zostanę mamą w maju 2011 roku :)

dzień dobry

megi tak to już jest z tymi autami, ale najważniejsze że możecie pożyczyć i nie musisz przesuwać wyjazdu do mamy
Z tym mieszkaniem to troszkę Cię rozumiem, bo jak chcecie odkładać a tu trzeba już wszystko płacić, czynsz i media i w ogóle. No i faktycznie byłabyś tam sama i nawet do nikogo buzi otworzyć, ale pewnie byś się przyzwyczaiła i znalazła jakąś znajomą do kawki
Musisz uczulić męża żeby pilnował mamy ba czasem nie kupiła jakiegoś łóżka Tymciowi pod Waszą nieobecność.
I oczywiście dziękujemy za życzenia

agi to masz wesoło teraz w domku ale zawsze pewnie też jakaś pomoc jak dziewczyny chwilę się Ami zajmą

U nas też dziś od rana słońce, ale w nocy było cudownie. Inne powietrze i lepiej się spało.

Paulina zaś ma jakiś etap wiszenia na mnie, chwilami doprowadza mnie to do szału

Miłego dnia

hej laski

a ja sie pakuje pakuje i pakuje ... Malego spakowalam cala reklamowa lekow jedzie jakby atak mial... Bo to drogie leki... Przyszla kurtka z myszka miki malego jest super.. I tak polowe mu ubran zostawilam siebie pakuje plecak zaladowany, Jeszcze pierdoly zostaly aaa wlasnie patrze na liste a bielizny nie spakowalam hehe ,, dobrze ze u mamy mam troche jej ona zawsze mi nakupuje ubran i jak przyjezdzam to mam w czym chodzic;)powiedzmy ze 80 % spakowalam a gdzie reszta??
Agus wspolczuje wiszenia malej ..Tymek jak sa najwieksze upaly to chce sie tulic i mowie do niego to kleimy sie ??
dzis wstal o 6:30 ta gdzie wstal 0 24 i musialam go do lozka wziasc gdzie odpiero zasypialam rano S pojechal po dowod rejestracyjny naszego , narazie czkema jak na szpilkach i mam nadzieje ze nasze auto zrobia
Agi fajnei ze masz pomoc ..tutaj i pomagaja i dokuczaja malemu szczegolnei Julcia , wczoraj wyrzucilam ja za drzwi z mojego pokoju bo ten biedny cos chce a ta trzyma wysoko i on placzei skacze koloniej krzyczy daj! a ona nic .. prosze raz ja , prosze dwa no i wyleciala przyszla przeprosila i ucalowala Tymcia i byl spokoj
ide bo mlody wstal milego dnia

megi udanego pakowania
Super, że jedziesz do mamy, zawsze to troszkę baterie podładujesz i zmienisz otoczenie.
Mam nadzieję że autko szybko do Was wróci.

Mój tata też wczoraj w końcu odebrał swoje bo oddał do nabicia klimy a tam taki ruch, że dwa dni czekał. Dobrze, że mógł z pracy wziąć BMW to miał czym jeździć chociaż zawsze też mógł jeździć autem teścia bo stoi u nas na placu a T i tam motorem teraz tylko śmiga

Aguś trafiłam przypadkiem na fb na takie cuś, cena koszmarna była ponad 200zł no ale jest jeszcze cudowne all i od razu pomyślałam o Tobie, a raczej o dziewczynkach.
Ciekawe czy to faktycznie tak działa?
allegro.pl/lapacz-komarow-lampka-nocna-d...-wa-i3429765490.html

dobry wieczór

Jestem wykończona dzisiejszym dniem ale na szczęście już się relaksuję przy Gorączce Sobotniej Nocy na TVN7

Jutro idziemy z T do kina a rodzice wykąpią i położą młodą spać

Miłego wieczorku

Dobry wieczór

Megi udanego wypoczynku, mama nacieszy się wnuczkiem Na długo jedziecie?

