- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
U nas o 19 kąpiel i spanko. Pobudka ok 6-7, drzemka ok. 10-11 jakieś 2-3 godziny.
Mykam, bo dzieci mi padły więc lecę poćwiczyć. Dziś atakuję Cardio Kickbox;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Ajjjjj, przecież dopiero co chorował :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Jasiek jak chodzi spac tak kolo 19.30 spi do 6, na poł spiaco dostaje mleczko i spi do ok. 8 drzemke ma kolo 12-13 tak srednio 2 godziny
ale sie najadłam truskawek, zaraz pękne, normalnie jak wariat, jakby jutro miało nie byc bylismy u znajomych na wsi, Jasiek zachwycony kogutami, swinkami i innym inwentarzem, sprobował truskawki, mam nadzieje ze go nie uczulą,
u nas dzis chyba bedzie w koncu burza, bo czarne chmury jak cholera i błyska sie i grzmi, no zobaczymy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
a drzemki sa o 9-10 tak dwie godzinki i czasami po 14 tez ok 2 godziny, ale to jak spie z nim. Jak sam spi to ok godziny tylko.
W nocy spi bez jedzenia juz. Dopiero o 8 kaszka rano.
Ostatnio placze kilka razy w nocy przez sen wiec pobudek mam kilka, daje smoka i spi dalej.
Zawsze w zapasie 4-5 sztuk mam na noc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- patrycja280791
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 224
- Otrzymane podziękowania: 2
AZJA- ale ci dobrze ze Jasiek nie doi smoka, sam odrzucił? czy mu pomogłas?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Za rok bede go odzwyczajac, tak samo nocnik za rok.
No chyba ze sam wczesniej porzuci smoka, bo ostatnio tez odpycha moja reka jak mu podaje nionia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pauluska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1293
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do butków mam Emelki zamawiałam on-line u mnie w mieścinie niestety nigdzie nie mogłam butków dziecięcych dostać. Pierwsze z obawą zamówiłam półbuty i super i zamówiłam sandałki - kryte paluszki, usztywniania pięta. Koło domu mamy crocsy sprawdzają się fajnie wieczorem pod kran i czyściutkie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Azja, super, że tak Wam się ze smokiem udało. Leoś nigdy smoka w buzi nie miał, dostałam jeden na targach jeszcze w ciąży i leży nierozpakowany
Agat, biedny Adaś, moze znów jakieś zębole? Pogoda też jest taka fałszywa, bo gorąc i dzieci się pocą, a zaraz jakiś wiaterek i przewianie gotowe. Sama się zastanawiam, kiedy Leoś zacznie smarkać, bo cały czas gania, a u nas jest wiecznie jakiś wiaterek.....
Madzia, widziałam w Tesco identyczny fotelik jak Weeride Deluxe, w sensie identycznie wyglądający i mocowany, i cena ok 170zł chyba, czy 130 (???), a Weeride 400zł Chwile go obczajałam i wydaje mi się, że też byłby fajny, a dziś jechałam na mieście za gościem, który wiózł córeczkę w tym Tescowym foteliku - wszystko jak w Weeride - siedzenie z przodu, podpórka pod główkę, itd.
Przepis na kulki jaglane z piekarnika:
ugotowana kasza jaglana
marchewka starta
seler naciowy pokrojony na małe kawałeczki
podsmażona cebula
kilka ząbków czosnku
opcjonalnie zielona pietruszka/koperek
Sól
pieprz
curry
jajka
Proporcja - tyle samo kaszy co warzyw, albo ciut więcej warzyw. Ja na 2 szklanki suchej kaszy + warzywa, daję dwa jajka.
Wszystko wyrabiasz rękami, formujesz kulki, układasz na papier do pieczenia na blaszce i pieczesz ok 20-30 min w 150st z termoobiegiem, grzałka z góry.
Dziewczyny, z tą szczepionką to naprawdę warto ją odwlec w czasie i to nie o dwa tygodnie, ale o np rok. To nie jest tak, że jak nie poda się teraz, to później organizm traci zdolność wytworzenia przeciwciał, czy coś w tym stylu. Po pierwsze, teraz nasze dzieci non-stop ząbkują, jakieś katarki, wirusy z dnia na dzień wychodzą. Po drugie z większym dzieckiem jest inny kontakt, w sensie jest w stanie dać znać, że coś go boli, czy źle się czuje i ma to znaczenie, i przed i po szczepionce. Układ odpornościowy i nerwowy są bardziej rozwinięte i lepiej radzą sobie z wirusami. Nie będziemy tu siać autyzmowej paniki, bo autyzm to wrodzone uposledzenie pozbywania się metali ciężkich z organizmu i dlatego mówi, się, że szczepionki go nie powodują, tylko uruchamiają. Za to w sytuacjach, gdzie dziecko przechodziło jakąś infekcję lub brało antybiotyk, albo inne silne lekarstwo, powinno odczekać się min 8 tygodni zanim się zaszczepi. Już kiedyś pisałam o mojej znajomej, której córka przestała chodzić po MMR, bo dostała za wcześnie po skończonej antybiotykoterapii!!!! I dopiero jacyś mądrzejsi lekarze z Wrocławia chyba, gdzie jeździła na odtruwanie z tych metali ciężkich, uświadomili ją o tym. Drugiej córki nie szczepi wcale. Madzia, co Wam w tym szpitalu dawali????? I niestety trzeba tego samemu pilnować, bo w przychodni jesteśmy tylko "przypadkiem numer xxx". Dla lekarza katar nie jest przeciwwskazaniem, a z kataru na drugi dzien może być zapalenie oskrzeli np. Ważne też jest, żeby nie tylko dziecko było zdrowe w dniu szczepienia, ale też, żeby nikt z domowników nie był chory w tym czasie. I absolutnie nie namawiam nikogo na nieszczepienie, bo to jest indywidualna decyzja, tylko, żeby zrobić to mądrze. My postanowiliśmy nie szczepić wcale, ale rozważyłabym szczepienia pojedynczymi dawkami (które przy okazji nie są hodowane na linii komórkowej dzieci zabitych podczas aborcji...) za rok lub dwa, lecz niestety z pobieżnego researchu wyszło mi, że, aby sprowadzić taką szczepionkę, lekarz musiałby wypisać receptę docelową (czy jakoś tak), a oni tego raczej nie robią, bo uważają, że to co mamy jest miodzio. A dodatkowo pojawiła się u Leosia ta niewiadoma z jajkiem i na pewno nie zaryzykowałabym szczepienia, bez sprawdzenia, czy to nie alergia na białko.
