zostanę mamą w maju 2011 roku :)

megi u nas też dramat, w cieniu jest 35 stopni
Młodej nie udało mi się utrzymać w domku ale pohuśtała się troszkę a sama uciekła z dworu. Mądra dziewczynka.

Dzwoniłam do BRW bo chciałam zamówić półkę do pokoju młodej z tego systemu mebli co już ma, a jest przeceniona o połowę, ale niestety trzeba przyjść osobiście i zaliczkować
Muszę poprosić tatę czy by nie podjechał wracając z pracy bo T będzie późno i pewnie już zamknięte będą mieli.

U Nas 38 w cieniu ,a w domu mam 32 mam nadzieję , ze jutro będzie chłodniej . Rano jadę do BB , muszę do endokrynologa jechać .

Aguś i co udało się Tatę wysłać do BRW ? Ja u nich tez juz kilka rzeczy kupiłam . Fajne ceny mają , zwłaszcza jak się na promocje trafi


Megi czyli myslisz , że tym razem się udało ??? Test jakiś robiłaś ?


Ami właśnie kąpiel zaliczyła w basenie i zadowolona .

Nie mogę patrzeć na tą stertę prania do prasowania Ale kurcze przy żelazku to się usmażę

Aguś u nas też już 38 w cieniu

Ja zaś uważam że ceny w BRW są mocno przesadzone, ale fakt czasem jak są jakieś obniżki czy przeceny to można coś utrafić.
My prawie wszystkie meble w domu mamy z BRW, tak jakoś wyszło

Do taty jeszcze nie dzwoniłam bo jak mi przeszła pierwsza podnieta przeceną, poszukałam to można kupić ciekawsze wzory półek w podobnej cenie w takim samym kolorze. Więc chyba się na razie wstrzymam.
Jak tak zawsze mam, najpierw się na coś napalę i już bym kupowała a potem na chłodno dochodzę do wniosku że nie jest mi to niezbędnie potrzebne

Tym bardziej że wydatków i tak jest sporo

hellow Agi no jakies takies wewn uczucie ale zobaczymy na test za wczesnie kolo 10 zrobie..
a mysmy byli nad zalewem w koncu maly sie pluskal ze mna ja tez mokra , bo dominik mnie zlal .. dzieciaki szczesliwe byly bardzo , jutro tez idziemy
teraz mozna oddychac mlody wykapany chrapie , padl ja tez i mi lepiej w koncu ..

dobrywieczor

Kuba juz spi w samych majtkach i przy otwartym oknie . Maz mi padl w fotelu a ja musze rozwiesic pranie i zrobic kolejne dzis chyba z 4. Zanim pralka wyprala te rozwieszone juz suche bylo. Upal jak w Afryce. Jak to ogarne ide sobie spa zrobic dla relaksu. Jutro free ani sprzatania procz codziennego ani prania czy obiadu bo mam dzisiejszy.

Megi super ze Tymek tak sie bawi i wypluskal

Agusiak tez mamy meble z BRW u Kuby. To jeszcze moje a jak nowki i tez poleczki mamy zrobic ale jak mowisz ze maja obnizki to musze looknac na ich str i zobaczyc co taniej wyjdzie. Bo moze kupimy plyte i maz sam cos zrobi

Agi tez mam jutro wizyte, USG tarczycy i zapomnialam mezowi powiedziec by sie urwall z pracy by zostac z Kuba. Trudno pojde z nim.

Sylka no ja do lekarzy zawsze z jedną z Małych idę Kiedyś z Ami chodziłam , teraz z Mają
Trzymam kciuki,żeby usg wyszło ok .


Aguś ja w BRW zazwyczaj na promocjach kupowałam Ale też mam tak , ze najpierw się napalam i juz bym brała , a potem na spokojnie szukam , grzebię i zawsze zmieniam koncepcję


Megi , no to fajnie jak wszyscy skorzystaliście i każdy się schłodził


Mnie od tego upału tak głowa rozbolała , ze ciesze się , ze ten dzień dobiega końca . Oby tylko jutro faktycznie chłodniej było .

