zostanę mamą w maju 2011 roku :)

wow Paula prawie 2 kg ciezsza od Kuby a wzrostowo na bilansie mial 88,5 cm. Dobrze ze wszystko ok a zgryz dr mowila ze mozebyc od smoka?

Co do smoczka to slyszalam wlasnie o tym przycinaniu i ze skuteczne. Sama nic nie doradze bo po roczku po prostu schowalam
bo i tak byl tylko na noc.

Fajnie ze przejazdzka sie podobala. Zawsze cos nowego. Kuba uwielbia jechac autobusem kasuje bilet i siada na tych najwyzszych siedzeniach a ja obok niego.

dobry wieczór

Sylka no właśnie pierwsze co to zapytała się czy młoda cycka smoka jeszcze. Co prawda od jakiegoś roku już tylko do zasypiania ale widać wystarczyło. A niby wszystkie ortodontyczne a to tylko pic na wodę, żeby ludzie kupowali.

Dziś popołudniu była u nas taka burza, nawałnica wręcz i nawet gradem waliło. Było masę awarii, tramwaje nie jeździły bo gdzieś piorun walną w podstację, drogi pozalewane i u nas w domu też coś rąbnęło i po prądzie. Udało się przywrócić go już prawie w całym domu poza piwnicą i naszą łazienką na piętrze więc mamy w niej póki co takie troszkę kombinowane światło ale jest. Jutro będą działać dalej ale dziś już późno było. A ja akurat muszę dziś "wykosić trawniki" przed jutrzejszą wizytą u ginki

Kupiliśmy też Paulinie sandałki z Befado, takie do latania po podwórku i nowy niekapek z AVENTU, jakiś taki fajny, jeszcze takiego nie widziałam, bo dziś wściekłam się u lekarza jak mi całą torbę zalało z tego cholernego niby niekapka ze słomką.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Miłego wieczoru

dobry

Sylka no Kubuś to taki szczuplinek
Ale najlepsze jest to że młoda jest szczuplutka, jak jest na golaska to można jej żeberka policzyć, nawet lekarka mówiła, że jest szczuplutka, ale jak się ją bierze na ręce to faktycznie jest ciężka. Nóżki ma może bardziej masywne Ale najważniejsze że wszystko ok Dr powiedziała że łopatki i żebra symetryczne

Obcięłam dziś końcówki smoczków i zobaczymy czy to coś da

Miłego dnia


EDIT:
No i mam teraz jeden wielki ryk, bo młoda się od razu skapnęła że smoczek popsuty a w drugim też obcięłam tą końcówkę i nie mam jej co dać a drze jak porąbana i chyba zaraz wyjdę z domu. Dziecko z artykułu chyba mało rozgarnięte albo młoda jest wybitnie upierdliwa

Dzień dobry!

Agusia,ja tak zrobiłam ze smoczkiem przy Michale,chociaż ten doił tylko do zaśnięcia po czym wypluwał i całą noc spał bez. W każdym razie chciałam na dobre się pozbyć mońka,więc też obcięłam końcówkę z myślą,że będę ją skracać. Michał się nie buntował za to w sekundę potrafił zalać się śliną. Tak jakby produkował jej więcej,albo co najmniej w ogóle nie połykał i zazwyczaj zanim usnął musiałam go przebierać Ostatecznie rozstaliśmy się z moniem jak urodziła się Hania. Powiedzieliśmy mu,że oddaliśmy go Hani(chociaż ta jeszcze była bez smoka). Dwa wieczory się upominał,ale bez histerii czy płaczu,bardzo łagodnie to przeszło

U nas na bilanse było 88,5cm i 13,1kg także niewielka różnica

Z pogodą to jedna wielka porażka. Ja bym tam tych wszystkich meteorologów wyrzuciła na bruk Zapewne dostali pracę po znajomości nie mając nigdy wcześniej do czynienia z przepowiadaniem pogody.

