Styczniówki 2015 :)

mamuska ja tez mam plyn do kapieli juz kupiny wlasnie z oliatum ale drugi mam z bobini taki niebieski zobaczyme ktory mi sie lepiej sprawdzi
mon.tresor oby nasze porody byly latwe i szybkie !!
maja ty lec do tego lekarza pokii mozesz

ja jutro jade kupic nowa pralke bo mam stara jakas po kolezance i tak mnie wkurza bo nie plucze dobrze .. i nie dosc ze mnie wszystko swedzi po praniu to jeszcze ubrania sie kurcza.. i nawet zapachu nie ma ubran jak wypiore .. wiec nie moge sie doczekac zaczac prac wkoncu w nowej pralce :D

a ogulem ide zjesc sniadanie bo juz glod taki ze ulala pozniej sie odezwe ;

Mamuśka 2222 Ja mam szerokie biodra, mama nadzieję, że szybko pójdzie. Az dopytam się mamuśki jak u niej było z porodami Co do ciuszków z ciucholandu, ja mam 3 siatki ubranek po kimś. Wypiorę i będą jak znalazł Zawsze to oszczędność

Ja mam na razie 5 kg do przodu, robić, zrobię wszystko ale wolniej. Jednak podczas siedzenia już brzuch mi się wpija tu i ówdzie

luska mi pomagały na zgagę migdały. Nawet nie brałam Reni A na ból gardła to też stosowałam tylko tantum verde i pomagało. Na razie (odpukać!) nic mi nie dolega i mam nadzieję, że tak zostanie

Mon.tresor wiadomo zdjęcia nie oddają koloru dokładnie. To bardziej taka lawenda

Monika_1985 Fajnie, że jesteśmy na tym samym etapie

mama89muminka Na pewno będzie wszystko dobrze. Myśl pozytywnie, a wszystko się ułoży. Wiem, że łatwo mówić i mimo, iż u mnie wszystko w porządku martwię się przed każdą wizyta. Jednak wychodzę z założenia, że nie ma co tracić nerwów na coś, na co nie mamy wpływu

martadiana udanych zakupów! My z mężem jakiś rok temu kupiliśmy pralkę do domu. Niestety jest Nas 10 osób w domu, więc często się ją używa, najgorsze jest to, że nikt oprócz mnie i męża o nia nie dba. Komora uwalona z płynu i proszku, ciężko opłukać. Yhh dopóki sami nie wyłożą kasy na sprzęt to szanować nie będą. A zepsuję się po raz kolejny, ani grosza nie dołożę :O

Tak ogólnie rzecz biorąc miałam dziś jechać na targi Mamo to ja, ale czuje się do kitu. Pogoda okropna, nic tylko leżeć w łóżku. Jeszcze po ostatnim badaniu ginekologicznym zaczęłam plamić. Myślałam, że dostanę zawału gdy zobaczyłam zabrudzoną wkładkę. Jednak lekarka powiedziała, że pewnie mała nadżerka się zrobiła, że w ciąży to norma i żeby się nie denerwować. Plamienie na szczęście ustaje, a ja leże więcej i odpoczywam Na targi wybiorę się pewnie po porodzie już z córunią

Miłego dnia kochane!!


EDIT: Przepraszam za pogrubioną czcionkę ale musiałam tu cos namieszać przy pisaniu

Mamomuminka to super ze jednak wszystko wporzadu z nereczkami z reszta tez sie nie martw tez napewno bedzie dobrze człowiek do końca nigdy nie moze byc niczego pewien,ja tez duzo mam obaw tak czy inaczej choc caly czas mam w glowie tez raczej pozytywny scenariusz....

sochy ja wspominam tragicznie sam poród nikomu takiego nie życze,takiego bólu,bylam zostawiana sama na sali nie wiedzialam co sie dzieje wszczscy non stop krzyczeli na mnie żebym nie darla sie,ale ja nie moglam inaczej,ogolnie o miescie w ktorym mieszkam o szpitalach panuje dosyc zla opinia ze jak nie dasz $ to maja cie w dupie ale ja tak bym nie umiala mi placa za prace to jestem mila i usmiechnieta choc tez nie z wszystkiego zadowolona a jak mi sie nie podoba to zwolnienie ! a w szpitalu to choc im placa to z laski ci cokolwiek pomoga,ale 4 lata temu sie nie odezwalam ale teraz juz nie pozwole sie tak traktowac ...nie chce nikogo nastawiac negatywnie bo kazdy poród jest inny

Mamuśka słyszałam o wypadaniu włosów po porodzie ale nie myślałam, że mogą aż tak wylatywać! Chociaż najważniejsze że odrosły . Co do ciuszków używanych to ja mam ich mnóstwo. Z nowych to mam kilka body, spodnie i skarpetki ale to tylko dlatego, że mam znajomą w H&Mie.

Dziewczyny trochę uspokoiłyście mnie z tymi wąskimi biodrami.

Luska przekichane, kuruj się. Zdrówka ogrom życzę! Maju Tobie również. Co to za dziadostwo krąży w powietrzu.