Kolacje porobiłam , wszyscy pojedli , wykąpałam się i teraz czuję ulgę Jeszcze chwilę pogrzebię na all i uciekam do łózka

Spokojnej i chłodniejszej nocki życzę

bry wieczór

Ja czekam na jutrzejsze ochłodzenie jak na zbawienie i mam nadzieję że prognozy się sprawdzą

My wyskoczyliśmy jeszcze na chwilkę do Lidla i kupiłam sobie za 20 zł extra stanik, ale niestety same duże rozmiary więc dla Was szczuplaczków chyba by nic nie było.
Ale jest super i za taką cenę to chyba nawet na targu nie ma

megi super, że się popluskaliście

Sylka Linka też śpi w samych gatkach ale niestety że ma pieluchę to muszę jej zakładać bo inaczej mogłaby ją odpiąć

Miłego wieczorku

Hejka!

Sylka,fotki super Widoki piękne,Kuba zadowolony,Ty widać też,wiec wypad z pewnością udany

U nas ok. 6 była burza i dolało,więc jak wyszłam o 9 z dziećmi to było niebiańsko przyjemnie a potem znowu zrobiło się duszno,a ok. 14 wyszło słońce i piać na nowo. Temperatury były znacznie niższe niż u Was,ale i tak gorąco.

A ja zrobiła trochę kilometrów i tak mnie nogi bolą A funfela mnie w czwartek namawia na koncert Bednarka. Przecież ja na ten Woodstock nie dojdę A ona jeszcze z dziećmi chce... Ha ha

Agusia,Ty chodziłaś do miasta jak jeździłaś na Woodstock? Ja nie wiem czy już się stara robię czy co?! Też kiedyś chodziłam,nawet kilka razy na pole i do miasta...

W razie gdybym na samo pole nie dotarła to strzeliłam jedną fotę dla Ciebie w mieście Co prawda z Michałkiem,ale chyba nie będziesz miała mi go za złe?!

Przystanek Woodstock jest w Kostrzynie już 10 lat,więc w centrum są mini atrakcje,plansze i takie tam. Są też wystawione wielkie płótna na których można się podpisywać(nie wiem o co kaman,bo nie słuchałam,ale coś tam było o WOŚP i licytacji). No,żeby nie było podpisałam się na dwóch,a Michałek to nawet na trzech

Resztę postaram się odpisać jutro,bo teraz już mi się spać za bardzo chce

Dobrej nocy!

dzień dobry

Gosiu zdjęcie z Michałkiem będzie jeszcze fajniejsze, więc już się nie mogę doczekać
Kochana no zdarzało się, że kilka razy trzeba było wyskoczyć do miasta, zjeść coś ludzkiego lub dokupić, ale przeważnie samo łażenie po terenie pola już mnie wykańczało, hehehe.
Jak z pociągu to wiadomo szło się kawałek a jak jechaliśmy autem to przez neta z taką laską się umawiałam i zostawialiśmy u niej na placu ale to też kawałek

U nas w nocy coś tak postraszyło, ale burzy nie było, gdzieś się błyskało ale daleko.
Jednak od rana jest już inna temperatura i jest o wiele przyjemniej

Miłego dnia

Kurier przywiózł niedawno pościelkę z tchibo jest śliczna

Pogda też super, wieje i jest zdecydowanie chłodniej, deszcz wisi w powietrzu.
Mam jednak nadzieję, że lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa i ciepłe dni powrócą.
Ale znowu ten skok temp jest taki drastyczny z dnia na dzień, jakby nie mogło być jakoś stopniowo a nie tak gwałtownie.



edit :
właśnie dzwonili do mnie kumple z ogólniaka, że są na Woodstock i gdzie ja jestem? Mam wsiadać a pociąg i przyjeżdżać,heheh świry moje kochane
Ech fajnie w tym ogólniaku miałam, w sumie najlepsze moje lata szkolne

bry wieczór

gdzie Was wywiało?
U nas dziś super pogoda, chłodniej, chwilami popadało ale i tak większość czasu na dworze i przynajmniej było wreszcie czym oddychać. Ale to ponoć tylko dziś tak i od jutra wracają ciepłe dni.