Ja jestem laikiem w tej kwestii,chociaż miałam na studiach meteorologię itp. I na podstawie tego co się nauczyłam jestem w stanie określić pogodę dzień na przód,a mając mapę synoptyczną podejrzewam,że też,ale na pewno nie na dłużej niż 3 dni,dalej się nie da i to każdy uczony meteorolog wie,dlatego nawet nie sprawdzam pogody długoterminowej,bo jest to zwyczajne wróżenie z fusów. A to co ostatnio się słyszy w mediach... to jest po prostu nie do przyjęcia Powinno coś się z tym zrobić. Nie może być tak,że pogoda nie sprawdza się od tygodni niemal pod każdym względem i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności,a kasę trzepią jak nie wiem co. Ja zawsze sprawdzałam w necie na IMiGW,ale nawet tutaj są błędy straszne i też się nie sprawdza nawet na następny dzień

Megi,no coś takiego. Jak można być tak perfidnym?! Ja bym zapewne odpowiedziała: "dobrze,że tato się nie obija!"



Mąż robi nadgodziny,więc muszę po Micha jechać,a ta moja Kluska zdrzemnęła się 10 minut i basta

A co do wczoraj. Trudno się mówi Zrobiłam sobie kursik,spotkałam się z koleżanką,odebrałam wcześniej Michała i spędziłam cały dzień na nogach. Wieczorem padłam na twarz,ledwo wytrzymałam do powrotu męża z pracy(a wrócił o 20.40),nie miałam nawet siły włączyć kompa.

No nic tam,życzę udanego dnia,ja wracam do mojej łobuziary bo na dobre wyszła z łóżka

hej laski wczoraj wieczorem S komputek okupowal to ja sie polozylam .. ale porozmawialismy o dzidziolu i jak on to powiedzial jest pol na pol kwas mam lykac od dzis grzecnzie biore
kazal liste zrobic na pol roku co dzidziolowi bedzie potrzebne lozeczko wozek i i mowi co jeszcze ... wytlumaczylam mu ze 90 % rzeczy mamy w gondoli moze z tego jezdzic ... bo Tymek jezdzil cale 2 miesiace tylko .. noi powiedzialam mu czy chce zeby nie bylo ze ja chce tylko ... jak niby z Tymciem wyszlo pozniej ... .. zapytalam tez czy finansowo damy rade no bo Tymek do przedszkola pojdzie a dzidziol pieluchy itd... mam nadzieje ze tymcio juz bedzie do tego czasu bez... musze sie dowiedziec czy moge wychowawczy przerwac chorowbym , z tego co ja sie dowiadywalam to tak ...

znalazlam swoj zeszyt stary co pisalam co potrzeba do szpitala i Tymkowi przed i po urodzneiu jedno co napewno teraz kupie to nianie elektroniczna ...bo nie bede chciec juz latac gora dol ...no i mowie ze w pokoju z 2 dzieci .. jak S dostanie podwyzke bedziemy myslec o zmianie auta na wiekszy .. to napewno do konca roku ... bo do golfa z 2 dzieci nie ma szans nigdzie jechac... wuiecie co tak zapytalam czy tescie nie beda zli ze bede w ciazy .. on mowi ze tesc moze byc szczena mi zjechala na dol co on ma moja sprawa .... on mi na nic nie daje ,, powiedzialam do S jak bedzie mial cos pakuje manatki i wracam na stale do Przemysla , albo mamy cos wynajac ... no i chyba wynajmiemy pozniej z czasem ... dopoki dzidziola nie bedzie chcemy jak najwiecej odlozyc .. cos tam mamy ale to kropla w morzu .... jestem juz psychicznie nastawiona na 2 dzidziola ... S chyba nie do konca

Tymcio wazy 13.5 i ma 88 cm a raczej mial

. Wczoraj za kare 0 roweru bylo dzis tylko wstal i juz szopke chcial otwierac ... no ale musialam go umyc po wczorajszym , wiec wyciagnelam .... caly dzien wczoraj byl nie do zniesienia

