Mamy Kwietniowe 2013

kaikai, Mikusia latwo rozśmieszyć, on ma poczucie humoru więc i focie są raczej "uśmiechniete"

Burza sie u nas odbyla piekna, zlalo nam ogrod jak nalezy, powietrze sie odświeżyło. Bylam na fitnesie ale ze cos mi w plexach strzelilo podczas zabawy z Misiem, więc niezbyt komfortowo mi sie cwiczylo....ogolnie coż,syndrom SKS mi sie odezwal

Azja, no jak slowo daję, w Dzień. Matki? TAKI "relax"? ehhh, mlodość...

Tez dziś prasowalam ale malo i tylko najpotrzebniejsze rzeczy

Spadam, bo padam
Gasić?

Na wszelki wypadek -Pstryk

Ja dzis robie pstryk:-)

Oooo I ja dzien dobry:-)

Dzien dobry

w nocy wstalslam do malego chyba tysiac razy tak stekal, ale sie nie zlamalam i nie wzielam go do nss do lozka , teraz szefunio jeszcze spi

Dzień dobry

My dziś pospalismy tylko do 7, bo M jak dawał mleko rano to musiał sobie z Jaskiem pogadać i juz nie usnał. , ale nie jest zle
Dziś chyba Tosia łapie 13 buziaczkow

No to buziaczki dla Tosi :* :* :*

Adaś wstał o 6.30. Pograsował z tatą, który szykował się do pracy i myślałam, że uśnie ok 8, tak jak wczoraj, ale słyszę, że niekoniecznie.

wiedziałam ze jednak 7 to dla Jaska za wczesnie mamy pierwsza drzemke, pewnie dzis wszystko bedzie po przestawiane a ja korzystajac z okazji ide zjesc sniadanie, normalnie, bez wiszacej "pijawki" przy kolanie

Dzień dobry

Dużo buziaczków dla słodkiej Tosi

My już jeden spacerek z Emiśką zaliczyłyśmy i myślałam, że Emi wytrzyma ze spaniem do domu ale się nie udało. Tak się Emilka zmęczyła brykaniem po placu zabaw, że usnęła mi już blisko domu i tak sobie w wózeczku na tarasie właśnie śpiocha a ja kawusię piję Cudna pogoda, taki urlop to ja lubię
Wczoraj byłyśmy u lekarza, zapomniałam Wam napisać, Emilka waży 10kg i 150gram a więc sam środeczek siatki centylowej, jak na swój wiek rozwija się pięknie. Szczepienie przesunęłam sobie na lipiec, żeby była unormowana pogoda i żeby nic się międzyczsie do nas nie przyplątało. Dowiedziałam się od lekarki, że po tym szczepieniu trzeba szczególnie na dziecko uważać ale dopiero tydzień od dnia w którym było szczepione, bo wtedy podobno jest najbardziej narażone na złapanie infekcji i ewentualne powikłania. Lekarka mówiła, że dzieci które są szczepione w zimie i jesień na tą szczepionkę to powinny właśnie wtedy przez 2 dni siedzieć w domu ale nasze maluchy niekoniecznie, byle nie miały kontaktu z chorymi dziećmi.

Jasiek waży podobnie jak Emilka 10 kg

Nieźle mnie Młody załatwił z drzemka spał 2.5 godziny teraz nie wiadomo ze iść na spacer czy obiad gotować. Może pójdę z nim pod blok niech polata:)

Hejeczka

Tosieńko buziaczki dla Ciebie

Ilonka, ja jeszcze dodam, że po tej szczepionce jakieś ewentualne odczyny lub poronna postać jednej z tych trzech chorób (świnka, odra,różyczka) mogą wystąpić nawet do 5 tyg po podaniu szczepionki, więc bacznie trzeba się dzidkowi przyglądać

Leoś zazwyczaj tak nie śpi po 5 h, wczoraj przebudzał się dwa razy, ale popił trochę cycki i usypiał. Nie wiem na jak długo to zostanie, ale nasz dzień już od jakiegoś czasu wygląda tak: 5 godz szaleństwa, 2-3 h spania, 5-6 godz szaleństwa.

Ida nam górne 4, tym razem bez ekscesów, póki co.....

Suzi, jak ostatnio było tak gorąco, prawie 30 stopni, to Leoś miał założone Attipaski bez skarpetek na zewnątrz i było w porządku, nózka się nie zaczerwieniła, ani nie odparzyła. One mają pełno dziurek/otworów w podeszwie, to może dlatego. Jedyne, co mi w nich przeszkadza, to fakt, że biała podeszwa, choć fajnie wygląda i do wszystkiego pasuje bardzo szybko się brudzi - tym razem wzięłam jedne z brązową. Piore je w pralce w siateczce, wyciągam prawie suche i na rano są już gotowe.

