zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Ausiak udanej zabawy na festynie

My po południu zapewne skoczymy na spacerek.

U mnie mąż kaie sam KUbuśka, ja wpadam tylko na chwile opłukać główkę i uciekam robić mleczko :)Nie przeszkadzam im bo super sami się bawią a KUbuś ma okazję spędzić trochę czasu sam na sam z tatą. P. do wieczora w pracy więc to jedyna taka chwila w codziennym dniu. P. wychodzi z małym na spacery. Jak jesteśmy u znajomych daje obiad, biegał za nim by gdzieś nie wszedł a za jakiś czas robimy wymianę by on mógł też porozmawiać w spokoju. NA weselu to on karmił Kubusia rosołem i w większości czasu zajmował się bym mogła z wszystkim choć chwilę zamienić słowo czy pomóc teściom siostry na sali. Wcale nie urąga jego męskości opieka nad dzieckiem. Wg. mnie mężczyzna sam z dzieckiem na spacerze czy zajmujący się nim w domu jest bardziej męski A taki widok zawsze mnie rozczula

Sylka u Nas jest tak samo Mężuś az garnie się do opieki nad Amelką i uwiebia jak razem coś robią Tak samo z Pualinką , mają boski kontakt Jak gdzie jestesmy , to opiekujemy się Małą wspólnie , nie ma z tym problemu , a kąpiel to ich chwile i też się nie wtrącam . Wtedy mam chwile na poczytanie co się w świecie dzieje
Właśnie godzinke temu poszedł z Amą na spacer i umówił się z kumplem Przyjdą dopiero na obiadek
I Kochanamnie też rozczula widok faceta z dzieckiem I powiem Wam , ze faktycznie mężczyźni z dzieckiem przyciągają kobiety Jak jestesmy gdzies np w sklepie i znikam za innym regałem , to jak się pojawiam , to koło Mężusia i Amy juz jakaś kobieta zagaduje I Mężuś mi mówił , ze zawsze jak gdzies idzie z Małą to tak jest...ma branie hahahaha

Dobry wieczór
Widzę , ze wszystkie w pełni korzystacie z pięknej pogody I dobrze Ja jutro też wyjdę na chwilę , jeszcze szybko się męczę , ale musze wrócić do normalności

Mężuś zaliczył dziś prawie 4 godz spacer z Amcią Tzn godzinę z tego stał pod Naszym blokiem i gadał z sąsiadką , bo Ami słodko spała
Teraz już śpi jak aniołek po tym jak Tatuś bajeczki jej opowiedział . I przed kąpielą wypiłą 70 ml mleka z dodatkiem grysiczku z butelki taki mały sukces

Jakaś zmęczona jestem , więc pewnie pójdę szybciej spać ... o ile sąsiedzi pozwolą . Dziś kolejny mecz , a na wczorajszym głośno w bloku było

Spokojnego wieczorku

dobry wieczór

agi Hubercik jest z 30 maja czyli niecałe 3 tygodnie młodszy od Linki

Super, że Wasi mężowie też tak chętnie pomagają przy dzieciach i również sprawia im to tyle przyjemności
agi fajnie, że mężuś zabrał Ami na tak długi spacerek a Ty mogłaś sobie spokojnie odpocząć
A jak się czujesz, lepiej już coś?
Mam nadzieję, że sąsiedzi Was oszczędzą z kibicowaniem, z resztą teraz to już nie ma co się ekscytować bo to i tak już nas nie dotyczy więc nie rozumiem co oni tak przeżywają
Kochana gratuluję sukcesu butelkowego Może to zwiastuje jakiś przełom w karmieniu?


Sylka u nas jest dokładnie tak samo z kąpaniem jak u Was
T pluska małą a ja w tym czasie idę zrobić mleko i przygotować pokój Linki do spania
Kochani Ci nasi mężowie Niektórzy powiedzą, że to normalne że pomagają bo to ich obowiązek ale wcale tak nie jest. Jak słyszę opowieści niektórych znajomych dziewczyn czy widzę na własne oczy zachowania niektórych tatusiów to na prawdę takie zachowania naszych mężów trzeba doceniać

Kiermasz rzemiosła bardzo udany, kupiłam sobie kolczyki ale jak bym miała dużo pieniędzy to chyba na każdym straganie bym coś kupiła, bo wszystko tam takie piękne
Jeden koleś sprzedawał rzeczy zrobione z puszek po piwie ale uwierzcie mi że kolczyki to normalnie dzieło sztuki i nie mogłam się napatrzeć. Powiedziałam do T że jakby się tak nauczył to byśmy majątek zarobili bo materiału jest u nas tyle
Nawet nie wiedziałam, że właścicielka sklepu na naszym osiedlu domków śpiewa w zespole folkowym Spotkaliśmy ją i pogadaliśmy chwilę
Ogólnie świetna impreza ale żałowałam że nie mogłam pozwolić sobie na większe zakupy.
A jeszcze musieliśmy się wcześniej zebrać bo niespodziewanie nawiedziła mnie @ a ja nie miałam przy sobie żadnego "pochłaniacza" i trzeba było wracać do domku.