No nic, miłego wieczorku

Agusia,no to wsiadajcie w pociąg i heja tutaj do nas

Ludzisków jest już cała masa,a to dopiero początek. Oczywiście drogi już pozamykane,więc ja nie mam pojęcia jak ten mój mężu do nas dotrze Ani on orientacji nie ma ani lubuskich tablic ani mnie z meldunkiem na Kostrzyn...

Dzisiaj znowu byliśmy u rodzinki(jeszcze innej),dzieci się wybawiły(bo tam rówieśniczka Micha),a potem jeszcze poszliśmy do koleżanki.

Jutro nigdzie nie wybywamy,bo jesteśmy sami z moją mamą. Koleżanka mnie tylko ciągnie do kościoła na przystankową mszę. Poszłabym,ale nie wiem czy mi dzieci wytrzymają no i to rano o 9.15 jest i raczej mało prawdopodobne,żebym się wyrobiła.

Nasz pokój już wytapetowany prawie,ale przeboje znowu były i nerwów tyle. Albo te nasze cztery kąty pechowe albo ktoś nam zazdrości,bo przy takich remontach zawsze jest coś nie tak Zobaczymy efekt końcowy...

Agusia,pytałaś o angielski... Więc uczymy się troszkę z mężem. Mamy fajny program na płytce i codziennie coś sobie powtarzamy. Teraz jesteśmy osobno,więc sama troszkę się uczę Nie codziennie,bo czasami jestem bardzo zmęczona,ale później staram się nadrobić. I tak jestem z siebie dumna,że mam trochę samozaparcia,żeby to powtarzać.

Dobranoc!

Dzień dobry

Ja wczoraj z rana do BB jechalam . Usiedziałam się u Endo , bo oczywiście wszyscy na jedną godzinę zapisani . Maja się niecierpliwiła , wiec parę osób mnie przepuściło , inne kategorycznie kłóciły się , ze mnie nie wpuszczą w kolejkę Powiedziałam , ze wcale o to nie proszę , niech sobie wchodzą , poczekam Ja nie wiem skąd w ludziach tyle złości .


Aguś super, ze pościel przyszła . Ja jednak nie zamówiłam,bo jak nie miałam pościeli , to teraz mam kilka sztuk w tych małych rozmiarach

Fajnie , ze za takie pieniądze udało się stanik kupić Ja to pewnie głowę bym mogła w niego wsadzić jedynie Kurcze jakbym tak chociaz o 2 rozmiary większe miała




Gosiu , ale Wam tam dobrze I rodzinki to macie tam całą masę

Ale powiem Ci , ze z wiekiem chyba coraz bardziej leniwi się robimy . Ja też keidyś mogłam ze znajomymi łazić cały dzień , wszędzie się chodziło . A teraz ? Jakbym mogła to wszędzie autem bym jechała

Kapitalnie z tym angielskim Jaką płytę macie ? Może i ja bym spróbowała ? Mój Mąż super sobie z angielskim radzi , ale też mówi , ze chętnie by podszlifował . No i wiadomo jak się używa języka , to się utrwala


Mnie wczoraj nie było do popołudnia , a potem awarię necika mieliśmy Dobrze ,że dziś działa .

Od rana u Nas było pochmurnie i deszczowo . Nie powiem troszkę oczyściło to powietrze , chociaż dziś od rana słońce wysoko , więc upały wracają .

Komary mnie męczą , tzn nie tyle mnie , co Majeczkę Upodobały sobie moją gwiazdeczkę i ma tyle ukąszeń , ze aż mi się ryczeć chce . Już kropiłam łózeczko olejkiem lawendowym , ale nic to nie dało Dziś kupuję urządzenie do gniazdka . Amelce tylko to ratuje skórkę .

A i miałam tą morfologię robioną i mam super wyniki A każdy mi anemię wmawia Normalnie taka moja uroda , ze bladziuch jestem .

Nic lecę powiesić pranie i biorę się za prasowanie . Ostatnimi dniami głowa mnie niemiłosiernie bolała i nie byłam w stanie wszystkiego ogarnąć , dziś czuję sie super , wiec czas nadrobić zaległości .

