Mamy Kwietniowe 2013

Suzi nie rozmyslaj tylko bierz wolne i sie kuruj, z kręgosłupem nie ma żartów dobrze ze Mikuś ma sie lepiej

my dzis z Jaskiem zaliczylismy Lidla, kupilam mu koszulki z krótkim rękawem i skarpetki, a teraz ma drzemke, a ja powinnam obiad ogarnac, ale mi sie nie chce

Jasiek juz na mumie nie chodzi, rączki ma zgiete ale na boki, czasem juz je opuszcza, ale jeszcze tak dla asekuracji, chociaż momentami to zasuwa, az kurz leci i włansie sie nastanawiam czy na jakies cwiczenia z nim nie pochodzic, niby niektóre dzieci też tak chodza, ale tak go ogladam z kazdej strony, bo on miał troche wzmożone to napięcie i tak sie zastanawiam poczekam moze jeszcze troche
o tak chodzi



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Agat ja z rozliczeniami to nie pomoge, nie znam sie, a u nauczycieli to chyba jeszcze inaczej wyglada

Creo super ze weekend sie udał

nie no nie ma zartów spadam do kuchni

Azja a co ty masz do chodzenia Jaśka? Świetnie śmiga Adaś ręce jak zombiak trzyma tylko wtedy, gdy biegnie, a jak chodzi to już się nimi nie asekuruje.

Suzi zmykaj na zdrowotny! Z tego co wyczytałam to nasz macierzyński nie może być podstawą do wyliczania czegokolwiek, bo powinno się brać pod uwagę czas przepracowany, a my przecież na urlopie/zasiłku.

Burza idzie.

a tak wolałam sie Was podpytac co z tymi rękami, ja juz tak mam niestety ze ze wszystkim za bardzo panikuje,

obiad juz podszykowałam, Misio dalej spi, to mi sie podoba, pewnie jak to napisze zaraz sie obudzi

u nas pogrzmiało i poszło, malutka mżawka zleciała i tyle, niech pada, bo moja plantacja ogórków nie wzejdzie

Azja, Leoś też tak zgina, i czasem wyciąga jedną do góry, jakby trzymał kogoś za rękę Ale ręce są luźne cały czas. Chodzi Ci, że Jasiek je sztywno tak trzyma?

Acha, jeszcze miałam napisać, jak poszukiwaliśmy sandałków na lato dla syna. Miały być całe skórzane, zakryta piętka i paluszki z przodu i najlepiej w jednym kolorze: brąz/szary/granat, żeby były i na co dzień i od święta. W Smyku były fajne wizualnie, ale na nogach jakieś ciężkie i Leoś nie potrafił w nich normalnie kroczków stawiać, w CCC nic mi się nie podobało, z Lasockiego były fajne, ale całe pełne, w Befado całe materiałowe, w Deichmannie w końcu super skóra zamszowa szare - no idealne się wydawały. Cena masakroza - 139zł (za sandały!!!!!). Leoś przymierzył, normalnie ma rozmiar 21, ale tu 21 był prawie bez luzu do przodu, 22 jakby ciut za duże, ale obeszłyby, bo skarpetka i przecież przez sezon mu noga podrośnie, ale...... Leoś ma długą stopę, tylko, że pulchną i po kilku minutach testowania sandałków w sklepie miał każdy paseczek, szew i niteczkę odbite na stopie (na boso był), więc suma sumarum zrezygnowaliśmy z nich, bo co by to dopiero było na słońcu. No i stanęło na tym co już mamy, czyli na Attipaskach, bo przynajmniej wiem, ze są ok. Fajne buciki widziałam z Emel i Bobux, ale nie chciało nam się pół miasta za sklepami zjeżdżać, a online takich butków to raczej nie trafię.

Adaś śmiga w takich Najeczkach

Odkupiłam w dobrej cenie niemal nieużywane (dziecko chodziło w nich bardzo rzadko po domu zimą). Są wygodne, leciutkie, miękkie, podeszwa fajnie się zgina.

O tak, mierzyliśmy też takie, były właśnie idealne na śmiganie po podwórku w lecie, tylko w kolorach neonowych. Te szare super.

Agat, śliczne te sandalki, no superanckie po prostu!!!
Ale tak zapinane, ze dla Mikolaja to chwila muzyki.......
Gdzie sie takie buciczki kupuje?

CreMoniu, a czy Attipaski nie są zbyt, jakby to powiedzieć, szczelne jak na upał? Czy są tez ażurowe Attipaski? Pytam bo po prostu nie wiem, a u nas tez przeboje z butami...jak zresztą wiecie, najlepsze buty to brak butow i rob co chcesz!
W ccc wczoraj oglądalam nawet fajne , odpowiadalyby standardom przez Ciebie wyznaczonym, kryta piętka, zabezpieczone paluszki i nawet wymodelowane podbicie, czego nie mają Lasockie....no ale nie mialam Mikusia ze sobą więc zrezygnowalam, dwa zakupy w ciemno pocaynilam, jeden do kitu, więc jie chcialam ryzykować kolejnej kasy w bloto

Chyba i do nas burza sie wreszcie zbliza, psy sie kulą i popiskują ,tchórze jedne, więc chyba się jednak po kościach nie rozejdzie

Agat mamy takie same i kupiĺam nówki za 80 zł tylko niebieskie.

Super się sprawdzają a druga pare ma takie zwykłe.

Leos dopiero wstał. od 12 spał........

creMoniu OMG!!! Od 12?!?!?! Zazdroszcze, bo Miki jak spi sam to najwyzej godzinę "wyciagnie"

Azja, super Jasio chodzi i świetne ma ubranko! Bardzo ładny chlopczyk

Jasio fajny chlopczyk

Adas z truskawka tez super troche jak z horroru wyglada tak zmasakrowal owocka

Emisia tez sliczna, blondyneczka bedzie Dawidek to az telefon mi wyrwal jak zobaczyl Emisie

Monia, Antek chyba nigdy nie placze bo zawsze taki usmiechniety na zdleciach

Creo Twoj to pospac lubi. W szoku jestem, tyle godzin

Miki to widze tez zawsze zadowolony, ja to na taka fotke z usmiechem poluje ale u Nas nie da rady.
Dawid nie lubi
No mam dwie moze

Creo lubi Leoś pospac u nas max 3 godziny zdarza sie raz na 2 miesiace, a tak to ok. 2 godzin spi

Suzi te sandałki w sportowym sklepie widziałam.
Zdjęcie ich trwa rzeczywiście sekundę, ale Adaś rzadko ściaga.

Byłam z młodym u mojej mamy z życzeniami, Adaś poszalał w piaskownicy. Dziś znowu jadł truskawki, tym razem z makaronem. Krostki ma wokół buzi, chyba nie będę mu na razie dawać.

Coś jeszcze miałam rzec...

Chłopaki byli na spacerku, a ja zamiast sobie odpocząć, w końcu dzień mamy, to uporalam sie ze sterta prasowania, a później wyszorowalam fugi na podlodze na balkonie, bo już mnie tak denerwowały, pozachodziły po zimie, teraz jest błysk możemy szaleć z Jaskiem na balkonie
Robota to lubi głupiego hihi

Creaturka Emisia jeszcze nie chodzi jak dorosły, raczej ma tak na bok ręce jak Jasio
Emilka miała dziś tylko jedną drzemkę więc padła mi już o 19 i śpi a ja miałam wieczorek dla siebie byliśmy po południu u moich rodziców więc Emilka się z nimi wyszalała. A u mnie się teraz ochłodziło i jest przyjemnie, ale deszczu nie było.
Dobranoc, do jutra