Miłego wieczoru

EDIT:
Matko jedyna, dziewczyny słyszałyście, że ten chłopiec z Cieszyna pochowany jako NN jest z Będzina Miał na imię Szymon i miał 2 latka
To jakiś koszmar, najpierw Madzia z Sosnowca, teraz Szymek z Będzina, co się dzieje z tymi ludźmi?? Niedługo okolice te nie będą słynne jako Zagłębie Dąbrowskie, ale jako Zagłębie dzieciobójców Normalnie koszmar jakiś.
My obecne mieszkamy w Będzinie i może nawet tych patoli, rodziców tego chłopca kiedyś mijaliśmy na ulicy...
www.se.pl/wydarzenia/kronika-kryminalna/...-zdjecia_265108.html

dzień dobry

U nas dziś pochmurno a rano padał deszcz.

Miłego dnia

Dzień dobry
Agusiaczku ja od wczoraj cały czas myślę o Szymonku . Czytam i słucham wszelkich doniesień i przeklinam pod nosem z bezsilnosci . Masakra , co z tymi ludźmi się dzieje . Nie umię tego pojąć . Gdzie byli sąsiedzi , kiedy w tv ukazywały się zdjęcia znalezionego chłopca ??? Nie trafiają do mnie tłumaczenia , że matka mówiła , ze go oddała , bo przestał chodzić . Szmata z premedytacją zabiła syna , a w 2009 nawet na szczepienie poszła z podstawionym chłopcem jako Szymonkiem !!! I jeszcze ubrała synka w zagraniczne markowe ciuchy , żeby rzucić podejrzenia , ze chłopiec był z zagranicy ! Perfidna świnia . wiadomosci.onet.pl/tajemnicza-smierc-chl...a,5170099,temat.html
Faktycznie wszstkie ostatnie tragedie w Waszym regionie się rozgrywają
Sprwa Madzi dziwnie teraz się wyciszyła i żadnych zwrotów nie ma
A teraz podawai , ze znowu znaleźli wyłowili zwłoki 2 letniej dziewczynki i znaleźli zwłoki 27 letniej kobbiety , prawdopodobnie matki . NIe wiem co się to dzijee z tymi ludźmi .

Znowu mnie przez to dół dopada .... dobrze , ze mam mojego małego Aniołka i jest cudwna i kochana . Dziś od rana mnie zaskakuje , bo i 90 ml grysiczku wypiła z butli i teraz kanapki je Co prawda z samym masłem , ale i tak dla mnie to cud No i jeszcze wodą ze swojej butelki wszystko pieknie popija
A grysiczek robię jej ze zwykłego mleka w kartonie . Pamiętacie jak kupiłam puszkę Hippa , dałam 46 zł , a cała do wywalenia . Amelka nie chciała go pić , kilkanaście razy jej próbowałam podac i tak długo puszka była otwarta , ze nadaje się już do kosza .


Aguś super , ze tak fajnie wczoraj było Oj moja Linka to by zaszalała przy stoiskach z kolczykami Uwielbia biżuterię , a kolczyki to juz w ogóle . Ale , ze z puszek po piwie takie cudeńka można zrobić ? No pomysłowość ludzi nie zna granic U Nas też materiału produkuje się sporo Chociaz Mężuś teraz butelkowe tylko pije , no ale tesciowie całą mase puszek dziennie mają
OJ współczuje @ ... ale Ty bezboleśnie pisałaś ją przechodzisz , więc chociaż to pocieszające

Ja czuje się już dużo lepiej Ale Mamcia nie chce Nas puścić do domku Mężuś mówi , zebym już wracała , bo smutno bez Nas w domu . Zostanę jeszcze do jutra , a co tam . Jak wrócę , to czeka mnei cała masa prasowania , bo przed zabiegiem wyprałam 4 prania i piąte wieszałam w dzień wyjzdu nie śpieszy mi się więc do tego

Amelka słodka , ale noce dalej ciężkie W nocy butelki nie toleruje , tylko cyc . Płacze tak przeraźliwie jakby ją ze skóry obdzierano .Tak , więc oduczanie jej nocnego karmienia przełożymy na czas jak będziemy juz w domku,bo sąsiedzi by tu w bloku spać nie mogli

Nic Kochane , zmykam na jakieś śniadanie . Miłego dnia

oj agi słyszałam też właśnie o tej dwulatce i jej 27 letniej mamie.
To co się dzieje to na prawdę jest wstrząsające

Sprawa Madzi faktycznie przycichła ale może sprawa Szymka będzie dla bliskich Madzi jakąś nauczką, że niczego tak na prawdę nie da się ukryć i wcześniej czy później każda taka zbrodnia znajdzie swoje rozwiązanie, za rok, za dwa a może za 10 lat ale winni odpowiedzą za swoje czyny.
Dziwna jest też sprawa Iwony Wieczorek, gdzie nadal nikt nic nie wie co się wydarzyło...

