Styczniówki 2015 :)

.

Montresor ja przed ciąża nosiłam 75F, a teraz to już75H, tyle że rozmiar rozmiarowi nie równy. A mój mąz jak się cieszy
Ninoczka, rzeczywiście jak ten czas zapiernicza, pamiętam jak dowiadywałam się o znajomych w ciązy, a za moment że już rodziły . Ninoczka mam nadzieję, że z twoją szyjką już będzie ok, ale dużo musisz odpoczywać.
Ze swojego wyglądu jestem zadowolona, z resztą nigdy nie miałam problemów z akceptacją siebie i swojego ciała.
Ciekawa jestem ile ma moja szyjka, bo mi nigdy tego nie mówił tylko, że jest ok.
Coś dawno nie pisała Asieńka

Ktoras pisala o tej Ziajce.Ja myslalam ze wlasnie bedzie okej.Ale jesli cos ma nie tak to dobrze wiedziec.To co bedziecie uzywac?Jonson &jonson wiem ze czesto uczula.Tzn ja na poczatku mam zamiar myc w mydelku-podobno bardzo dobre jest bambino.A jak beda problemy skorne to pewnie bedzie trzeba emolium zakupic.

anna1991 witaj i rozgosc sie u mnie moj facet byl ze mna na usg 12 tygodni prenetlanych a na 20 tyg juz nie mogl bo to byl dzien wyplaty i musial sie stawic w pracy :/ ale na nastepne usg juz ze mna idzie ) a jak jesz tyle slonego to pewnie synka bedziesz miala

ninoczka ja juz mam 8 kg na plusie a itak nie moge powstrzymac sie przed jedzeniem slodkosci sila wyzsza moja mala chyba potrzebuje..

stokrotka to gratuluje dwoch dziewczynke jak fajnie

ela ja jeszcze nie mam problemow z goleniem a pozniej to pewnie z lusterkiem bede haha

montresor ja mam tak samo czasami ze ccos mi sie chce i nie wiem co :// a co do wagi i tego wszystkiego mam jak ty tez mam w dupie ile prztyje i czy wlosy beda wypadac wazne aby dziecko zdrowo donosic a po porodzie i tak sie schudnie i tak wiec nie ma co uwarzac na to czy na tamto ja jestem tego zdania


a ja dziewczyny bylam dzisiaj na zakupach i kupilam wszystkie ciuszki dla mojej ksiezniczki i mam juz z glowy teraz tylko poprac i z glowy i kolezanka dzwonila ze ma wozek do oddania 3w1 wiec mysle ze go wezme i nie bede kupywac nowego bo to w sumie bez sensu jak ja chcem leciec do pl jak mala bedzie miala 5 miesiacy to chcem do pl leciec na 3 miechy to tego wozka tak nie pouzywam ..

a moja malutka cos wogule nie kopie dzisiaj nie wiem co jej jest :/// znowu z mojej suczki tak sie sypie ze siersci to mam tyle w domu ze nie zadazam odkurzac :/

Dziewczyny pisałam o biodrach a nie pasie, bo ja zawsze martwiłam się, że będę mieć problem z porodem naturalnym ze względu na bardzo wąskie biodra ale może natura sobie z tym jednak poradzi . Ile mam w samym brzuchu to nawet nie wiem. Ogólnie nie narzekam teraz na figurę bo jest w końcu za co chwycić

Martadiana ja codziennie mam ochotę na słodkie i wciągam aż miło a w brzuszku chłopak . Nie wiem czy Cię pocieszę ale z mojego labka sypie się cały rok więc znam doskonale ten ból.

Ela, Kasiah naczytałam się, że w gryce czasami zalęgają się robaczki i dlatego nie jestem przekonana do tego materaca.

Stundentka no ja Ci już pisałam, że nie masz wyjścia i czas iść na zwolnienie. Jak będziesz mieć te listy wyprawkowe to koniecznie się podziel z nami

Ninoczka ja chyba będę używała bobini, bratowa mówi, ze są dobre z tej firmy i nie uczulają.
Monika nie martw się jeśli będziesz miała urodzić naturalnie to mimo wąskich bioder, dasz radę.
Martadina super, że już ciuszki masz kupione. Pewnie jak ci się trafia wózek to bierz nie zastanawiaj się. O ruchy się nie martw, pewnie ma dni leniuszka takk jak mój bąbelek.

Hej
Nie wiem czy nadrobie, maz chory jakies grypsko go złapało i teraz się martwie czy my z Oskarkiem tez nie polegniemy tym bardziej że mały dopiero co po chorobie a ja osłabiona na maka, ciągle w gardle mnie drapie. Tak więc cały dom na mojej głowie, łącznie z małym i chorym facetem w domu. A wczoraj tak się słabo czułam że nie mam wyjscia i dzis muszę ogarnąc choć z grubsza mieszkanie
ela ja rówznie czune ruchy jednego dnia ciągle prawie drugego prawie wcale, więc chyba nie masz się co martwić.
Monika mi tez zurawina nawet smakuje, ale chyba dodają do niej cukru bo jest słodko-kwaśna.
Ania mi w okresie ciązy i tak ok 2 miesiace po poodzie włosy w ogóle nie wypadały, miałam mocniejsze niz wcześniej. Za to pzniej wychodziły garściami. Podobniez ma na to wpływ jakiś hormon . Jesli chodzi o wahania nastroju to ja mam je ciągle od momentu zajścia w ciąze. Ja też wygladam o wiele młodzij niz faktycznie mówi moja metryka???
studentka fajnie, że zajęcia się podobaja

Witam kochane stycznióweczki:) Postanowiłam dołączyć do Waszego forumowego grona Biorę się za czytanie poprzednich postów Dzisiaj okropna pogoda, aż nie chce się wychodzić z wyrka Pozdrawiam

soshy Witaj. Napisz coś więcej o sobie.