MamoMuminka strasznie mi przykro. Będę się modlić za Twoje dzieciątko by urodziło się zdrowe jak ryba. :*

.

Wróciłam, w miarę ogarnęlam;)
Anna zawsze fajnie dostać jakies ciuszki, mniej wydatków, ze mną mąż chodzi na USG, jesli tylko mam wizytę po południu, bo jeśli z rana, no to wiadomo- praca, ale widze ,ze za kazdym razem buzia mu się cieszy jak poogląda dzidzię. Teściową masz niezłą z tymi wizytami rewidującymi, ja chyba bym nie wytrzymała, jak tam czytam Wasze opowieści o teściach to zaczynam swoich nieinwazyjnych doceniać, pokarmu jeszcze nie mam, wcale mi się na razie do tego szczerze mówiąć nie spieszy , oby był przed samym porodem. Współczuję poronienia, ciężko mi sobie nawet wyobrazić jak to musi boleć;(

Stokrotka gratuluję dwoch dziewczynek, ale masz fajnie dwa takie słodziaki, dziewczynki małe są cudne ( no nie tylko małe;P)

Ela ja się jakoś golę jeszcze na szczęście, daję radę bez lusterka, chociaż szczerze mówiąć to jakoś w nosie mam ostatnio żeby to było idealne, jeśli chodzi o ruchy to u mnie raczej wieczorami się aktywuje, ale mój to dopiero ostatnio się obudził i zaczął kopać, wiec się wogóle tym nie stresuję.

Luśka, super,że wozek "na żywo" też spełnia oczekiwania w 100%, mnie dziś gin mówił,że w razie przeziębienia bez problemu Apap i Cholisept na gardło.

Monika ja myślę cały czas o materacu gryka-kokos, a jeśli chodzi o waśkie biodra, ja też mam koleżankę z wąziutkimi biodrami, urodziła dwójkę dzieci i mówi,że porody bardzo dobrze wspomina i wcale jej to nie przeszkadzało, wręcz mówi że chyba jest stworzona do rodzenia dzieci, więc nie martw się, do jest indywidualna kwestia.

Mamuśka ja kupuję ciuszki dla dzidzi w lumpku, można czasem naprawdę za groszę dorwać jakąś rzecz

Montresor dobra taktyka z teściową- zaprzeczać i robić na odwrót, zwłaszcza jak synka krytykuje;)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Studentkae ,ale pracuś z Ciebie, cieszę sie ,ze szkoła rodzenia się Wam podoba, też jestem zadowolona ze swojej, będziey mogły coś czasem skonfrontować

Mamamuminka trzymaj się, z całęgo serca życzę ci,zeby wszystko dobrze się skończyło, nam w I trymestrze lekarz na USG powiedział,żę coś może być nie tak i pamiętam jak strasznie to przeżywałam i płakałam, nie możesz się denerwować na zapas, bo to w niczym nie pomoże, ściskam Cię serdecznie.

Martadiana,ale się uwinęłaś z tymi zakupami, raz dwa;P

Maja i ja współczuję chorego faceta, toż to gorzej niż z dzieckiem, życzę dużo cierpliwości;)

Soshy- Witaj u nas! Ale jesteś obkupiona, wczoraj sprzedawca w sklepie pokazywał nam ten wózek i odniosłam naprawdę fajne wrażenie, a jeszcze za takie pieniądze... Współczuje przejść, teraz na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem;)

Ja dziś miałam wizytę, Dzidzia waży już 870 gram, jakoś dużo mi się wydało, jak mi lekarz powiedział,ale cieszę się ,ze tak dobrze rośnie. Z mniej miłych rzeczy- wkrótce i ja skosztuję ulepku;/no ale każdą z nas to czeka, co zrobić. Upatrzyłam sobie wózek na OLX, już widziałam go u siebie, dziś miałam jechać oglądać, a tu mi Pani napisała,że sprzedany, wiec czaję się dalej. Miłego dnia dla wszystkich!

Anna1991 ja tez nie znam,i tez sie zastanawiam czy pokaże
nastepne usg bede miala około 30tyg wiec troche sobie poczekam a chcialam porobic porządki z ciuszkami po córce....jakby był to chłopiec...a tak to jeszcze poleży pare tyg bo a noż widelec bedzie dziewczynka

Włosy odrastają tylko powolutku.....jak wiazalam wlosy i mi odrastały to czasem smiesznie wygladalam bo strasznie odstawaly te krótkie

a dziewczyny ja to narazie mysle o kupowaniu wyprawki,ale jeszcze nic nie mam,z pierwszym to w 5 m-c to kupowalam powoli....a teraz zebrac sie nie mogę

Witam mamuśki!!
Przepraszam obiecywałam poprawe, że będę na bierząco z postami ale wylądowałam jednak w szpitalu.
Na szczęście niby z niczym poważnym, szyjka w porządku, długa i rozwarcie sie nie robi, ale miałam cały czas twardy brzuch i moja gin skierowała mnie jednak do szpitala i tak naprawde po jednej kroplówce z magnezem mi wszystko przeszło
No ale nie chcieli mnie puscic i leżałam do dzisiaj,
Dzidzius na szczęscie ma sie dobrze i waga wg mojej gin ze środy wychodziła 903 gramy a w szpitalu w czwartek 907 gram, więc duża dziewczynka będzie
Ale miło było słuchac kilka razy dziennie bicia serduszka dzidziusia
Jeden minus, poznałam dziewczyny z naprawde baaaardzo ciężkimi przypadkami i teraz mam się za kogo modlic. Zeby one i ich dzidziusie miały się dobrze.

