zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Aguś, no mi też ten upał daje w kość

Kochana ja zbierałam kupkę z pamkpa bo u nas kibel omijany jest szerokim łukiem. Tylko siuśki łapałam prosto do pojemnika. Mnie w lab powiedziała że kupka może być sprzed 24 godzin tylko musi być trzymana w lodówce.

U nas młoda dziś cały dzień niemal w basenie, no ale nie dało się inaczej.

No niestety tak to jest w pracy jak się ma zlecenie i trzeba je wykonać, a oni mają do końca sierpnia czas na zakończenie prac. W sumie to nie wina pracodawcy bo niby jakiś koleś wcześniej wypisał sobie urlop w takiej rozpisce, wie o nim dyrekcja ale nie kierownik który kieruje pracami. Mój T zgłosił zaś urlop do kierownika bo to on ma decydujące zdanie gdyż wie ile ludzi potrzebuje i on się zgodził. No ale tamten na podobno wykupione wczasy, albo tylko tak ściemnia no i teraz czekamy na decyzję czy mogą iść obaj w jednym czasie czy T musi zrezygnować z urlopu w sierpniu.
Chociaż jeśli we wrześniu miałoby być nieco chłodniej to już nie mam nic przeciwko

Miłego wieczorku

Dzień dobry

Agusiu no ja sobie mogę tylko wyobrazić jak Ty się czujesz i szczerze współczuję . Moja końcówka ciąży przebiegała zimą i miałam dość , ale teraz to bym padła zapewne .

Ami wczoraj też w basenie się pluskała co chwilę .Najgorzej , bo tymi mokrymi stópeczkami wbiegała mi do domu i same ślady zostawiała
Wieczorem wylaliśmy wodę i wyczyściłam basen . Dziś znowu uzupełnimy wodą

Kochana jak jest możliwość wyjazdu we wrześniu jak teraz się nie uda , to na pewno będzie równie miło I może rzeczywiście troszkę chłodniej , bo teraz to męczarnia .


Ami dziś o 5 wparowała do nas i Majkę obudziła . Ale z miłości zaczęła Majusię głaskać , całować i Majeczka nie pospała Lecę włosy umyć i śniadanie robić

Miłego dnia

dzień dobry

Rodzice wyprawieni na wczasy, teraz tylko czekamy aż zadzwonią że dojechali na miejsce.
My wyskoczyliśmy do sklepu bo musiałam kupić zasłonkę prysznicową do wanny i ten kij, hehe bo już coraz gorzej mi w niej siadać, a raczej potem się podnosić, a nie chce mi się latać na sam dól pod prysznic.

agi u nas dokładnie to samo, młoda wyskakuje z basenu i przez całe podwórko leci prosto do domu Także praktycznie każdego wieczoru odkurzanko.

Dzisiaj też grzeje niemiłosiernie. Powiem Ci że zimą chodziłam z Paulinką w ciąży i bardziej wolę jednak być w ciąży latem a rodzić na jesień bo nie trzeba się tak ubierać grubo tylko wrzucisz na siebie byle co, jakieś cienkie No a zaś w te upały źle wspominam połóg i dochodzenie do siebie po cc, także teraz nie jest tak źle

Aguś i co z tym żłobkiem? My postanowiliśmy że jak się uda z tym zachowkiem to dajemy młodą do przedszkola, ale wysłałam do nich maila z kilkoma pytaniami, tyle że w sierpniu mają nieczynne więc odpiszą pewnie dopiero we wrześniu.

Kochane dzisiaj mąż musiał przeciąć moją obrączkę
Nie chciałam do tego dopuścić, ale od wczoraj próbuję ją zdjąć i nie da rady, tylko palec coraz bardziej puchnął. Obkładałam lodem, żeby jakoś sklęsł, próbowałam kremami, masłem, oliwą i nic. w nocy mnie tak bolał że musiałam zrobić okłady z altacetu, ale dziś T powiedział że mam nie robić sobie jaj, to tylko biżuteria i wziął takie kleszcze i jakoś ją przeciął. Na szczęście udało się nie popsuć napisu to zaniesiemy do złotnika i mi to zrobi ale to już po porodzie.
Kurcze a jeszcze tydz temu spokojnie ją zdejmowałam i chciałam uniknąć przecinania jej do porodu ale się zgapiłam

Miłego dnia

Hej dziewczynki!

Ja już na swoich nieswoich śmieciach Przyjechaliśmy wczoraj,a potem trochę rozpakowałam rzeczy, poukładałam,bo jeszcze nie wszystko na swoim miejscu po tym naszym małym remoncie i tak mi zleciało popołudnie. A na wieczór natomiast przeszła taka nawałnica z gradem wielkości wiśni,że myślałam,że szyby pójdą,a już pewna byłam,że z samochodu nic nie zostało,bo ten pod chmurką stoi jeszcze. Jak tylko przeszło najgorsze mąż pobiegł obejrzeć auto i jest CAŁE Zapłakała bym się,gdyby coś się z nim stało.