To Twoja Linka zupełnie tak jak ja lubi kolczyki, ja to niemal z każdego wypadu na zakupy jakieś kolczyki przywożę, często niektórych nawet nie zakładam lub bardzo rzadko

To super, że Ami dziś też z butli zjadła, to jest z pewnością doby znak :)i widzę, że apetyt jej na szczęście wraca skoro kanapeczki zajda

Cieszę się że już lepiej się czujesz ale nie dziwię Ci się że nie chcesz od mamy wyjeżdżać szczególnie, że w domu czeka sterta prasowania

Gratki dla Ami za picie z butelki, po woli do przodu pójdzie

Kuba wstał dziś o...10.00 chyba wyczuł że mam musi poleżeć bo dostałam @. Zjadł mleko o 6.00 i spał aż tyle.
Zjadł placki na sniadanie i ruszylismy na spacer i zakupy. Pogoda nie pewna i krążą chmury deszczowe więc szybko się uwinęliśmy. Po 13.00 zjadł zupę i teraz może zaśnie. Ostatnio kiepsko z jedzeniem chyba przez te zeby. Nie wiem co juz na kolację i obiad mu dawać. Dziś dałam słoiczek i jakoś zjadł caly a wczoraj obiadu praktycznie nie ruszył Chyba na jakiś czas musze wprowadzić słoiczkowe obiadki bo lepsze to jak zje niż nic a moje porcje w wc lądują. Zje kilka łyżek i koniec. A wcześniej zjadał wszystko nie było problemu. Kaszek niechce ryżowych juz wogóle, a teraz nawet manny z sokiem czy owocami którą uwielbiał. Na śniadanie zje jedynie placki pod różną postacią, gofry kanapki są na nie jedynie wędlina znika. Czekam aż te zeby całe wyjda i apetyt wróci

Sprawa Szymka smutna, ale na szczęście rodzice odpowiedzą za wsztstko. Nie ma zbrodni doskonałej, przy dzisiejszym postepie nauki i technologii.

Teśc siostry dzis ma mi wysłać pytkę ze zdjęciami z wesela

Sylka u Nas było z jedzeniem podobnie . Amelka nie chciała nic słoiczkowego i zjadała tylko to, co ja ugotowałm . Bardzo mnie to cieszyło . Ale gdzies od 2 miesięcy wszystko było blee . Teraz na nowo apetyt wraca i obiadki chce te słoiczkowe .A jak my jemy obiad , to ziemniaki nam zjada . Nie nalegam niech je , to co chce , byle jadła . Może Kubusiowi się przejadła manna i kaszki ryżowe ?

Dzisiaj po tym jak zjadła kanapki z masłem , to później poprawiła to zjadając bułeczki z masłem i szynką A po obiadku jabłko , i to nie tarte a w kawałku mi porwała !!! A do tej pory tylko starte chciała . Jakiś zwariowany dzień ma Ale ciesze się

Aguś a jak tam u Paulinki z apetytem ? Wcina wszystko ?

Agi mannę dawałam co jakiś czas na kolację (na zmianę z kanapkami, twarożkiem itp) a ryżowych juz od dawna nie je (z 3 mies.). Teraz myslałam że zje skoro dawno nie jadł ale nic z tego.

Obstawiam zęby, bo do tej pory miał mega apetyt i jadł wszystko (no prócz kaszek ryżowych ) a teraz weźmie kilka kęsów czy łyżek i koniec. A jedzonko ma naprawdę urozmaicone. No nic jakoś muszę przetrwać już raz to przerabiałam (ok 7 mies. gdy szły górne 1) to teraz powtórka z rozrywki

Popakowałam dziś za male rzeczy Kubusia i te które muszę oddać szwagierce. Trochę tego się zebrało. Teraz musimy któregoś dnia pojechać i zostawić je w domku u rodziców bo u siebie nie mam miejsca by je przechowac.

Dobra zmykam wieszać pranie i wstawiać kolejne póki Kubula śpi Do później.

widzę, że dzieciaczki nam się tu na jedzonko chwilowo obraziły
Może to faktycznie przez zęby, a może to po prostu taki okres. Sylka a patrzyłaś czy Kubuś nie ma czasem gardła zaczerwienionego? Może boli go gardełko?