Agusiak wszystkiego najlepszego i kolejnych tak pięknych rocznic Kwiaty cudne

Agi super że masz pomoc Pauli i zajmie się Ami

Kuba spi a ja z męzem oglądamy Pracownika miesiąca.

Sylka dzięki za życzenia

Okno super, Kubuś ma piękny i przytulny pokoik
A jaką ma super kołderkę, skąd taką macie?

jutrzejsze kino odwołane bo sprawdzałam repertuar na cinema city a bilety mamy do heliosa i w tych godzinach co nam pasuję nic nie ma fajnego

o kurcze to lipa z kinem :/

Kołderkę mam od rodziców.

heheh mogłam się domyśleć że to nie z PL, a jest naprawdę fajna
Kubuś jaki zainteresowany kolorowanką słodziak

Wziął ją prze samym spaniem, ale powiedziałam że porysuje jutro. Położyłam na stoliczek i powiedziałam że poczeka na niego do rana aż wstanie

Dzień dobry

W ferworze dnia codziennego brak mi czasu na częste zaglądanie . I potem mam tyyyle zaległości

Agusiu pomoc mam w dziewczynach Tym bardziej , ze Ami uwielbia z nimi przebywać O ile są w domu , to bez problemu z Amisią się bawią , czy rysują .

Ale jesteś kochana , ze tak pomyślałaś o moich pogryzionych dziewczynkach Też właśnie wczoraj na gruponie znalazłam podobną lampkę Tylko nie wiem dlaczego te komary potem można wypuścić ? to co one nadal żyją ? Zamordować je !!!
Póki co widze , ze jak Majka ma włączony na noc ten bros do gniazdka , to nowych śladów nie ma

Czytam i już miałam pisac , ze życzę udanej randki z Mężem , a tu wszystko odwołane ? Może chociaż pójdziecie na spacerek czy na jakies lody sami ?

Megi z pakowaniem tak to jest ...lista długa , a miejsca już brak Ale jak u Mamy masz też rzeczy , to nie masz się czym przejmować . I zawsze możesz kurierem posłać



Sylka no pięknie Kuba ma pokój urządzony Kołderka faktycznie świetna . Pl to jednak nadal 100 lat za murzynami
I fajnie Kuba wygląda w takim wielkim łóżku Musi mu być wygodnie , może się przemieszczać całą noc


Mój Mąż wczoraj do pracy nie poszedł i mielismy dzień gospodarczy . Wreszcie odrobiliśmy się troszkę i przymusiłam Męża , zeby mi porobił parę pierdołek , które wiecznie odkładane były
Mieliśmy tez gości na kawce i tak nam zleciał dzień , że nawet sie nie spostrzegłam i wieczór był .

Na dziś niby deszcz zapowiadali , ale póki co to ja widzę tylko słońce za oknem

Miłego dnia

dzień dobry

Sylka no u nas jest taki przełom, że codziennie wieczorem czytam młodej bajkę do snu
Jeszcze chwilę temu to było nie do pomyślenia, a teraz jak umyje ząbki, to leci do łóżeczka, zdejmuje paputki i odkłada je do szuflady a potem woła MAMUSIU BAJA

agi ja dokładnie to samo pomyślałam o tych komarach, haha, jak to mam je wypuszczać? To już wolę je zabić kapciem na ścianie, nie humanitarne ale już przynajmniej nie wrócą
Aguś kino może w niedzielę albo jakiś inny weekend, zobaczymy jeszcze. Musimy się wyrobić przed 19 sierpnia bo jedziemy na nasze ranczo a bilety ważne tylko do końca sierpnia.