Pokoik mi się podoba,a Michałek jak tylko wszedł do pokoju stwierdził "tata,ale fajoski pokój zrobiłeś" Hanuśka pierwszy raz spała w swojej pościeli co dostała na urodziny. Miałam jej na jesień zmienić,ale skoro tak nowo mamy w pokoju to niech ona też ma w łóżku,więc jak zobaczyła Minnie tak od razu się położyła przytulając się do niej.

Wyobraźcie sobie,że po czwartkowej wizycie na Woodstocku dostałam małego udaru i dopiero wczoraj przestałam gorączkować i jako tako się czułam.

Miśku się wytańczył Jak tylko usłyszał muzykę tak go poniosło. Ludziska go zaczepiali,przybijali piątkę,robili zdjęcia,a ten czuł się jak na scenie,więc się jeszcze bardziej rozkręcił

Ogółem to te dwa tygodnie były wyjątkowo miłe i szkoda mi było trochę wyjeżdżać,bo czułam się jak w domu(z resztą byłam u siebie-nadal mam tam meldunek i swój pokój,w którym nic nie było zmieniane od mojej wyprowadzki 4 lata temu). Tutaj przyjechałam i od razu jakaś taka bardziej nerwowa się zrobiłam

To tak na szybkiego,muszę się uszykować,bo jutro jedziemy do Szczecina. Fotorelację i coś więcej napiszę jak wrócimy. Wtedy już nigdzie się nie ruszamy.

Miłego wieczoru!

Gosia współczuję udaru na Woodstock jest jakieś mordercze słońce i specyficzny klimat, zawsze to powtarzam, Pamiętam jak w dzień się w lesie siedziało żeby jakoś przeżyć a w nocy zaś było tak zimno, że spało się na kupię a i tak zęby szczękały. Nie mogę tego ogarnąć.
Na jednym z przystanków i ja miałam udar słoneczny a może bardziej jakieś uczulenie. Wylądowałam nawet w tym ich szpitalu a po powrocie musiałam iść do okulisty :/
Po porostu pewnego ranka obudziłam się w namiocie i zaczęłam krzyczeć do siostry, że nic nie widzę i nie mogę otworzyć oczu. A ona z przerażeniem stwierdziła że nic dziwnego, powieki miałam tak spuchnięte, że nie mogłam otworzyć oczu. Zaprowadzili mnie do szpitala i tam mi czymś posmarowali i troszkę zeszło, ale bez okularów słonecznych nie mogłam się pokazać. A poprzedniego dnia po prostu troszkę za długo leżałam na słońcu.
Już w domu dostałam antybiotyk od okulisty. Masakra.

Super, że pokoik się dzieciaczkom podoba

Dobry wieczór

Agusiu z wanną miałam ten sam problem u Mamy . Wejść jeszcze ok , umyć się już gorzej , a wychodzenie masakra . Czułam się przez to jak wieloryb .
A ile Kochana masz już na plusie kg ?
Mi przybyło w tej ciąży najwiecej , bo 23 kg . Do dziś udało mi sie zrzucić 20 , jeszcze 3 się pałętają .

Współczuję , że obrączka musiała zostać przecięta . Ale dobrze , ze tylko tak się skończyło . Ja swojej nie mogłam nosić od 5 miesiąca , bo tak puchłam . I założyłam ją dopiero po porodzie .

Co do żłobka , to przez te upały nie dojechałam na spotkanie . Nie chciałam Majeczki męczyć . Ale w tym tyg już muszę jechać , bo szkoda mi każdego tygodnia , który Amcia mogłaby już spędzać w klubiku . Wstępnie przez telefon dogadałam z Panią , że policzy mi 9 zł na godzinę . Teraz jeszcze kwestię wyżywienia musimy uzgodnić .



Gosiu super , ze juz w domu jesteście I pochwal się efektem remontu . Fajnie , ze dzieciakom się podoba . No i Hanusia w pościeli musiała się zakochać od pierwszego wejrzenia

Całe szczęście , że czujesz sie już lepiej . Pij dużo wody i odpocznij .



