Mamy Kwietniowe 2013

Hejka
My jeszcze na naszych mini wakacjach.Staram się wykorzystać ten czas na maksa i na forum czasu brakuje.
Muszę nabrać pozytywnej energii bo w przyszłym tygodniu powrót do pracy Boję się jak to będzie,chyba nie jestem jeszcze gotowa na rozstanie z moją małą córeczką na 8h dziennie.Tosia mam nadzieję,zniesie to lepiej niż mama,zwłaszcza że na początku tata bierze urlop i z nią będzie.

Coś znowu forum świruje bo nie widzę postów z ost. strony...

Co do MMR to waham się co zrobić.Z jednej strony boję się bardzo tej szczepionki i najchętniej wogóle bym nie szczepiła,albo znacznie odroczyła,ale z drugiej strony Tosia idzie do żłobka,a tam wiadomo kontakt z różnymi zarazami...Ze względu na żłobek rozważam też pneumokoki.Gdyby mała zostawała w domu to co innego pneumokoki bym odpuściła a z MMR się wstrzymała,a tak nie wiem.Do września musimy coś postanowić.

Toska ostatnio zasypia ok 20,wstaje ok 6zazwyczaj.W nocy budzi sie min 2razy.Drzemki w ciągu dnia:jedna od 9,10-tak ok 1,5-2h druga ok 15-ok 40 min ale to nic pewnego,czasem jedna drzemka wystarcza.

Dziękujemy za buziaki na 13m:)

Leoś słodziaczek
Fotek Antosia nie widzę:/
Brawo dla Mikusia!!
Adasku biedaku zdrówka!!

Mateon śpi, Majos się szykuje. A mi się nic ni chce. Nogi mnie bolą. Co się człowiek nadrepta w ciągu dnia. Szok.

Wytargałam łóżeczko turystyczne młodemu. Ciekawe co na to powie

Emilka też już śpi. Pojechałam z Emi do bratowej to się dzieciaki pobawiły. Międzyczasie wpadła też moja mama i poszłyśmy na dwa wózki do pobliskiej galerii -powiem Wam masakra. To znaczy Emisia była grzeczna ale Kamila dawała czadu. Agat przygotuj się na niezłą jazdę z dwójką maluchów Ale nasza Kamilka to wulkan energii wszędzie jej pełno a Adaś pewnie troszkę spokojniejszy Ale nawet udało mi się kupić całkiem fajowe sandałki w deichmanie tak przy okazji
U nas dalej dziś był upał i póki co dwie burzowe chmury przeszły obok i nawet kropla nie spadła.

Ilonka często chodzę na miasto na dwa wózki (oczywiście nie sama), a FIlipkiem, młodszym o 5 mies od Adasia. Bywa wesoło

Adaśko mój biedny taki był po południu, gorączka mu wróciła, 39 miał, z czopkiem walczyłam. Zanim zaczął działać to mały się spłakał strasznie. Okłady zimne trochę pomogły. Mam nadzieję, że nocka będzie spokojna i jutro będzie trochę lepiej.

A mnie głowa boli jak cholera :/ A przy chorym Adasiu ciężko o odpoczynek. Aż mi niedobrze. Mam nadzieję, ze to nie jest zapowiedź moich ciążowych bólów głowy, jakie miałam przy Adaśku.

Agat moze Adas ma trzydniowke jak taka wysoka goraczka.
Biedactwo:(

Ja tez w ciazy mialam bole glowy, masakra, nawet mialam skierowanie do neurologa, ale zanim sie doczekalam na wizyte to juz przeszlo.
Teraz tez od kilku dni glowa mnie boli, ale to cisnienie pewnie.

Ja jestem dumna z mojego synka bo od soboty sam zasypia w swoim lozeczku i spi cala noc. No nie jest az tak pieknie bo steka kilka razy w nocy gdy smok mu wypadnie i musze wstawac.

Hej

No ja tez pomyslalam o trydniówce, ale ten katar...... , no w każdym razie DUZO ZDROWKA DLA ADAMSONKA

Dzis u nas dzień deszczowy totalnie wiec tylko na krótkie spacerki dwa sie udalo wyskoczyc i za kazdym razem powrót w deszczu strugach

Mikuś ćwiczy pilnie chodzenie, najchetniej wypuszcza sie w moją stronę najpierw glośno dysząc i sapiąc i z szerokim uśmiechem i oczywiście jak mumia ze Scooby Doo

Aaa no i całuski dla Tosieńki, lapaj Księżniczko 13 x

Lece spać bo na oczyledwo widze
Dobranoc
Pstryk

witam, wow nowy wyglad forum

buziaczki dla Mateuszka ))))

ja tak czekałam na deszcz, to mam, od wczoraj po poludniu non stop pada, wiec pewnie nici ze spacerku

Suzi gratulacje dla Mikusia

w deichmanie widziałam wczoraj takie sandałki jak pokazywała Agat i Monia, były jeszcze podobne i tez fajne z Adidasa

Creo no Leos "kawał chłopa", a jaki słodziak przy tym te jego usteczka

jest 8.20 a Jasiek dopiero sie budzi, wczoraj zaserwował sobie dwie drzemki, wiec dopiero poszedł spac po 20 wiec musi odespac, a ja lece na kawke poki mam jeszcze chwilke luzu

No w końcu zmienili na nowe, tylko czy lepsze?
Widzę, że nie ma emotek, nie da się ukryć tekstu, pogrubić itp... Może jeszcze to dodadzą.

