Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

Chyba każda z nas tak ma, jak wszytko jest ok na USG to jaki s tam spokój jest, ale z drugiej strony każda mamusia gdzieś tam się w środku boi i tylko chce, żeby z Dzidzią było wszytko w porządku.Pewnie nas tak natura ukształtowała- z jednej strony wielka radość a z drugiej lęk o to maleństwo. Ale nie możemy się za bardzos tresować bo bardziej te nasze stresy mogą na Dzidzę wpłynąć

Dziewczyny ja tez jestem coraz bardziej niespokojna.. ale to ponoć tak jest przed porodem zmęczenie i stres co z dzieciatkiem kumulują się... tym bardziej że ja od 6 tyg zażywam leki ;( żeby móc donosić tego mojego dziuba

Oj tak stresik również mnie się udziela. Niepokoję się, czy ze wszystkim zdążymy na czas. O porodzie staram się nie myśleć, bo trudno przewidzieć jaki on będzie nastawiam się jednak pozytywnie. Do tego jeszcze stres związany z przygotowaniem świąt, jakoś w tym roku na świętach nie potrafię się skupić. Moje myśli krążą raczej wokół maleństwa, ile przybyło jej gramów, czy jest zdrowa, czy pozostała ułożona główką do dołu ...
Do tego bardzo bolą mnie plecy, szczególnie jak zbyt długo siedzę

Dla mnie święta w tym roku także zeszły na drugi plan. Jakoś tak naturalnie całą swą uwagę skupiam na dziecku, zbliżającym się porodzie i wszystkim, co z tym się wiąże. Nie mam ochoty myśleć o przygotowaniach.

Mam pytanko. Czy któraś z Was miała już robiony test Manninga? Ja byłam odebrać dzisiaj wypis ze szpitala i tam mam wpisany wynik tego testu na 8 pkt, ale nigdzie nie mogę znaleźć inf o tym czy to jest max czy czegoś brakuje itd. Może któraś z Was wie coś więcej na ten temat?

Co do świąt to też nie mam do nich głowy. Nie potrafię się teraz na niczym skupić. Dzisiaj byłam chwilę na zakupach i po powrocie tak mi się brzuch napiął, że odechciewa mi się czegokolwiek :/ Chyba chciałabym już być po porodzie, bo miałabym wymówkę żeby nic nie robić No i stres związany z porodem miałabym już za sobą

agania123 powiem Ci, że ja chyba nie miałam robionego tego testu chociaz kto wie tyle razy w szpitalu.

W Internecie piszą że wynik 8 to bardzo dobry a skala jest do 10.
To jest test który robi sie ultrasonografem i sprawdza sprawność dzidzi w łonie mamy...


A to to co znalazłam:

Test Manninga (inaczej profil biofizyczny płodu) jest to sposób oceny stanu dziecka w łonie matki w ostatnich miesiącach ciąży. Za pomocą USG i KTG ocenia się ilość płynu owodniowego, ruchy dziecka i czynność jego serca. 10 punktów to najwyższy możliwy i bardzo dobry wynik, świadczący o tym, że dziecko świetnie się czuje i nic mu w danej chwili nie zagraża.

hej w niedziele dostałam krwotoku ,na poczatku myslałam ze mi wody odchodza ,gdy poszłam do toalety zauwazyłam czerwona plame i troche mi pociekło po nogach a i czop mi odszedł był bardzo duzy i cały czerwony,pojechałam od razu do szpitala tam mi zrobili usg i okazało sie ze wielkosć dziecka odpowiada 35 tyg,ginekolog zapyteł sie mnie czy pewna jestem ostaniej miesiaczki a ja ze tak na 100proc.. ,strasznie sie zdenerwowałam ,na usg wszystko było ok z łozyskiem itp, nastepnego dnia zrobił mi usg drugi lekarz aby sprawdzic wage dziecka ,mały wazy 2800 w sam raZ na swoj wiek tylko czemu jest taki malutki...a co do krwawienia to rzaden lekarz nie wie z skad to krwawienie,ale ja chyba wiem to moja wina za duzo myslałam ze moge i wyszło mi,dopiero dzisiaj puscili mnie do domu,myslałam ze oszaleje w tym szpitalu

Renatko 329
będzie dobrze , zobaczysz!!!!lekarze zazwyczaj nie wiedzą co się dzieje z pacjentami... ze mną też bylo podobnie.... teraz uważaj na siebie , odpoczywaj i najważniejsze myśl pozytywnie... z poza tym Twój maluszek wazy mało ale jaki plus łatwiej wyjdzie ja bym chciała żeby mój synek w dniu porodu tyle ważył :DDD

Nie zazdroszczę renato Ci przeżyć. Musisz bardziej o siebie dbać, postaraj się nie denerwować, chociaż to łatwiej powiedzieć niż wykonać. Wymiary z usg często nijak się mają to rzeczywistości! Głowa do góry, myśl pozytywnie:)

