke sprzedawcy i obrazona odeszła bo pan mnie zaczol pierwszą obsługiwać,jak miala się siłę umalować i fryzure zrobić to i ma siłę stać w kolejce umiem rozpoznać schorowane staruszki i im oczywiście zawsze ustepuje...a wymalowane i wypindrzone bezczelne stare baby niech sobie stoją!zresztą starsza skromna pani podejrzewam ze nie wepchala by sie w kolejke...szkoda słów

Maja

musi być dobrze!!!!trzymam kciuki !!!!

Wiesz Monika, pan powinien był się odezwać, że jakby ktoś przyszedł jak mnie nie będzie to żeby pilnował mu kolejki, a nie się głupio obraził. Pan pipa i tyle

Elka, nie są takie mega malutkie. W Rossmanie np. możesz kupić miniaturową wersję żelu pod prysznic, on ma 50 ml, a te moje są dwa razy większe, bo po 100ml mają. Z tym że jeden żel np. Białego Jelenia kosztuje 3 zł za buteleczkę, plus szampon kolejne 3 zł, plus cośtam to by wyszło znacznie drożej. W każdym razie, mam nieco większe i absolutnie nie planuję zostawać dłużej po porodzie

Ninoczka, każdy woli żeby nic nie było, ale jak ma to zapewnić donoszenie ciąży to lepiej w tę stronę niż urodzić za szybko.

Mamuśka, ja się nie odezwałam, z reguły nie kłócę się z takimi ludżmi. Jak to mówią, głupi w kłótni zrówna cię do swojego poziomu i pobije doświadczeniem. Ale fakt, gdybym nie była sama to pewnie bez akcji by się nie obyło, bo czy mama czy M. by zrobili awanturę. A w kolejkach w sklepie to już też się nie raz spotkałam z tego typu reakcją. Najśmieszniej było jak mnie pan w kolejce przepuścił i mówi do pani która była pierwsza żeby mnie puściła, bo jestem w ciąży i ciężko mi pewnie stać, a baba się popatrzyła tylko na niego, na mnie, uśmiechnęła chamsko i stała dalej. Pan zaczął strasznie kląć W autobusie też stare babsztyle nigdy miejsca nie chcą zrobić, ba, jak mnie widzą to już słyszałam teksty z cyklu "gówniara zrobiła sobie dziecko to niech gówniara stoi". Na chamstwo nie ma rady.

Monika zgadza sie-mila starsza pani by sie tak chamsko nie zachowala bo to nie wypada a to bylo po prostu wredne babsko.
montresor no zgadza sie gdyby byla potrzeba zabieg bym wykonala.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ninoczka zmykaj do lekarza! Wydaje mi sie ze lepiej to sprawdzic.

Ninoczka jak możesz to to skontroluj skoro mówisz, ,że jakby gorzej tym bardziej w twoim przypadku nie lekceważ niczego.
Ciekawe jak Maja po wizycie, długo nie pisze.
Montresor masz racje, że te z Rossmanna malutkie są drogie, można też kupić sobie takie właśnie pojemniczki jak do samolotu. Na pewno żadna z nas nie planuje zostać długo w szpitalu po porodzie, zresztą w razie coś to ktoś może dowieść potrzebne rzeczy przecież nie będziemy na odludziu
Co do chamskich zachowań do ciężarnych, to słyszałam nie raz, że się przydarzają ale wobec mnie nikt jak na razie się tak nie zachował

Ninoczka jedź do lekarza albo szpitala. Tak nie powinno być

Elu a kiedy Ty masz następną wizytę? Ostatnio dość często brzunio Cię boli.

Mi dla odmiany wyszedł jęczmień na oku. Muszę zaraz zrobić sobie jakiś ciepły kompres.

Mamuśka niestety część naszego społeczeństwa nie potrafi się zachować a ich poziom kultury jest na bardzo niskim poziomie. Ale na szczęście spotykam"na ulicy" też takie osoby, które są tak uprzejme i sympatyczne, że aż miło się robi na sercu.

Monika ja wizytę mam 16.10 ale myślę, że te bóle to od tego że wchodzę w szósty miesiąc a teraz to dzidziuś będzie rósł i nabierał na siebie dużo szybciej. Jak coś to tu w Nl mam kontakt z tutejszą położną,która mówiła że jakbym potrzebowała jakiejś pomocy lub o coś zapytać to że nie ma problemu. Kiedyś już jej pytałam o te bóle i mówiła, że to przez to że dzidziuś rośnie i rozpycha się " łokciami". Jak biorę magnez to przechodzi, jak na razie dziennej dawki nie zwiększyłam , więc jest ok.
Na jęczmień podobno złotem musisz potrzeć

Dziewczyny DZIĘKUJE WAM BARDZO, za kciuki, jesteście KOCHANE
Więc tak będzie córeczka agat wpisz w tabelke córak LAURA Waga na dziś 480g, Więc chyba jest najmniejsza z wszystkich dziciaczków ale nie ma żdnych wat genetyznych , ani duzej wady serca, Pani doktor powiedział że ma niedomykalnośc zastawki trójdzielnej sredniej wielkości i że ok 32 tc dobrze by było jeszcze raz powtórzyc badanie co się z nia będzie działo, W jej karieze zwodowej większosci dzieciom sie ona zmniejsza tylko 1proc płodów powieksza i wówczas trzeba myślec co dalej. Ja mam jednak nadzieję że się zmiejszy, ale kolejne 250zł musze szykować, jednak co się nie robi dla maluszka. Najważnejze ze wszystkie inne parametry w normie Po drodze kupiłam córeczce ręcznik i kaftanik ze spioszkami do szpitala na 56.