BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

12 lata 3 miesiąc temu #432608 przez agi-p
Hej Dziewczyny :)

Menka gratuluję dzidziusia :) Dobrze , ze najgorsze już za Tobą . Faktycznie miałaś mix dolegliwości i nie dziwię się , ze przyćmiły radość z ciąży . Oby teraz każdy dzień był lepszy :) Szczęśliwie dobiłaś do 2 trymestru prawie :)

Klaudia na pleśniawki , tak jak pisze Agusia83 - aphtin :) Ja przy Paulince miaalm go zaleconego , bo jej się pleśniawki robiły .

Dave i jak sie czujesz ? Polepszyło się ?

Agusiu83 to powodzenia w realizacji planu :) Oby Emilcia szybko doczekała sie rodzeństwa :) Im mniejsza róznica wieku , tym lepiej dla dzieci :)

Mankowa biedulko :( Mam nadzieję , ze przejdzie Ci szybko .

Ja czuję się w miare dobrze . Mdłości miewam juz sporadycznie , wymioty też . Nawet głowa już nie boli,więc nie mam co narzekać .
W czwartek mam wizytę u ginekologa , wiec zobaczymy czy wszystko z Maleństwem ok . Nie nakręcam się i staram sie przesadnie o tym nie myślec . W środe jade na badania i jakoś zleci :)

Dziś jestem mega nie wyspana . Dwójka maluchów dała popis w nocy :P Ale dziś znajomi zabierają już Adrianka .
Czeka na mnie masa prasowania i nie wiem kiedy się za to zabiorę :P

A w ogóle Amelka jest cudowna :) Dba o Małego , zabawki mu zanosi i an swój sposób opiekuje sie nim :)

Moniaaa jak tam u lekarza ????? Pisz tu szybko , bo myślę o Tobie od wczoraj i sie zastanawiam co i jak :)
Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432626 przez klaudia_286
Witam,
Zawiozłam już małą do przedszkola i mam troszkę spokoju.
Cały czas męczą mnie te humory,jeju niedość że ja jestem denerwująca to wszyscy w około mnie drażnią.

Agi przyzwyczajaj się bo nie długo Cię to czeka,ja też się ciesze jeszcze taką ciszą bo potem to uuu,będzie głośno hihih.:P

Na dworku trochę zimno... ale popołudniu ma podobno być cieplej

Moje malenstwa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432629 przez kasia1329
Klaudia ja uważam że najlepszy sposób na plesniawki to smarowanie czy przecieranie gazikiem z moczem. U nas najlepiej to.zdawało egzamin. Bez zbędnych lekarstw. Kilka.razy smarowałam i plesniawki znikały.

Menka witaj. Ja również mam termin na 3.04 :) to moja druga ciąża którą.znoszę.zupełnie inaczej niż pierwszą. W pierwszej ciąży o tym że.będę mamą dowiedziałam się dopiero w 9 tygodniu. Poza tym że po pracy od razu kładłam się do łóżka, to nic innego mi nie dolegalo. Żadnych nudności, złego.samopoczucia itp. A teraz już od 4 tygodnia męczyły mnie nudności, wymioty, do tego przez dwa tygodnie miałam plamienie i bałam się że.się nie uda. Całymi dniami leżałam w.łóżku. Teraz już z dnia na dzień dolegliwości ustępują, wszystko wraca do normy chociaż.zdarzają się gorsze dni to.nie.jest tak źle jak na początku. Obecnie to tylko każdą wizytę bardZo przeżywam i za każdym razem mam mega stres ale jestem dobrej myśli.
Mój.synek.urodził.się.dwa tygodnie przed.terminem co prawda przez c.c. ale mam nadzieję że z drugim maleństwem na święta już będę.w.domu :)

Dziś póki co mam ogrom siły i zapału. Przeziębienie mi przeszło więc muszę.zacząć.trochę.ogarniać w domu póki mam chęci. Liczę.że się dziś u nas utrzyma słoneczko i umyję okna :)

Miłego.dnia.życzę Wam dziewczyny!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432635 przez kasia1329
Klaudia ja też mam humory i nie wiem jak wszyscy w okół to znoszą ale póki co dają radę. Czasami.to też już mam dość.tych moich zmiennych nastrojów no ale cóż zrobić. A jeszcze gdyby tego było mało to.ciągle mam.na coś zachcianki i co chwilę ktoś.mi do sklepu biega :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432639 przez klaudia_286
ehh ja bez powodu na wszystko i wszystkich se wydzieram męczy mnie to bo ogólnie jestem bardzo spokojna.Zawsze wszystko sama robiłam a teraz jestem do niczego bo nie moge a jak juz prosze kogos o pomoc to mi odmawiają i to mnie jeszcze bardziej drazni bo musze cos zrobic a sama nie moge no masakra

Moje malenstwa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432665 przez asia26

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432667 przez klaudia_286
mnie dziś pobolewa tak podejrzanie,

Moje malenstwa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432673 przez agi-p

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Moniu Kochana my tu się zamartwiamy...odezwij się !!!

Klaudia oj bedzie głośno i gwarno od kwietnia :)
Normalnie aż złość mnie bierze , jak piszesz , ze ludzie odmawiają Ci pomocy ! No co za wredne małpy !!! Dobrze , ze mnie otaczają normalni ludzie , oczywiście nie wszyscy ,ale w większości jak poprosze o coś to chętnie pomagają .