Hej! Bylam dzis u okulisty ze wzgledu na swoja krotkowzrocznosc...I okulista napisal, ze wskazane jest skrocenie II fazy porodu lub rozwazenie ciecia cesarskiego...Mam pokazac to zaswiadczenie swojej gin...Troche jestem przerazona, bo jesli nie cc to czytalam, ze moga to byc kleszcze, a nie wiem czy na nie sie zdecyzuje...;(

renata329 napisał:

hej w niedziele dostałam krwotoku ,na poczatku myslałam ze mi wody odchodza ,gdy poszłam do toalety zauwazyłam czerwona plame i troche mi pociekło po nogach a i czop mi odszedł był bardzo duzy i cały czerwony,pojechałam od razu do szpitala tam mi zrobili usg i okazało sie ze wielkosć dziecka odpowiada 35 tyg,ginekolog zapyteł sie mnie czy pewna jestem ostaniej miesiaczki a ja ze tak na 100proc.. ,strasznie sie zdenerwowałam ,na usg wszystko było ok z łozyskiem itp, nastepnego dnia zrobił mi usg drugi lekarz aby sprawdzic wage dziecka ,mały wazy 2800 w sam raZ na swoj wiek tylko czemu jest taki malutki...a co do krwawienia to rzaden lekarz nie wie z skad to krwawienie,ale ja chyba wiem to moja wina za duzo myslałam ze moge i wyszło mi,dopiero dzisiaj puscili mnie do domu,myslałam ze oszaleje w tym szpitalu

A mówiłysmy uważaj ale tak to jest jak syndrom wicia gniazda i chce sie wszystko zrobić

miskiewicz88 napisał:

Hej! Bylam dzis u okulisty ze wzgledu na swoja krotkowzrocznosc...I okulista napisal, ze wskazane jest skrocenie II fazy porodu lub rozwazenie ciecia cesarskiego...Mam pokazac to zaswiadczenie swojej gin...Troche jestem przerazona, bo jesli nie cc to czytalam, ze moga to byc kleszcze, a nie wiem czy na nie sie zdecyzuje...;(

Nic się nie martw na pewno zrobia tak by było jak najlepiej dla CIebie i dzidziusia

Reanata329 ma już nauczkę i będzie na siebie i maluszka uważała prawda??? A tak na poważnie, nie kuśmy losu już niewiele czasu zostało ...

Co do wagi dziecka, a porodu, to nie zawsze jest tak, że jak jest małe dziecko to jest łatwiej Mam dwie koleżanki, które niedawno rodziły, jedna miała maluszka o wadze 4600 g i urodziła w 3 godzinki z lekkim nacięciem krocza, a druga miała dziecko o wadze 2900 g i urodziła przez cc, bo główka dziecka nie chciała przejść przez jej kanał rodny. Obie były pierworódkami.

Miskiewicz88 jaką masz wadę wzroku, ja też jestem krótkowidzem i noszę okulary i może też muszę się wybrać do okulisty??? Chociaż gdzieś słyszałam, że to nie od dioptrii,tylko stanu siatkówki zależy czy bedzie cc czy nie... mie jestem pewna

Pozdrawiam i lecę na wizytę do gina

Aaaa... zapomniałam napisać, że przytayłam już 26 kg

w lato kosiłam trawe ,myłam okna itp myslałam ze jak wtedy nic mi sie nie stało to tym bardziej teraz,kiedy mam juz donoszona ciaze ,ile mozana czsu spedzac przed tv i komp.., ale nikt tego tez nie przewidział ze moje dziecko jest małe jak na swoj wiek ,w 28 tyg ciazy moj bobas był w sam raz co do tygodnia a tu teraz taka niespodzianka

Mamusie krótkowzroczne ja już byłam na badaniach w związku z moją ślepotą (prawe oko -2, lewe-5,5;/). I miałam właśnie badaną dogłębnie siatkówkę i mierzone ciśnienie wewnątrz oka. Lekarka mówiła, że wada wzroku nie kwalifikuje do cc, i że generalnie teraz okulista tylko może wydać zalecenie o sposobie porodu- a i tak decyduje lekarz odbierający poród, ale trzeba się przed porodem przebadać- żeby potem nie było kłopotów

Wybadała mi bardzo dokładnie siatkówkę lekarka i stwierdziła, że nie widzi przeciwwskazań do sn, tylko kazała krócej chodzić w soczewkach.

Jak Ty Miśkiewicz masz wskazania lekarskie, to lepiej że wiesz wcześniej i lekarze będą mogli działać, niż żeby miało Ci się coś stać ze wzrokiem w trakcie porodu. W końcu oczy mamy jedne i musimy o nie dbać.

Monix ja mam wade po -4,5... Takze mialam bardzo dokladne badania...i teraz wszytsko zalezy od lekarza i od jego decyzji...

zlotoweczkavip ja w 5 miesiacu musialam zrezygnowac z soczewek,bo moje oczy przestaly je tolerowac...