Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

renata329 witaj wśród styczniówek . Też bym obstawiała, że to czop ale wiadomo lekarz wie najlepiej.

Miskiewicz trzymamy za was kciuki, naważniejsze, że będziesz pod dobrą opieką

Kasiekk dobrze, że jeszcze w dwupaku niech Karolek jeszcze ze dwa tygodnie wytrzyma u mamusi w brzuszku.

Ja dziś odiwedziłam swoje remontowane mieszkanko i no coż...JEDNA WIELKA MASAKRA.
Najgorzej będzie ze sprzątaniem ale pocieszam się wizją już gotowego mieszkania

Ciekawa jestem ile styczniówek rozpakuje się w grudniu, bo zapowiada się, że niektóre do końca roku nie wytrzymają.

Witajcie
Dawno mnie tu nie było. Leżałam w szpitalu. 26 listopada odszedł mi czop śluzowy i to nie jest powiedziane że za pare dni się urodzi maleństwo. Jak na razie wytrzymuje, ale musze leżeć z poduszką pod tyłkiem bo mam rozwarcie już na 1 palec. Więc napewno urodzę szybciej Nowy Rok przywitamy już z Kubusiem
Pozdrawiam przyszłe mamusie

Czop śluzowy może być podbarwiony krwią.
Faktycznie przepowiada zbliżający się poród,ale nie musi on nastąpić za 2,3 dni tak jak pisze netka. Są kobiety,które po odejściu czopa czekają jeszcze na dzidzię tydzień,dwa,... różnie to bywa.

hej tak dziewczyny mają rację to czop śluzowy
mówią że u pierworódek odchodzi 2 tyg przed porodem, a u wieloródek tydzień przed, ale ponoć może być kilka godzin przed albo przy samym porodzie w każdym razie bądź już gotowa bo to ostatnia prosta

Postaram się juz nie straszyć i jak trafię do szpitala to po to by przywitać Lolka

ale ja jeszcze niechce rodzic!!!miał byc styczeń zartuje wazne zeby było zdrowe,nawet jak teraz urodze no to chyba bedzie jako donoszone

Ciążę uważamy za donoszoną, kiedy poród nastąpi nie wcześniej niż 2-3 tygodnie przed wyznaczonym terminem porodu (czyli ok. 35-36tc). Dziecko ma już wtedy w pełni wykształcone wszystkie narządy i powoli przygotowuje się do opuszczenia przytulnej kwatery w brzuchu mamy. W ciągu kolejnych dni/tygodni będzie przybierało na masie, natomiast maleje ryzyko, że dziecko po urodzeniu będzie miało problemy z oddychaniem czy utrzymaniem odpowiedniej temperatury ciała.

sylka napisał:

Ciążę uważamy za donoszoną, kiedy poród nastąpi nie wcześniej niż 2-3 tygodnie przed wyznaczonym terminem porodu (czyli ok. 35-36tc). Dziecko ma już wtedy w pełni wykształcone wszystkie narządy i powoli przygotowuje się do opuszczenia przytulnej kwatery w brzuchu mamy. W ciągu kolejnych dni/tygodni będzie przybierało na masie, natomiast maleje ryzyko, że dziecko po urodzeniu będzie miało problemy z oddychaniem czy utrzymaniem odpowiedniej temperatury ciała.

Chodzi chyba o 37-38 tydzien - wtedy jest donoszone. Wazne by bylo powyzej 2500g. Mnie brakuje tygodnia i mi wstrzymuja skurcze.

Faktycznie

Widzę, że zaczyna się robić gorąco! Nieźle dziewczyny!!! Najważniejsze, żeby z dziećmi było wszystko ok:)

Widzę, ze dzieciaczki pchają się do przyjścia na świat nóżkami i rączkami trzeba je ładnie poprosić, żeby jednak jeszcze troszkę były u nas w brzuszkach, bo to dla ich dobra. Na ostatnim usg (34 tydz) lekarz powiedział, że nawet gdybym teraz urodziła, dziecko ma bardzo duże szanse na przeżycie. Jednak jak pomyślę sobie o dwóch aniołkach którym się to nie udało, to jednak wolałabym ciążę donosić.

Dzisiaj zaczęłam układać ubranka dla małej. Ogarnęła mnie przy tym wielka panika. Ale jak tylko uporałam się z tym całym bałaganem, trochę się uspokoiłam. Choć niektóre rzeczy pewnie zmienią swoje położenie Wybrałam też ciuszki, które założę małej na wyjście ze szpitala. W niedzielę M skręca łóżeczko

Mam już uszykowane pierwsze rzeczy do szpitala. Na tym etapie również panikuję

Tak jak piszecie o tym oszczędzaniu się to bardzo wam współczuję. Bo choć czuję się dobrze i wszystko u mnie ok, to też nikt nie pozwala mi się przemęczać. A jak się wkurzę to zabiorę się za mycie okien hehe.

gosia_ann napisał:

A jak się wkurzę to zabiorę się za mycie okien hehe.

Ja pomyłam okna w zeszłym miesiącu Przy 1szym mąż mnie zobaczył i oczywiście okrzyczał,że wariatka jestem i że mam nie skakać "po oknach" ...następne myłam już w tajemnicy,jak nikt nie widział

no ja tez dzisiaj w tajemnicy myłam okna bo juz nie wytrzymałam,a i meble przesuwałam zeby dokładniej posprzatac

renata329 napisał:

no ja tez dzisiaj w tajemnicy myłam okna bo juz nie wytrzymałam,a i meble przesuwałam zeby dokładniej posprzatac

i dziwisz się że czop Ci odszedł Brawo hahaha

ja sie nie dziwie ze mi czop odszedł w koncu jestem 37 tyg ciazy ,a tak wogole czop mi odszedł przed sprzataniem ,zatkało

Dobrym sposobem na przyspieszenie porodu jest aktywność. Również seksualna Zatem sprzątanie mieszkania, robienie zakupów itp w ostatnich tygodniach ciąży napewno przyczynią się do przyspieszenia akcji porodowej Lepiej jednak na siebie uważać, szczególnie na finiszu. Nie ma co przesadzać dziewczyny. Chodzi przecież o nasze maleństwa i o ich zdrowie!!!