Super, że mężuś był w domku i nadgoniliście zaległości na spokojnie. Ja też nie lubię jak mam coś nie dokończone i jeszcze nie mogę tego sama zrobić tylko liczyć na czyjąś pomoc
U nas też piękne słonko od rana

Najlepsi są moi rodzice, na starość zrobili się spontaniczni. W niedziele wyjeżdżają na wczasy, a jeszcze nawet nie wiedzą gdzie Morze, góry, mazury, nie wiedzą, a już nie wspominam o jakimś konkretnym noclegu, nawet spakowani nie są, heheh. Dziś mają się za to zabrać

Miłego dnia

dzien dobry,
dzien zaczal sie wczesnie bo Kuba wstal o 5.30

Agi fajnie ze nadrobiliscie co nie co w domku.

Agusiak ja Kubie tez czytam a co do rodzicow to moi podobnnie na starsze lata zwiedzaja co rusz Niech korzystaja z wolnosci jak dzieci juz dorosle sa

Milego dnia

Sylka moi rodzice zawsze gdzieś wyjeżdżali, najpierw z nami, potem jak my już nie chciałyśmy to sami, ale wiesz zawsze mieli zaklepany nocleg, dogadani byli z właścicielami, powpłacane nawet czasem zaliczki a teraz nawet nie wiedzą gdzie jadą Mama zawsze trzy dni wcześniej to już ich pakowała a teraz heheh nawet walizki nie są wyjęte
Także jak u nich to zmiana

Aguś mi się bardzo podoba taka spontaniczność jak u Twoich rodziców Świetni są Na pewno będą to niezapomniane wczasy i wspominane najlepiej , moze nawet z jakimiś przygodami
My jak tak spontanicznie pojechaliśmy , to jedną noc przyszło nam w aucie spędzić . Jechaliśmy 1 autem z przyjaciółmi i ubaw był po pachy

Super , ze Linka rozkochała się w bajeczkach na dobranoc Amka od zawsze bajki na noc ma czytane , i nie tylko na noc . To już jej w krew weszło . Tylko teraz już cwana jest i wybiera najgrubsze i znosi ich całą kupę

Oj jak Wam fajnie z tym wypadem na ranczo Ja tylko pomarzyć mogę o takiej wyprawie . Zresztą o wyprawie z noclegiem w tym roku całkiem zapominam chyba , ze u Mamci haha


Sylka 5:30 , to normalna pora wybudzenia Amci Majka wstaje o 5


Byłam już na spacerze i zmęczyłam się tym upałem teraz już 30 st jest ... słońce aż parzy.
Powiesiłam pranie na balkonie i zapewne za godzinę suche wszystko będzie .

Aguś u nas też upał duży, nie wiem dlaczego ale na takim słońcu od razu mnie senność bierze. Byłyśmy chwilkę z Linką na huśtawce ale wróciłyśmy do domku a młoda powtarzała UPAŁ, UPAŁ, hehe

My z T to nasze wszystkie jak do tej pory wakacje mieliśmy spontaniczne. Podróż poślubna wiedzieliśmy że nad morzem, ale zjeździliśmy niemal całe wybrzeże i w końcu zdecydowaliśmy się na Władysławowo, a tam zaś poszukiwanie noclegu i to takiego gdzie można z psem.
Ale udało się i byliśmy wniebowzięci

Ale najlepiej wspominam nasze pierwsze wspólne wakacje jak wybraliśmy się na motorze na Węgry, Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu jak się zapakowaliśmy w 3 kufry i mieliśmy niemal wszystko, w tym namiot i materac. Fakt że wszystko było takie typowo na motor czyli ręczniki małe i szybkoschnące z specjalnych tkanin i itp.
Na miejscu szukanie jakiegoś pola, a Węgrzy nie bardzo po angielsku gadają raczej po niemiecku, ale jakoś się dogadaliśmy. Ech było cudnie A potem kolejne dni drogi powrotnej już na Słowacji
Do tej pory jak oglądam zdjęcia to mi się tęskni bardzo, ale jeszcze tam wrócimy tylko już we czwórkę
No to sobie powspominałam