Hej w Empiku kupiłam świetną ksiażkę z bajkami dla dzieci za 16,90 z 39,90 www.empik.com/polscy-poeci-dzieciom-opra...1069432250,ksiazka-p jeste w niej ponad 50 wierszyków i krótkich bajek Tuwima, Brzechwy, Konopnickiej czy Fredro jak i innych poetów. Piękne ilustracje. Twarda oprawa, całość szyta i kartki śliskie Za taką cenę to cudo. Może któraś się skusi

Po rehabilitacji poszlismy na Stary Rynek pokarmić i poganiać gołębie pózniej jazda autobusem do nas i zakupy

Teraz gotuje się zupka ogórkowa i jeszcze schabowe trzeba utłuc




Agusiak a moze w zamian za smoczki daj PAulince jakiś prezent od wrózki smoczkowej Niech zostawi je na oknie cy pod poduszką a wróżka da jej prezent za nie. Niech wybierze sobie co chce dostać Starsze dziecko tyci trudniej jednak odzwyczaić ale myslę że na prezencik sie skusi.

Megi to zaczynacie starania czy 3 mies kwas i dopiero akcja bobas?

dziewczyny znowu nie miałam dziś USG To już druga wizyta z rzędu. Wszystkie wyniki mam świetne, posłuchałyśmy tętna i stwierdziła że nie ma żadnych zastrzeżeń co do ciąży i że nie potrzebne tak często usg.
Ale 13.06 mam to drugie prenatalne bo jednak się zdecydowaliśmy z mężem. Tylko nie u niej a u takiego kolesia, i jak mi wtedy nie powie jaka jest płeć to mu nie zapłacę To będzie już 21 tydzień więc jak dobrze poszuka to na pewno dojrzy co dzidek ma między nogami.

Agus jak chodzisz na nfz to masz tylko 3 usg na poczatku w srodku i chyba w 32 tc, na bank 3 bo tak wiem od znajomych co chodzili. Chyba ze ciaza z powiklaniami to czesciej.

Zaliczylismy rodzinny spacer i Kuba spi a my zaraz zjemy lody bo zrobilam swoje smietankowe z kawalkami czekolady

fajna ksiazka Sylwia my juz polowe z tych autorow przerobilismy

my dzis caly dzien w domu nie liczac rano rowerka bo lalo mialysmy trawe wykosic i dupa..... musialam dzis malemu dac przeciwbolowy bo tak plakal jak wstal z drzemki ispal niecala godz , to nie podobne do niego minimum zawsze sa 2 ..chyba mu te zeby daja popalic bo prawie cala pielucha w buzi i pokazywal na nia .. ale jak moge to lukam nic nie ma...

Agus moj gin na kazdej wizycie robil mi usg do tego obu nerek bo jedna cos powiekszona byla.. ja plec znalam w 14 tyg ciazy jak to powiedzial ma 2 sliczne jajka po tatusiu

dzis bawilismy sie drewnianym pociagiem i wydawal dzwieki ciuf ciuf jak jezdzil .. i zauwazylam ze coraz wiecej chce rysowac . wiec wzielam pufe siadlam kolo niego i rysowalismy .. mam pomysl ze chyba kupie mu jakies stempelki czy cos skoro sie interesuje .. i siedzial jakies 40 min przy stoliku , a wierzcie mi ze on prawie nie siedzi .. wyjatek reklama , a i przy tym tanczy hehe
Tymcio spiocha juz .. chyba mu mleko dam na spaniu bo zjadl cala razowke z dzemem i jesszcze 2 kromki chleba.. maluchy tez przyszly do mnei na dzem .. zostalo go na dnie tak im smakowalo

Sylwia no minimum musze miesiac wziasc kwasu a potem moge sie starac .... nier wiem jak bedzie chcial S czekac ... ale w sierpniu juz bym chciala byc w ciazy albo we wrzesniu .. bo w pazdzierniku 9 lub 10 koncze wychowawcze

Megi prywatnie też chodziłam ( o ile pamietam Ty także) to też miałam USG co wizyta.

