Mamy Kwietniowe 2013

Dziekuję Wam dziewczyny Tzn Dziękujemy
Karolina Wojtuś jest śliczny!
Dave ja nie trzymałam się tak sztywno tej diety.

Agat a długo podawałas ostatnio Adasiowi zelazo?? bo mi powiedziała ze conajmniej 6 tyg i dopiero powtórzyc morfologie a dała nam teraz duzo dawke bo az 30 a w sumie az tak duzo ponizej normy nie ma, no ale ja sie nie znam wazne zeby pomogło

pol zółtka, mhh to dzis zaszalelismy Jasiek dostał całe ale w sumie duze nie było, mam nadzieje ze nic mu ni ebedzie

Dave a u Was ta biegunka na co?? co stwierdziła lekarka?? mieliscie jakies dodatkowe badania ??

Monia - no też mam taki niecny zamiar

Azja - w sumie to nic nie stwierdziła, nie kazała żadnych badań robić. Dziś z nią tylko przez tel rozmawiałam. A ostatnio na wizycie to strzelałyśmy pomiędzy wirusem, nietolerancją Bebika a uczuleniam na białko.
dziś Mati zaliczył 3 qpy, takie normalne, w sensie nie twarde ale nie biegunkowe. Myślę, że to był wirus, a i zmiana mleka wyszła na dobre. Tylko (znów się powtórzę) dlaczego Bebilon taki drogi!!! Się pytam!!

Azja ja zaczęłam od 30, ale źle reagował, w międzyczasie była afera z tym ropniem, więc morfo miał robione. Po szpitalu lekarka zmniejszyła nam na 15, no i zaczął zupki jeść i wzięliśmy całe opakowanie, czyli 30 dni. Pod koniec brania był szpital-reaktywacja i w tej morfo z wypisu wyniki były już lepsze, wtedy jeszcze zupy wcinał chętnie, więc lekarka nie kazała kolejnego opakowania brać. No a teraz na wizycie tydz temu powiedziała, ze jak nie zacznie porządnie jeść mięska i warzyw to zrobimy morfologię przy kolejnej wizycie (za miesiąc). Zobaczymy, może to jednodniowa akcja, a jak się będzie utrzymywać lub pogorszy to pójdę do lekarza.

Moim zdaniem nic się nie stanie jak raz na jakiś czas młody zje całe żółtko Białko na razie jest nie wskazane.

Hello

Karolina witaj ponownie Wojtuś fajny chłopak, wydaje się drobniutki. Ja Emilce nic na zęby nie podaje, raz czy dwa dawno temu posmarowałam Dentinoxem a ząbek pojawił się niedawno i póki co bez większych problemów, oby tak zostało.
Emilka grzecznie już od 1,5 godziny śpi a ja szaleje w kuchni, zrobiłam obiad dla nas na jutro a teraz gotuje się Emilkowa zupka. Ostatnio coś różnie u nas z jedzeniem obiadków. Raz Emiśka zje ładnie cały duży słoiczek a innym razem zje tylko 3 łyżeczki i zamknie dzioba i koniec, można kombinować i stawać na głowie a buzi Emi nie otworzy ehh

Oooo Ilonko, to już wiesz co ja z Madzią czujemy niemal codziennie Choć chyba Tomuś się w końcu przełamał z jedzeniem, a i Adaś chętnie coś przegryzie zębalami (byleby mu łyżeczka nie dawać).

Dave Bebilon droższy od Bebika, ale mogłaś trafić gorzej (chyba Enfamil drogi pierońsko).

Robiłam dziś z Mateuszem podchody żeby sam zasnął w łóżeczku - no way

Azja ja mam w schemacie 1 zoltko co 2 dzien,ale i tak czesto zapominam i wychodzi mi tak 1 na tydzien.