Nam dzien zleciał szybko i miło jednocześnie . Pojechaliśmy po obiedzie do mojej Mamy na kawę i wyciągnęliśmy ją do Nas Tak więc teraz przez parę dni będę miała towarzystwo i pomoc
Popołudniu pojechaliśmy jeszcze do przyjaciół na grilla . Amcia z Igorem wyszaleli sie , choć razem bawić się nie chcieli

A i powiem Wam , ze niedawno Igor tez tą bostonską przeszedł . Standardowo wysypkę miał , potem mu skóra z rączek przez 3 dni schodziła i teraz schodzą mu paznokcie z paluszków w rączce !!! Wygląda to strasznie Dziadostwo okropne

Nic miłego wieczorku i do jutra

dobry wieczór

agi aż paznokcie przy tej bostonce schodzą z rączek Szok!

Super, że mieliście taki miły dzień i udało się mamę ściągnąć do siebie
Zawsze to obie będziecie miały towarzystwo a Ty dodatkową pomoc

A powiedz mi od kiedy Ami by chodziła do tego klubiku? Już by mogła czy dopiero od września?

Ja bym bardzo chciała żeby Linka chodziła do tego przedszkola, tym bardziej, że jest ono na końcu naszej ulicy więc nie byłoby żadnego problemu z żebym sama ją zaprowadzała i odbierała

My też wymyliśmy dziś basen i zmieniliśmy wodę, rozłożyliśmy także dużą huśtawkę to może Paulinka zdrzemnie się na niej w ciągu dnia

A u nas popołudniu słonko zniknęło i nawet leciutko pokropiło, ale i tak było bardzo ciepło chociaż o wiele przyjemniej.
Ciekawe jak będzie jutro

Miłego wieczorku

Dzień dobry

Agusiu Amelka do przedszkola już by mogła chodzić . W tym tyg pojedziemy do Bielska , załtawię wszystko i od przyszłego już będzie chodziła .

Super masz , ze taki kawałeczek masz do przedszkola . Ja muszę niestety do Bielska jeździć . Ale przy okazji zahaczę o Mamcię lub zakupy zrobię .


W nocy u nas lało,wiało i błyskało , ale teraz znowu upał i słońce wysoko . Końca upałów nie widać

Ja wstałam z bólem głowy , czyli ciśnienie znowu kiepskie .


Miłego poranka

dzień dobry

U nas wczoraj przyszło trochę chmurek i pokropiło ale jeszcze wieczorem znowu była parówa :/
W nocy zaduch że się umęczyłam , ale zakup tej zasłonki do wanny to był strzał w 10

Dzisiaj już upalnie, podobno ma to być najcieplejszy tydzień, a ogólnie ma się tak utrzymać do 15 sierpnia.

Muszę dziś poprać rzeczy Paulinki i może odkurzę na dole bo okruszków już tyle że można by kury puszczać

Miłego dnia

dostałam odpowiedź od dyrektora przedszkola.
No więc młoda nie musi umieć nocnika ale podobno szybko opanuje przy innych dzieciach, no i praktycznie mogłaby zacząć od zaraz bo są czynni także w wakacje ze względu na duże zapotrzebowanie. I jeszcze jedna fajna sprawa, że mogłabym ją zaprowadzać na 9 a nie na 7.30 (kiedy to dopiero się budzi). Tylko pewnie T będzie brzęczał, że jeszcze teraz nie, że dopiero jak się młoda urodzi, że ja jestem w domu to mogę z nią siedzieć.
Tylko mnie się wydaje że teraz byłoby fajnie zacząć, bo w każdej chwili mogę z nią tam dłużej zostać gdyby była potrzeba, no i może przez te dwa miesiące już by się tam jakoś zaaklimatyzowała i może uodporniła nieco na choroby, no i potem jak mała się urodzi to nie odebrała by tego tak, że jest nowe dziecko to ją gdzieś oddajemy A są tylko jeszcze dwa wolne miejsca


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


EDIT:



Młoda w basenie siedzi bo już nieznośna była.

hej laski patrze teraz wypocilam wczoraj wieczorem post i go nie ma szlag
a nie pamietam co pisalam
Agi zazdraszczam przedszkola ..... ja bym tam mlodego dala chodzby dzis by mial kontak z rowiesnikami i nie patrzyla na s
a apropo S pojechal , byl jeden wielki ryk , branie za raczke i robienie papa by iosc do auta no ale sie przyzwyczai teraz z rykiem poszedl spac ... ale bylismy w biedronce kupilam mu to pudelko z szufladami , bo kiedys szukalam nie bylo , blok, kredki i fartuszek wodoodporny no nic oby do 15

no więc megi T okazuje się że też bardzo chce, ale teraz wszystko zależy od tego kiedy dostaniemy kasę. Samo wpisowe to 300zł i opłata całoroczna 200zł

Super, że Tymek zarobił takie super fanty w Biedronce

o kurde iech sie wujek streszcza
no musial cos dostac na pocieszenie

no megi

kilka fotek