Mamy Kwietniowe 2013

Agat - Śliczna choinka, a świąteczny skrzacik do wycałowania

Młodziak dziś jakiś nie swój. Zwyczajowo miał tylko jedną drzemkę dzienną przez południe. A dziś padł mi na rękach z rana. Ciągle ma rączkji w buzi i gryzie co popadnie. Jedynki u góry już takie nabrzmiałe. chyba kupię coś na zębiska, żeby mu choć chwilowo ulżyć.

Dalej chorobowo u nas. Maja z gorączką 38 ponad. Hmmm.... a feeeee....te choróbska.

Jak pójdę do pracy, dzieci z mężem zostaną, aż się tego boję bo on po kwadransie ma ich dość.

Zrobiłam jeszcze dziś ciasteczka, zostały mi tylko szyszki z prażonego ryżu, ale to jak już mąż będzie bo jak się za to zabiorę to nie mogę przerwać.

Ok. lecę coś ogarnąć chacjendę

dzien dobry

Agat Adas super sie prezentuje przy choince

Jasiek oszczedzil mnie i pospalismy do 8 teraz sobie spiocha

U nas dzień rozpoczął się o 5:20

Dave to niecierpliwy tatuś mój też taki choć ostatnio zabiera Antka na spacery. Oczywiście max godzinne bo ile można :-P pieluchy z kupą nie zmieni... Potrafi się zająć ale później taki zmęczony jakby tydzień jakaś gromade bawił.

Ooooo właśnie! Rano pamiętałam, a później zapomniałam - buziaczki ośmiomiesięczne dla ślicznookiego Antonia :* :* :*

Hej

Buziaczki dla Tomka i Antosia

Creo super wygladasz

Agat piekna choinka

Agat Adas bardzo podobny do Twojego meza
Moj Dawid tez rybke z mini mini uwielbia i przygody takiej ciuchci Tomka

Dave trzymam kciuki za powrot do pracy i Twojego meza aby dal rade

Wszyscy mi mówią, że Adaś do męża podobny, ale nijak tego nie widzę

Cisza przedświateczna, pustki na forum Mąż pojechał grać mecz, Adaś śpi obok mnie, cisza i spokój w domu. Przynajmniej chwilowo Skubaniec jeden zaczyna mi chodzić przy kanapie, w łóżeczku. Zamiast za raczkowanie się wziąć porządnie to temu się chodzić zachciało

Hej
ANTONIUSZU, łap całuski, ośmiomiesięczniaku

Mnie juz szał gotowania i pieczenia ogarnia a jeszze dziś mam spotkanie z kolezanką a Mikuś zakatarzony nieco , śpi aktualnie, nieeee, nie na noc , to drzemka ( jest 18.45!) no ale dziś wieczór z tatusiem, a ze śpią obaj więc niechaj sie później bawią, mama WYCHODZI!

Dave, to niewesoło z tatą, ktory po kwadransie ma dość

Wyprobowalam dzis przepis an roladki z indyka, chyba sie udały, no mialy byc rowniez na jutro.....hmmmm, nie będą

Agat, śmiechowy skrzatek i fajowa choinka, my jeszcze nie mamy
A z tym chodzeniem....to u nas pieśń przyszłości

To lecem do garów
Marynować mięsiwa

buziaczki dla Antosia

Jasiek usnał dzis troche pozniej niz zwykle, ostatnio jak wstaje o 8 to ma 2 drzemki zamiast 3 ale chyba to lepiej bo ja bardziej wyspana i w ogole jakos to sie wszystko wyregulowało

Agat Jasiek tez probuje dreptac w łóżeczku i przy kanapie, a jak na podłodze jest to raczkuje zawziecie Mlody tez lubi rybke mini mini jak go niczym nie moge zajac to mu na yt właczam

Dave moj M tez nie ma ostatnimi czasy cierpliwosci do Jaska, sam sie do tego przyznaje i mowi ze mu zle z tym, chyba zaczne mu melise parzyc ale znowu przyznał ze podziwia mnie za cierpliwość i wie ile to pracy przy takim łobuziaku

powiem Wam ze chyba za stara jestem na nocne wojaze, dzis cały dizen chodze to tyłu, moze dzis sobie odespie

lece ubierac choinke, ciekawe czy Pimpusiowi sie spodoba

Oo moj P tez cierpliwosci nie ma za duzo i o to sie z nim kloce bardzo czesto

Moj Dawidek tez chodzi przy lozku. Zastanawiam sie czasami ile to male ma sily, stoi,stoi i stoi az te nozki sie trzesa ale twardo stoi

Ululalam malego i tez ide miesko marynowac, jeszcze karpia w galarecie musze zrobic dla mamy, ale to juz chyba jutro.

A ja idę się wyżyć na desce do prasowania.

Ach.... Maja chora, Mati chory, tu ta praca, rodzice mnie za wyrodną matkę mają o wszystko jakieś aluzje. Jak jakbym chciała mieszkać sama. Od tej przeprowadzki coś mi się życie pomąciło.....

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Antosiu buziaczki dla Ciebie

choinka ubrana, ale jak mnie wykonczyła

Ale slodki Antos Mikolajek

A ja miesko zamarynowalam i tez choinke ubrac musialam, bo chetnych oczywiscie brak. Nie lubie tego.

Dave jak mi Ciebie zal, biedna za przeproszeniem zapie...... przy dzieciach i w domu, teraz jeszcze te choroby i praca a w okolo tylko pretensje. Eh tak to jest, kazdy tylko "wujek dobra rada " . A pomoc to rodzice nie moga?