Wspolczuje Wam tej anemii

Ja dzis czytalam o spaniu dzieci tz czestym budzeniu sie w nocy i wyczytalam ze to zeby albo skok, nic nowego, ale tez wyczytalam ze nie ma co na sile dziecka przekladac do lozeczka, ze do 2 latek dziecko i tak samo nauczy sie spac, no wiec zdecydowalam ze poki Dawid bedzie mi sie tak czesto budzil to spi z nami. On widocznie potrzebuje czuc mamusie,a mi to nie przeszkadza. Moj Dawidek to synus mamusi, przylepka mala
Juz mam w lozku dwie kolderki i trzy poduszki no i zapas smoczkow
Ciekawa jestem co na to tata jak wroci

Adaś w ogóle nie jest nauczony do spania w naszym łóżku, może ze 3-4 razy spał od urodzenia. No a budzi się różnie, czasami kilka razy w ciągu nocy stęka, kręci się i trzeba podejść, smoka dać, na boczku położyć, a czasami wstaję tylko by dać mu butlę, tak ładnie śpi.

Lecę podłogę zmyć, bo cały dzień nie mogłam się za to zabrać przy tym rozbójniku małym.

Kaikai - ja teraz też śpię z Młodym. Maja spała w swoim łóżeczku chyba po miesiącu, ale ona to złoto. W nocy spała a nie to co ten gagatek. On się musi poprzytulać i tyle. A jakbym miałam co chwilę wstawać, to dzięki. Potrzebuje energii na cały aktywny dzień z dwójką, więc wolę takie rozwiązanie.

Napisz jak tata zareagował na takiego lokatora w łóżu

Agat - o tej porze to mnie już nikt do szmaty nie zagoni. Pierdzielę, chwila dla mnie tez mi się należy

Jasiek też spi w swoim łóżeczku, jak był mniejszy i dawałam mu cysia to jak nam sie przysneło to spał z nami ale tak to zazwyczaj go odkładałam, w dzien tez spi w łóżeczku, bo na naszym łóżku juz sie boje go zostawaic za bardzo sie wierci

a w ogole dzis u nas 2 drzemka trwała 2,15 to mi sie podoba, mam nadzieje ze tak zostanie, tylko przez te zmienione drzemki nie wiem jak sie wbic czasowo na spacer, a chyba nie chce zeby spał w wozku, bo z moich ostatnich obserwacji wynika ze jednak drzemki domowe trwaja dłuzej, a no i ja przy okazji moge cos zrobic, albo np. sie po lenic

W dzień to też w łóżeczku Mati ląduje. Na łóżku samego go nie zostawię ani w wózku czy bujaku.

Aaa... i pochwale się Wczoraj młody sobie "racznął" do tyłu ale to raczej przez przypadek mu wyszło

dziś natomiast z pozycji na czworaka zaczął sobie siadać i udało się mu parę razy klęknąć w łóżeczku.
No i wspinaczki po mnie to są na porządku dziennym

Dave gratulacje dla Matiego z postepów teraz to sie zacznie ganianie
ah te Łobuziaczki dopiero był kwiecein i sie rodziły nasze dzieciaczki a juz raczkuja, aby patrzec jak roczek im stuknie

dobra uciekam, bo ja tu pisu pisu a pozniej rano jestem jak zombi nie mozna mnie dobudzic

Wizja mopa odpływa we mgle, bo mąż mi otworzył piwko

Adasiowi też zdarzyło się raczknąć sobie 1-2 kroki, ale zaraz przerzucał się na pełzanie, bo szybciej Za to od kiedy kilka dni temu odkrył w jaki sposób samodzielnie usiąść, to non stop kładzie się na brzuch, siada, kładzie się na bok, siada, pełza, siada i tak w kółko W łóżeczku sam już wstanie siłacz jeden.

Ja tam wolę jak mi młody śpi na spacerze, cieplej mu przynajmniej jest, bo pod budą schowany. Na wiosnę przerzucę się na spacerki "na trzeźwo"

Dave w Carrefourze promocja na Bebilon:
promobaby.pl/promocja-16973.html

Azja - no fakt, rok temu to kopniaki od środka nas budziły, a teraz już te nóżki chcą chodzić po ziemi:)

Agat - to zdrówko

Dzięki za linka - Carrefoura u mnie brak A nie mam auta, bo mąż w pracy siedzi