Miłego dnia

dzień dobry

agi to super, że masz takie dobre wyniki badań

I powiem Ci, że ja ostatnio myślałam o tym samym jak to się kiedyś ze znajomymi wychodziło. Potrafiłam wyszykować się w 30 min łącznie z myciem głowy i lecieć wieczorem na pociąg żeby jechać do Częstochowy na akademiki do znajomych, hehe. Oj rodziców się też troszkę okłamywało (niegrzeczna byłam, oj oj) Ale powiem Wam, że nawet jak czasem się tych rodziców okłamało to mimo wszystko ja zawsze bardzo rozsądna byłam i na prawdę zawsze fajnie się bawiłam ale nie robiłam tzw "głupot". Ech super było...

Komary też u nas upodobały sobie młodą. Śpimy razem, ja nie jestem wcale pogryziona a ona codziennie ma nowe bąble

Gosia super tam teraz musicie mieć w tym Kostrzynie, zazdroszczę wszystkich woodstockowych atrakcji

Paulinka wczoraj mnie rozbroiła.
Przychodzi niedługo po śniadaniu i mówi, że chce ciastko.
Ja mówię że nie ma (oczywiście były ale nie chciałam jej wtedy ich dać)
A ona, do mnie że SIOM,
A ja że nie ma kochanie, tatuś kupi jak wróci z pracy
A ona, MAMO SIOM, SIOM, CHODŹ- i pokazuje rączką bym poszła z nią do salonu, podeszła do szafki gdzie babcia przechowuje słodkości, otworzyła i radośnie z uśmiechem na ustach oznajmiła NO SIOM!!!!
Tak mnie tym rozbroiła ze musiałam jej dać

I uwielbiam jak mówi MOJA MAMUSIA TO AGA Ostatnio się nauczyła, hihih.

Dziś nasza 3 rocznica ślubu, mieliśmy w piątek iść do kina, ale tak przeglądam repertuar i kompletnie nie ma na co

Miłego dnia

Witam

Co o komarów to nie pomogę. Powiem Wam że tam na Mazurach wogóle o mnie i Kuby nie leciały. Ja mam może z 2 ziabnięcia a Kuba ani jednego. Chyba ma po mnie że go nie kąsaja. W sumie użo ich nie było jakieś niedobitki ale innych kąsały.

Wczorajsze USG tarczycy udało się. Kub a siedział grzecznie w nogach w czasie badania. Tylko lekarz pytał mnie czy miałam stan zapalny tarczycy, a mi nic o tym nie wiadomo bo coś w USG wszło. Za mies. mam wizytę u endokrynologa to dowiem się co wykazały wyniki bo chyba stan zapalny tarczycy a wcześniejsze USG były dobre.

Agi ludzie sa strasznie dziwni. Wiadomo że jak ma sie na te sama goz wchodzi sie w kolejnoścki jak kto przyszedł. Też wczoraj miałam nr na 14-15 i kilka os było. Pytam kto ostatni ma nr w tych goz to mi mówią że tu wchodza wg kolejności kto w kolejce a nie na numerki. To mówię ze nie po to mam numerek by czekać nie wiadomo ile na swoją kolej i ponownie zapytałam. I okazało się że nie jestem ostatnia a w środku za starszym panem. A tak bym sieziała chyba od 14 i moze o 16 weszła.

Gosiu u nas z remontem tez kwiatki wychoziły i poszło wiecej kasy na materiały niż myśleliśmy bo po mimo zakupów przed moim wyjazdem mąż musiał jeszcze troche dokupić.

Paulinka cwaniara. Kuba tez wie co gdzie jest i sam otwiera. Jak wysoka szafka to bierze taboret z kuchni i z nim zasuwa po mieszkaniu

hahha co do imion to Aga mówi na swoją 1 ciocię. Na siebie zamiast Kuba mówi Buba "K" wymiawia w innych słowach typu kuku kotek a u siebiew scina jakoś Ogólnie dużo powtarza i chętnie nie to co wcześniej i łanie literuje nowe wyrazy. Każa literkę wypowiaa tylko ze złozeniem słowa nie zawsze wychodzi.