dobry wieczór

Sylka jak chodziłam prywatnie to mi prawie wcale usg nie robił a ta babeczka robi często, nawet na każdej wizycie, chociaż na nfz ale nie wiem dlaczego akurat mi nie robi. Na poprzedniej wizycie byłam dwa tygodnie po prenatalnych i powiedziała że skoro tam wszystko dobrze to już nie zrobi a teraz powiedziała, że nie zrobi bo i tak zaraz będzie to dokładne prenatalne drugie. Spytałam czy muszę je robić, no bo wiadomo kaska, a ona, że jak się nie zdecyduję to za 3 tygodnie ona mi wszystko dokładnie pomierzy. Ale T zadzwonił i powiedział, że mam się umówić na to prenatalne i tyle. A 3 usg to ja już miałam na początku

megi u nas akurat dzisiaj nie padało ale po wczorajszej nawałnicy dosyć mocno się schłodziło. Biedny Tymek, u nas też zęby w natarciu

Awaria prądu już zdiagnozowana ale trzeba będzie kuć ścianę w piwnicy żeby to naprawić.

Dziewczyny młoda chyba pogodziła się z tymi dziurawymi smoczkami, w końcu się uspokoiła i jak drzemała to smoczek leżał obok na poduszce. Cały czas pokazywała na te dziury więc jej na szybko powiedziałam, że najwyraźniej już jest dużą dziewczynką, osiągnęła pewien wiek i smoczki zaczynają znikać, bo już przestaje ich potrzebować, że stopniowo tej gumy będzie coraz mniej aż całkiem zniknie, a wtedy czeka ją nagroda. Pokiwała głową, że TAK, ale nie wiem czy skumała. Wiem, że to może durne co jej powiedziałam, ale na szybko tylko to mi przyszło do głowy
Wieczorem też przyglądała mu się, nakładała smoczek na kciuka i coś tam gadała ale potem zobaczę czy z nim zasnęła. Jednak jak zauważę że po odstawieniu smoka odkryje palucha to momentalnie kupuję nowe i trudno niech cycka, byleby nie palucha. Ale poradźcie co mogę jej dać w zamian za te smoczki, w nagrodę, tak jak radziła Sylka?

Zaczynamy też nieśmiało się zastanawiać czy jej nie posłać jednak od września do przedszkola. Na państwowy nie mamy szans. Weszłam na stronie urzędu miasta i poczytałam o zasadach rekrutacji więc w pierwszej kolejności biorą 5 i 6 latków a i ich często nie mają gdzie upchać, a potem 3 i 4 latków, o 2-2,5 latkach nawet mowy nie ma.
No i zostaje prywatne. Interesują mnie dwa abonamenty: albo 6 godzin dziennie za 600zł miesięcznie albo 60 godzin miesięcznie za 320zł. Gosia ile Ty płacisz?
Ale program mają rewelacyjny, i ogólnie zajęcia.

Miłego wieczorku

Agus rzadko któr przedszkole bierze 2,5 latki bo to tylko wola dyrektora dl utworzenia takiej grupy. Standardem sa 3 latki.

A te 60 godz to sama wybierasz kiedy wykorzystasz czy to 3 godz dziennie?

Ja bym kupiła chyba coś czym sie akurat interesuje. Albo fajna przytulankę jako zamienik do wtulania zamiast spoczka w nocy

sama decyduję w jakie dni ile godzin byleby zmieścić się w tych 60.

Też myślałam o Przytulance ale w sumie tyle ich już ma a i tak ma swojego misia do spania. No nic pomyślę jeszcze.

A u nas w przedszkolach 3 latki też mają marne szanse na przyjęcie.

Hej!

Ja też chodziłam prywatnie,ale nie miałam co wizytę usg. Tylko na początku(żeby potwierdzić),w 12tyg., w 20tyg.,coś ok. 30tyg. i na sam koniec.