Nocka za nami srednia, spałam z Adasiem. Wysoką gorączkę miał po 23, 39 było na pewno, może nawet więcej. Jak już udało się zbić to było lepiej. Tylko nos zawalony strasznie. Zobaczymy jak dziś.

Buziaczki dla Matiego :* :* :*

Hej

Widze ze nowa szata, ale z tego co piszą wciaż przejsciowa, no......ilez mozna? :-p

U nas nocka wspolna z Misiem tzn zalągl nam sie o 1 w lozku i tak juz został wiec ciasnawo bylo.
Agat- co u Was? Wstrętna infekcja. Najlepiej przeciwgoraczkowo zawsze dzialają czopki wiec warto byloby Adasiowi jednak podać czopek. Caluski dla chorowitka

Mateo, lapaj trzynastkę 13 x cmok ( no nie ma emotek niestety )
U nas dzis pochmurno szaro i buro ale poki co nie pada no i Chlodno jest
Ide , bo Miki marudzi na potege i nie daje pisać

Oooo znowu inne forum, podobno przejściowe i zapowiadają że to już ostatnie takie 'naprawy' i będzie super jak nigdy- no zobaczymy

Mateuszku herubinku łap należną trzynastke :* :* :*

U nas pochmurno ale niewiele padało, za to temperaturka spadła. Zaliczyłyśmy już spacerek z Emilką a raczej rowerkowy spacer ( coś ostatnio na nowo Emi polubiła jazdę w swoim rowerku). Teraz drzemie mój bobas a ja zastanawiam się co będziemy robić po południu, mężuś wyjechał, pogoda lipna hmmm any ideas?

Mateo dziękuje za buziaki;)

Dziś pospał do 8,30, no ale pół nocy się wiercił i stękał. Nos zapchany. Ech....

Kurka powiem szczerze, że mam nadzieję że to przejściowe bo średnio mi się podoba ta wersja forum. Taka biała plama i tyle.

Lecę obiad gotować.

Skąd macie info, że to przejściowe?

Adaś miał super przedpołudnie i już myślałam, że będzie lepiej, tzn gile brzydkie nadal do pasa, ale temperatury nie miał. No ale złapała go gorączka nagle w południe. Strasznie szybko to idzie - bawi się radosny a za 10 min cały rozpalony :/

Czopka mogę mu zaaplikować jedynie, gdy śpi. Gdy nie śpi to 3/4 czopka rozpuszcza się zanim uda się go włożyć.
Kurde poszłabym z nim dziś do lekarza, ale jak na złość mąż w pracy do 18, samochodu nie mam. Ajjjjjj :/

Na dodatek głowa mi pęka

Buziaczki trzynastkowe dla naszego Amorka Mateuszka :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

Agat, oj chyba się bez wizyty u lekarza nie obędzie Na górze strony przy dawaniu odpowiedzi lub na swoim profilu było info, że coś tam mają jeszcze pozmieniać.

Ilonka, my też wyczerpujemy wszystkie możliwe zabawy w 4 ścianach, bo za oknem leje. Jakoś jeden dzień wytrzymamy, ale jakby miało to dłużej potrwać to kaplica, bo Leoś już dziś do drzwi wejściowych i tarasowych mnie ciągnął. Sąsiadowi przywieźli wielkim ciągnikiem z przyczepą drzewo kominkowe, więc lekko 30 min nam zeszło na wnikliwej obserwacji, okraszonej okrzykami "bum, bum!!!!" :]

Oo, Agat, 7 tydzień u Ciebie i znów nie mogę z tego podpisu pod suwaczkiem, skąd on jest???? Kiedy idziesz słuchać serduszko?

jestem i ja

my dzis bylismy na szczepieniu i przezylam katastrofe, najpierw jak lekarz go badal to plakal i machal rekami
jak chcial zajzec mu do gardla to trzymalismy go w dwojke zeby lekarz mogl zagladnac ,a jak juz go ukula to maskara ,moje biedactwo ,tak go wymeczyli , a ja robie dzis bigosik z mlodej kapusty i ciasto 3 bita