Heya,

Buziaki dla Tosieńki

Jeju, jak czytam o tej szczepionce to aż mi się nie chce szczepić. Jakoś przy Majosie nawet o tym nie pomyślałam. Przyszedł termin, bez względu na zęby, pogodę itp. Zaszczepiłam i luzik. A teraz coś mam jakieś dziwne awersje do tego.
Póki co i tak młody nie dość że zębaty (tu dodam, że oprócz 4x4 to wyjścia zaczynają szukać 2xdolna dwójka więc ma nieźle), na dodatek mam taki katar że ja piernicze.

Mateo dziś nie pił mleka w nocy Fakt, że przy usypiani nie chciał i potem ok. 22 jak się przebudził to mu dałam i wrzuciłam do mojego łóżka, żeby mieć spokój. No ale spał ładnie. No nie wspomnę, że gdzieś w moich nogach ale to szczegół. Grunt, że z łóżka nie zleciał.

Teraz ma drzemkę, ja już zaliczyłam zakupy i obiad prawie kończę.

No to narka

A i ciągle od wczoraj gdzieś w oddali grzmi więc pogoda jest mega dziwna.

Oooooo....czyżbym księcia słyszała....

Koleżanka do nas wpadła z rana, trochę z młodym poszalała, poszliśmy też na spacer. W drodze powrotnej Adaś już pod blokiem usypiał, więc szybko do domku i śpi. Głodny będzie strasznie jak się obudzi, zupę muszę mieć w pogotowiu

Rano u nas chmurzyło się, tak rześko było, ale teraz znowu patelnia :/ Męczą mnie te upały, to chyba moja jedyna dolegliwość ciążowa, no jeszcze jest senność i cycki ważące 10 kg każdy

Hej , wysłałam Tomka na drzemkę , i chwila lenistwa i zabieram się za ogar wszystkiego
Wczoraj był Tomek z moją mamą w sklepie i złapał plastikową konewkę i nie chciał puścić,wiec babcia musiała kupić potem po mieście biegał w jednej rączce konewka a za drugą babcia
Już też kolejny raz mi się zadrapał koło oczka, takie długie pazury miał, wzięłąm i na żywca obcięłąm, trochę zeszło ale daliśmy rade, bo zawsze to jak Tomek śpi to mu obcinam, Uderzył się też ostatnio o biurko i na podbródku ma taką czerwoną krechę

Do nas z przychodni dzwonili czemu na szczepieniu nie bylismy, ale akurat wtedy w szpitalu byliśmy, jakieś 2 tygodnie temu poszliśmy do przychodni ale Tomek miał chrypkęi gile , i mówiłam,ze boję się szczepić bo te objawy 2 dni przed wizytą wystąpily, ale już chciałam się pokazać,żeby widzieli.
Poczekam,jeszcze trochę bo jakieś zęby na choryzoncie i pelno śliny na brodzie, najwyżej będą nas ścigać
Dzięki za Linki Suzi i Creo muszę się rozejrzeć i zakupić, bo lubię jeździć rowerem i może Tomeczek polubi

a mogłabym jeszcze prosić o przepis o te jaglano warzywne placuszki? pliss

Tomisław też około 10 waży. jak byliśmy na wizycie to został zważony, i waga pokazałą 9810, moja chudzina postaram się dodać jakieś zdjęcia ale to później..

sorki,że tak chaotycznie ale na szybko piszę
a i jeszcze jedno:jakie pomysly na prezent na dzień dziecka?

Już któryś raz z kolei słyszę, że dzwonią z przychodni w sprawie szczepienia. U mnie nic takiego nie ma (pewnie do czasu ). U mnie ciężko może być z zaszczepieniem, bo na wizytę dla dzieci zdrowych czeka się ok 3 tygodni, a po tym czasie to nie wiadomo czy dziecko czegoś nie złapie. Także zapiszę go chyba teraz na wizytę, a najwyżej jak nie będzie się "nadawał" to będziemy odraczać. Wcale mi nie jest śpieszno, a choćby raz zakasłał czy nosem pociągnął to nie zaszczepię.

A jeszcze co do prezentu na Dzień Dziecka to nic szczególnego nie planujemy. Adaś ma trochę tych zabawek, na razie nowa mu nie jest potrzebna. Pewnie mu kupię jakiś ciuszek, bo w Reserved kupon na -30% można wykorzystać (do pobrania z fb).

Hello melduje sie i ja

maly zasnol to chwila relaxu , od kilku dni latam po miescie i zalatwiam sprawy nawet niemam kiedy napisac

na szczepieniu tez jeszcze nie bylismy jakos niemam zapalu isc , niewiem jak utrzymam tego mojego czorta
ale w przyszlym tyg juz pojde

A ile razy w ciagu dnia wasze maluch spia? bo moj Fabian chodzi spac o 22 wstaje o 6.30 i pozniej drzemka kolo 11 ,pol godziny i o 15 spi kolo 1,5 do 2 godz