Kasia ja tam mam nadzieję ,ze wszystko u mnie pójdzie dobrze i przez święta Maluszek będzie jeszcze w brzusiu :)
Przynajmniej pojem sobie jak człowiek , bo potem przy początkach karmienia piersią wiadomo jak jest ...ciągłe wyrzeczenia i dietka :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432678 przez klaudia_286
Dla mnie jest to co niezrozumiałego bo ja jak ktoś potzrebuje pomocy to zaraz jestem i w miare moich mozliwośći pomagam,więc tego nie rozumie,ale tak to jest zawsze ty dasz z siebie wszystko a wielkie gówno dostajesz wzajemnie...

Moje malenstwa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432695 przez kasia1329
Klaudia ja zawsze też byłam samowystarczalna. Teraz niestety muszę prosić o pomoc innych, gdyż maleństwo jest dla mnie najważniejsze. I ogólnie jak czasami mam nieposprzątane czy niepozmywane naczynia to średnio się tym przejmuję. Zdarza się, że mężowi obiadu nie ugotuję bo nie mam siły iść po zakupy.
Dodatkowo problem mam wielki bo na krótko przed tym jak dowiedziałam się że jestem w ciąży otrzymałam dotację i otworzyłam własną działalność gospodarczą. Niestety na razie to nie miałam siły na działanie więc póki co kiepsko idzie. Gdyby tego było mało moja mama bardzo mnie strofuje, wciąż pisze czarne scenariusze, narzeka że nic nie robię i że pieniądze same na konto nie wpłyną a opłaty trzeba robić. Wkurza mnie to najbardziej, bo ja mogę liczyć tylko na wsparcie rodziny z mojej strony a tu coś takiego. Niestety mój mąż już mamy nie ma, jego ojca w ciągu 5 lat naszej znajomości widziałam raz - więc jest mi obcym człowiekiem, a macocha wciąż od nas wszystkiego oczekuje bo wydaje jej się, że jest najważniejsza i że jej się wszystko należy. Także z drugiej strony wsparcia zero.
Ale my jesteśmy silne babki i damy sobie radę. Nie ma co się przejmować takimi rzeczami bo za kilka miesięcy to już nie będziemy o tym pamiętać.
A ja niestety już nie raz się przekonałam, że nie warto się poświęcać za wszelką cenę dla innych (tak miałam w pracy, że dawałam z siebie nie 100 a 200% i jak zaszłam w ciążę i dostałam od lekarza zwolnienie z powodu złych wyników badań to powiedzieli, że jak z L4 skorzystam to po porodzie nie mam do czego wracać i oczywiście po porodzie mnie zwolnili :( )
Damy radę ;) do kwietnia już niedaleko :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432699 przez kasia1329
Agi szczerze powiem, że pamiętam jak urodziłam synka i otrzymałam pierwszy obiad w szpitalu to mało nie zemdlałam. Dla matek karmiących zupa fasolowa a na drugie danie gołąbki. Zastanawiałam się wtedy co za osoba to menu ustalała. Ale zjeść coś trzeba było i zjadałyśmy z dziewczynami i na szczęście dzieciaczki nie płakały :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu - 12 lata 3 miesiąc temu #432734 przez asia26

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432740 przez klaudia_286
wiesz co ja jestem tu całkiem sama no czasem z mojej rodziny przyjezdzaja to mi pomoga .Też wszystko zawsze sama robilam bo mąż za granicą ,tu córka teraz ciąża i to w dodatku ptrojna i m dalej to sie tak boje a te humory jeszcze bardziej mnie rozbijają,ale co zrobić.Mąż wraca za tydzień ale tylko na dwa tygodnie to mi troche zrobi a potem dalej sama no ja do kwetnia nie dotrzymam bo byc moze bedzie to koniec lutego poczatek marca oby jak najdalej

wybaczcie za moje marudzenie ehhh

Moje malenstwa :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432768 przez MoNiaaa
hej jestem jestem
przepraszam ze trzymam was w niecierpliwosci ale prosto po wizycie poszlam spac
chorubsko dalej mnie trzyma i ciezko mi funkcjonowac a tu do pracy jesczze czeba isc;/;/

na wizycie fajnowo
dzis bylam w lepszym gabinecie nie musialam sie wyginac zeby widziec ekran usg tylko nad lozkiem jest tv i moge sobie lezec i wszystko pieknie widac

widac juz fasolke jesczze nie ma serduszka ale tym sie nie martwie bo z usg wyszlo ze to jest 4 tc i 2 dnien i za 2 tyg kolejna wizyta juz sie nie moge doczewkac:)

a na przeziebienie mozna brac wapno rutinoscorbin a na gardlo tantum verdin (nie wiem jak sie pisze)

moja fasolka

http


]
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #432771 przez mamuska201304
Witam mamusie. :kiss:
Nie było mnie w weekend na forum a tyle się tu wydarzyło.
Klaudia_286 nie przejmuj się tymi humorami ja też je mam i czasem ciężko mi jest się powstrzymac żeby na dzieci nie krzyknąc ale jakoś daję radę najgorzej ma mój mąż bo najbardziej mu się obrywa.Wczoraj mi powiedział,że cieszy się że to już mi mija bo mnie nie poznawał.Jeśli chodzi o rodzinkę to doskonale Cię rozumiem ja w poprzedniej ciąży z drugim synem musiałam od 20tygodnia leżec bo groził mi poród przedwczesny i wtedy właśnie przekonałam się że tylko na męża mogę liczyc cała rodzina nagle miała inne pilne sprawy.Trzymaj się cieplutko i pamiętaj że zawsze możesz liczyc na wsparcie kwietniowych mamusiek:)
Jeśli coś was niepokoi to najlepiej zadzwonic do lekarza i zapytac,bo denerwujac się napewno nie poprawimy sytuacji.
Ja dziś czuję się lepiej choc nadal kaszel męczy ale przez weekend trochę odleżałam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl