Kwietniowe mamusie 2011 come back

PM - współczuję chorowania

Tak, to już do rana Myślę, że pobudka będzie 6-7 rano.

PM,poniekąd same się skazałyśmy na takie charakterki nadając naszym księżniczkom owe imię Moja dodatkowo to prawdziwy Baran,więc to zestawienie daje mieszankę wybuchową Ostatnio odkryła,że można wejść na płot,więc teraz każdy jest jej w czasie spacerów Oj,chłopczycę będę miała jak nic... Ale przynajmniej nie da sobie w kasze nadmuchać

Tak to jest ze żłobkami i przedszkolami,dzieci wiecznie coś przynoszą Dobrze,że są też duże plusy

Gosiu - to masz wesoło z Hanulą

A jaj już wykąpana i się lenię. Mają jutro teście przyjechać, no chyba że jakieś śnieżycę i ślizgawice będą (daj Boże). Może podeślecie jakąś gołoledź???

Dave,aż tak źle? Pomyśl o Mai,niech ma drugich dziadków na trochę

Ja tam nas swoich teściów raczej nie mam co narzekać,ale wyprowadzić bym się chciała

Gosiu - ja też nie narzekam, to bardziej tak jakoś wychodzi. Maja była u nich niedawno, a jeszcze my tam pojedziemy, bo teść 17 ma urodziny. No ale takie jakieś mam pierwsze myśli o nich

Dzięki za odpowiedź

Hej dziewczynki u nas jednak limit na szpitale się nie wyczerpał

Wczoraj o 6 rano mój Kacper dostał takiego ataku kaszlu z dusznościami,że musiałam wzywać pogotowie i nas na sygnale zawieźli do szpitala okazało się ,że ma ostre zapalenia krtani nie wiem skąd mu się to wzięło bo do wieczora normalnie się bawił był w szkole i wszystko było ok , mówię wam masakra mam już dość tego roku
Zostałam z nim wczoraj na noc w szpitalu Bartusia zabrali moi rodzice do siebie a dziś pojechał do niego mąż,a ja odebrałam Barka i wróciłam do domu a on nagle 38,5 stopnia gorączki dałam mu Ibum i poszedł spać o 18-stej już na noc.
i ja też już się idę położyć bo nie wiadomo co to znów za nocka będzie , bo w szpitalu prawie nie spałam,

Więcej napiszę jutro na razie spadam lulu. Buziaki!

Andziu odpoczywaj kochana. Ciężki dzień za Tobą. A kysz choróbska! A kysz...mam nadzieję, że trochę pomoże


Dave czyżby Majka zasnęła o 19 i prześpi całą noc? A o której robi Wam pobódkę? Krzyś zasypia ok. 21 i wstaje dokładnie o 8:10. Tak już od tygodnia Później wskakuje do mnie do łóżka włącza sobie bajki, a mama jeszcze godzinkę leniuchuje

PM Ty też masz przeboje z choróbskami. Straszliwe. Nie dość, że Haneczka choruje to jeszcze Ty sama! oj, oj

Krzysiowi jeszcze siedzi kaszel, ale gorzej dają mu popalić zęby. Idą znowu jednocześnie dwie trójki. Tak się ciągnie za policzek, za ucho. Paluszki trzyma w buzi, a do tego jest okropnie nieznośny! Poproszę garść cierpliwości...

Gosiu to fakt z tym imieniem. Jak dawałam malutkiej imię to nasza zaprzyjaźniona góralka stwierdziła, że bardzo temperamentne charaktery są o tym imieniu i że da sobie w życiu radę.
Teraz jest na etapie wchodzenia na wszystko za pomocą samochodu pchacza. Kiedyś jak nie zauważę to wyrżnie że ho ho.

Dave szczęściara z ciebie. Chociaż ja też nie mogę narzekać bo moja Haneczka chodzi o 20-21 i wstaje ok 6-7. Także cała noc, czasem z przerywnikami na płacz.

Andzia to ja stanowczo wolę swoje chorowanie i nie zazdroszczę ci tych szpitali

Andziu,bidulo Ty Kurcze,no mam nadzieję,że Bartuś nie złapie niczego strasznego,a Kacper szybko wyjdzie ze szpitala i już nic więcej się go nie czepi. Wiadomo,że jak jeno chore to prawdopodobnie i drugie złapie. No,przynajmniej u nas tak jest

PM,widzisz my wynieśliśmy już niemal wszystko czego Hania używała jako podnóżka czy dodatkowego stopnia. I tak sobie zawsze znajdzie jakiś sposób by się dostać na parapet ale już zdecydowanie lepiej jak jest mniej rzeczy Dzisiaj np skorzystała z leżącego Michałka i wlazła mu na głowę by potem się wspiąć do biurka. Oj,było płaczu

Moja Hanula chodzi spać 19.30-20.30 (ostatnio bardzo to ruchome)i śpi w tygodniu do 7,bo wtedy szykuję Micha do przedszkola,więc Hańcia się budzi,a w weekendy śpi do 8.

Jutro z Michem do okulisty,bo coś mruży oczy często Nie wiem czy to jakiś trik nerwowy czy może coś z oczkami. Mam zamiar przy okazji zaczepić o kilka sklepów,bo widziałam 50% ale ciekawa też jestem czy coś jeszcze dostanę. Wysłałam ostatnio siostrzenicę do ReKids po jeden komplet,na który zawsze mi było szkoda kasy,teraz kosztował połowę mniej,ale niestety już nie było Zawiodłam się strasznie,bo tak baaardzo mi się podobał

Andziu - jakaś katastrofa u Was. Kurka mam nadzieję, że wszystko jakoś minie i zdrówko jak najszybciej powróci.