.

Więc... Jest to moja druga ciąża. Przy pierwszej trafiło się puste jajo, mimo iż do samego końca myślałam iż coś z tego będzie. Niestety nie udało się. 17.08 zeszłego roku miałam zabieg łyżeczkowania. Po jakimś miesiącu doszłam do siebie. Rzuciłam się w wir pracy i tak minął prawie rok. W marcu przez kłopoty z współpracownicą nabawiłam się nerwicy lękowej. Było bardzo źle. Wyjście z domu graniczyło z cudem. Aż dziwię się, że mąż to wszystko wytrzymał. Jednak w kwietniu pozbierałam się jakoś i wszystko wracało do normy. Psycholog stwierdziła, że lekarstwem na moje dolegliwości będzie kolejna ciąża... i tak 1 maja na teście wyszły dwie grube krechy. Na początku niedowierzanie, później szczęście i na koniec obawy czy skończy się tak jak ostatnio. Tak więc przez to nerwica powróciła ze zdwojoną siła. Przed każdą wizytą o mało zawału nie dostawałam. Czy jest zarodek, później czy serduszko będzie biło, później czy ciąża się utrzyma... Do tego doszły niesamowite mdłości, wymioty, okropne samopoczucie i tak naprawdę 3 pierwsze miesiące wyjęte z życia. Jestem w 6 miesiącu ciąży. I tak naprawdę dopiero od 5 miesiąca w miarę zaczęłam ogarniać i zbierać się do kupy. Niestety juz mam tak zakodowane w głowie, że każda wizyta napawa mnie strachem. Jestem już po połówkowym usg. Kruszyna ma się świetnie. Wszystko rozwija się prawidłowo. Ostatnimi czasy ostro dokazuje. Czasami jest kilka godz spokoju, później znów się rozpycha. Przy badaniu wpychała się w okolice pachwiny, ból co jakiś czas uciążliwy. Nie chciała pokazać swojej buźki Będziemy mieć śliczną dziewczynkę Termin na 31.01 o ile nie przeciągnie się na luty. Albo i grudzień gdyż sama urodziłam się miesiąc przed terminem. I teraz ruletka czy poda sie na mamusie i urodzi w grudniu, czy na tatusia i zawita w styczniu Po połówkowym pojechałam z mężem i mamą do pepco na małe zakupy a dwa dni temu trafiła Nam się okazja i odkupiliśmy od pewnego małżeństwa Łóżeczko, wózek bebetto fabio 3w1, wanienkę, przewijak, 2 komplety pościeli, rożek, ochraniacz na łóżeczko, przybornik na łóżeczko, materac, prześcieradło za kwotę mniejszą niż cena samego wózka Jestem teraz szczęśliwa i w miarę spokojna ) Mam nadzieję, że nie zanudziłam

.

Hejka
Witaj sochy.
Wlasnie wrocilam ze spacerku i bylo ladnie cieplo a teraz pada deszcz.Kupilam pampersy dada w biedronie bo jest mega okazja -jakby 3 paczki za 50zl a tak 1 kosztuje 30zl.Taki karton.Dzisiaj mi jakos slabo-ledwo obiad zrobilam.I wkurza mnie ze jak sie budze w nocy z powodu pelnego pecherza to tak mnie boli dol niewiem czy jajniki ale tak zakuje ze wstac nie moge.
Ela a te bobini sa od pierwszych dni?

Witam niedzielnie.
Soshy witaj, gratuluję dziewczynki. Zakupy naprawdę śliczne :)Nie martw się, na pewno szczęśliwie dotrwasz do końca, my wszystkie tutaj na forum czyms też się często martwimy, ale najważniejsze jest pozytywne myślenie.
Maja wspólczyję chorego faceta w domu, to jeszcze gorzej niż dziecko , a ty z synkiem się nie dajcie chorobie złapać.
Ninoczka bobini baby jaset przeznaczone dla niemowląt i dzieci jak czytałam to tak jest że od pierwszych dni, bobini od 1 go roku. Tu masz stronkę o tych kosmetykach www.kosmeland.pl/index.php/bobini/167-ko...niemowlt-bobini-baby

Dziękuje kochane Niestety zawsze miałam tak, że jak myślałam, że będzie dobrze kończyło się źle. Więc pierwszy czas wgl nie przywiązywałam wagi do tego, że jestem w ciąży, nie myślałam o tym. Nie kupowałam nic, ani nie czytałam nic co miało związek z ciążą. Dlatego też "ujawniłam" się tak późno. Teraz tylko czekać na dzieciątko i kompletować wyprawkę Miłej resztki niedzieli!