Za to wiem, że nasz sanepid nie kieruje nieszczepienia do sądu, bo sądy zawsze orzekają na korzyść rodzica i im sie nie opłaca.
Dziś zjeździłam 3 Lidle za koszulkami i spodenkami dla Leosia na lato, ale upolowałam po paczce z każdego wzoru, więc ma spokój z letnią garderobą.
Na Dzień Dziecka chcemy urządzić Leonkowi piaskownicę na podwórku + jakieś akcesoria, ale to wiem, że już większość z Was ma, więc pomysł nie jest zbyt oryginalny Myślałm o trampolinie, bo syn podskakuje nie raz w miejscu dla zabawy, ale w niedzielę u teściowej wypróbowaliśmy i on raczej na niej wegetował niż skakał, więc byłby to zakup jeszcze nietrafiony
To na koniec macie mojego Leosika-Pulpecika i farmera
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
EEEEEE, dlaczego załączniki są bokiem, doopa......
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Boszszsz jaki ten Leoś przeslodki łapkę to on ma, oj, konkretną
U nas dzis Wielki Dzień, Mikuś zaczyna chodzić na dobre , do tej pory było stanie i po dwa trzy samodzielne kroczki więc nie zaliczalam mu tego ( no co, u mnie nie ma latwo, na zal trzeba zasłużyc ), a dzis juz przebiegał dystans 2-3 metrow ode mnie do tatusia, a nawet robił "zwody" bo idąc do taty stawał w polowie dystansu smial sie i zawracał w miejscu i biegł do mnie aż sie spocił jak mysz od tej zabawy
Ze spaniem u nas jest tak, ze zasypia na noc okolo 21.30 i spi ostatnimi czasy do 6, pije mleczko i dalej śpimy do.......10
W dzień natomiast idzie spac gdzies okolo 14 i jesli sam, to spi godzinę a jak ze Straznikiem Najjaśniejszego Snu to i do trzech potrafił dobić ale częstsze są dwie godzinki , dzis spal sam więc godzinka musiala wystarczyć za to juz od 20.30 był zejsciowy i 21.15 juz padl.
Pogoda u nas byla piękna mimo straszenia burzami, no ale jutro juz podobno koniec "lata"
Azja, no udalo Ci sie z tym smokiem ze hej! Tez bym tak chciala. Mikus moze nie jest specjalnie uzalezniony od smoka, w dzien nie dostaje nigdy i w żadnych okolicznosciach, natomiast do zaśnięcia jest uzywany i poki co tylko jadąc w samochodzie lub w wozku zasypia bez, w domu usypia "na smoka" w nocy go oczywiscie wypluwa, ale jak sie przebudzi to trzeba mu dac. Rano jak sie budzi i przychodzimy po niego do łożeczka to pierwsze co robi, jesli ma smoka w buzi, to go wyjmuje i podaje nam
Zauwazylam ze nad ranem,mjak sie juz zaczyna przebudzać to często maca wokol siebie i jak znajdzie smoka to sobie sam wtyka i spi dalej
Echhh, cudaki nasze
Spadam...
Dzis w ramach "odchudzania" zakupilam najnowszy numer "Kuchni" poswiecony niemal w całosci deserom i muffinkom....no comment
Oprocz jednego moze -CUKRZYCO WRÓĆ bo bez ciebie przestane lubić siebie.....
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
creo zgadzam sie z Tobą w sprawie szczepionki mojej kolezanki siostry córka dostała szczepionke tydz po antybiotyku na gardło i dziecko z dnia na dzień zgasło zaczeło się cofać w rozwoju... ale nikt im o tym odtruwaniu nie wspomniał! U nas dzwonià juź od 15.04 o szczepienie ale a to Tosik ząbkował a to coś znosa leciało a dziś jedziemy do pediatry bo jakies czerwone gardło ma i chrypkę problemy z łykaniem. A co mnie wkurzyĺo u mnie w przychodni to źe pielęgniarka piwiedziała ze chore gardło to nie przeciwskazanie do szczepienia i jednak zapisze mnie od razu na nie dzis zrobiłam dym przez tel. Ostatnio takie objawy skończyły się antybiotykiem.
Agat dużo zdrówka dla Adasia.
suzi super! Gratulacje dla Mikusia.
a Leos jaki przystojniak.
A o to wygłupyTosia.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.