Magdzia - tak, Maja zasypia 18.30-19.00 i śpi do 6-7 rano
U nas też juz te dwie trójki prawie, prawie przebite. Mam nadzieje, że jeszcze ze dwa dni i będę mogła powiedzieć, że wylazły. Chociaż, tak na prawdę oprócz grzebania w buzi, to nic tragiczniejszego się nie dzieje.

Gosiu - np oby z oczkami Micha bylo wsio ok.

Ale macie jazdy z tymi alpinistami. Maja kombinuje, ale raczej bez szaleństw. Jesli jest u rodziców, no to potrafi na parapet wyjść. A tak to luzik.

Ok. Spadam, bo jakiś film z mężem obejrzymy

No proszę aleście się rozpisały

Andziu zdróweczka i oby juz te wszystkie choróbska odeszły od Was

Dave mam nadzieję, ze szybko wyjda trójeczki
u nas też idą i wyjść nie mogą, a na dodatek u Niki coś sie chyba zaczyna bo ciągle łapki w buzi i coraz częściej marudzi a jak na próbę posmarowałam dziąsełka żelem to widać było, że ulgę jej to przyniosło

Gosiu mam nadzieję, że to nic ze wzrokiem udanych zakupów

PM, Gosiu Adriany to też zywe srebra, no i to się potwierdza, więc wiem co czujecie, Adi też kombinuje co by tu jeszcze ciekawego wymyślić choc na szczęscie wspinanie po krzesłach juz minęło, staram sie wynajdywać mu różne zajęcia i jakoś mi się udaje go zająć, jedyne po czym często sie wspina to łóżko stojące przy oknie i siada na parapecie i wygląda czy Tat nie wraca przypadkiem na szczęście okno nie łatwo otworzyć, bo trzeba wcisnąć przycisk i dopiero klamkę przekręcić, więc nie ma strachu, że otworzy

Magdziu to całkiem ładnie Krzyś śpi, a z mówieniem sie rozkręci w swoim czasie nie ma się co spieszyć

Adi idzie spać 19-20 i wstaje rano 7-8, ale za to w dzień juz nie sypia czasem tylko w samochodzie się zdrzemnie jak gdzieś jedziemy i to tyle

Asz_ka, Czekoladka co u Was? nie wpadacie...

ach zapomniałabym
jadłam pyszny makaron polecam www.tvnstyle.pl/aktualnosci,1865,n/przep...-makarony,59159.html
przepis pierwszy czyli makaron z pesto i brokułami

a poza tym z innych wypróbowanych przepisów polecam też sakiewki z mozzarellą
i kluski na parze z polewą jagodową mniaaaam

wczoraj z Adim robiliśmy kartki na dzień babci i dzień dziadka z kwiatuszkami z odcisków palców wyszły słodko dzisiaj wysyłamy coś w tym stylu warsztatmamy.com/2012/01/06/laurki-na-dz...iadka-ku-inspiracji/


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Maja chyba jako pierwsze kwietniowe dziecię przestało w dzień spać, więc dlatego wcześniej chodzi spać.

No i chyba się pochwaliłam za wcześnie, dziś dostała gorączki i mam nadzieję, że to zęby

trochę ruchu się zrobiło i znowu ciszy trochę ...

złożyliśmy wczoraj dokumenty o paszport dla Niki w ambasadzie, za 2 tyg do odbioru no i zobaczymy jak ceny biletów na kwiecień może uda sie w tym tygodniu kupić jeśli bedą znośne

ach i muszę pochwalić Adiego, nasz kochany synek, czekał grzecznie w ambasadzie jak składaliśmy wniosek i bawił się w kąciku dla dzieci pociagiem z torami i taką drewnianą zabawką do presuwania koralików po drucikach, rewelacja, nie szalał, nie biegał, nie krzyczał, jak to robiły inne dzieci, po prostu się zajął zabawą i tyle jestem z niego mega dumna
mój mąż stwierdził, ze koniecznie musimy mu kupić taką kolejkę z ikei i to z koralikami, bo ma z tym dobrą zabawę

Dave oby to tylko ząbki

Gosiu i co tam z oczkami Micha?

Andziu i jak? zdrowiejecie?

Hallo,

Baby - widzisz jaki duży i grzeczny chłopak dzielny

Chyba to zębiska. Wczoraj rano miała 39, dostała czopka i przeszło.
A dziąsła to jak dwa wielgachne bąble

Dziś jest nie do zniesienia. Wszystko na NIE wszystko, wszystko

hej:)jakby ktos chciał nazwac córeczke Julia to odradzam,istny czort wszedzie jej pełno,na dodatek to zodiakalny byk jak mąż i dziadek,mam dwóch kierowników w domu
a za prezentami sie nie rozglądałam,kupimy jej ładna lale do wózka i zbierzemy kase i nakupujemy ubranek na lato/jesien,zabawek mamy pełno,niedawno była gwiazdka więc doszła kuchnia i wózek smoby,jeżdzik,klocki lego i wszędzie sie wala pełno zabawek.wzięłam sie za te,którymi sie nie bawi i wystawiam na all a reszte oddamy na oddział kardiologii gdzie leżałyśmy.