Sylka,my mamy kilka książek-zbiorów. Wiersze są rewelacyjne,chociaż my aktualnie czytamy dłuższe bajki,bo takie woli Michał Ale czasami dla odmiany czytamy na dobranoc kilka wierszy Taką książkę to uważam każdy powinien mieć w domu kto ma dzieci,chociaż nie tylko

Co do pracy,to fajnie jakby taka informacja była podana. Tam,gdzie wcześniej byłam to było napisane. Ale teraz już będę wiedzieć

Hania padła mi o 19.20,ale mało spała w dzień,więc się nie dziwię. Michu to nawet nie wiem,ale chyba przed 20. Ja sobie tworzę,ale mężu wrócił z pracy i coś pod nosem o filmie "marudzi".

Agusia ja płacę 270zł(opłata stała)+ 13zł za dzień. Jednego miesiąca płacimy ponad 500zł innego mniej,ale średnio wychodzi 500zł. Michu jest w przedszkolu 9 godzin (chyba,że ja go wcześniej odbiorę). Program też mają super,mnóstwo wyjść i w ogóle Praktycznie w każdym tygodniu mają jakieś wyjście i co mi się bardzo podoba często chodzą do biblioteki i tam mają fajne zajęcia Teraz będą szli na PKP i do straży pożarnej.

Dobrej nocki! Zmykam do swoich zajęć,póki jeszcze oczy chcą współpracować

Dzień dobry

Megi gratuluję podjęcia ostatecznej decyzji o 2 dzidzi Dobrze , ze kwas foliowy łykasz
Co do chorobowego , to musiałabyś przerwać wychowawczy i zgłosić pracodawcy chęć powrotu do pracy (pisemnie) i od razu w 1 dzień pracy możesz dać L4 .

Teściem się nie przejmuj , niech sobie gada A w ogóle co mu do Waszego zycia i 2 dzidziusia ?

Zdjęcia fajne , tylko mało Tymuś to wesołek .


Gosiu następnym razem już musi się udać . Pewnie większość z tych 22 osób odpadła po tym teście . Bezsensu , ze nie piszą o takich wymaganiach . Niepotrzebnie głowę zawracają Ale przynajmniej spotkałaś się z siostrą i znajomą



Agusiu Paulinka wagę ma rewelacyjną . Mam nadzieję,że jej na rękach nie nosisz . Ami waży 11,5 kg , a czasami wydaje mi się ciężkim klockiem
Aparatka z Twojej Linki Szpagatem , ale naklejki odebrała Super,że tak prawidłowo się rozwija , a zgryz nie koniecznie od smoka.Pisałaś kiedyś,że wizyty u orto miałaś częste , to pewnie odziedziczyła.
Z mową Linka chyba już do przodu poszła
Ja bilansu się boję , a czeka nas niedługo .

Co do oduczania smoczka,to mojej Lince też ciężko było się z nim rozstać . Do czasu aż przegryzła końcówkę Nie umiała już go ssać , ja nowego nie kupiłam i tak pożegnała smoka tak,więc ten sposób , który wkleiłaś jak dla mnie super
Paulina trochę się pobuntuje , ale jak nie dasz jej dobrego smoka,to w końcu ustąpi .


Szkoda ,że usg nie miałaś Ja miałam na każdej wizycie na szczęście , a na NFZ chodziłam.To zależy od lekarza . Ja zresztą na pierwszej wizycie pytałam u każdego czy będą mi robić usg co wizytę,bo dla mnie to bardzo ważne,a w innym wypadku będe się stresowała i zamartwiała , a o ciąży nie służy . Na prenatalnych na bank się dowiesz .One przecież bardzo dokładne są i długo robią , więc Maluch musi pokazać


Sylka super ta książka ! Szkoda , ze wczoraj nie wiedziałam , w B-B byłam . Teraz muszę do przyszłego tyg czekać .


Byłam u Mamci i było super .Do domu sie wracać nie chciało Spacerowałyśmy dużo , zakupy sobie porobiłam przy okazji i czułam sie tam świetnie . Co prawda z jednego spacerku wracałyśmy biegiem , bo padac zaczęło . Grad leciał okropny . Same straty przez to Pogoda paskudna .Nie wiadomo jak sie ubrać i kiedy się aura zmieni .

Wyszedł mi niezły elaborat , ale 2 dni mnie nie było Więc kończę już pisać


Miłego dnia