Teraz obiecuję poprawe i pozdrawiam

Anna tu u nas sprawdza się metoda,że jak dzidzia wstydliwa, to dziewczynka, bo chłopcy klejnoty rodowe z dumą od razu prezentują;D Jeśli chodzi o datę porodu, to mnie też się niby zmienia z USG, ale czytałam,ze trzeba się trzymać tej pierwszej, bo teraz już każda dzidzia rośnie w swoim tempie i te daty porodu sa teraz już mylące.

Chasiami, dobrze że już jesteś, w sumie to fajnie że Cię wzięli do tego szpitala, skoro wsyztskie objawy ustąpiły, no i mogłas wreszcie wypocząć na 100%! Ale faktycznie duża dziewczyna rośnie. Super,że już wszystko ok i Cię przebadali z każdej strony;P

super chasami ze już wszystko dobrze no ja jak leżalam w szpitalu to tez sie nasłuchalam różnych historii czasem to plakac sie chcialo,ale wyobrażcie sobie ze lezalam z dziewczyną z zagrożona ciążą ktora palila papierosy lekarze non stop jej powtarzali ze ryzykuje zycie dziecka bo jest zle a ona palila i w dupie miala...pewnej nocy dostala krwotoku i musiala urodzic jej corka wazyla 950 gram...ale czy przeżyla to nie wiem bo mieli ja przewozic do innego szpitala....człowiek dba o siebie i sa problemy...a czasem niekróre matki same narazaja zycie swoich dzieci...

mamuska no też spotkałam się z takimi samymi dziewczynami, jedna na początku ciąży ma plamienia a papieros jeden za drugim, a inne brzuchy już duże a też paliły.
Jedna ciąża zagrożona przedwczesnym porodem i nakaz leżenia a ona ciągle latała po korytarzu tam i spowrotem.
Ja się słuchałam lekarza, powiedział ze duzo odpoczywac ale chodzic moge, ale ja i tak wolałam więcej leżec, wstawałam tylko na posiłki i do ubikacji.

No to fajnie chasiami,jak komuś zależy to odrazu widac wszystko bysmy poswieciły...a tamte matki co palą to dla mnie jest nie pojete...szkoda tych dzieci
Ja to nawet przy sobie czy przy moim dziecku absolutne nie pozwalam palić...na przystanku autobusowym jak ktos pali to zmierze go wzrokiem od gory do dołu i przechodze w inne miejsce z taka mina ....a buraki niech sie trują...

.

Witam i ja !
Luska kuruj się jak możesz, czosnek, cebula miód, sok malinowy i możesz też w ciąży paracetamol może obniży gorączkę.A na zgagę podobno pomaga łyk fanty lub mirindy, mi np nic nie daje rady a mam zgagę non stop, ja po prostu staram się ją lekceważyć i nie myśleć o niej
MamoMuminka nie martw się na pewno będzie ok i obie nerki będą pracowały prawidłowo. A zamartwianie się teraz nic ci nie da, a tylko może odbić się na dzidziusiu.
Maju już pisałam ci chyba wczoraj żebyś poszła do lekarza z gardłem , bo czasem z byle czegoś " wykluć się może coś poważniejszego, a mówisz, że już z miesiąc ci to dokucza.
Mamuśka ja nic nie mam przeciwko kupowaniu używanych ciuszków, bo naprawdę można za nie duże pieniążki nabyć fajne rzeczy. Chociaż ja nie bardzo umię coś wy haczyć, czasem mi się udaje.
Chasiami dobrze, że to nic poważnego i że posprawdzali i wiesz że jest ok. No naprawdę duża córa ci rośnie.
Anna1991 może do końca będziesz mieć niespodziankę, no i super, że z maluszkiem ok i że rośnie zdrowo.
Kelis gratuluję udanej wizyty i dużego dzieciołka. Szkoda, że upatrzony wózek sprzedany- musisz szukać dalej- powodzenia!!
A ja dziś kupiłam dla bąbla czapeczkę taką na dwór- grubszą i dla siebie koszulę do porodu, chociaż nie wiem czy nie wezmę tamtej co kupiłam wcześniej.
Dziweczynki czy macie coś takiego jak ciężkie nogi? Mi często towarzyszy takie uczucie ciężkości w nogach jak przejdę po schodach lub nie kiedy w nocy, to nie są skurcze ale takie jakbym miała kamienie przy łydkach. A i zapomniałabym oczywiście znowu dziś oddałam śniadanko, chyba tak już u mnie będzie do końca co jakiś czas