U nas na szczęście póki co Paulinka zjada wszystkie posiłki, czasem zje więcej, czasem mniej ale nie odmawia
Kaszek ryżowych nie chciała jeść nigdy więc też nie jadała jedyne co to kaszką zagęszczam jej mleko na noc. Ale zastanawiam się czy kaszki mają coś bardzo wartościowego dla dziecka bo chciałabym spróbować przestać zagęszczać mleko na noc, ale jak ona w ogóle kaszek mi nie je to pomyślałam że dobre i tyle co na noc. Co myślicie?

A Wasze dzieciaczki w nocy śpią w skarpetkach czy z gołymi nóżkami?
Linka śpi z gołymi ale nie toleruje żadnego przykrycia typu koc czy kołdra więc może ubierać jej skarpetki? Ale nóżki ma cieplutkie

Agusiak ja przez pewien okres dodawałam do mleka kaszke kukurydzianą. Nie dawałam smakowych bo sa słodkie. Kuba 1 raz dziennie czasem 2 zjadał kaszlę i np. kleik kukurydziany z owocami. Kaszki moze coś w sobie mają ale czy aż tak zdrowe sa to nie wiem. Ja dawałam tak by urozmaicić menu wiadomo najzdrowsze dla dzieci jest mleko Najgorzej że są stradznie dosładzane. Jedne z mniej słodkich jakie dawałam to była chyba owsianka z jabłkami z hippa.

Gardełko u małego ok, temp. też nie ma więc pozostaje tylko przeczekać.

Kuba śpi bez skarpetek i tez w nocu sięodkrywa, albo same stopy wystawia. W domku teraz ciepło wieć myślę że nie masz co zakąłdać skarpetek. Tym bardziej że stopki ma ciepłe. Kubusiek śpi w rampersach z krótkim rękawkiem i nózkami wieć praktycznie okryty ma tylko tułow, uda i ramionka

Agusiaczku Amelka w te upalne noce śpi w samym pampersie , a jak jest chłodniej to w body na krótki rękaw . A przykrywam ją jak już coś samą pieluszką flanelową lub tetrową . Nie lubi jak jej ciepło .. Lepiej śpi jak ma chłodno . A zasypia zawsze bez przykrcia , jak tylko poczuje , ze ją okrywamy,to się wybudza !
Skarpetek nie zakładaj .
A co do kaszek , to Ami nigdy za nimi nie przpadała . Swego czasu kupowałam co chwilę inny smak , ale nie chciała . Nie nalegałam , bo wszędzie pisze , ze One tylko "nabijają" dzieci . Słodkie i tuczące .
Tylko czy Paulinka będzie chciała mleczko bez kaszki teraz , i czy wytrzyma w nocy .Jednak z kaszką mleczko treściwsze .

Sylka może rzeczywiście u Kuby kolejne zęby w natarciu . Aż wierzyć się nie chce , bo przecież ledwo mu wyszły dwa Ale wszystko możliwe . Fakt jest taki , ze Amelce zawsze jak wychodzą zęby to traci apetyt na wszystko co cycem nie jest
Oby w takim razie szybko wyszły i powórcił Kubusioy apetyt
Dobrze , ze możesz u Teściów tzrymaćza małe ciuszki Będą jak znalazł za jakiś czas A swoją drogą , to te dzieciaczki tak szybko wyrastają z ubranek .... szok

Ami właśnie zjadła pierogi z mięsem ...chyba więcej ode mnie Pyszne ...Mamcia mięsko ugotowała,zmieliła i pierogi zrobiła Cudowny dzien Amelka ma

Jak karmiłam piersią to tez na zabki głownie cycuś był posiłkiem. Agi chyba jeszcze ząbkowa historia tych 3 bo jeszcze całe nie wyszły do końca

dobry wieczór

Tak też myślałam z tymi skarpetkami żeby ich jednak nie zakładać, z resztą u nas na poddaszu jeszcze cieplej niż w pozostałej części domu.
Linka śpi albo w samym bodziaku z krótkim rękawkiem lub bez rękawków lub tak jak dzisiaj w krótkiej koszulce i krótkich spodenkach- piżamka, dzisiejszy prezent od pradziadka
W samym pampersie nie da rady bo go odpina i by się cała zasikała

agi Paulinka pije samo mleko rano, po przebudzeniu więc nie będzie z tym problemu także na wieczór, tylko pytanie czy mi właśnie całą noc prześpi?
Muszę spróbować w jakiś weekend albo jak będziemy na urlopie.

Sylka piosenka Twojej siostry mi się tnie, ale może później uda mi się jej posłuchać, natomiast Wy mieliście bardzo ładną
My jednak chcieliśmy mieć bardziej wesołe klimaty i zdecydowaliśmy się na Bayer Full- Walc dla rodziców Nie umiem wstawić ale odnajdziecie piosenkę po tytule
Wszyscy byli zaskoczeni bo spodziewali się Cudownych Rodziców Mam i świetnie się przy niej bawili

Miłego wieczorku